alpine5 178 Report post Posted May 24, 2013 (edited) Po przeczytaniu na onecie historii małego fiata, który odnalazł się w garażu, w którym stał od nowości 34 lata, chciałem zobaczyć aukcję tego fiacika i zanim zajrzałem na na aukcję pomyślałem, że nabywca mógłby dać za niego nawet 10k, żeby potem frachtem przerzucić go do USA i sprzedać za tłuściutką kwotę, no i tak myśląc wszedłem na aukcję: http://allegro.pl/fiat-126p-1979r-fabrycznie-nowy-101km-maluch-i3267412169.html Wolę chyba wyceniać domeny niż samochody. W 1995 roku ukończyłem z pozytywnym wynikiem kurs Prawa Jazdy (jakoś chyba pod koniec czerwca) i wybrałem się za kilka dni na wakacje do rodziny na wieś. Mój wujek posiadał Fiacika 126p z rocznika 1976 od nowości (takie tam przebiegi do kościoła i z powrotem, w sumie może z 2 tyś km rocznie to max.) Wujek wygrał to auto w jakieś loterii książeczek oszczędnościowych PKO czy coś takiego (mama mi opowiadała, bo jak go wygrał, to nie było mnie jeszcze na świecie). Nie miałem jeszcze w tamte wakacje formalnie "papierka", bo trzeba było czekać po zdaniu egzaminu chyba 2 tygodnie, żeby odebrać, ale już śmigałem tym całkiem nieźle utrzymanym (około 20-letnim) Maluchem przez całe wakacje. Prawko zdawałem też na Maluchu, jednak kilkanaście lat młodszym, więc mimo wszystko była to frajda pojeździć takim "dziadkiem". Z resztą wtedy czymkolwiek by się człowiekowi nie dano przejechać to była frajda. Zawyżyłem przebieg tego wujkowego Malucha przez 2 miesiące wakacji pewnie o jakieś 700 km Fiacik ten został oddany do złomowania (!) w okolicach roku 2001. Osobną ciekawostką jest fakt, że ten sam wujek posiadał w garażu drugiego Fiata 126p z rocznika 1983 (też podobno wygranego w loterii PKO - musiał chyba facet dużo oszczędzać na tych książeczkach). Bardzo rzadko spotykany kolor jasnobrązowo-pomarańczowy. Mega wypasiona eksportowa wersja, ostatni model przed liftingiem (w 1984 pojawiły się Maluchy z plastikowymi zderzakami zamiast metalowych + z kilkoma innymi kosmetycznymi zmianami, w 1985 r jeśli dobrze pamiętam wszedł model tzw. "pełny lifting" z innym licznikiem). Maluch z 1983 r. posiadał m.in. regulację prędkości wycieraczek (!), żółto-brązową skajową tapicerkę foteli, tego samego koloru w okolicach deski rozdzielczej oraz utrzymane w tej samej kolorystyce, skajowe wewnętrzne obicie drzwi. Jednym słowem bajka. Wujek sprzedał go swojemu koledze w pierwszej połowie lat 90-tych za jakąś w miarę normalną/rynkową kwotę, nie za cenę dobrze zachowanego oldtimera. Samochód ten w dniu sprzedaży miał przebieg 23.000 km (!) W 1996 r na 18-te urodziny dostałem od rodziców Fiata 126p. Spokojnie...nie nowego , takiego do remontu, kupionego za 600 PLN, z rocznika 1976 (ale już w między czasie trochę unowocześnianego przez poprzednich właścicieli). Włożyliśmy z rodzicami do niego kolejne 600 PLN (jak nie tysiaka) i 1,5 roku nim śmigałem będąc zupełnie zadowolonym z jego posiadania. Sebastian alpine5 p.s. mój ojciec w roku 1984 zakupił na tzw. talony (czy też przydział, nie pamiętam już jak się to wtedy nazywało) nowego Fiata 126p. Trzeba było wtedy dać w łapę, żeby wybrać sobie kolor samochodu (z resztą ponad 10 lat później, bo w 1996 r gdy kupowało się np. nowego Renault Megane z kontyngentu bezcłowego, też trzeba było dać w łapę kierownikowi salonu, żeby wybrać kolor samochodu). W pierwszej połowie lat 80-tych królowały Maluchy w kolorze białym lub tzw. ZOMO. Ojcu trafił się za "dodatkową opłatą" wiśniowy. To był nasz pierwszy samochód. Pamiętam do dziś jego numer rejestracyjny (choć miałem wtedy 6 lat) KDF 3487. Fiacik był z nami do 1989 r Edited May 24, 2013 by alpine5 Share this post Link to post Share on other sites
domainer 285 Report post Posted May 24, 2013 Prawko zdawałem też na Maluchu, jednak kilkanaście lat młodszym, więc mimo wszystko była to frajda pojeździć takim "dziadkiem". Ja także zdawałem prawko na takim fajnym kaszlaczku (ile stresu miałem z uruchomieniem, bo uruchamiało się fiacika dźwigienką chyba rozrusznika, a nie kluczykiem). Od kursu prawa jazdy, nie siedziałem już nigdy więcej w maluszku. Już zapomniałem, ile frajdy miałem jadąc takim maleństwem. Share this post Link to post Share on other sites
alpine5 178 Report post Posted May 24, 2013 Ja także zdawałem prawko na takim fajnym kaszlaczku (ile stresu miałem z uruchomieniem, bo uruchamiało się fiacika dźwigienką chyba rozrusznika, a nie kluczykiem). Od kursu prawa jazdy, nie siedziałem już nigdy więcej w maluszku. Już zapomniałem, ile frajdy miałem jadąc takim maleństwem. To ja zdawałem prawko na Maluchu palonym już ze stacyjki/kluczyka (mega wypas ), za to poprzednia osoba, która zdawała przede mną, tak mocno zaciągnęła hamulec ręczny (chyba ze stresu), że miałem ogromne problemy z jego zwolnieniem i ruszeniem z parkingu. Po 2-3 nieudanych próbach, poprosiłem jednak egzaminatora o pomoc (będąc już w tym momencie przekonany, że obleję przez to). Pamiętam, że egzaminator był facetem o posturze około 95 kg, więc bez trudu "odbezpieczył" ręczny w tym Maluchu i nawet mnie za to nie oblał Sebastian alpine5 Share this post Link to post Share on other sites
doggystyle4 213 Report post Posted May 24, 2013 Wolę chyba wyceniać domeny niż samochody.Ja dziękuję, już jest 12k więcej (51k -> 63k) ... a to jeszcze nie koniec... Share this post Link to post Share on other sites
lufthansa 595 Report post Posted May 25, 2013 Może pomogło info na stronie głównej onetu. Jest od wczoraj. 71k ładnie. Share this post Link to post Share on other sites
SELES 102 Report post Posted May 25, 2013 (edited) Może być i 150 000 zł, tylko czy aukcja zostanie opłacona. Ten sam sprzedający ma drugie konto na Allegro: http://allegro.pl/stacja-multimedialna-clarion-vrx633r-radio-i3135914868.html. 3 konto: http://allegro.pl/rover-75-mg-zt-2-0v6-nowy-gaz-bezwypadkowy-lodz-i3115718952.html Więc to handlarz. ps. Też robiłem prawko na maluchu odpalanym dźwigienką. Edited May 25, 2013 by SELES Share this post Link to post Share on other sites
monty 167 Report post Posted May 25, 2013 Ten maluch to ponoć żaden oryginał, bo wprawne oko pozna, że wiele elementów jest z różnych wersji rocznikowych a niektóre wręcz sztukowane.. Share this post Link to post Share on other sites
Pablo 102 Report post Posted May 25, 2013 Muszę Wam powiedzieć, że ja również robiłem prawko na rzęchu a naukę jazdy pamiętam do dzisiaj kiedy podczas zimy na kursie przemieszczałem się na letnich łysych oponach po ubitym śniegu na głównej drodze. Czułem się jak Hołowczyc a sama jazda to walka o życie. Ale prawko zdałem za pierwszym razem więc mój nauczyciel, którym notabene był emerytowany policjant z drogówki zrobił dobrą robotę Skoro przedstawiacie tutaj Wasze wózki to ja osobiście jeżdżę czymś takim od 5ciu lat. A4 1.8T. 3 zdjęcia pochodzą z komisu w Niemczech , w którym go kupowałem. Ostatnie tuż po kupnie. Share this post Link to post Share on other sites
Cockney 94 Report post Posted May 25, 2013 A4 1.8T Która opcja mocy? Jeździłem A4, ale nowszym modelem, fajne auto dla 1 osoby Mimo wersji Avant z kombi nie miało za wiele wspólnego Share this post Link to post Share on other sites
Pablo 102 Report post Posted May 25, 2013 Która opcja mocy? Jeździłem A4, ale nowszym modelem, fajne auto dla 1 osoby Mimo wersji Avant z kombi nie miało za wiele wspólnego 163 konie Share this post Link to post Share on other sites
Domeny_Wroclaw 31 Report post Posted May 25, 2013 Już nawet w Wydarzeniach pokazują tego Malucha... Share this post Link to post Share on other sites
doggystyle4 213 Report post Posted May 25, 2013 O Matyldo! 90k To już jest chore... Share this post Link to post Share on other sites
Bazyli 1,444 Report post Posted May 25, 2013 (edited) 163 konie i jeden...osioł... A propos Kaszlaków. ] Nie powinno się zapominać ile ten samochód wniósł w rozwój sportu samochodowego w Polsce. Wyścigi i rajdy samochodowe byłyby niestety mało widowiskowe bez tej najliczniejszej grupy aut. Maluszki dzielnie znosiły trudy tego sportu od wersji amatorskiej po pełen profesjonalizm. Startowały w trzech klasach - N ( niemal fabryczne, regulamin dopuszczał drobne zmiany ) A ( przeróbki do 750 cm3 poj ) i prototypy.. Szczególnie sporo ich było w wyścigach górskich. Automobilklub Wielkopolski był w latach 90 silnym ośrodkiem rasowania silników ( Jarek Kolasiński, Zbyszek Szwagierczak, śp. Leszek Grynhoff i Bazyli Kwietniak ) To w Poznaniu zaczęliśmy kombinować z wykorzystaniem silników motocyklowych ( Honda ) w celu zaadoptowania ich do Maluszków. Z Leszkiem Grynhoffem kombinowałem również swego czasu z silnikiem Łady ( 1/2 silnika ). Niestety eksplodował podczas prób na Torze Poznań... Zbyszek Szwagierczak w czasie pomiaru szybkości na Górze Świętej Anny ( wyścigi górskie ) zamknął radar podczas pomiaru prędkości ( stacjonarne były do 199.9 km/h ) Na wspomnienie owych motoryzacyjnych rewolucji aż łza się w oku kręci I kto by pomyślał że Kaszlak to będzie samochód który będzie wspominany z sentymentem... Edited May 25, 2013 by Bazyli Share this post Link to post Share on other sites
Domeny_Wroclaw 31 Report post Posted May 26, 2013 Ciężko uwierzyć, że ktoś zapłaci za ten samochód więcej niż 170 tys... a szkoda, bo zapowiadało się naprawdę dobrze. Share this post Link to post Share on other sites
zabaco 1,339 Report post Posted May 26, 2013 Oby się nie skończyło jak ta aukcja http://www.joemonster.org/art/7131 Share this post Link to post Share on other sites
zabaco 1,339 Report post Posted May 26, 2013 (edited) 405k za maluszka... takim tempem to milion pęknie do zakończenia ... Edit: 15min później i jest milion ;] Edited May 26, 2013 by zabaco Share this post Link to post Share on other sites
Anita 26 Report post Posted May 26, 2013 (edited) 405k za maluszka... takim tempem to milion pęknie do zakończenia ... Edit: 15min później i jest milion ;] Aktualna cena 2 010 100 zł 226 osób licytuje Wyświetleń: 1420668 edit po minucie 500k więcej Edited May 26, 2013 by Anita Share this post Link to post Share on other sites
zabaco 1,339 Report post Posted May 26, 2013 (edited) Aktualna cena 2 010 100 zł teraz to ludzie sobie jaja zaczęli robić.. 180milionów Najbardziej interesuję mnie to co się będzie działa po zakończeniu aukcji.. sąd ? Edited May 26, 2013 by zabaco Share this post Link to post Share on other sites
Domeny_Wroclaw 31 Report post Posted May 26, 2013 teraz to ludzie sobie jaja zaczęli robić.. 180milionów Najbardziej interesuję mnie to co się będzie działa po zakończeniu aukcji.. sąd ? Właściciel odwołuje niepotwierdzone oferty. Pewnie zostanie z 50k. Share this post Link to post Share on other sites
lufthansa 595 Report post Posted May 26, 2013 (edited) .6. Celem Transakcji dotyczących sprzedaży lub wynajmu nieruchomości, Transakcji w kategorii „Wakacje” oraz Transakcji w kategorii „Motoryzacja”, w podkategoriach „Samochody”, „Motocykle”, „Maszyny budowlane”, „Maszyny rolnicze”, „Inne pojazdy i łodzie”, "Przyczepy, naczepy" oraz "Wózki widłowe", Transakcji w kategorii "Usługi" oraz Transakcji w podkategorii "Żywe zwierzęta" nie jest zawarcie umowy, jakiekolwiek czynności podejmowane przez Użytkowników w ramach tych Transakcji nie są wiążące, a Transakcje te mają charakter wyłącznie ogłoszeniowy. Edited May 26, 2013 by lufthansa Share this post Link to post Share on other sites
DD 731 Report post Posted May 27, 2013 Swoją drogą, to po co są te aukcje w tych działach, skoro nie są wiążące? Maluch z Allegro - fabrycznie nowy fiat 126p z 1979 roku, który w weekend na licytacji osiągał kwotę blisko miliarda złotych spowodował sporo zamieszania w polskim internecie. Tzw. potencjalni kupcy robili sobie żarty z poważnego serwisu aukcyjnego wpisując bajońskie sumy, za ten skądinąd unikatowy model malucha. - Ta aukcja nie była wiążąca - mówi Anna Tokarek, rzecznik prasowy Allegro. http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/904935,maluch-z-allegro-drogi-jak-ferrari-allegro-aukcja-nie-byla,id,t.html DD Share this post Link to post Share on other sites
thomaso 722 Report post Posted May 29, 2013 (edited) Swoją drogą, to po co są te aukcje w tych działach, skoro nie są wiążące? Pracujemy nad tym, żeby w ciągu dwóch tygodni usunąć zbędną funkcjonalność z serwisu - mówi Anna Tokarek z Allegro.pl. Gdy przycisk umożliwiający licytowanie zniknie, wszyscy będą mieli świadomość, że nie uczestniczą w licytacji, tylko "zapoznają się z ogłoszeniem". http://wyborcza.pl/1,75478,14003668,Po_licytacji_malucha_na_Allegro_juz_nie_wylicytujesz.html Edited May 29, 2013 by thomaso Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted May 29, 2013 Idealny wątek dla wywiadu skarbowego Share this post Link to post Share on other sites
Pablo 102 Report post Posted May 29, 2013 Idealny wątek dla wywiadu skarbowego Samochody naczelnika US już nie ruszają. Jeśli chcemy założyć wątek ciekawy dla skarbówki to proponuję temat w stylu "w którym banku szwajcarskim posiadasz konto" lub "w której przystani cumujesz swoje jachty" Z resztą... i tak większości użytkowników dane są lewe to możemy sobie pogadać Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted May 29, 2013 (edited) Też robiłem prawko na maluchu odpalanym dźwigienką. Najpierw kluczyk wkładało się do stacyjki, później podnosiło się dźwigienkę urządzenia rozruchowego ( ssanie ) a dopiero na końcu pociągało za dźwigienkę rozrusznika. A gdy linka ssania za bardzo się rozciągnęła, to się ją samemu wymieniało albo robiło supełek. Gdy linka rozrusznika pękła, to też to nie był problem bo każdy woził ze sobą w Maluszku kij - otwierało się tylną klapę silnika i kijem odpalało się auto. Dobrze zapamiętałem ? Nie powinno się zapominać ile ten samochód wniósł w rozwój sportu samochodowego w Polsce. Żeby tylko w rozwój sportu samochodowego.... Ileż to mebli, pralek, lodówek, worków z ziemniakami i materiałów budowlanych nawoziły te samochody. Niejeden swój biznes dzięki nim rozkręcił. Gdy ktoś musiał przewieźć towar a nie miał kasy na Nyskę, Żuka czy Tarpana, to w Malucha wszystko ładował. Już nie mówiąc o tym jak wiele istnień ludzkich w nich się poczęło - być może nawet ktoś z Was Edited May 29, 2013 by Kangur Share this post Link to post Share on other sites