Jump to content
Sign in to follow this  
Alexis

Protesty online przeciw SOPA i PIPA

Recommended Posts

@ubmerto: i to jest właśnie przerażające. Musi się to wreszcie zmienić, bo Polska daleko nie zajedzie. Jakieś 2 lata temu rozważałem powrót do kraju...Teraz już mi to się samo wybiło z głowy, jak patrzę na to, co się w ojczyźnie dzieje. Po prostu żenada.

 

Rzeczywiście dojdzie do tego, że ostatni gasi świarło. Moi rodzice poważnie rozważają sprzedaż domu i przeprowadzkę do UK na stare lata...Nikt tego z naszych rządzących nie widzi?

 

Temat rzeka ale pierwszy lepszy przykład z tutejszego podwórka: rząd i parlament chcą obecnie jak najszybciej podnieść kwotę wolną od podatku do 10000 GBP żeby rozruszać gospodarkę, bo PKB za ostatnie 3 miesiące spadło i istnieje obawa kolejnej recesji. W Polsce są to sumy niewyobrażalne (ile teraz jest 3k, 4k PLN?), ale nikt nie rozumie, że pieniądze, które zostaną w kieszeni po podniesieniu kwoty wolnej i tak zostaną wydane i wrócą do budżetu w formie vat, srat, cit, cip i Bóg wie czego jeszcze, a przede wszystkim wpływa to na ożywienie gospodarki i ruch w interesie w każdej dziedzinie. Domainer zainwestuje wolne środki w domeny, ogrodnik w nową kosiarkę, piekarz w lepsze urządzenia...a od każdej sprzedaży firma zapłaci podatek, vat i inne daniny na rzecz państwa. Przecież to jest proste jak drut! Dlaczego nikt tego nie widzi? Rządzący! Dajcie ludziom wreszcie odetchnąć bo wszyscy pozdychają ze stresu. Rostowski niby w UK zęby zjadł a jakoś ciągnie tę gospodarkę w kierunku przepaści. Paranoja...

 

Sorry za lekki OT ale po prostu mam pianę na pysku jak widzę, w jaką stronę to wszystko zmierza...

Share this post


Link to post
Share on other sites
@ubmerto: i to jest właśnie przerażające. Musi się to wreszcie zmienić, bo Polska daleko nie zajedzie. Jakieś 2 lata temu rozważałem powrót do kraju...Teraz już mi to się samo wybiło z głowy, jak patrzę na to, co się w ojczyźnie dzieje. Po prostu żenada.

 

Rzeczywiście dojdzie do tego, że ostatni gasi świarło. Moi rodzice poważnie rozważają sprzedaż domu i przeprowadzkę do UK na stare lata...Nikt tego z naszych rządzących nie widzi?

 

Temat rzeka ale pierwszy lepszy przykład z tutejszego podwórka: rząd i parlament chcą obecnie jak najszybciej podnieść kwotę wolną od podatku do 10000 GBP żeby rozruszać gospodarkę, bo PKB za ostatnie 3 miesiące spadło i istnieje obawa kolejnej recesji. W Polsce są to sumy niewyobrażalne (ile teraz jest 3k, 4k PLN?), ale nikt nie rozumie, że pieniądze, które zostaną w kieszeni po podniesieniu kwoty wolnej i tak zostaną wydane i wrócą do budżetu w formie vat, srat, cit, cip i Bóg wie czego jeszcze, a przede wszystkim wpływa to na ożywienie gospodarki i ruch w interesie w każdej dziedzinie. Domainer zainwestuje wolne środki w domeny, ogrodnik w nową kosiarkę, piekarz w lepsze urządzenia...a od każdej sprzedaży firma zapłaci podatek, vat i inne daniny na rzecz państwa. Przecież to jest proste jak drut! Dlaczego nikt tego nie widzi? Rządzący! Dajcie ludziom wreszcie odetchnąć bo wszyscy pozdychają ze stresu. Rostowski niby w UK zęby zjadł a jakoś ciągnie tę gospodarkę w kierunku przepaści. Paranoja...

 

Sorry za lekki OT ale po prostu mam pianę na pysku jak widzę, w jaką stronę to wszystko zmierza...

 

Przecież to jest proste jak drut, tylko że pamiętaj, że ktoś musi utrzymać jeszcze banki, które niczego nie produkują, do żadnego wzrostu dobrobytu się nie przyczyniają, ale swoje muszą dostać

 

Wiadomo, że jedną z recept na rozwiązanie kryzysu w Grecji byłoby, tak, własnie tak, danie tej kasy bezpośrednio każdemu obywatelowi w łapę, żeby pobudzić konsumpcję. Wiem, że to niesprawiedliwe, wiadomo, że o Grekach - oszukujących na podatkach - też krążą nie najlepsze opinie, ale na pewno o wiele lepsze byłoby danie tej całej pomocowej forsy ludowi, a nie bankom czy inwestorom, bo co to za inwestorzy? No jacy? Głównie zagraniczni. Gdzie mają siedziby? W rajach podatkowych, a na pewno głównie poza granicami Grecji. To jak niby wpompowanie w nich kasy ma dać korzyść Grecji? Jaką? Jak ta cała kasa zaraz wypłynie na zagraniczne konta? A Grek co narobił długów i ma fizycznie na koncie i tak będzie przez następne pokolenia obciążony długiem. Tylko że on niczego nie kupi, nie zostawi VATu a i tak nie spłaci, bo z czego? A tu jeszcze duszenie ludzi , że niby jakies rozpasanie socjalne jest. To ja mam rozumieć, że pawianom w zoo mają się prawa jakies należeć, ale człowiekowi żadne prawa człowieka? Czyli rozpasaniem socjalnym są podstawowe prawa człowieka?

 

W PL dodatkowo połowę długu narodowego robią OFE. W 1999 roku według GUS dług wynosił 273 mld zł, a na koniec 2010 r. 748 mld zł. Wzrósł więc o 475 mld zł, z czego z powodu OFE o 232 mld zł. Przy czym ta kasa z OFE nie została w ogóle w nic zainwestowana, tzn tak zainwestowana, że w samym 2011 roku Państwo straciło 13 mld złotych, a zysk netto OFE (wszystkich OFE to całe, hu hu, 483 mln netto - ciekawe czy już po uwzględnieniu kasy dla pracowników OFE). Same płace po trzech kwartałach 2011 wyniosły w OFE łącznie 80 mln zł.

W ogóle, OFE w Polsce to chyba obecnie jedyny taki na świecie system przywolenia na dojenie kasy państwowej prywatnym korporacjom bez żadnej odpowiedzialności. No ale to pasuje do Wolskiej Republiki Bananowej.

 

Z jednej strony banki, z drugiej OFE. Wiekszość zysków i tak idzie za granicę, bo czy jeszcze jakikolwiek bank jest polski? Mniejsza nawet o tzw. "narodowość" banku, tylko o miejsce, dokąd wędruje dywidenda.

 

***

 

A wracając do meritum sprawy, czyli do ACTA:

 

O przyczynach piractwa, o ACTA słów kilka "za a nawet przeciw"

Nie wiem czy jestem za czy przeciw ACTA. Nie znam dokładnie zapisów tego dokumentu, co dokładnie jest a co nie jest legalne, nie wiem wreszcie kto i w jaki sposób i przez kogo będzie karany. Więc nie dorzucę swoich trzech marnych groszy do powszechnego protestu.

Ale chciałabym się zwrócić do wszelkiej maści artystów zżymających się, że ktoś kradnie ich pracę.

Na początku powiem, że podoba mi się pana Żakowskiego porównanie internetu do wielkiej biblioteki i cieszy mnie, że wciąż są twórcy, dla których zainteresowanie odbiorcy jest równie ważne jak cyferki na koncie bankowym. Jednocześnie, jako księgowa tak z zawodu i charakteru, rozumiem, że artysta czy inny twórca też człowiek, często posiadający rodzinę i liczne zobowiązania finansowe więc pieniądze są dlań nie tyle ważne co potrzebne.

To, żeby było jasne.

A teraz przyznam się:

Tak, ja również ściągam filmy z sieci. Moim szczególnym upodobaniem cieszą się seriale a jeszcze większym seriale polskie, szczególnie te naprawdę niezłe. A powstało kilka takich. I obejrzałam je dzięki temu, że ktoś je do sieci wrzucił. Dlaczego zabawiłam się w pirata ? Z naturalnie przyrodzonej każdemu Polakowi umiejętności „kombinowania” ? Nie!

Z przekonania że mi wolno, bo kto mnie złapie ? Też nie!

To może z przekornej chęci oszczędzenia kilku złotych ?...aa, i owszem, częściowo tak, ale to jeszcze rozwinę.

Głównym motywem mojego piractwa jest to, że mieszkając na obczyźnie NIE MAM innej możliwości dostępu do polskiej kultury. Nie posiadam polskiej telewizji cyfrowej, której nota bene wywóz za granicę jest niedozwolony, tylko jeszcze nikt nie ściga. Telewizja w moim mieście nie posiada w swej ofercie programów polskich. Oglądanie legalne w internecie, po wykupieniu specjalnego abonamentu jest niestety niemożliwe poza granicami kraju. Kochani Twórcy. Odcinając nas, „piratów” od zasobów w sieci odcinacie sobie odbiorców. I potencjalnych nabywców. Bo tu działa mechanizm jak z książką.

Ktoś jeszcze pamięta jak się kiedyś tam bulwersowałam gdy Pryncypałowa zadała mi pytanie po co kupuję książki, skoro mogę je wypożyczać z biblioteki ? A kto pamięta, że podobne pytanie zadała mi kiedyś pani pracująca w bibliotece (celowo nie piszę „bibliotekarka” ). No to tak samo działa to z każdym innym produktem. Jakaś część ludzi tego nie kupi. Nigdy i za żadne pieniądze, bo po co ? W sytuacji przymusowej prędzej zrezygnują całkowicie niż wydadzą choć złotówkę. I tak będzie. Ale są tacy, co po obejrzeniu pirata będą chcieli „mieć” oryginał. Z różnych nieokreślonych powodów. Ale, mili twórcy, jeśli nie wiem że coś istnieje, a tym bardziej, jeśli nie wiem czy to coś jest warte swojej ceny, to nie wydam na to takich ogromnych pieniędzy jakich sobie winszujecie za każdy egzemplarz płyty DVD.

I tu wraca kwestii pieniędzy.

W Szwecji, większość filmów jakie kupiliśmy, a kupiliśmy ich masę, kupujemy w zwykłym spożywczaku, często w pakiecie 3za99 lub 2za99. Koron naturalnie. Ile tymczasem kosztuje jeden film DVD w Polsce ? Na przykład taki Avatar na stronie „najpopularniejszego sprzedawcy dóbr kulturalnych” po przecenie kosztuje 71,99. Złotych.

My w Szwecji kupiliśmy go, też po przecenie, za około 50 koron czyli za 22,56 złotych polskich zgodnie z przelicznikiem waluty banku Nordea.

No to jeszcze jeden prosty rachunek.

Za szwedzką średnią wypłatę, czyli za około 20 000 koron mogę kupić 400 takich Avatarów.

A ile za średnią polską wypłatę ? Nie wiem zbyt dobrze ile się teraz zarabia w Polsce ale zobaczmy : 400*71,99 = 28 796. No tyle to się chyba nawet średnio w Polsce nie zarabia ?

A gdybym tak miała za ten film zapłacić pełną cenę. Na stronie pierwszego lepszego sklepu internetowego Avatar ma cenę 139 koron szwedzkich. 20 000/139 = w zaokrągleniu 144 szt.

144*71,99 = 10 367. Jak wiele znacie osób, które mają dochó miesięczny powyżej 10 000 , drodzy twórcy ?

I jeszcze jedno. Dla Polaków mieszkających za granicą niebagatelną kwotą są też koszty przesyłki. Być może coś się w tej kwestii zmieniło, ale jeszcze do niedawna przesyłka za granicę od „najpopularniejszego sprzedawcy dóbr kulturalnych” kosztowała 60 złotych. Podczas, gdy Poczta Polska za przesyłkę poleconą do kilograma bierze około 34 złote.

 

Reasumując.

Odcinając nas, internautów zza granicy od zasobów w sieci, podcinacie drodzy twórcy gałąź na jakiej siedzicie – odcinacie nas od wiedzy o waszym istnieniu, o tym kto z was, co dobrego zrobił: napisał, nakręcił, wyreżyserował czy zagrał. Bez tego – tym bardziej nie kupimy waszego dorobku, nawet jeśli będzie to kosztować złotówkę.

http://krainatrolli.blox.pl/2012/01/O-przy...kilka-za-a.html

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Masz rację uberto - banki w obecnym wydaniu to zło i zgadzam się z tym. Zastanawia mnie fakt jakim cudem banki mają taką zyskowność? Inaczej: źródło cudu znam - dojenie klientów na opłatach, oprocentowaniu i obracanie ich pieniędzmi tylko jakim cudem jest na to przyzwolenie? Banki to takie państwa w państwie - nic i nikt nie może im niczego zrobić, czy nakazać ale jak padają, to państwo aby ratować pieniądze obywateli nacjonalizuje taki bank i daje gwarancje. Jak trwoga to do Boga. Rozpasanie w tej materii jest wprost nie do ogarnięcia. Wczoraj w UK głośno było o prezesie RBS, któremu przyznano premię w wysokości niemal 1 mln funtów. OK - zasłużył, niech dostanie. Problem w tym, że ów bank został przejęty przez rząd i to właśnie rząd angielski jest jego gwarantem (82%udziałów), bo w czasie kryzystu był na skraju bankructwa, a chodziło o pieniądze obywateli...W 2009 roku miał stratę na poziomie 3.6 mld, w 2010 1.3 mld GBP. Dodam, że w 2008 roku przyniósł rekordową stratę 24.1 mld GBP i wtedy właśnie miała miejsce ingerencja państwa. Prezes tego banku otrzymuje roczną pensję 1.2 mln GBP...W 2011 roku bank odbił się jakimś cudem od dna i wykręcił zyskowność na poziomie 1.2 miliarda funtów! Kur... mać! O co chodzi? Jak zwykle jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę i to pewnie taką, że nam się w głowach to nie mieści.

 

OK - skończmy ten OT albo niech szanowny admin przeniesie nasze wypowiedzi do innego wątku :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
@ubmerto: i to jest właśnie przerażające. Musi się to wreszcie zmienić, bo Polska daleko nie zajedzie. Jakieś 2 lata temu rozważałem powrót do kraju...Teraz już mi to się samo wybiło z głowy, jak patrzę na to, co się w ojczyźnie dzieje. Po prostu żenada.

 

Rzeczywiście dojdzie do tego, że ostatni gasi świarło. Moi rodzice poważnie rozważają sprzedaż domu i przeprowadzkę do UK na stare lata...Nikt tego z naszych rządzących nie widzi?

 

Temat rzeka ale pierwszy lepszy przykład z tutejszego podwórka: rząd i parlament chcą obecnie jak najszybciej podnieść kwotę wolną od podatku do 10000 GBP żeby rozruszać gospodarkę, bo PKB za ostatnie 3 miesiące spadło i istnieje obawa kolejnej recesji. W Polsce są to sumy niewyobrażalne (ile teraz jest 3k, 4k PLN?), ale nikt nie rozumie, że pieniądze, które zostaną w kieszeni po podniesieniu kwoty wolnej i tak zostaną wydane i wrócą do budżetu w formie vat, srat, cit, cip i Bóg wie czego jeszcze, a przede wszystkim wpływa to na ożywienie gospodarki i ruch w interesie w każdej dziedzinie. Domainer zainwestuje wolne środki w domeny, ogrodnik w nową kosiarkę, piekarz w lepsze urządzenia...a od każdej sprzedaży firma zapłaci podatek, vat i inne daniny na rzecz państwa. Przecież to jest proste jak drut! Dlaczego nikt tego nie widzi? Rządzący! Dajcie ludziom wreszcie odetchnąć bo wszyscy pozdychają ze stresu. Rostowski niby w UK zęby zjadł a jakoś ciągnie tę gospodarkę w kierunku przepaści. Paranoja...

 

Sorry za lekki OT ale po prostu mam pianę na pysku jak widzę, w jaką stronę to wszystko zmierza...

Faktycznie z państw Unii UK posiada najrozsądniejszych polityków i to się nie zmienia od lat, ale to nadal jest euro-komuna, upadająca cywilizacja. Jaki procent społeczeństwa popiera UKIP? 15%, 16%? Do czasu kiedy ten wynik nie przekroczy 60-70%, będzie tylko zjazd po równi pochyłej.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Link do obrazka: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/comm...e_no_puedes.jpg (edytowałem post, bo obrazka nie widać :-().

 

Od końca wojny, do teraz, życie w Polsce wygląda jak wyżej, co doskonale oddaje tekst tej piosenki, która nota bene jest inspirowana powyższą ryciną Goyi. "Osły" to jednak nie takie głupie zwierzęta ;-). Niestety, sytuacja ta jest wynikiem bezrefleksyjności narodu, a sama bezrefleksyjność jest wynikiem wymordowania inteligencji, powojennych szykan (sprawdź np. hasło "Żołnierze Wyklęci", zainteresuj się tematem i powiedz innym, zobacz, jak męczono tych ludzi, kto to robił, i jacy politycy, którzy pozmieniali sobie nazwiska i piastują dzisiaj wysokie, państwowe stanowiska, są bliskimi krewnymi tych którzy mordowali. Pomyśl jacy to mogą być ludzie, w jakim duchu wychowani, i co dobrego mogą zrobić dla Polski :-) i nie mów, że to, że ktoś ma takie a nie inne korzenie, nie ma nic do rzeczy, bo ma, prosty, życiowy przykład: w danym systemie ktoś dorastał w domu, gdzie było wszystko, a w twoim nie było nic - jaki system będzie popierał on, a jaki ty?) i tym podobnych, przyjemnych wydarzeń, co miało na celu wyrugowanie ze społeczeństwa wszystkich osób mogących pełnić rolę "przewodników", otwierających narodowi oczy, wskazujących alternatywę, mówiących prawdę.

 

Heraklit powiadał: "Złymi świadkami są oczy i uszy ludziom, którzy noszą duszę barbarzyńców". Barbarzyńców w sensie bezrefleksyjności właśnie. Tacy polscy barbarzyńcy mając kluczowy wpływ na wyniki wyborów (jest ich zdecydowana większość, a z czego to wynika, napisałem wyżej) wyrządzają Polsce najwięcej szkody, bo kompletnie nie umieją powiązać przyczyn i skutków, a przy tym, przez to, że ich "oczy i uszy" są upośledzone, są wyjątkowo podatni na manipulacje (np. ostatnio modne obrzydzanie, np. trywializowanie nauk wypływających z historii, i samej historii Polski, historii, która stanowi płaszczyznę odniesienia narodu, który jest wspólnotą, i na której to płaszczyźnie naród jest ZAWSZE jednością. Inna kwestia to wyśmiewanie i trywializowanie takich płaszczyzn wogóle, no cóż: divide et impera :-). Podobne przykłady można mnożyć).

 

Jeśli chodzi o ostatnie wydarzenia, będące meritum tego tematu, to dobitnie pokazują właśnie, że Polacy są "kloaką jeźdźca" :-), a wynika to IMHO, chociażby po części, przede wszystkim właśnie z tego, iż "Znak jest nam dany" na czele pewnego ministerstwa.

Edited by gtone

Share this post


Link to post
Share on other sites
Palikot działa jak każdy agent od czasów Ochrany.

Jak mu się nie udało przejąć spontanicznego ruchu anty-ACTA, to będzie próbował go rozbić. Pierwszy raz odbędą się równolegle w jednym dniu, w jednym mieście dwie demonstracje. Pierwszy raz robi ją jedna konkretna partia polityczna, eksponując tę partyjność demonstracji.

 

Nie przypadkiem jego akcja pod ambasadą amerykańską ma się odbyć w tym samym dniu co akcja "pomidorowa" min, na otwarciu stadionu narodowego. Niewątpliwie pod ambasadą będą wozy transmisyjne i będzie mógł ponownie próbować się reaktywować na lidera sprzeciwu, i przykrywać protest pod stadionem. Który ma "zakłócić" otwarcie - jak powtarzają zgodnym chórem media.

 

Dziś Wydarzenia Polsatu, Fakty TVN grały z kolei na zasadzie wszyscy politycy są "be", co jest bliższe prawdy ale znów cenzor wyciął wszystko co antyrządowe. Pokazano za to ewakuującego się w pośpiechu z wczorajszej demonstracji Palikota, ale bez "wypierdalaj" itp. W złagodzonej wersji.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Protesty w Polsce w mediach zagranicznych

 

 

Trochę zabawne, że tutaj akurat w anglojęzycznej wersji Russia Today :)

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Trochę zabawne, że tutaj akurat w anglojęzycznej wersji Russia Today :)

Bo to jest akurat anglojęzyczny kanał informacyjny. I tyle. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

EFF: We Have Every Right to Be Furious About ACTA

https://www.eff.org/deeplinks/2012/01/we-ha...ious-about-acta

 

the agreement creates a new global institution, an "ACTA Committee" to oversee its implementation and interpretation that will be made up of unelected members with no legal obligation to be transparent in their proceedings. Both in substance and in process, ACTA embodies an outdated top-down, arbitrary approach to government that is out of step with modern notions of participatory democracy.

 

The Member of the European Parliament who was appointed to be the rapporteur for ACTA in the European Parliament, Kader Arif, quit yesterday in protest. In a statement he said:

I want to denounce in the strongest possible manner the entire process that led to the signature of this agreement: no inclusion of civil society organisations, a lack of transparency from the start of the negotiations, repeated postponing of the signature of the text without an explanation being ever given, exclusion of the EU Parliament's demands that were expressed on several occasions in our assembly…

 

…This agreement might have major consequences on citizens' lives, and still, everything is being done to prevent the European Parliament from having its say in this matter. That is why today, as I release this report for which I was in charge, I want to send a strong signal and alert the public opinion about this unacceptable situation. I will not take part in this masquerade.

 

Do you believe in democracy? Do you believe that laws should be made to reflect our collective best interests, formulated through an open transparent process? One that allows everyone, from experts to civil society members, to analyze, question and probe an agreement that will lead to laws that will impact potentially billions of lives? If we don’t do anything now, this agreement is going to crawl itself into power. With the future at stake like this, it’s never too late to fight.
Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo to jest akurat anglojęzyczny kanał informacyjny. I tyle. :)

Zabawne jest to, że rosyjskie media muszą informować świat o zagrożeniu cenzurą itd :)

 

A protesty już nie tylko w Polsce, tutaj ulice Paryża:

 

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zabawne jest to, że rosyjskie media muszą informować świat o zagrożeniu cenzurą itd :)

 

A protesty już nie tylko w Polsce, tutaj ulice Paryża:

 

 

Podobno całą tę aferę rozkręcił producent masek Guya Fawkesa...

 

żart taki. :)

 

A tak na poważnie - zastanawiałem się parę dni temu, dlaczego tylko w Polsce są protesty (no i w USA - ale tam przeciw SOPA), czy inne społeczeństwa nie mają nic przeciwko ACTA, czy są aż tak bierne, czy może po prostu u nas gruchnęło, a u nich wciąż było cichosza - do samego końca. Jednak skoro protesty są "już" nie tylko u nas, to chyba ta ostatnia odpowiedź jest właściwa - i całe szczęście...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Protest przeciwników ACTA pod domem premiera Donalda Tuska w Sopocie

 

Stop ACTA - protest Warszawa

 

Palikot wygwizdany na proteście przeciw ACTA w Warszawie

 

Janusz Palikot wygwizdany na proteście przeciwko ACTA "Palikot, wy***j!"

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites
zastanawiałem się parę dni temu, dlaczego tylko w Polsce są protesty (no i w USA - ale tam przeciw SOPA), czy inne społeczeństwa nie mają nic przeciwko ACTA, czy są aż tak bierne, czy może po prostu u nas gruchnęło, a u nich wciąż było cichosza - do samego końca. Jednak skoro protesty są "już" nie tylko u nas, to chyba ta ostatnia odpowiedź jest właściwa - i całe szczęście...

 

Takie bzdury kolportowal polski rzad a media powtarzaly. To nieprawda.

 

Holandia powiedziala juz dawno ze nawet nie mysli o podpisywaniu ACTA, bo bylo tajnie negocjowane, bez zachowania demokratycznych zasad.

 

Niemcy tez nie podpisza ACTA, bo rzad nie moze sobie na to pozwolic. Tutaj wiecej:

http://partiapiratów.pl/2012/01/26/male-kl...lnych-skutkach/

 

W USA rzad zakwalifikowal ACTA jako "executive agreement", żeby uniknac ratyfikowania przez parlament. Natomiast parlament domaga sie przedlozenia dokumentu do ratyfikacji, twierdzac ze ACTA powinne byc zakwalifikowane jako "treaty". Jesli do tego dojdzie, to parlament prawdopodobnie odrzuci ACTA.

 

Poza tym protesty sa obecnie we francji i w czechach.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Takie bzdury kolportowal polski rzad a media powtarzaly. To nieprawda.

 

Holandia powiedziala juz dawno ze nawet nie mysli o podpisywaniu ACTA, bo bylo tajnie negocjowane, bez zachowania demokratycznych zasad.

 

Niemcy tez nie podpisza ACTA, bo rzad nie moze sobie na to pozwolic. Tutaj wiecej:

http://partiapiratów.pl/2012/01/26/male-kl...lnych-skutkach/

 

Piszesz o czymś innym. Ja mówię o ludziach na ulicach, a nie o opinii tego czy tamtego rządu na dany temat.

W tym kontekście, w przytoczonej notce jest mowa jedynie o Meksyku.

Share this post


Link to post
Share on other sites
zastanawiałem się parę dni temu, dlaczego tylko w Polsce są protesty (no i w USA - ale tam przeciw SOPA), czy inne społeczeństwa nie mają nic przeciwko ACTA, czy są aż tak bierne, czy może po prostu u nas gruchnęło, a u nich wciąż było cichosza - do samego końca. Jednak skoro protesty są "już" nie tylko u nas, to chyba ta ostatnia odpowiedź jest właściwa - i całe szczęście...

 

Odpowiadam jeszcze raz:

 

Spoleczenstwo Holandii ma cos przeciwko ACTA, rzad tego spoleczenstwa, inaczej niz w polsce, respektuje zdanie narodu i sprzeciwia sie podpisaniu ACTA.

 

Spoleczenstwo Niemiec ma cos przeciwko ACTA, rzad niemiecki wie o tym, chcialby podpisac ACTA, ale nie podpisze, bo wie, ze wtedy utracilby wladze w nastepnych wyborach, tracac ja na rzecz politycznej konkurencji, ktorej glownym punktem programu jest walka z obcinaniem praw obywatelskich, to zbyt goracy temat.

http://partiapiratów.pl/2012/01/25/potrzeba-partii-piratow/

 

Co do innych panstw EU, ktore nie podpisaly ACTA: nie wiem, ale wychodze z zalozenia, ze nie chodzi bynajmniej tylko o wzgledy "proceduralne", jak to podkreslano w kazdym doniesieniu prasowym w pl.

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Odpowiadam jeszcze raz:

 

Spoleczenstwo Holandii ma cos przeciwko ACTA, rzad tego spoleczenstwa, inaczej niz w polsce, respektuje zdanie narodu i sprzeciwia sie podpisaniu ACTA.

 

Spoleczenstwo Niemiec ma cos przeciwko ACTA, rzad niemiecki wie o tym, chcialby podpisac ACTA, ale nie podpisze, bo wie, ze wtedy utracilby wladze w nastepnych wyborach, tracac ja na rzecz politycznej konkurencji, to zbyt goracy temat.

http://partiapiratów.pl/2012/01/25/potrzeba-partii-piratow/

 

Co do innych panstw EU, ktore nie podpisaly ACTA: nie wiem, ale wychodze z zalozenia, ze nie chodzi bynajmniej tylko o wzgledy "proceduralne", jak to podkreslano w kazdym doniesieniu prasowym w pl.

 

Nadal ani słowa o masowych protestach. Na pewno fajnie jest być przeciwko siedząc na krześle przed monitorem, ale ja cały czas nie o tym mówię. ;-)

 

PS. Czytam nie tylko polskie mainstreamowe media.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nadal ani słowa o masowych protestach. Na pewno fajnie jest być przeciwko siedząc na krześle przed monitorem, ale ja cały czas nie o tym mówię. ;-)

 

PS. Czytam nie tylko polskie mainstreamowe media.

 

Jakby Ci to wyjasnic. W niektorych krajach jeszcze dziala demokracja. Rzady albo robia to czego wymaga narod albo przynajmniej boja zrobic sie cos innego. Narod nie musi wychodzic na ulice, by jego wola przeciwko ACTA byla uwzgledniona. W polsce jest inaczej.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To w końcu muszą czy nie muszą wychodzić na ulicę? Sam sobie przeczysz. ;-)

Nadal nie rozumiesz, co Alexis chciał przekazać?

 

Owszem, protesty może i są i bęa, nie musza być jednak tak gwałtowne jak u nas, bo w takich krajach jak Szwecja, Niemcy, Austria inaczej działa demokracja i troszkę inaczej respektuje się prawa obywateli. Poza tym są tam inne FUKNCJONUJĄCE a nie fasadowe mechanizmy obrony obywateli jak odpowiedni rzecznicy, monitorujące sprawy i mające coś do powiedzenia organizacje pozarządowe, transparentny proces legislacyjny, wyroki sądów itp. Tak trudno to wywnioskować z tego, co Alexis napisał?

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites
To w końcu muszą czy nie muszą wychodzić na ulicę? Sam sobie przeczysz. ;-)

 

Wybacz, nie rozumiem. Gdzie sobie przecze?

 

Napisalem, ze Niemcy i Holandia nie podpisza ACTA.

 

Nastepnie wyjasnilem Ci ponownie, ze w niektorych krajach demokracja jeszcze jako tako funkcjonuje i rzad albo robi to czego narod wymaga albo przynajmniej boi robic sie cos innego. Podalem jako przyklad Niemcy i Holandie.

 

Nastepnie podalem liste krajow, gdzie takze odbywaja sie protesty. Niemcy i Holandii nie ma na tej liscie.

 

Gdzie tu widzisz jakakolwiek sprzecznosc?

Edited by Alexis

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wybacz, nie rozumiem. Gdzie sobie przecze?

 

Napisalem, ze Niemcy i Holandia nie podpisza ACTA.

 

Nastepnie napisalem, ze w niektorych krajach demokracja jeszcze jako tako funkcjonuje i rzad albo robi to czego narod wymaga albo przynajmniej boi robic sie cos innego.

 

Nastepnie podalem liste krajow, gdzie takze odbywaja sie protesty. Niemcy i Holandii nie ma na tej liscie.

 

Gdzie tu widzisz jakakolwiek sprzecznosc?

 

Ok, moja wina - w pierwszym swoim poście miałem na myśli kraje, które podpisały acta 26.01, Ty przeskoczyłeś na Niemcy i Holandię, i obaj mówiliśmy o czymś innym, stąd nieporozumienie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×