umberto 1,049 Report post Posted July 9, 2013 Czemu nie chcesz podać nazwy domeny? Dlaczego o to pytasz? Share this post Link to post Share on other sites
Liwiusz 123 Report post Posted July 10, 2013 (edited) 1. Ponieważ jestem ciekawy 2. Ponieważ można by podyskutować, czy roszczenie kancelarii jest zasadne. Każdy pisze, że powinno się oddać, bo przegrasz, a tak naprawdę wypowiadanie się w takim tonie, nie znając domeny, jest nieuprawnione. 3. W celach edukacyjnych dla innych forumowiczów. 4. Bo dlaczego nie? Zwłaszcza, że pytający ma w perspektywie oddanie domeny, nic nie traci podając jej nazwę publicznie. Edited July 10, 2013 by Liwiusz Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted July 10, 2013 1. Ponieważ jestem ciekawy 2. Ponieważ można by podyskutować, czy roszczenie kancelarii jest zasadne. Każdy pisze, że powinno się oddać, bo przegrasz, a tak naprawdę wypowiadanie się w takim tonie, nie znając domeny, jest nieuprawnione. 3. W celach edukacyjnych dla innych forumowiczów. 4. Bo dlaczego nie? Zwłaszcza, że pytający ma w perspektywie oddanie domeny, nic nie traci podając jej nazwę publicznie. 1. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła... ale nie martw się, ono nie istnieje 2. Oczywiście, że lepiej by było, gdybyśmy znali nazwę, ale może nie każdy życzy sobie takowej ujawniać. Autor wątku musi zdawać sobie sprawę z tego, że w takim przypadku jest to wróżenie z fusów lub szklanej kuli. 3. Do celów edukacyjnych służy orzecznictwo na stronie Sądu Polubownego. 4. Skąd wiesz, czy kancelaria nie węszy na tym forum? Znajdź sobie przypadek domeny twojstyl*.pl. No dobrze, masz tutaj podane na tacy. Kancelaria dotarła do wpisów z innych stron, któe pochwalały cybersquatting i one również miały znaczenie w materiale dowodowym, mimo, że bezpośrednio ze sprawą ww. domeny nie miały nic wspólnego. Share this post Link to post Share on other sites
Icebreaker 327 Report post Posted July 10, 2013 dość ważną jest chyba jeszcze kwestia co była na domenie czy były to reklamy, czy oferta czy jeszcze coś innego. Tak czy tak najłatwiej i najpweniej kontakutjąc sie przez kancelarię napisz że chcesz oddac firmie jej domenę Share this post Link to post Share on other sites
yan3k 1 Report post Posted March 20, 2014 Witam, Myślę, że mam podobny problem. Domenami zainteresowałem się jakiś czas temu i nie miałem pojęcia o czymś takim jak cybersquatting, a raczej o możliwych konsekwencjach związanych z tym zjawiskiem. Zacząłem przeglądać moje domeny i niestety kilka z nich ma zarejestrowany znak towarowy na tej stronie http://oami.europa.eu/ Każda z domen jest przekierowana na parking z reklamami (nie mam pojęcia czy ma to jakieś znaczenie). Czy firma, która ma zarezerwowany znak towarowy może od razu podać mnie do sądu, czy raczej próbują załatwiać sprawy polubownie. Drugie kwestia jest taka Mam zarejestrowaną domenę i wpis tej firmy widnieje na http://oami.europa.eu/ , z tym że "Filling date" jest datą wcześniejszą niż ja zarejestrowałem domenę, a "Registration date" jest datą późniejszą/ Nie chciałbym mieć żadnych problemów z tym związanych. Z góry dziękuje za pomoc Share this post Link to post Share on other sites
pb 2,626 Report post Posted March 20, 2014 Pytanie czy domeny zarejestrowałeś ze świadomością istnienia takich firm/marek i z zamiarem zarobienia na tym fakcie - jeśli tak, jest to rejestracja w złej wierze i jest jedną z podstaw do odebrania domeny (w przypadku przegranego procesu będziesz też musiał zwrócić koszty sądowe). Jeśli jednak rejestrując domenę nie wiedziałeś o danej firmie/marce i domenę wykorzystujesz w sposób niezwiązany z nią, to już masz jeden punkt zaczepienia do obrony. Fakt zaparkowania na parkingu reklamowym może mieć różne znaczenie, zazwyczaj jednak działa na Twoją niekorzyść, ponieważ jest niemal pewne że wyświetlane reklamy w jakimś momencie będą związane z daną firmą/marką/produktem, wtedy kancelaria zrobi poświadczony notarialnie zrzut ekranu i już ma dowód na wykorzystanie domeny z naruszeniem interesów posiadacza znaku towarowego. Generalnie lepiej nie imać się domen zawierających zastrzeżone znaki w celach "spekulacyjnych", chyba że dokładnie wiesz co robisz. Share this post Link to post Share on other sites
yan3k 1 Report post Posted March 20, 2014 (edited) Pytanie czy domeny zarejestrowałeś ze świadomością istnienia takich firm/marek i z zamiarem zarobienia na tym fakcie - jeśli tak, jest to rejestracja w złej wierze i jest jedną z podstaw do odebrania domeny (w przypadku przegranego procesu będziesz też musiał zwrócić koszty sądowe). Jeśli jednak rejestrując domenę nie wiedziałeś o danej firmie/marce i domenę wykorzystujesz w sposób niezwiązany z nią, to już masz jeden punkt zaczepienia do obrony. Fakt zaparkowania na parkingu reklamowym może mieć różne znaczenie, zazwyczaj jednak działa na Twoją niekorzyść, ponieważ jest niemal pewne że wyświetlane reklamy w jakimś momencie będą związane z daną firmą/marką/produktem, wtedy kancelaria zrobi poświadczony notarialnie zrzut ekranu i już ma dowód na wykorzystanie domeny z naruszeniem interesów posiadacza znaku towarowego. Generalnie lepiej nie imać się domen zawierających zastrzeżone znaki w celach "spekulacyjnych", chyba że dokładnie wiesz co robisz. Według Ciebie powinienem skasować/oddać komuś te domeny? Tak jak napisałem nie chcę mieć żadnych problemów z tym związanych. Czy orientujesz się jak wygląda sprawa z tymi danymi na stronie "Filling date" i "registration date"? Czy jeśli usunę teraz domenę / sprzedam za symboliczną "zł". Mogę mieć w przyszłości problemy z nią związane? Dzięki za info Edited March 20, 2014 by yan3k Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted March 20, 2014 Witam, Myślę, że mam podobny problem. Domenami zainteresowałem się jakiś czas temu i nie miałem pojęcia o czymś takim jak cybersquatting, a raczej o możliwych konsekwencjach związanych z tym zjawiskiem. Zacząłem przeglądać moje domeny i niestety kilka z nich ma zarejestrowany znak towarowy na tej stronie http://oami.europa.eu/ Każda z domen jest przekierowana na parking z reklamami (nie mam pojęcia czy ma to jakieś znaczenie). Czy firma, która ma zarezerwowany znak towarowy może od razu podać mnie do sądu, czy raczej próbują załatwiać sprawy polubownie. Drugie kwestia jest taka Mam zarejestrowaną domenę i wpis tej firmy widnieje na http://oami.europa.eu/ , z tym że "Filling date" jest datą wcześniejszą niż ja zarejestrowałem domenę, a "Registration date" jest datą późniejszą/ Nie chciałbym mieć żadnych problemów z tym związanych. Z góry dziękuje za pomoc Jeśli jest tak jak opisałeś, to owszem, witamy w świecie możliwych problemów. Jakich domen to dotyczy? .pl? .com?, .eu? Pierwszenstwo jest na podstawie filing date. Share this post Link to post Share on other sites
yan3k 1 Report post Posted March 20, 2014 Domeny .pl Share this post Link to post Share on other sites
pb 2,626 Report post Posted March 20, 2014 Domeny .pl W przypadku domeny .pl, jeśli jesteś osobą fizyczną nieprowadzącą działalności gospodarczej - wyatrczy nie podpisać zapisu na arbitraż, a domena zostanie skasowana (http://www.dns.pl/regulamin.html - punkty 22 i 23) i na tym się skończy Twoja z nią przygoda. Oczywiście postępowanie przed sądem arbitrażowym to tylko jedna z możliwości. Jeśli "przeholujesz" z zastosowaniem domeny, np. przekierujesz ją na strony porno lub strony konkurencji, firma może zdecydować się na pozew z tytułu naruszenia dobrego imienia lub o odszkodowanie za poniesione straty itd. To są oczywiście czarne scenariusze, może też być tak, że zaproponują Ci przekazanie domeny w zamian za zwrot kosztów rejestracji (najczęstsza formuła w pismach od kancelarii, obok tej o natychmiastowym przekazaniu bez zwrotu kosztów ;-) lub odkupią za jakąś mniej lub bardziej symboliczną kwotę. Nie da się przewidzieć jak się potoczy konkretny przypadek. Jeszcze jedno, wielkie koncerny zazwyczaj podchodzą ostro do wszelkich naruszeń, bo *muszą*, aby utrzymać w pełnej mocy rejestrację swoich znaków towarowych. Gdyby np. Disney, Lego, Nestle itd. ignorowały powszechną rejesteację domen z ich znakami, mogłyby stracić prawo do wyłącznego używania swojego znaku. Np. art 169 pwp mówi o wygaśnięciu prawa ochronnego w przypadku " działań uprawnionego lub, za jego zgodą, osób trzecich, gdy znak towarowy może wprowadzać odbiorców w błąd" - to tylko jeden przykład i tylko z polskiego prawa. W praktyce więc, gdy tylko właśicicel znaku poweźmie informację o nieuprawnionym użyciu jego znaku w sposób mogący wprowadzać w błąd, musi zadziałać choćby po to, aby w razie cego móc wykazać, że czynnie broni znaku. Podsumowując ten słowotok bez akapitów (przepraszam ;-), bawiąc się w cybersquattera musisz wziąć pod uwagę wiele różnych czynników i rozważyć różne możliwości rozwoju wypadków i na tej podstawie zdecydować, czy to ma szansę się opłacić i czy warto ryzykować. 1 Share this post Link to post Share on other sites
cannot 490 Report post Posted March 21, 2014 Według Ciebie powinienem skasować/oddać komuś te domeny? Tak jak napisałem nie chcę mieć żadnych problemów z tym związanych. Czy orientujesz się jak wygląda sprawa z tymi danymi na stronie "Filling date" i "registration date"? Czy jeśli usunę teraz domenę / sprzedam za symboliczną "zł". Mogę mieć w przyszłości problemy z nią związane? Dzięki za info Ja bym ich nie kasował ale też nigdzie nie parkował. Wystaw na sprzedaż i tyle. Mi się udało sprzedać domenę będącą zastrzeżonym znakiem towarowym. Czasami firmy nie chcą się bawić bądź nie mają na to czasu żeby ciągać się po sądach i wolą zapłacić za domenę oczywiście o ile wartość kupna domeny nie przewyższa kosztów postępowania sądowego. Ps. to co napisałem powyżej to tylko pojedynczy przypadek i radzę Ci słuchać rad starszych tu forumowiczów gdyż moje doświadczenie w tego typu sprawach jest znikome. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted March 21, 2014 Jeszcze jedno, wielkie koncerny zazwyczaj podchodzą ostro do wszelkich naruszeń, bo *muszą*, aby utrzymać w pełnej mocy rejestrację swoich znaków towarowych. Gdyby np. Disney, Lego, Nestle itd. ignorowały powszechną rejesteację domen z ich znakami, mogłyby stracić prawo do wyłącznego używania swojego znaku. Dokładnie, wystarczy poszperać w WIPO domain name decisions i zobaczyć, kto jest najaktywniejszy w pozywaniu domainerów. Okaże się,że to: F. Hoffmann-La Roche AG Lego Juris A/S Swarovski Aktiengesellschaft Volkswagen AG czy firma stojąca za towarami luksusowymi takimi jak Louis Vuitton Share this post Link to post Share on other sites