Jump to content

Recommended Posts

A co zrobisz, jak kurs będzie 499 $, a na drugi dzień 200 $? :>

 

A co mam zrobić? Najwyżej tak. -_-

 

Wszystko póki co wskazuje na to, że bez problemu dojdzie jeszcze do 500$ (do 1000$ to już taki pewny bym nie był), więc po prostu bardzo się zdziwię. Jako dolną granicę przyjąłem nawet cenę zakupu, żeby wyjść z tymi bitcoinami na zero (kupowałem w kwietniu, zaraz po tym jak tak mocno spadł).

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

A co mam zrobić? Najwyżej tak. -_-

 

Chodziło mi bardziej: sprzedasz, czy zostawisz? Smucić to się nie ma co... jak się zdecydowało na zakup bitcoinów (domen), to się już nie ma kasy tylko bitcoiny (domeny) i nikt nie zagwarantuje, że się będzie miało jakąś kasę z powrotem. Życzę Ci żebyś wymienił nawet po 600 $ za sztukę. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze jedna rzecz - w banku możesz zabezpieczyć konto PIN-em. Jeśli go zapomnisz możesz się udać do banku, potwierdzić tożsamość i odzyskać ten PIN. W bitcoinie domyślnie portfele nie są hasłowane (dlatego można je od kogoś skopiować i ich używać), ale jest taka dodatkowa opcja. Bardzo ryzykowna, bo jeśli zapomnisz hasła do zaszyfrowanego portfela nigdy już się do niego nie dostaniesz, wszystkie bitcoin-y przepadną. Chodzi mi tu o potraktowanie tego jako inwestycję, kupienie dużej ilości bitcoinów, zaszyfrowanie i odłożenie portfela na kilka miesięcy, pamięć jest niestety zawodna i może się okazać, że będzie też wielka lipa.

 

A jeśli zapomnisz PINu?

A jeśli zapomnisz schować portfel po płatności w sklepie?

A jeśli zapomnisz, że w skarpecie masz kilka złotych?

 

Kupić pendrive za 20zł i wgrać na niego zaszyfrowany portfel plus plik tekstowy z hasłem to nie problem. Hasło możesz wypisać markerem pod krzesłem, na którym właśnie siedzisz lub pod najbliższym wazonem na kwiaty jeżeli boisz się na pendrive. Możliwości na zapamiętania hasła jest tysiące.

Później wystarczy, że pilnujesz pendrive tak jak zwykłego portfela. Z tym, że nie musisz codziennie zabierać go z domu i narażać na zgubę. Za 20zł możesz dokupić drugi pendrive i schować w drugim pokoju, portfela z gotówką nie pomnożysz ;) Możesz wiele..

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jeśli zapomnisz PINu?

A jeśli zapomnisz schować portfel po płatności w sklepie?

A jeśli zapomnisz, że w skarpecie masz kilka złotych?

 

Jak zapomnisz PIN-u do konta bankowego to idziesz do najbliższej siedziby banku, pokazujesz dowód, że Ty to Ty (np. dowód osobisty) i resetują lub nowy wysyłają na adres zamieszkania. Jak zapomnisz hasła do portfela bitcoin to masz wielką lipę, bo nie ma siedziby, nie ma tożsamości, nie ma Twojego miejsca zamieszkania, nie ma żadnego organu nadzorującego, gdzie możesz się poskarżyć - posiadane bitcoiny tracisz bezpowrotnie.

 

Jak zapomnisz schować portfel po płatności w sklepie to stracisz góra kilkaset zł gotówki (kto dziś czuje się na tyle bezpiecznie, by nosić więcej pieniędzy niż kilkaset zł w portfelu) - karty kredytowe i debetowe przy dobrym refleksie zablokujesz przez telefon, pieniądze na koncie bankowym będą bezpieczne. Jak ktoś "buchnie" portfel bitcoin to stracisz wszystko co tam jest, 100% posiadanych środków na koncie. Co więcej przestępstwo kradzieży pieniędzy z konta bankowego możesz zgłosić i masz dużą szansę również na rekompensatę od banku (jeśli to wynikło z luki jak teraz z płatnościami NFC). Już widzę jak policja jakiegokolwiek kraju reaguje na wieść o kradzieży kilkuset bitcoinów "wartych kilkaset tysięcy zł" z wirtualnego portfela - pomyśleliby najprędzej, że sobie jaja z nich robisz. :huh:

 

Jak zapomnisz, że w skarpecie masz kilka złotych to kiedyś sobie przypomnisz albo znajdziesz przy remoncie czy przeprowadzce i będziesz o te kilka zł bogatszy, fajna niespodzianka.

 

Kupić pendrive za 20zł i wgrać na niego zaszyfrowany portfel plus plik tekstowy z hasłem to nie problem. Hasło możesz wypisać markerem pod krzesłem, na którym właśnie siedzisz lub pod najbliższym wazonem na kwiaty jeżeli boisz się na pendrive. Możliwości na zapamiętania hasła jest tysiące.

 

Później wystarczy, że pilnujesz pendrive tak jak zwykłego portfela. Z tym, że nie musisz codziennie zabierać go z domu i narażać na zgubę. Za 20zł możesz dokupić drugi pendrive i schować w drugim pokoju, portfela z gotówką nie pomnożysz [ ;)] Możesz wiele..

 

To jest dobry sposób - podobny do mojego. Ale ile razy handlowałeś domenami ze starszymi osobami, które miały dużą gotówkę (lub ogromną), a problem typu kod authinfo czy transfer domeny był trudny i nie do przejścia, a co tu mówić o szyfrowaniu portfeli czy trzymaniu kilku kopii w różnych miejscach.

 

Jestem przekonany, że ponad połowa osób, które posiada bitcoiny operuje na podstawowym oprogramowaniu, które ma niezaszyfrowany plik wallet.dat w katalogu:

 

C:\Documents and Settings\NazwaUzytkownika\Application data\Bitcoin\wallet.dat (XP)

C:\Users\NazwaUzytkownika\Appdata\Roaming\Bitcoin\wallet.dat (Vista lub Windows 7)

 

Przecież znalezienie takiego pliku - jak on jest zawsze w stałym miejscu i o stałej nazwie, przesłanie go do internetu (plik ma ok. 64 kb) za pomocą ukrytego oprogramowania (trojana, wirusa, czegokolwiek - takie coś jest w stanie napisać gimnazjalista, a żaden program antywirusowy nie da rady znaleźć wszystkich kopii tego, każda inna) zajmie ułamek sekundy i na innym komputerze można już w 100% korzystać z czyjegoś portfela i przelać sobie anonimowo (bo bitcoin jest przecież anonimowy) jego cały stan konta i szukaj wiatru w polu. Wiele osób nawet się nie obejrzy i będzie o kupę kasy biedniejszych. Myślę, że wokół bitcoina zbudują się fortuny, ale i spore życiowe tragedie, może przetoczy się duża fala samobójstw. Jak w hazardzie.

 

Cały portfel bitcoin, stan konta w jednym pliku - brawo, pomysł wg mnie tak głupi, że aż idiotyczny.

 

Bitcoin ma być powszechną walutą, skierowaną nie tylko do fanów techniki, którym nie obce są tematy typu szyfrowanie plików. Ma być walutą skierowaną również do humanistów, którzy są nogą z techniki - chcą po prostu kupować, sprzedawać i nim płacić. Ma być walutą niezależną i bezpieczną. I w tym przegrywa na całej linii - we wszystkich tych kwestiach. Bitcoin to wg mnie nawet nie bańka spekulacyjna, a zwykła wydmuszka. Choć sam pomysł kryptowaluty jest super i jeszcze nie do końca stracony - gdyby ją lepiej zabezpieczyć. :)

 

Wysoki kurs wynika z tego, że ludzie na potęgę chcą takiej niezależnej waluty, potrzebują jej (popyt osiąga kosmiczne progi), ale mają zbyt mały dostęp do informacji, by dostrzec równie kosmiczne wady techniczne powstałe przy projektowaniu tego rozwiązania (to w zasadzie był przecież projekt akademicki / eksperymentalny). Być może nawet ktoś utrudnia im dostęp do takich informacji, bo sam kupił srogie ilości bitcoinów (dziesiątki lub setki tysięcy BTC) i winduje tym kurs w górę, by w odpowiednim momencie je sprzedać. :) Gdybym miał kogoś obstawić to będzie to ktoś w Chinach (powiązany z wyszukiwarką Baidu i kimś kto ma dużą gotówkę - może Bank of China) - strasznie podejrzane jest to, że Chiny, które zabraniają "amerykańskiego" internetu nagle promują niezależną od władz, wolną walutę, takie rzeczy bez powodu się nie zdarzają. ;) Jak kurs ostro zapikuje w dół będzie można wspomnieć moje słowa (choć ja już wtedy nie będę miał ani jednego BTC). :)

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

, pieniądze na koncie bankowym będą bezpieczne.

Chyba ostatnie wieści z Cypru Ci umknęły ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba ostatnie wieści z Cypru Ci umknęły ;)

 

Oj tam, łapiesz za słowa. :) Ok - niech będzie, że będą w miarę bezpieczne, bo strefa euro to też złodzieje, tacy sami jak złodzieje bitcoinów. ;-) Obecnie w sumie są plany, aby w 15 krajach Unii Europejskiej mających walutę euro nałożyć dodatkowy 10% podatek od zgromadzonych oszczędności:

 

http://forum.polmine.pl/index.php?topic=2744.0

 

To jeszcze kurs bitcoina pewnie będzie szedł w górę. :) Na szczęście Polska nie jest w strefie euro i jeśli taki podatek byłby nałożony to tu go nie będzie.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odnośnie BTC, to nie jest tak, że trzeba to trzymać na lokalnym dysku. Minerzy też mają swoje panele, grupy itp. Gzies nawet czytałem, że dane są rozproszone i zapisane w wielu kopiach. To coś bardziej przypomina p2p. Aczkolwiek nie zagłębiałem się zbytnio w temat, co nie znaczy że jest tak nędznie, jak to Thomaso opisuje.

 

Kolejną sprawą jest własna odpowiedzialność. Portfel też można zgubić, albo może nam ktoś go ukraść. Banki codziennie tracą pieniądze, o czym nawet nie mamy pojęcia, ale nie przyznają się do tego, bo utraciłyby zaufanie społeczne.

Podobnie z BTC - ktoś, kto inwestuje dziesiątki tysięcy złotych w farmy Radeonów, albo kupuje kilkadziesiąt/set btc za grubą realną kasę, a nie jest w stanie kupić przynajmniej trzech dysków + pendrive, jest winien sam sobie.

Blokowanie portów? A od czego są vpn-y? Dzisiaj to już nie jest żaden problem. Problemem może być jedynie lokalne prawo, które transakcje BTC będzie traktowało na równi z np. obrotem narkotykami.Z tym, że narkotyki są namacalne a byt wirtualny, dobrze zabezpieczony i używany z głową jest raczej nie do wykrycia.

 

Domeny nie są wcale bezpieczniejsze. Można je trzymać u najlepszych (bo o tym najgorszym wzmianka już była), a i tak jesteśmy narażeni na kradzież haseł itd

 

Aczkolwiek zgadzam się - na dzisiaj _kupno_ BTC to hazard. Mniej hazardowe wydaje się już samo wydobywanie ich, acz tu też trzeba liczyć się z wydatkami na starcie. Jest to jednak o tyle bezpieczniejsze, że w razie spadku, sprzęt możemy sprzedać, a i zimą (jeśli komuś nie przeszkadza hałas), spać w ciepłej "farmie" ;-)

 

PS. Jedynymi wygranymi na tą chwilę są elektronie i AMD :D

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odnośnie BTC, to nie jest tak, że trzeba to trzymać na lokalnym dysku. Minerzy też mają swoje panele, grupy itp. Gzies nawet czytałem, że dane są rozproszone i zapisane w wielu kopiach. To coś bardziej przypomina p2p. Aczkolwiek nie zagłębiałem się zbytnio w temat, co nie znaczy że jest tak nędznie, jak to Thomaso opisuje.

 

Źle czytałeś. Jest nędznie, bo obecnie nie ma żadnego innego systemu płatności czy waluty, która (póki co) ma tak słabe zabezpieczenia jak bitcoin. Dlatego dla mnie (póki co) jest to dość niebezpieczna zabawa (dużo bardziej niebezpieczne jest trzymanie pieniędzy w bitcoinach niż trzymanie pieniędzy w przysłowiowej "skarpecie", na lokacie czy nawet też kupowanie domen). Nawet jeśli bym nie odradzał (bo nie o to mi chodzi, pokazuję tylko luki i niebezpieczeństwa, których jest naprawdę dużo) to zalecałbym bardzo mocno posuniętą ostrożność w posługiwaniu się tym środkiem płatności, a szczególnie w wymianie jakichś większych kwot na bitcoiny. A jeśli ktoś chce z tego już teraz (kiedy to jest tak słabo zabezpieczone) zrobić powszechną walutę, która będzie przyjmowana w wielu punktach to jest to dla mnie dość nieprzemyślane, zwykły hype.

 

Dobrze czytałeś za to, że dane są rozproszone i zapisane w wielu kopiach i to tylko zwiększa niebezpieczeństwo, a wcale go nie zmniejsza. Jeśli ktoś w jakiś sposób wszedłby w posiadanie portfela wallet.dat, należącego do kogoś innego (może być ukradziony z dysku, z telefonu albo z serwisu internetowego - "banku", któremu "bezpiecznie" powierzasz swój wallet.dat) i dokonałby z niego wypłaty całości środków to po transakcji cała sieć bitcoina (rzeczywiście jest tu sieć p2p) "dowie się" momentalnie, że stan tego portfela wynosi już 0,00 BTC. Jeśli nawet okradziona osoba wzięłaby wcześniejszą kopię portfela wallet.dat (sprzed paru dni) to będzie ona już nieważna, bo stan konta portfela (powiedzmy przykładowo, że przed kradzieżą było tam 500,00 BTC) będzie niezgodny z kopiami stanu w sieci.

 

Dlatego tworzenie kopii pliku wallet.dat nie chroni w ogóle przed kradzieżą bitcoinów w nim przechowywanych, a tylko straceniem portfela - skasowaniem, awarią dysku, takie rzeczy. W innym wypadku mógłbyś sobie zapłacić za coś 5,00 BTC, potem cofnąć stan portfela z kopii i mieć je z powrotem, w bitcoinie to oczywiście nie zadziała - temu ma służyć sieć p2p i wielokrotne kopie, żeby to było wszędzie zgodne (nawet jeśli ta zgodność wynosi 0,00 BTC po wyczyszczeniu konta). Dodając do tego, że transakcje bitcoin są nieodwoływalne (nie można ich cofnąć) i anonimowe (nie ma żadnej szansy na znalezienie sprawcy) jest to bardzo niebezpieczne. Jeśli zostaniesz okradziony to na amen, żadna kopia, modlitwa, nic nie pomoże. Wallet.dat można w sumie zaszyfrować hasłem, ale jak pisałem wcześniej - ta opcja jest domyślnie wyłączona, bo jeśli hasło zostanie zapomniane to wszystkie bitcoiny są bezpowrotnie już stracone (hasło do portfela w bitcoinie to broń obosieczna, bo może ochronić i przed złodziejem, ale i przed samym sobą). A trzymanie kopii hasła w pliku tekstowym czy na swoim dysku czy zewnętrznym - tego to na pewno nie powinno się robić (wirus czy trojan może też wyciągnąć z komputera wszystkie pliki .txt o niewielkim rozmiarze).

 

Ciekawy artykuł opisujący możliwości cyberprzestępczości związanej z kradzieżą bitcoinów:

 

http://resources.infosecinstitute.com/how-to-profit-illegally-from-bitcoin-cybercrime-and-much-more

 

Artykuł (dobry research, zresztą człowiek pisze o sobie, że ma 20 lat praktyki w branży zabezpieczeń) tylko potwierdza to, co napisałem, ja naprawdę nie wysysam tych informacji o lukach z palca tylko one faktycznie istnieją, ale wiedzą o tym tylko osoby, które mocno siedzą w temacie (reszta osób korzystających z bitcoinów po prostu myśli tak jak media dyktują, że to "fajna, w 100% bezpieczna waluta", nie zdaje pewnie sobie nawet z tego sprawy - do momentu, w którym któregoś dnia zobaczą 0,00 BTC w portfelu, wtedy pewnie się zainteresują). I lista najbardziej znanych kradzieży bitcoinów (na liście jest też nieistniejący już polski kantor wymiany bitcoin Bitomat.pl):

 

050313_1326_Howtoprofit2.png

 

A żeby było bardziej pozytywnie ode mnie (w końcu ;-) to moim zdaniem niezłym pomysłem na załatanie wszystkich luk w bitcoinie będzie coś takiego jak tu (sprzęt Bitcoin Trezor ma mieć premierę na początku przyszłego roku):

 

http://www.bitcointrezor.com

 

Dowiedziałem się o tym dopiero dziś, że coś takiego będzie wprowadzone na rynek. Zdania w sumie do końca nie zmienię, ale ta "zabawka" nawet mnie przekonała. Robi w sumie wrażenie, że ktoś też sobie zdaje sprawę z tych luk i są aż tak poważne plany eliminacji (za pomocą sprzętu) najpoważniejszych wad i luk w sieci bitcoin. Warto jest obejrzeć filmik na stronie, na którym jest zaprezentowane, w jaki sposób ten sprzęt będzie działać. Koszt to na chwilę obecną 1,00 BTC (ok. 1500 zł po obecnym kursie bitcoina), więc sporo.

 

Ogólnie to jest to sprzętowy portfel, który będzie bezpiecznie przechowywał plik wallet.dat lub kilka różnych i będzie miał mocno ograniczone oprogramowanie (będzie tylko i wyłącznie wyświetlał informacje o transakcji, która ma mieć miejsce i obsługiwał klucze do potwierdzania transakcji bitcoinami zawarte w danym portfelu, normalnie robi to komputer / telefon / strona internetowa) i który przy tym nie będzie miał możliwości uruchamiania trojanów, malware, keyloggerów i innego śmiecia (jak Windows), które umożliwią "podebranie" wallet.dat, a nawet hasła do niego (jeśli będzie zabezpieczony). Pozostała część transakcji bitcoinami (czyli normalnie podawanie z kim będzie robiona transakcja) będzie już przeprowadzana na komputerze (ale komputer nie będzie już posiadał w ogóle tego pliku wallet.dat, więc nie można go z niego w żaden sposób wykraść). To jest akurat świetny pomysł (jeśli nawet nie genialny) i tutaj mógłbym powiedzieć, że poziom bezpieczeństwa będzie mógł wynosić nawet 100%. Na samym komputerze (a już szczególnie z dziurawym jak sito Windowsem) oraz na stronach internetowych transakcje bitcoinem - w sposób, w jaki to zostało pomyślane, nigdy nie będą stuprocentowo bezpieczne.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trzymanie portfela na HDD jest ryzykowne. Mówiąc o pendrive nie miałem na myśli kopii, a trzymanie tego samego portfela na kilku pendrive z jednoczesnym usunięciem pliku z dysku komputera. Na potrzeby transakcji po prostu wpina się pendrive.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja się pytam: What's next? Co po bitcoin? Co będzie następnym hype i obiektem zainteresowania spekulantów?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muszę przyznać, że tylko raz w życiu trafia się taka okazja. Niesamowite, że każdy mógł zostać milionerem bez żadnej pracy czy starań. Coś takiego już się nie trafi (w 2010 r. programista z Florydy Laszlo Hanyecz za dwie pizze z Papa John zapłacił 10 tys. bitcoinów).

 

Bitcoin to gigantyczna piramida spekulacyjna i pewnie już tak zostanie, że kupować będzie się btc po to, aby szybko zarobić na sztucznie nadmuchiwanym kursie i tylko do tego bitcoin będzie służył - to manipulacji i spekulacji, a nie do powszechnego użytku w sieci.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja się pytam: What's next? Co po bitcoin? Co będzie następnym hype i obiektem zainteresowania spekulantów?

Może domeny internetowe?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bitcoin to gigantyczna piramida spekulacyjna i pewnie już tak zostanie, że kupować będzie się btc po to, aby szybko zarobić na sztucznie nadmuchiwanym kursie i tylko do tego bitcoin będzie służył - to manipulacji i spekulacji, a nie do powszechnego użytku w sieci.

 

ee, to takie odwracanie uwagi od innej machiny spekulacyjnej.

 

 

Może domeny internetowe?

 

nTLDs są zaraz.

 

Co po nich (kiedy tez skończy się BTC)?

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bitcoin to gigantyczna piramida spekulacyjna i pewnie już tak zostanie, że kupować będzie się btc po to, aby szybko zarobić na sztucznie nadmuchiwanym kursie i tylko do tego bitcoin będzie służył - to manipulacji i spekulacji, a nie do powszechnego użytku w sieci.

 

I dla oszustów, złodziei czy dilerów narkotykowych. 29-letni właściciel giełdy Silk Road (służącej głównie do handlu narkotykami) w chwili ujęcia przez policję w swoim portfelu bitcoin miał ok. 700 tysięcy bitcoinów, o wartości (wg dzisiejszego kursu) ponad 300 mln $. Dorobił się w sumie "milionów przez 30-tką", ale pewnie kolejne 30 lat spędzi po drugiej stronie krat.

 

W 2012 roku został zamknięty (a właściciele aresztowani przez policję) "fundusz bitcoinowy" oferujący 2-7% zysku tygodniowo dla przechowywanych tam bitcoinów (coś jak Amber Gold tylko w bitcoinach). Fundusz okazał się piramidą finansową, a ludzie wpłacili tam łącznie też ok. 700 tysięcy bitcoinów, część z tego odzyskali, ale bardzo niewiele.

 

Jeżeli tacy ludzie mogli zostać milionerami od bitcoinów to coś tu jest nie tak. Bo w przypadku bitcoina sam nie uważam, że każdy mógł zostać milionerem - raczej ktoś cwany lub nawet może działający na pograniczu prawa czy poza nim, a ktoś mało ostrożny lub bardzo ufny miał dużą szansę na to, by nie dotrwać w ogóle z tymi bitcoinami od 2010 czy 2011 roku do dnia dzisiejszego.

 

Dlatego choć na domenach można zarobić mniej to przynajmniej nikt ich nie wynosi garściami z portfolio. ;-) Dziś w sumie sprzedałem już wszystkie swoje posiadane bitcoiny (2 godziny temu). Na bitcoinach zarobiłem około 7-8 tys. zł, więc milionerem od nich nie zostałem. I raczej się już w to nie będę "bawił", choć temat będę obserwował. Jeśli będą mocno poprawione zabezpieczenia to być może będzie dla tego bitcoina jakaś przyszłość, ale to wcale nie jest jeszcze pewne czy nie jest to bańka czy nawet czyjaś wydmuszka (że kurs nie jest pompowany wyłącznie od pisania o bitcoinie w samych superlatywach, można znaleźć w sumie podejrzanie niewiele artykułów pokazujących wady i luki w bitcoinie, choć one istnieją, a podejrzanie dużo pokazujących same dobre strony).

Edited by thomaso
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem przekroczenie progu 2k PLN za BTC nastąpi w niedługim czasie, tak jak w niedługim czasie nastąpi krach.

Wystarczy, że cena Bitcoina spadnie w ciągu jednego dania o kilkanaście procent (z przyczyn, które mogą na to wpłynąć), co pociągnie lawinę za sobą. Duża część osób handlujących Bitcoinami, która kupiła BTC po bardzo wysokiej cenie będzie się bała tego, że cena spadnie poniżej pewnej wartości, co doprowadzi do nagłego wyprzedania BTC, a w związku z tym z nagłą przeceną, która to doprowadzi kolejnych traderów do wyprzedaży swoich portfeli z Bitcoinami.

 

Swoją drogą pozwolę znowu polecić swoją stronę internetową wyświetlającą notowania kursów Bitcoin w czasie rzeczywistym z podziałem na notowania proste i bardziej szczegółowe: aktualny.pl/bitcoin/

 

Polecam również wstawienie na Wasze strony widgetu z notowaniami BTC.

Kod do wstawienia na stronę:

<? readfile("http://aktualny.pl/bitcoinglowna.php"); ?>

(wymagane PHP)

 

Pozdrawiam i życzę udanych inwestycji w Bitcoina! :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

W ciągu roku BTC poszedł w górę z 11 dolarów do $525 (w tej chwili) i jeśli w portfelach ludzi jest 12 milionów BTC, to jest jakaś historyczna masakra. Ktoś uzna, że miliard dolców mu wystarczy i pozbędzie się tej sztucznie nadmuchanej waluty.

 

Jestem pod wrażeniem tego co się dzieje. Tego, że zaraz bitcoin będzie tak wartościowy jak złoto. To niesamowite. Jestem ciekaw, czy zdarzy się jeszcze podobna szansa na taki potężny, wręcz gigantyczny zarobek.

 

edit: w czasie pisania kurs podskoczył do $535

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiejszy max $649. Pewnie te informacje miały wpływ na dzisiejsze wzrosty:

http://www.bloomberg.com/news/2013-11-18/u-s-agencies-to-say-bitcoins-offer-legitimate-benefits.html

 

Swoją drogą ciekawe, kiedy pojawi się możliwość handlowania bitcoinami bezpośrednio na forex.

 

DD

 

Jest przecież na plus500 -> http://www.plus500.pl/Instruments/BTCUSD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiejszy max $649.

 

Teraz trochę żałuję, że nie poczekałem - jak sprzedawałem wczoraj swoje bitcoiny to po ok. 1500 zł / szt. czyli poniżej 500$. Dobrze w sumie, że nie wymieniłem na bidextreme.pl (jedna z niewielu giełd, gdzie można było wymienić od razu na złotówki, a nie na dolary), bo została właśnie okradziona ta giełda z wszystkich bitcoinów i litecoinów - http://bidextreme.pl

 

Pisałem wyżej, że interes to zrobią na tym szumie i takich skokach wartości bitcoina przestępcy i hackerzy - za bardzo to kusi, jak kurs już orbituje w kosmosie, a 100 bitcoinów to już wartość małego mieszkania (giełdy mają "na stanie" setki lub tysiące bitcoinów). Na pewno są już pakowane grube $$$ nie tylko w bitcoiny, ale i w ataki hackerskie.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiejszy max $649.

 

 

DD

Zdaje się że chińczycy wzięli się za zakupy. Bardzo ciekawa sytuacja z LTC (tą kryptowaluta można handlować na nie wielu platformach zdaje sie ze tylko btc-e i w chinach) - jej wartość skoczyła w podaj 2-3 dni z 1 do 8 $. Panowie kupować póki tania, jak mtgox wprowadzi ltc u siebie bedziemy mieli drugiego btc ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teraz trochę żałuję, że nie poczekałem - jak sprzedawałem wczoraj swoje bitcoiny to po ok. 1500 zł / szt. czyli poniżej 500$. Dobrze w sumie, że nie wymieniłem na bidextreme.pl

Czyli puściłeś wszystko ? Nie zasugerowałeś się moim postem żeby wyciągnąć kapitał plus spory zysk a resztę trzymać... :P

Co do bidextreme to duzo tam tego było ? Nie słyszałem o tej platformie i dziwie się że ktoś w ogóle handluje na jakichś nieznanych platformach, w końcu to btc i pole do popisu dla oszustów spore a więc i zaufanie musi być ograniczone.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×