Overstock wycofuje się z domeny O.co

[Alex 83]

Artykułu linkuję z tym wiekszą przyjemnością że swego czasu pewna grupa fanboy'ów a w szczególnosci jeden uparty osobnik, próbował udzielać lekcji zasad marketingu w kontekście firmy Overstock.

 

Jak kiedyś powiedział Warren Buffett..."Chains of habit are too light to be felt until they are too heavy to be broken."

Najwyraźniej niektórzy "specjalisci" od marketingu o tym zapominają.

 

dlatego dedykuję im te artykuły:

 

Overstock.com: pospieszyliśmy się ze zmianą nazwy na O.CO

 

"Ale decyzja nie była najlepsza, przekonują obecnie przedstawiciele firmy. Co prawda klienci zareagowali pozytywnie na nową nazwę, ale zbyt często mylili w swych przeglądarkach O.CO z O.COM.

 

Zmiana zaszła zbyt szybko, co wprowadzało zamieszczanie wśród ludzi. To oznacza, że nie wykonaliśmy dobrej roboty. Będziemy wciąż skupiać się na O.CO, choć może w wolniejszym tempie ? powiedział Jonathan Johnson, prezes Overstock.com.

 

Rejestr .CO osiągnął świetny wynik ? ponad milion zarejestrowanych nazw w niecały rok. Nie rozwiązuje to jednak problemu: internauci wciąż mylą .CO z .COM. Boleśnie odczuła to właśnie Overstock.com."

 

 

Overstock.com Changes Name Back From ?O.co?

 

"Johnson notes that customers continued to call the company ?Overstock.com? even after the transition."

 

 

Overstock retreats from O.co name change

 

"Apparently a "good portion" of people attempting to visit the site were instead going to O.com, a single-letter domain still reserved by ICANN.

The company plans to return to its former Overstock.com branding on its Web site and in TV and online ads for the holiday shopping season."

Edited November 23, 2011 by Alex

[lufthansa 595]

Było:

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=457676

[Alex 83]

Było:

 

Był 1 link do AZ a tu jest cały kontekst.

Chyba biorąc pod uwagę ilość postów generowanych na potrzeby propagandy kolumbijskiego wynalazku,

ten temat zasługuje na osobny wątek. Nieprawdaż?

 

Przy okazji ...tak w realu wygląda wycofywanie się nieprzemyślanych decyzji

 

Edited November 23, 2011 by Alex

[przemowild 1,026]

Był 1 link do AZ a tu jest cały kontekst.

Chyba biorąc pod uwagę ilość postów generowanych na potrzeby propagandy kolumbijskiego wynalazku,

ten temat zasługuje na osobny wątek. Nieprawdaż?

 

Było i to juz kila razy. Ty po prostu nie mogłeś sobie odmówić powiedzenia: "A nie mówiłem"

[Alex 83]

Było i to juz kila razy. Ty po prostu nie mogłeś sobie odmówić powiedzenia: "A nie mówiłem"

 

Kolejny "merytoryczny" komentarz

Możesz pokazać konkretnie gdzie było te "kilka razy"?

Edited November 23, 2011 by Alex

[przemowild 1,026]

Możesz pokazać konkretnie gdzie było te "kilka razy"?

 

Na szybko znalazłem dwa linki:

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=458828

http://www.di.pl/index.php?s=&showtopi...st&p=457676

ale wydaje mi się, że ten wątek się przewinął jeszcze gdzieś na forum.

[Alex 83]

Na szybko znalazłem dwa linki.

 

Na "wolno" też znajdziesz pewnie dwa, poza tym ja nie podaję suchych linków tylko wpisuje ten temat w kontekst poprzednich dyskusji (widzisz gdzieś podobny post?). Szkoda że niektórych przerasta napisanie merytorycznego komentarza

[lufthansa 595]

Szkoda że niektórych przerasta napisanie merytorycznego komentarza

No dobra nie ma sprawy, napiszę.

.co - nie ma o czym pisać i czego komentować bo to .co.

[przemowild 1,026]

Na "wolno" też znajdziesz pewnie dwa, poza tym ja nie podaję suchych linków tylko wpisuje ten temat w kontekst poprzednich dyskusji (widzisz gdzieś podobny post?). Szkoda że niektórych przerasta napisanie merytorycznego komentarza

 

Faktycznie aleś się merytorycznie opisał... Ten twój jakże merytoryczny post ograniczył się do złośliwej uwagi pod adresem Alexis ( jeden uparty osobnik, próbował udzielać lekcji zasad marketingu w kontekście firmy Overstock ) i pozbawionych komentarza cytatów zaczerpniętych z internetu. Ctr+C oraz Ctr+V to nawet małpa potrafi mądralo. Gdyby ten twój post ograniczył się faktycznie do tematu Overstock to pewnie nie miałbym żadnych uwag. Ty zaś po prostu chciałeś dać jedynie upust swojej pyszałkowatości i nie dało się tego nie zauważyć.

[Alex 83]

Faktycznie aleś się merytorycznie opisał... Ten twój jakże merytoryczny post ograniczył się do złośliwej uwagi pod adresem Alexis ( jeden uparty osobnik, próbował udzielać lekcji zasad marketingu w kontekście firmy Overstock ) i pozbawionych komentarza cytatów zaczerpniętych z internetu. Ctr+C oraz Ctr+V to nawet małpa potrafi mądralo. Gdyby ten twój post ograniczył się faktycznie do tematu Overstock to pewnie nie miałbym żadnych uwag. Ty zaś po prostu chciałeś dać jedynie upust swojej pyszałkowatości i nie dało się tego nie zauważyć.

 

Widzę że przerosło Cię przeczytanie wytłuszczonych cytatów z artykułów które wskazują jakie błedy zostały popełnione.

Przeszkadza Ci brak komentarzy? A a co chciałbyś tu komentować?

 

To że o wielu ujętych w nich problemach wspominałem wiele razy i że nie bez satysfakcji zamieścilem ten post wcale nie ukrywam (co jest chyba jasno jest ujęte w pierwszym zdaniu). Ale jest to sprawa drugorzędna, przynajmniej dla mnie.

 

Uważam że sposób w jaki prowadzi się propagandę końcówek .co wymaga odpowiedniej riposty aby na przyszlość wykazać błedy w toku myślenia co poniektorych domeniarzy. 2 ukryte w tekstach linki nie są dla mnie zauważalnym, a przede wszystim nie są adekwatnym sygnałem do ilosci linków / miejsca poświęconego zachwalaniu tej końcówki na tym forum. Stąd osobny wyodrębniony wątek w kontekscie tych własnie wynurzeń.

 

To czy Tobie się to podoba czy nie, jest dla mnie mało istotne tak samo jak sama próba nadania temu wątkowi autosatysfakcyjnego charakteru. Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie Overstock czy zamierzasz wklejać kąśliwe uwagi, wytykać co w/g ciebie było albo nie było.... to proponuję przejść na pudelka i tam trollować.

[przemowild 1,026]

Widzę że przerosło Cię przeczytanie wytłuszczonych cytatów z artykułów które wskazują jakie błędy zostały popełnione.

Przeszkadza Ci brak komentarzy? A a co chciałbyś tu komentować?

 

Masz bardzo ograniczony zasób figur retorycznych, bo twoim ulubionym argumentem jest "przerosło cię". A może to po prostu objaw zwykłej bufonady i nadęcia?

Jeśli ciebie "przerosło" przeczytanie i zrozumienie moich postów, to ci wyjaśnię, że moja uwaga związana była z twoim chełpliwym charakterem twojego postu skoncentrowanego na tym aby wbić komuś szpilę. Nie zamierzam akurat bawić się w adwokata Alexis bo mnie samego wkurzał upór z jakim przytaczał przykład Overstock, ale po prostu trudno mi było zdzierżyć twoje zadufanie. Co się zaś tyczy samego Overstock, to przecież nie powinna to być dla nikogo żadna niespodzianka. Szybki i nieprzemyślany rebranding na egzotyczną domenę musiał się tak skończyć. Argument za tym, że internauci będą mylić O.co z O.com pojawił się na samym początku, stąd taki szum wokół Overstock. Zrobili to na co nikt by się nie odważył.

 

To czy Tobie się to podoba czy nie, jest dla mnie mało istotne tak samo jak sama próba nadania temu wątkowi autosatysfakcyjnego charakteru. Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie Overstock czy zamierzasz wklejać kąśliwe uwagi, wytykać co w/g ciebie było albo nie było.... to proponuję przejść na pudelka i tam trollować.

 

Znowu zaczynasz się nadymać? Sam zacząłeś od kąśliwych uwag więc nie wiem czemu jesteś taki zdziwiony. Zdaje się że spędzasz za dużo czasu odpowiadając na kretyńskie pytania nastolatków i przejąłeś od nich poziom dyskusji.

Edited November 23, 2011 by przemowild

[Alex 83]

Masz bardzo ograniczony zasób figur retorycznych, bo twoim ulubionym argumentem jest "przerosło cię". A może to po prostu objaw zwykłej bufonady i nadęcia?

Jeśli ciebie "przerosło" przeczytanie i zrozumienie moich postów, to ci wyjaśnię, że moja uwaga związana była z twoim chełpliwym charakterem twojego postu skoncentrowanego na tym aby wbić komuś szpilę. Nie zamierzam akurat bawić się w adwokata Alexis bo mnie samego wkurzał upór z jakim przytaczał przykład Overstock, ale po prostu trudno mi było zdzierżyć twoje zadufanie. Co się zaś tyczy samego Overstock, to przecież nie powinna to być dla nikogo żadna niespodzianka. Szybki i nieprzemyślany rebranding na egzotyczną domenę musiał się tak skończyć. Argument za tym, że internauci będą mylić O.co z O.com pojawił się na samym początku, stąd taki szum wokół Overstock. Zrobili to na co nikt by się nie odważył.

 

Znowu zaczynasz się nadymać? Sam zacząłeś od kąśliwych uwag więc nie wiem czemu jesteś taki zdziwiony. Zdaje się że spędzasz za dużo czasu odpowiadając na kretyńskie pytania nastolatków i przejąłeś od nich poziom dyskusji.

 

Przyznaję... pomimo uważnego przeczytania, "przerosło mnie" zrozumienie Twoich postów. Nie jestem po prostu w stanie objąć co Twoje odpowiedzi w stylu "było" albo "nie mogłeś sobie odmówic..." albo "nawet małpa potrafi..." lub "chciałes dać upust swojej pyszałkowatosci" ...mają wspólnego z jego tematem "Overstock wycofuje się z domeny O.co".

 

Tak więc wybacz ale biorąc pod uwagę powyższe mam poważne wątpliwosci że jesteś autorytetem który mógłby udzielać mi rad na temat poziomu dyskusji.

[rekino 9]

Ta informacja ostudzi troche gorace glowy i na pewno odbije sie to duzym echem przez co .co straci sporo. Tak to jest jak probuje sie wojowac na domenach, ktore stworzone sa w zasadzie tylko do rejestrowania literowek. Ludzie umoczyli kupe siana wierzac w ten szajs i pseudo ekspertom. W Polsce jest podobnie i ludzie reaguja na to co ktos im wmowi, zamiast patrzec racjonalnie.

[Pan_Grzegorz 921]

Ta informacja ostudzi troche gorace glowy i na pewno odbije sie to duzym echem przez co .co straci sporo. Tak to jest jak probuje sie wojowac na domenach, ktore stworzone sa w zasadzie tylko do rejestrowania literowek. Ludzie umoczyli kupe siana wierzac w ten szajs i pseudo ekspertom. W Polsce jest podobnie i ludzie reaguja na to co ktos im wmowi, zamiast patrzec racjonalnie.

Domeny .co to typowy przykład próby wywołania sztucznej potrzeby dla zysku, trzeba dodać że całkiem udany. Zarobił rejestr, zarobili rejestratorzy i zarobili Ci, którzy pierwsi zaczęli spekulować, ale ich zyski sfinansują osoby, które stanowił i stanowią dalsze ogniwa, a które chciały podłączyć się pod trend szybkiego, początkowego wzrostu. Tutaj rynek klienta końcowego jest tak niewielki, że nie zdoła zneutralizować poniesionych strat, mimo iż powstało całkiem sporo stron na tych domenach, a i była okazja do zakupu pierwszorzędnych literówek.

[heden.pl 158]

Zgadzam się z Alexem. Skoro był jeden długi temat z ochami i achami na temat tego jakie to .co jest cudowne to warto wyodrębnić temat jak to się kończy.

[Owner 115]

Moim zdaniem warto interesować się rejestrem .co - ale przy założeniu, że horyzont inwestycyjny to jakieś 5 lat. Domeny .co są dobrą alternatywą dla rejestrów gTLD. Niestety inwestowanie na rynku .com wymaga sporej wiedzy, nie mówiąc już o perfekcyjnej znajomości języka angielskiego, wymowy ("test halo") itd. oraz większych nakładów. Obecnie w .com chodzą już 3-wyrazowe domeny, a dla nie native speakerowi, często czasami wyczuć, czy dana nazwa brzmi naturalnie, czy też nie.

 

W rejestrze .co (czy .me) łatwiej o wartościowe nazwy, które z czasem mogą przynieść zwrot zainwestowanego kapitału no i można zacząć z mniejszym kapitałem. Jak każda inwestycja, istnieje ryzyko poniesienia straty, ale przy przemyślanych zakupach, nie sądzę żeby było ono przesadnie duże czy większe niż przy gTLD.

 

To czy Overstock będzię używać O.co jest w sumie bez różnicy. G.co jest używane przez Google.

 

O.O

[Alex 83]

To czy Overstock będzię używać O.co jest w sumie bez różnicy. G.co jest używane przez Google.

 

Nie mogę się zgodzić tym stwierdzeniem i już tłumaczę dlaczego.

 

Rejestr .co potrzebuje sukcesu jak powietrza i rodzynkami w torcie były transakcje / lub rejestracje końcówek .co przez serwisy ze świecznika (t.co, g.co, o.co). Niestety problem z tego typu "exposure" jest taki ze niesie za sobą wszystkie konsekwencje dobrych rozwiazań ale niestety także tych złych.

 

W tym konkretnym przypadku, Overstock medialnie potwierdził że .co to końcówka typo / spekulacyjna co IMO znacznie obniża jej wartość.

I piszę w tym momencie o wartości B2B ponieważ końcowka do dziś nie jest masowo rozpoznawalna wśród klientów końcowych.

 

Mało tego sam byłem świadkiem sytuacji gdy podczas wizyty u znajomych po emisji reklamy Overstock w TV zapytałem czy używają skrótu.

Padła odpowiedź ktore według mnie sumuje cała sytuację, a mianowicie.... znajoma nie tyle nie wiedziała co to jest O.co (pomimo tego że było umiejscowione pod Overstock.com a tylko to jednoznacznie kojarzy jej się z adresem), co nie widziała sensu używać jakichkolwiek skrótów podczas gdy zarówno pasek wyszukiwania jak i adresu podpowiada jej pełny adres stron które odwiedza.

 

Biorąc hipotetycznie pod uwagę że tego typu podejście zaliczymy do grupy klientów którzy nie używają wogóle skrótów i biorąc pod uwagę klientów którzy używali ale mylili .co z .com (vide komentarz Jonathan'a Johnson'a) wyłania nam się obraz ukazujacy poważne problemy w UX.

 

Przypadek Overstock jest o tyle ważny że był eksperymentem przeprowadzonym na żywej tkance / dużej grupie komercyjnych klientów,

także pisanie że jest to "bez róznicy" jest niezrozumiałe. A odniesienie do Google nie ma kompletnie sensu ponieważ Google nigdy nie zdecydowało się na szeroki marketing tej końcówki.

 

 

Moim skromnym zdaniem to nie koniec problemów rejestru .co ponieważ IMO istnieją spore błędy w planowaniu marketingu tej końcówki.

Głównym z nich jest właśnie podpieranie się znanymi markami, które raczej nie zdecydują się na rebranding z wiadomych powodów. W efekcie szum generowany wokół tego typu transakcji (jak t.co czy o.co) tylko umacnia w przekonianiu że te końcówki lądują jako skracacze lub przekierowania do .com

Do tego dochodzi medialny "fail" O.co który był do przewidzenia, a także kompletny brak kontynuacji po stronie Amazon z ich szumnie zakupionymi końcówkami a.co, z.co, k.co, cloud.co

 

BTW ....przypadek cloud.co może być nastepną medianą porażką jesli ktokolwiek w Amazon zdecyduje się na konkurencję z Citrix'em.

[Owner 115]

Alex, ja akurat twierdzę, że .co je alternatywą dla domen .net, .org itp. (gTLD), a nie dla domeny .com. Żeby kupić dobry keyword z końcówką .com potrzeba często xxx.xxx$. Zwykle gTLD wyceniane są na ok. 1/8 wartości .com. Jeżeli ktoś ma bardzo dobrą domenę .com to nie widzę sensu porzucania jej dla .co.

 

Rosnąca liczba firm będzie generować popyt na domeny z keywordsami. Dla nowych podmiotów .co czy .me są ciekawą alternatywą. Zamiast długiej domeny .com można mieć krótką .co. Im więcej stron z .co odniesie sukces, tym bardziej ta domena będzie się upowszechniać w świadomości internautów.

 

Zgodzę się, że większość ludzi w Polsce, nie związanych z branżą domenową, nie wie pewnie nawet o istnieniu domeny .co. W USA świadomość ta pewnie jest już inna, więc nie ma co porównywać. Nie mniej inwestycja w domeny .co to horyzont czasowy rzędu 5-lat, IMO nie ma sensu kupować .co z myślą o szybkim zysku.

 

Pozdrawiam,

O.O

[Alex 83]

Rosnąca liczba firm będzie generować popyt na domeny z keywordsami. Dla nowych podmiotów .co czy .me są ciekawą alternatywą. Zamiast długiej domeny .com można mieć krótką .co. Im więcej stron z .co odniesie sukces, tym bardziej ta domena będzie się upowszechniać w świadomości internautów.

 

To jest bardzo ciekawa teoria która nie raz była powtarzana na tym forum (choć zresztą nie tylko). Problem w tym że IMO ma się ona nijak do realnego rynku gdzie przeważająca częsć nowych podmiotów wchodzaca na rynek internetowy (i to nie mówię tu tylko o startupach) decyduje się na sprawdzone rozszerzenia i promocję nazwy swoje j firmy, która niesie za sobą wartość odrózniajacą.

 

Wystarczy odwiedzić wszelkiego rodzaju seedcampy, hackfesty czy startup week i rzucić okiem na przykładowe serwisy powstałe w przeciagu ostatniego roku / 3 lat:

 

2009

 

Filestube.com

Codility.com

AdTaily.com

JakElvis.pl

Filmaster.pl

Animili.pl

Siepomaga.pl

gametrade.pl

peryskop.pl

pstro.pl

ShareTheMusic.com

 

2010

 

CityDeal.pl

Zubibu.com

Smartupz.com

Manubia.pl

Pressmo.pl

Admatik.pl

Fidbek.pl

Testuj.pl

Szukajauto.pl

Spoti.pl

 

 

2011

 

Admanago.pl

Cityrace.Me

CollageBadania.pl

FanpageTrender.com

pocztowka.mobi

Manifo.com

Manubia.pl

Migam.pl

Mobile4biznes.pl

MobilnaNauka.pl

Myguidie.com

Pixad.pl

Pixers.pl

Rekome.pl

Saveup.pl

Stoliczku.pl

Trail.pl

Wisdio.com

 

 

Jak widzisz ...pomimo dostepności krótkich .co, .me etc nie ma wielu chętnych.

Tak jak sam napisałeś domena musi "się upowszechniać w świadomości internautów" a nie dojdzie do tego w przypadku .co / .me jeśli przeważajaca cześć serwisów na które codziennie wchodzi większość internautów jest na domenach .pl / .com

 

Oczywiscie istnieją podmioty z zapleczem wystarczajacym do budowania wartosci odróżniajacej na domenie z keywordem i ma to swoje nieocenione plusy (sam coś o tym wiem ) ale wiem także ile nakładów finansowych i pracy wymaga pozycjonowanie i marketing serwisów opartych na komercyjnych keywordach. Firmy typu opony.com / opony.pl / buty.pl / meble.pl pracują cieżko na swój branding ale niestey z różnymi efektami (sam sobie odpowiedz czy myśląc o zakupie mebli pierwsze do głowy przyjdzie ci meble.pl czy ikea lub inny lokalny sklep).

 

Ja to przynajmniej widzę w ten sposób choć nie powiem że nowopowstałe końcówki nie są jakaś tam alternatywą dla kompletnie małych podmiotów. Pozostanie tylko pytanie jak dużą grupę przyciagnie i czy wystarczy ona do popularyzacji tych końcówek.

 

Zgodzę się, że większość ludzi w Polsce, nie związanych z branżą domenową, nie wie pewnie nawet o istnieniu domeny .co. W USA świadomość ta pewnie jest już inna, więc nie ma co porównywać. Nie mniej inwestycja w domeny .co to horyzont czasowy rzędu 5-lat, IMO nie ma sensu kupować .co z myślą o szybkim zysku.

 

...ale mój przykład dotyczył własnie odbiorcy za oceanem (bo to moje podwórko). Nie wiem jak jest w Polsce ale zakładam że nie lepiej

Edited November 25, 2011 by Alex

[kaz 1]

...według mnie przykład Overstock'a świadczy tylko o tym, że się przeliczyli w swoich przewidywaniach.

Pytanie do "ekspertów":

 

- czy na podstawie tego zdarzenia można powiedzieć że .CO to szajs?

Edited November 25, 2011 by kaz

[pb 2,626]

- czy na podstawie tego zdarzenia można powiedzieć że .CO to szajs?

 

Nie, to było wiadomo i bez tego.

[kaz 1]

Nie, to było wiadomo i bez tego.

 

cieszę się, że w temacie zabrał głos ekspert - może jakieś argumenty potwierdzające tezę?

[TLDs 45]

Domeny .co są dobre jak każde inne, które nie są .com. Teza, jakoby stanowiły alternatywę dla .com była i jest mocno naciągana. To tak, jakby twierdzić, że np. facebok.com stanowi znakomitą alternatywę dla facebook.com.

Nie ma co się podniecać domenami .co. Ktoś na nich zarobił i pewnie jeszcze zarobi, ktoś na nich stracił i pewnie jeszcze straci. I tylko w tym sensie można mówić o podobieństwie domen .co do domen .com: na tych ostatnich też nie wszyscy zarobili.

[networker 822]

Domeny .co są dobre jak każde inne, które nie są .com.

 

a ja się nie zgodzę

 

.co są z jednej strony lepsze niż inne, bo generują ruch z literówek

z drugiej zaś gorsze, bo stawiając odrębny byt na nich ryzykujemy stratę ruchu i userów na rzecz .com

 

dlatego moim zdaniem .co sa lepsze tylko dla domeniarzy inwestujących i zarabiających na literówkach oraz dla rejestru, gorsze zaś dla całej reszty. pomijając moze bardzo bogaty, stabilny i zaawansowany techonologicznie rynek kolumbijski

[TLDs 45]

a ja się nie zgodzę

 

.co są z jednej strony lepsze niż inne, bo generują ruch z literówek

z drugiej zaś gorsze, bo stawiając odrębny byt na nich ryzykujemy stratę ruchu i userów na rzecz .com

 

dlatego moim zdaniem .co sa lepsze tylko dla domeniarzy inwestujących i zarabiających na literówkach oraz dla rejestru, gorsze zaś dla całej reszty. pomijając moze bardzo bogaty, stabilny i zaawansowany techonologicznie rynek kolumbijski

 

Z jednej strony lepsze, z drugiej gorsze - czyli po prostu dobre jak każde inne

Ponieważ nie widzę w rozszerzeniu .co alternatywy dla .com, nie postrzegam domen .co w kategorii globalnej. Dla mnie to po prostu kolejny ccTLD, jak .pl czy .de, pomimo, że szerzej promowany. Predzej czy później domeny .co skończą tam, gdzie ich miejsce: w Kolumbii.