Jump to content
Grzegorz

Start-up pozyskał anioła biznesu, ale domena...

Recommended Posts

(...)

1. Jakkolwiek by to zabrzmiało w waszym środowisku, domena nie została kupiona ale wymyślona. Wybór domeny nastąpił po intensywnej burzy mózgów i wymyślaniu czegoś co kojarzy się z tematyką projektu, jest nowe, nie kojarzy się z tysiącem już istniejących "-eo.pl" czy "-eria.pl". Był czasy kiedy wszystkie nazwy firm kończyły się na "...pol", albo "...impex".

2. Po wymyśleniu remonterier.pl, sprawdziliśmy; nie było takiej domeny na rynku więc zapłaciliśmy za jej posiadanie na własność w Internecie. Tu znowu podkreślę, że samej domeny od nikogo nie kupiliśmy.

3. (...) Część przedmówców musi po prostu przejśc z myślenia o tym że domeny się kupuje na dopuszczenie możliwości, kreatywnego, swobodnego wymyślania.

4. Popieram sposób myślenia hans-2000; co za niemądrzy ludzie wymyślili tak niepraktyczne dla swoich działaności nazwy jak gumtree... (o co chodzi?), allegro... (podwójne "ll"?), pudelek... (wiocha?). A już brodaty człowiek z Virgin mysiał postradać zmysły jak myślał, że to się uda z taką nazwą...

5. Jako "niehandlujący" domenami wymyśliliśmy ją jako nazwę własną nowo tworzonego buznesu a nie materiał na sprzedaż sam w sobie.

6. Zamierzamy promować treść i zawartość serwisu a nie domenę. Jesteśmy zdania, że to użyteczność witryny świadczy o wiele bardziej o jej jakości niż "droga, pożądana na rynku" domena. Wspomnę jeszcze raz przykład: kto szanujący się i prawy będzie latał samolotami Virgin? I to jeszcze w klasie biznes... Kpina ;)

7. W momencie osiągnięcia sukcesu, satysfakcja z wypromowania go pod własną, niepowieloną za nikim marką będzie tym większa.

8. Faktem jest, że w dziedzinie handlu domenami jesteśmy zupełnymi laikami. Nie mamy rozeznania ile kosztują dobre a ile tanie domeny. Musze jednak zaznaczyć, że nasz biznesplan nie przewiduje takiej działaności a już na pewno nie planujemy zarobić milionów na sprzedaży remonterier.pl.

9. Planując ten projekt w ogóle nie braliśmy pod uwagę "indeksu sprzedawalności" domeny samej w sobie - tu wielu z przedmówców ma rację.

10. Jeszcze jeden istotny dla dyskusji fakt - jeden z członków naszego zespołu ma psa; irlandzki terier pszeniczny - super stworzenie. Jest jaki jest i się nie napina mimo trudnej, długiej i skomplikowanej nazwy. :P

Pozostajemy do uslug w kwesti przebiegu wymyślenia nazwy naszej domeny.

Ze szczerą uwagą bedziemy śledzić dalsze losy tej dyskusji.

(...)

 

ad. 1, 3 - To nie jest nic nowego w naszym jak to nazwano - środowisku - bo obok domen generycznych (typu "remonty.pl") są także domeny brandowe, czyli także wymyślane "słowotwory". I cała rzecz w tym, że nazwą nie musi byc koniecznie domena generyczna (tym bardziej, że te najlepsze są również najdroższe), ale może być "słowotwór". Tyle, że nie przeszkadzający, lecz pomagający serwisowi. Smiem twierdzić (wybaczcie moją arogancję), że Wasza domena nie pomoże serwisowi z powodów o których pisałem w pierwszym moim poście tego wątku. Z jednym się zgadzam "nie kojarzy się z tysiącem już istniejących" i tylko tyle, bo w ogóle mało się kojarzy.

 

ad. 2 - Tak dla jasności skoro jesteśmy na forum domenowym, domeny nie ma sie na własność, ale tu wiadomo, że chodzi o skrót myślowy.

 

ad. 4 - Hmmm, trochę pomieszanie z poplątaniem. proponuję angielskie frazy zostawić na boku, bo stosowanie nazw przenoszonych z jednego języka na teren funkcjonowania innego języka, to trochę inna "para kaloszy". Pozostańmy przy języku polskim. I tu podałeś nazwy "allegro" i "pudelek", które ISTNIEJĄ w języku polskim (termin muzyczny i mały pudel), więc też nie można porównywać z wymyslonym od nowa słowem, takim jak Wasza nazwa. Gdy przyjrzymy się takim nazwą, to już wypromowanych brandów znajdziemy mniej, ale jednak są. Jednak gdy spojrzymy na takie brandy jak "Mokate" (kawa), czy "Solaris" (autobusy), to nie obraźcie się, ale lepiej brzmią jak Wasz brand. A upieranie się, że na każdej nazwie można wypromować brand, ... no można (sukces firmy "Gniotpol" produkującej przyczepy i plandeki), tylko po co rzucać sobie kłody pod nogi. Można też celowo prowokować (na przykład "cinkciarz.pl"), ale zauważcie, że to też jest słowo kiedyś używane.

 

ad. 5, 6, 7, 8, 9 - To jest jasne, że nie zależy Wam na sprzedaży samej domeny i tu nie chodzi o wypromowanie domeny do sprzedaży, ale o sytuację odwrotną o łatwiejsze wypromowanie serwisu właśnie dzięki właściwej nazwie, właśnie nazwie, bo domena jest konsekwencją wyboru nazwy.

 

ad. 10 - I fajnie, tylko, że psu znajomość jego nazwy, łatwość wymówienia, zapamietania, itp. nie jest wiele potrzebna, a firmie jednak jak najbardziej.

 

Pozwolicie, że z mojej strony to tyle w tym temacie, bo inne obowiązki czekają.

Powyższe uwagi nie mają Wam niczego sugerować, to tylko moje opinie.

Jeszcze raz życzę powodzenia, bo powtórzę - każdy sukces innych motywuje mnie do działań.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie się podoba. Nie mam problemu z zapamiętaniem domeny. Najważniejsza jest końcowa realizacja produktu. Powodzenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widać że wakacje, bo niektórzy jacyś spięci ;-) (szef nie chce dać urlopu?) Wyluzujcie. Domena jak domena. Widywałem o rzędy wielkości gorsze w portfoliach niejednego z krytykantów, więc bez sensu jest ta cała nagonka. Gdyby domena została odkupiona za 200zł to byłoby ok? Grunt, że twórcom tego portalu domena się podoba - nam nie musi ;-) A jakieś referaty i pouczenia, gdy im zależy tylko na promocji, nie mają sensu. Z resztą, ta dyskusja już im napędziła kilka/naście uu :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

4. Popieram sposób myślenia hans-2000; co za niemądrzy ludzie wymyślili tak niepraktyczne dla swoich działaności nazwy jak gumtree... (o co chodzi?), allegro... (podwójne "ll"?), pudelek... (wiocha?). A już brodaty człowiek z Virgin mysiał postradać zmysły jak myślał, że to się uda z taką nazwą...

 

Bez sensu jest porównywanie potencjału marketingowego (umożliwiającego "tanią" promocję nowopowstającego projektu) eBay czy o2 ze start-up'em, znajdujacym się we wstępnej fazie i co za tym idzie, poszukujacym usilnie inwestorów.

Druga sprawa to ogromna ilość utraconego bezpowrotnie ruchu z takich typosów jak przykładowo gumtre*pl, gumetree*pl, qumtree*pl etc (mowa tu tylko i wyłacznie o literówkach w koncówce regionalnej .pl !).

Share this post


Link to post
Share on other sites

sebastian0000: no dobra, wydał się chociaż staraliśmy się to ukryć - właściciel teriera wymyślił nazwę remonterier.pl ;)

yarowa: nie mamy aż tak ambicjonalnego podejścia do biznesu, nie jesteśmy i nie zamierzamy być w każdym temacie wysztkowiedzącymi arogantami. Faktem jest, że w kwestii wyboru domeny nie pisaliśmy doktoratów, ale wynika to z przesunięcia wagi nakładów i zasobów na merytoryczną stronę projektu.

Jest pewnie jeszcze cała masa rzeczy które mogą być nam zarzucone przez profesjonalistów z konkretnych dziedzin optymalizacji biznesu: a to że nazwa, a to że logo, a to że font, a to że kolory itd. I pewnie zdecydowana większość uwag byłaby zasadna z punktu widzenia branżowców. Cóż, czasem trzeba po "rozważaniach na temat..." podjąć finalną decyzję w sprawie np. fontu i przejść do kolejnych etapów projektu.

Oczywiście zawsze wszystko można zrobić lepiej - wtedy robi się rokokoko ale niektórzy wolą impresjonizn. Nevermind Nirvany też nie był symfonią Bethovena a chwycił. Oczywiscie nie zamierzamy sie porównywać - ale naprawdę nie mamy ciśnienia na wyduszenie $ z każdego detalu serwisu a dystans pozwala nam się cieszyć tym projektem takim jaki póki co jest.

andrasz: dzięki za rzeczowe uwagi, treściwe informacje, szczere opinie i życzenia powodzenia.

plachcik, empireus: pozytywne wibracje.

Wszystkim uczestnikom wątku: szacunek za poziom dyskusji.

Share this post


Link to post
Share on other sites

za przeproszeniem ... nazwa do dupy.

przy istniejącym remontier..pl wprowadzenie wersji dłuższej jest bez sensu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dajcie już spokój z tymi uwagami na temat tej domeny.

Twórcy strony stworzyli coś i to jest ich własność a niektórzy sie wypowiadają jakby ktoś zrobił im coś naprawdę przykrego.

Ich strona, ich domena itd.

 

Może nastały takie czasy ze teraz takie domeny są brane pod uwagę ? - nie oceniam , zastanawiam się :)

 

 

"Każda wielka idea na początku jest bluźnierstwem."

Share this post


Link to post
Share on other sites

...ech.

Jak jeszcze mogę niektórych uczestników tej dyskusji przekonać, że nazwa remoterier.pl nie została wymyślona żeby zostać miss piękności wszystkich domen? Nie pretenduje też do top10 list przebojów ;) Tak, wiemy już że ma swoje wady, ale mimo to ją zatrzymamy jako nazwę naszego serwisu.

 

sebastian0000: jak sam znowu dzielnie wdedukowałeś, nie przeszkadza nam w ogóle wklejenie tego wątku do "napisali o nas", bo przecież to tylko rzeczowa rozmowa o lepszych lub gorszych domenach, ich wadach i zaletach prawda? :D Nam ta dyskusja ujmy nie przynosi.

 

Naprawdę nie ma się co nadymać. Jeszcze chwila i poczuję się tak, że zacznę co niektórych przepraszać za naszą domenę. A przecież jeżeli ktokolwiek na tym straci to my.

 

Pozdrawiam i życzę ochłody.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla uczczenia pamięci remonteriera i na osłodę co niektórym proponuję kielonek żołądkowej gorzkiej. Prost!

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Okazuje się, że pod wspomnianą domeną Perk.com.pl funkcjonuje bardzo przyzwoity biznes. Zapytałem twórcę tego projektu m.in. o powód wyboru takiej domeny. http://mambiznes.pl/artykuly/czytaj/id/5784/zarabia_sprzedajac_kursy_w_internecie

 

Cytat:

"Rób dokładnie taki produkt jaki potrzebują klienci, za pieniądze których nie masz i zawsze rób to co uwielbiasz" :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak dla serwisu domena jak najbardziej łatwa do zapamiętania. Kojarzy mi się z remontami, gdzie ekipa nie opuści zanim nie wykona ;)

Ej, domenerzy, zluzujcie, bo strach pomyśleć, co by było gdyby portal założono według zasad, stosowanych w spółkach cywilnych, czyli na nazwiskach autorów. Nie dość że kazalibyście im odkupić od siebie jakiś generyk to jeszcze musieliby użerać się w USC dlaczego chcą zmienić nazwiska na "remont" :D poza tym jak się trzymać typowo nazw to domena musiałaby brzmieć programdokosztorysowaniaremontow.pl a co do programów komputerowych to firma od bardzo drobnego oprogramowania w końcu w nazwie ma micro sprzedaje okna, a właściwie system operacyjny o nazwie okno. Czy program firefox zieje ogniem?

Co do literówek wcale nie oznacza, że przez literówkę ktoś coś traci. Ja akurat wszystkie serwisy, z których korzystam wpisuje ręcznie. I zdarza się, że allegro wpisze przez jedno l albo coś innego. I co z tego wynika bo nie wiem co mają literówki, czy przez to przestałem korzystać z allegro? bzdura. Czy ktoś coś zarobił na tym, nic nie kilkam wpisuje nazwę ponownie i tyle.

I doszliśmy do tego, że nazwa programu jak każda inna.

I tyle co mam do obrony start-upu.

 

Bo moim zdaniem Program zbytnio się nie przyjmie, gdyż remont przy dobrze wybudowanym budynku i gdy nie zajdą okoliczności wymuszające prace remontowe typu powódź i inne zdarzenia, przeprowadza się co 5 lat, a instalacje elektryczne itp wymienia się co 10. Najczęściej do remontu wykorzystuje się miesiące letnie m.in. ze względów temperaturowych i wilgotności powietrza. A przeciętny użytkownik wydrukuje sobie lub zapisze wyniki. Nie widzę więc większych szans, żeby wykupowano abonament na dłużej niż 30 dni.

 

Przedsiębiorstwa budowlane do kosztorysowania wykorzystują program ZUZIA , więc czy wasz terier z ograniczonymi możliwościami w stosunku do Zuzi, może przekonać do korzystania waszych usług...

 

Oczywiście jest grupa firm, która z ZUZI nie skorzystała ze względów na cenę, a o pirata ciężko bo ma klucz sprzętowy i pewnie to miała być wasza grupa docelowa.

 

Przepraszam za taką małą analizę, ale tak jak niektórzy co do generyków mają skrzywienie zawodowe, tak ja do analiz :D

 

Jakby nie było trzymam za was kciuki i życzę powodzenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

za przeproszeniem ... nazwa do dupy.

przy istniejącym remontier..pl wprowadzenie wersji dłuższej jest bez sensu

 

Masz cholerną rację. Wróciłem dziś do wątku, czytam go sobie, i zechciałem wejść na stronę tego r...

 

Wszedłem właśnie na stronę konkurencji - remontier.pl. Bardzo ładna strona, myślę sobie. I dopiero po kilku minutach Twój post uświadomił mi, że nie jestem tam, gdzie chciałem być.

 

Myślę, że właściciele remontier.pl są baaaaaardzo zadowoleni z uruchomienia serwisu remonterier.pl i życzą mu duuuuuuużej reklamy.

Edited by Liwiusz
  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak już właściciel robi błąd przy wpisaniu adresu to już naprawdę nie jest dobrze...

 

 

...ech.

Jak jeszcze mogę niektórych uczestników tej dyskusji przekonać, że nazwa remoterier.pl nie została wymyślona żeby zostać miss piękności wszystkich domen? Nie pretenduje też do top10 list przebojów ;) Tak, wiemy już że ma swoje wady, ale mimo to ją zatrzymamy jako nazwę naszego serwisu.

 

sebastian0000: jak sam znowu dzielnie wdedukowałeś, nie przeszkadza nam w ogóle wklejenie tego wątku do "napisali o nas", bo przecież to tylko rzeczowa rozmowa o lepszych lub gorszych domenach, ich wadach i zaletach prawda? :D Nam ta dyskusja ujmy nie przynosi.

 

Naprawdę nie ma się co nadymać. Jeszcze chwila i poczuję się tak, że zacznę co niektórych przepraszać za naszą domenę. A przecież jeżeli ktokolwiek na tym straci to my.

 

Pozdrawiam i życzę ochłody.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Masz cholerną rację. Wróciłem dziś do wątku, czytam go sobie, i zechciałem wejść na stronę tego r...

 

Wszedłem właśnie na stronę konkurencji - remontier.pl. Bardzo ładna strona, myślę sobie. I dopiero po kilku minutach Twój post uświadomił mi, że nie jestem tam, gdzie chciałem być.

 

Myślę, że właściciele remontier.pl są baaaaaardzo zadowoleni z uruchomienia serwisu remonterier.pl i życzą mu duuuuuuużej reklamy.

 

I ta konkurencja mogla by zlozyc skarge jak by chciala - ta ich nazwa remonterier przy remontier to jak odidos przy adidas :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

I ta konkurencja mogla by zlozyc skarge jak by chciala - ta ich nazwa remonterier przy remontier to jak odidos przy adidas :)

 

Nie tylko skarge. Oni mogliby zlozyc pozew.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przedsiębiorstwa budowlane do kosztorysowania wykorzystują program ZUZIA , więc czy wasz terier z ograniczonymi możliwościami w stosunku do Zuzi, może przekonać do korzystania waszych usług...

 

Hehe, a ja się jakiś czas temu zastanawiałem czemu pb wystawił domenę zuzia*pl w topowych domenach (jakoś nie widziałem pod taką domeną żadnego sensownego, komercyjnego projektu, no może poza sklepem z lalkami - dopiero teraz jak zobaczyłem ceny tego programu to zrozumiałem) - widać muszę się jeszcze sporo w domenach nauczyć.

 

A jeśli chodzi o nazwę remonterier.pl - projekt ciekawy, ale ile to można literówek zrobić, po prostu masakra i totalne pójście na rekord pod względem nazwy trudnej do zapamiętania czy nawet wymówienia czy zapisania. :) Można by było faktycznie odkupić jakąś łatwiejszą domenę do zapamiętania czy lepiej się kojarzącą i pod taką nazwą promować projekt.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

deros: twoja analiza jest trafna i bardzo bliska tej, którą zrobiliśmy w początkowej fazie projektu. Nam na koniec wyszło, że to ma sens. Na opłacalność ma też wpływ tzw. czynnik satysfakcji z wykonywanej pracy. Oczywiście ZUZIA (rewelacyjny program) to inna para kaloszy i skierowana jest, jak zauważyłeś, do innej grupy docelowej. My tworzymy podukt dla innego klienta niż ZUZIA. I na koniec chciałbym podziękować za życzenia powodzenia.

CzarnyElo: trochę się obawiam, że w literówki spodowane wylaniem mi przez małego syna soku malinowego na klawiaturę to chyba i tak mi nie uwierzysz... :)

Liwiusz: opowiem historię jeszcze raz: podczas wymyślania nazwy nie przedłużaliśmy na siłę ani nazwy remontier ani żadnej innej, bo o niej po prostu nie wiedzieliśmy. Wpadła nam do głowy remonterier i dopiero potem sprawdziliśmy czy właśnie taka nie jest zajęta - nie była. Niefachowcy od domen jesteśmy i nie zaczęliśmy projektu od analizy dostępnych lub niedostępnych domen tylko od wymyślena własnej nazwy. Taka zwykła prawda.

Panie i Panowie od literówek: my naprawdę nie chcemy wydzierać z tego projektu każdej jednej możliwej złotówki i jak przez literówki ktoś trafi na inna stronę, to trafi i już. W ramach naprawdę szczerej i dobrej woli podzielę się informacją: przed chwilą sprawdziłem i znaczna ilość literówek od nazwy remonterier.pl jest jeszcze dostepna i to chyba nawet za 0,0 zł.

Panie i Panowie pobudzeni: od jutra koniec upałów. :D

 

Ta dyskusja wiele nas nauczyła w temacie domen internetowych. Na pewno w przyszłości wykorzystamy te wiadomości. A jakby się ktoś chciał remontować i coś sobie policzyć... to jeżeli moglibyśmy się jakoś odwdzięczyć za cenne uwagi, to uczestnikom tej dyskusji z chęcią udzielimy rabatów. Tylko proszę o niezarzucanie aroganicji - to tylko szczerość w biznesie i dystans do samych siebie ;)

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pierwszy rzut okiem i coś mnie tknęło w tej nazwie "remonterier" i olśnienie - no tak, przecież chodzi o "terier". Dobra taktyka. Taka mordka na papierze firmowym może zadziałać na portfel klienta jak "Sezamie otwórz się" ;-)

 

ab3089dbbf0bef8d7fd66bd.1100x1100.jpg

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×