Jump to content
DD

wycenydomen.pl czy wróżby.pl - jaką domenę użyć..? ;)

Recommended Posts

Mam do zainwestowania 2000zł wpłacam na Twoje konto Ty cos tam kupujesz, sprzedajesz z zyskiem ...

Wpłacasz na konto Daniela 2 tys. on kupuje sobie za to dobrego Daniels'a i jeśli po jego spożyciu będzie miał humor zgodzi się być może rzucić okiem na Twoją listę domen :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chciałbym urozmaicić rozmowę o aspekt merytoryczny. Otóż wbrew różnym poglądom istnieje metoda naukowa, która idealnie nadaję się do wyceny domen. Jest to "Teoria zbiorów przybliżonych" wymyślona przez prof. Pawlaka w 1982 i z powodzeniem stosowana w różnych dziedzinach na całym świecie. Przypadek analogiczny do wyceny domen to np. zastosowanie tej metody do wyceny firm. Ogólnie teoria zbiorów przybliżonych bazuje na pojęciu data mining, czyli zastosowaniu zbiorów przybliżonych do ekstrakcji wiedzy z informacyjnych baz danych. Zainteresowanym polecam poszerzenie świadomości o tą metodę:)

Zabawne. Jak skonstruowałbyś information system? Długość domeny? Branża? Użyte literki? Jakie to ma znaczenie dla wartości domeny? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się że się mylisz. Ogólnie decydentem przy wycenie domen jest rynek. Przykładowo 5 lat temu średnia cena za dwuliterówki była dużo niższa niż w tej chwili. Także ostatecznie to rynek reguluje ceny, które czasami bardzie lub mniej różnią się od średnich cen rynkowych danych domen.

 

Aby zastosować np. metodę zbiorów rozmytych należy zebrać dane historyczne ze sprzedaży domen. Następnie zebrane dane należy poddać analizie i na jej podstawie wyselekcjonować

atrybuty warunkowe, które najmocniej wpływają na cenę domeny. Na pewno będzie to branża, staż zaindeksowania np. przez Google (ważny atrybut dla pozycjonerów), długość domeny,

niezmienna tematyka, ilość linków skierowanych na domenę, czy strona cały czas funkcjonuje itd. Wybieramy takie atrybuty, a później ewentualnie na podstawie analizy redukujemy ich ilość

w przypadku atrybutów mniej istotnych. Kolejno układamy odpowiednie reguły itd. Ostatecznie system mając cały czas dostęp do nowych danych będzie automatycznie modyfikował średnie ceny domen.

Dzięki takiej metodzie jesteśmy od razu otrzymać np. przewidywaną średnią rynkową cenę (określony przedział cenowy) za daną domenę w określonym czasie. Jest to moim zdaniem bardzo dobre rozwiązanie. Człowiek ustalając cenę domeny również bierze pod uwagę niektóre z tych parametrów natomiast reszta to jego "widzi mi się". Dzięki takiej metodzie klient i sprzedawca może mieć pojęcie jak aktualnie kreują się ceny określonych domen na rynku i dzięki temu mogą mieć odniesienie do ustalonej ceny sprzedawanej domeny.

 

Jeszcze ciekawszym pomysłem wydaje się możliwość, przy wycenie domeny dobrania przez klienta atrybutów warunkowych z określonej, mozliwej puli zebranej w bazie i wycene domeny tylko na podstawie tych atrybutów biorąc pod uwagę dane historyczne.

Byłaby to naprawdę ciekawa informacja dla klientów, gdyż każdy kupiec przy wycenie domeny sugeruje się innymi parametrami.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Człowiek ustalając cenę domeny również bierze pod uwagę niektóre z tych parametrów natomiast reszta to jego "widzi mi się".

To teraz zrób solidną ankietę, w której zapytaj ile osób zbywających domeny bierze pod uwagę powyższe parametry a ile z nich inne lub po prostu nie chce jej sprzedać za mniejszą cenę niż sobie założył ?

To "widzimisię" też może mieć różne podłoże - niekoniecznie ludzki kaprys.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To teraz zrób solidną ankietę, w której zapytaj ile osób zbywających domeny bierze pod uwagę powyższe parametry a ile z nich inne lub po prostu nie chce jej sprzedać za mniejszą cenę niż sobie założył ?

To "widzimisię" też może mieć różne podłoże - niekoniecznie ludzki kaprys.

 

 

Ok ale np. 5 lat temu nie zawołałbyś np. za domenę adwokaci.pl 70 tys zł bo to była całkowicie nierealna cena. Pamiętam że w 2008 roku na spotkaniu meetdomainers sprzedano ją za 70 000zł. Natomiast w 2006 poprzedni właściciel (jeszcze ten przed sprzedającym) podawał mi cenę około 10 000zł. Także widzisz jak rynek stymuluje ceny. W tej chwili wszystkie domeny tego rodzaju to koszt średnio kilkudziesięciu tysięcy. Natomiast 4-5 lat temu mogłeś je kupić za kilka lub kilkanaście tys. od handlarzy domen. Także to rynek ustala pewne zakresy cenowe akceptowalne przez klientów. Ok można wystawić taką domenę za 200 000, ale co z tego jak trafienie na klienta, który chciałby ją kupić za tą kwotę równa się z cudem.

 

Jeszcze odnośnie atrybutów warunkowych to np. popularność danego hasła np. w wyszukiwarce Google, czy badania konkurencji np. po przez ilość i jakość linków, która pozycjonuje się na dane hasło. Myślę że to jest jeden z podstawowych wyznaczników, czyli popularność słowa, czy słów kluczowych zawartych w nazwie domeny. Kolejna sprawa to właśnie branża, czyli inne ceny obowiązują w innych tematach itd.

 

Tylko automatyczny system jest w stanie uwzględnić wszystkie istotne parametry i przerobić dużą ilość danych (odnośnie sprzedaży domen) do określenia pewnych trendów cenowych na tym rynku.

Edited by mgibert

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ok ale np. 5 lat temu nie zawołałbyś np. za domenę adwokaci.pl 70 tys zł bo to była całkowicie nierealna cena. Pamiętam że w 2008 roku na spotkaniu meetdomainers sprzedano ją za 70 000zł. Natomiast w 2006 poprzedni właściciel (jeszcze ten przed sprzedającym) podawał mi cenę około 10 000zł. Także widzisz jak rynek stymuluje ceny. W tej chwili wszystkie domeny tego rodzaju to koszt średnio kilkudziesięciu tysięcy. Natomiast 4-5 lat temu mogłeś je kupić za kilka lub kilkanaście tys. od handlarzy domen. Także to rynek ustala pewne zakresy cenowe akceptowalne przez klientów. Ok można wystawić taką domenę za 200 000, ale co z tego jak trafienie na klienta, który chciałby ją kupić za tą kwotę równa się z cudem.

 

Jeszcze odnośnie atrybutów warunkowych to np. popularność danego hasła np. w wyszukiwarce Google, czy badania konkurencji np. po przez ilość i jakość linków, która pozycjonuje się na dane hasło. Myślę że to jest jeden z podstawowych wyznaczników, czyli popularność słowa, czy słów kluczowych zawartych w nazwie domeny. Kolejna sprawa to właśnie branża, czyli inne ceny obowiązują w innych tematach itd.

 

Tu piszesz z sensem i masz racje.

 

Tylko automatyczny system jest w stanie uwzględnić wszystkie istotne parametry i przerobić dużą ilość danych (odnośnie sprzedaży domen) do określenia pewnych trendów cenowych na tym rynku.

 

A tutaj już niestety nie. Nic nie zastąpi czynnika ludzkiego przy wycenie wycenie. Żadna automatyczna wycena.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tu piszesz z sensem i masz racje.

 

 

 

A tutaj już niestety nie. Nic nie zastąpi czynnika ludzkiego przy wycenie wycenie. Żadna automatyczna wycena.

 

Ok, zgadzam się z Tobą że można w wycenie uwzględnić czynnik ludzi, jako ostateczną wyrocznię ewentualnie korygującą w pewnym stopniu przeprowadzoną wycenę przez system. Jednak zobacz ile domen sprzedaje się dziennie, żeby przerobić te wszystkie transakcje człowiek musiałby cały czas to obserwować i analizować parametry sprzedawanych domen, co jest przy dużej ilości danych nie do przerobienia. Miałem na myśli dokładnie to że tylko automatyczny system jest w stanie monitorować i analizować dokładnie wszystkie dostępne dane odnośnie transakcji. Następnie przedstawiać rzetelny wynik na podstawie dokładnie sprecyzowanych reguł. Taki wynik byłby w pewnym sensie niezależny od różnych, ograniczonych doświadczeń człowieka, którymi może się sugerować przy wycenie domen. Jeden człowiek nie zna wszystkich branż i nie zna potencjału np. określonych słów kluczowych w danej branży. Dlatego przy wycenie może popełnić błąd. System natomiast przedstawia wynik na podstawie stałych, niezmiennych reguł.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja jestem za automatem i możliwie jak największą ilością danych dla niego.

 

Czynnik ludzki? Specjalista domainer? Myslę że to mogło by się sprawdzić tylko w przypadku wyciągania średniej z dużej ilosći wycen wielu takich speców.

 

W przypadku jednej osoby czynnik ludzki sprowadził bym wyłącznie do pomocy dla automatu w krytycznych dla niego sytuacjach (zn takiej pomocy co by mu pomogła jedynie 'wskoczyć' na własciwy tor).

 

Co do wyceny przez czynnik ludzki, to raz wydaje mi się, że jakaś domena z mojego portfo mogła by być warta np 2000zł, a juz za parę dni zdaje mi się że to ninja za 20, haos, haos, zajoba ;) . Bez danych ani rusz, a wielkiej ich ilości głową nie ogarniesz.

Edited by tinplate

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×