umberto 1,049 Report post Posted August 18, 2009 No i mamy przykład niemieckiej "profesjonalnej" organizacji.http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,84753,...y_rozpaczy.html Nawet medalu porządnie nie potrafią wręczyć... patałachy... To teraz trzeba najechać na Berlin, hajda na Szkopów! Odwieczny wróg czeka. to była prowokacja, podobna do tej gliwickiej znanej z historii. To nie może ujść płazem! Gdzie te wojska, gdzie te zaciężne oręża z flagą Matki Boskiej Bojowej na przedzie? Gdzie duch Piłsudkiego, gdzie duch bohaterów Powstania Warszawskiego. Ta zniewaga parszywych germańców nie może ujść płazem. Bij Niemca! hmm, w takim tonie są m. in niektóre zajefajne komentarze pod tym tekstem. generalnie fajna polewka z tego, co ludzie tam wypisują. Przy okazji parę fotek Polak (Jelonek) na trasie chodu na 20km Uhonorowanie trzech pierwszych na mecie Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted August 18, 2009 (edited) No i mamy przykład niemieckiej "profesjonalnej" organizacji.http://www.sport.pl/lekkoatletyka/1,84753,...y_rozpaczy.html Nawet medalu porządnie nie potrafią wręczyć... patałachy... Nie tylko nie potrafią wręczyć, ale ostro od razu natarli na nową Mistrzynię, zarzucając jej , że ... nie potrafi się cieszyć ... I kto to mówi? Reprezentanci bardzo spontanicznego narodu . Rogowska się cieszyła i to bardzo. Jakby było mało, "zarzucono" nowej Mistrzyni, że wykorzystała jedynie potknięcie Isinbajewej ... Nikt chyba nie pamięta, kiedy tydzień (?) jakoś tak temu, Rogowska wygrała już z Isinbajewą w lekkoatletycznej imprezie ... Isinbajewa jest wielka, ale nie potrafi pracować pod presją, nie potrafi "gonić" wyniku. Dzisiaj, Rogowska i Pyrek są jeszcze większe. I nikt nie powiedział, że nie pobiją kiedyś rekordów Świata Isinbajewej ... Niemcy nie zauważyli też tego dnia, kiedy skupili się na braku umiejętności Polki z cieszenia się z medalu, że wicemistrzynią Świata również została Polka. Nie mówię o wszystkich Niemcach naturalnie, ale o mediach, których nawet mi się już nie chce przytaczać, bo to był dla mnie jeden wielki niemiecki żal.de . Edited August 18, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 19, 2009 Nie mówię o wszystkich Niemcach naturalnie, ale o mediach, których nawet mi się już nie chce przytaczać, bo to był dla mnie jeden wielki niemiecki żal.de . Nie wiedziałem, że oglądasz niemiecką telewizję i czytasz niemieckie gazety. Może gwoli ścisłosci: tak jak w polskiej TV i polskich mediach uwaga skupia się przede wszystkim na Polakach, tak w niem. mediach uwaga kierowana jest przede wszystkim na Niemców! Jeśli tego nie wiedziałeś, to gratuluję. Ale to jest właśnie ta polska duma narodowa, że jak już jedna osoba z Polski coś tam wygra, to potem taka duma rozpiera, i takie oczekiwania, żeby pisali w samych superlatywach na całym swiecie, jacy oni wspaniali, jacy półbogowie, herosi, tylko Polacy. I tak jest wszędzie. Tymczasem powiedzmy sobie prawde, osiągnięcia są wspaniałem, każdy mistrz świata czy medalista zasługuje na uwage, ale Polska nie jest jakąś tam super potęgą sportową, o której warto piać peany pochwalne 24 godziny na dobę przez 365 dni w roku. Ponieważ oglądam przebieg tych mistrzostw w niem. TV (ARD, ZDF), to mogę tobie powiedziec, że nawet byłem zaskoczony, gdy w trakcie relacji chodu mężczyzn na 20km niem. komentator przywołał Roberta Korzeniowskiego jako przykład wielkiego sportowca w tej dyscyplinie, który przez wiele lat dominował. Przestańmy więc patrzeć na to wszystko przez pryzmat dumy narodowej i tych parszywych Niemiaszków, oraz postrzegać Polskę jak Zbawiciela wśród narodów świata, tylko przetrzyjmy oczy i spójrzmy realnie. Sukcesy Polaków cieszą, ale nie są oni jedynymi na tych mistrzostwach. Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted August 19, 2009 (edited) name=\'umberto\' post=\'215487\' date=\'śro, 19 sie 09\']Nie wiedziałem, że oglądasz niemiecką telewizję i czytasz niemieckie gazety. Nie czytam. Opieram się na tłumaczeniach, to fakt. Natomiast tłumaczenia te, wychodzą w świat i przynajmniej ich wydźwięk i główna myśl prawdopodobnie nie są przekłamanymi ... Czasem korzystam z przekazu video niemieckich TV. Częściej oglądam hiszpańskie TV (jest więcej sportu). Jednak do rzeczy ... [...]Może gwoli ścisłosci: tak jak w polskiej TV i polskich mediach uwaga skupia się przede wszystkim na Polakach, tak w niem. mediach uwaga kierowana jest przede wszystkim na Niemców! Jeśli tego nie wiedziałeś, to gratuluję. Sam sobie zaprzeczyłeś. Jeśli w niemieckich mediach uwaga skupiona jest na Niemcach, to ja gratuluję. Spostrzegawczości: Anna Rogowska i Monika Pyrek są Polkami. I zamiast w takiej sytuacji skupić się po prostu na faktach, tzn. zwycięstwie Polek, media skupiły się na ich ludzkich, ściślej; kobiecych reakcjach, czyniąc z tych reakcji quasi zarzut. Czy "zamiana" podium i medali były w BRD równie szeroko komentowane w odniesieniu do konkursu tyczkarskiego pań? [...] Ale to jest właśnie ta polska duma narodowa, że jak już jedna osoba z Polski coś tam wygra, to potem taka duma rozpiera, i takie oczekiwania, żeby pisali w samych superlatywach na całym swiecie [...] Po pierwsze, nie jedna. Po drugie - na tym polega właśnie kibicowanie i oczekiwanie kibica. I może nie oczekiwanie w stosunku do całego Świata, ale przynajmniej do przedstawicieli Państwa/miasta, które taką imprezę organizują. Jeszcze jedno: duma narodowa to dla mnie zjawisko pozytywne. Są takie momenty, kiedy Polacy niezależnie od poglądów "widzą się" jako kibice. Natomiast te "oczekiwania" w odniesieniu do informacji związanych ze zwycięstwem traktuję jako coś naturalnego, To jest właśnie spontaniczność. Na poziomie "niższym", kiedy wygra moja drużyna klubowa również chłonę wszelkie informacje na ten temat. To naturalne. Może nie dla Ciebie. [...]Ponieważ oglądam przebieg tych mistrzostw w niem. TV (ARD, ZDF), to mogę tobie powiedziec, że nawet byłem zaskoczony, gdy w trakcie relacji chodu mężczyzn na 20km niem. komentator przywołał Roberta Korzeniowskiego jako przykład wielkiego sportowca w tej dyscyplinie, który przez wiele lat dominował.[...] No tak. Tyle, że w chodzie męskim to komentator akurat nie miał żadnego wyboru. Ja zaskoczony nie jetem. Jedyną osobą, do której komentator mógł się odnieść w chodzie sportowym, a której wizerunek narzuca się "samorzutnie" (i który był nazywany "Dominatorem" w chodzie) był akurat Robert Korzeniowski, który tylko przypadkowo jest Polakiem. Jedyną, ze względu na jego osiągnięcia właśnie. W historii chodu jest Korzeniowski a później długo nic. I z tego również jako Polak jestem dumny. I jako krakowianin również. I jako były reprezentant klubu ("Wawel") z którym i ja byłem związany, również. [...] Sukcesy Polaków cieszą, ale nie są oni jedynymi na tych mistrzostwach. Sukcesy Polaków cieszą, a choć nie tylko oni są na tych mistrzostwach, to tylko z ich sukcesami osobiście się utożsamiam. I nie tylko dlatego, że jako nastolatek uprawiałem lekkoatletykę, ale z tego właśnie niezrozumiałego dla niektórych osób powodu, że jestem Polakiem. Edited August 19, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 19, 2009 Czy "zamiana" podium i medali były w BRD równie szeroko komentowane w odniesieniu do konkursu tyczkarskiego pań? Przeciętnemu odbiorcy niemieckiej telewizji kompletnie wisi zwiędłym kalafiorem, czy wygrała Isinbajewa, czy Rogowska, czy pomylono medal , czy nie. Jeśli chodzi o pomyłki, to jakiś czas temu była wielka seria wpadek w telewizji, kiedy to w wiadomościach (odpowiedniku np. "Faktów") kilka razy pomylono flagi, dwa razy chyba niemiecką zamieniono kolory. Nikt nie donosił do prokuratury na znieważenie narodowego symbolu (co zapewne w Polsce miałoby miejsce, jeszcze z dopowiedzeniem, że to żydomasońska telewizja celowo pomyliła), po prostu ludzie patrzyli na to bardziej w kwestii humorystycznej wpadki. Co więcej, ci, którzy z większą uwagą śledzą wyczyny lekkoatletów i lekkoatletek, głośniej komentowali detronizację królowej Rosjanki, czyli że nie zaliczyła żadnej wysokości, natomiast nazwisko Rogowska pojawiało się tylko jako uzupełnienie, dopowiedzenie, kto pokonał królową, aby o informacja była pełna. No ale jak zwykle najgłośniej krzyczeli Polacy i to nie jeśli chodzi o doping, tylko jaki to umęczony naród zbawców świata jakiej krzywdy doznał, bo znieważono Rogowską itp. itd. no i to jeszcze w Berlinie, stolicy całej tej Szwabolandii (że też jeszcze nikt nie wymyslił, że to pewnie Erika Steinbach chciała w ten sposób upokorzyć Rzeczpospolitą) Naprawdę, czas się wyzwolić z tego mitu, że Polska to pępek świata i mesjasz wśród narodów. Niemiecka TV, niemiecki komentator, mnóstwo Niemców startuje, to o tym będą mówić, tak jak o Polakach w polskiej TV. Wyścigi Formuły 1 oglądam na RTL i nawet w ubiegłym sezonie jak Kubica jednym z najleszych i miał więcej sukcesów niż w tym, komentatorzy mało o nim mówili, no bo było aż 3 czy 4 Niemców. Naprawdę, niemieckiemu odbiorcy wisi to śpiącym nietoperzem, czy Kubica to bóg, heros czy nie. Tam samo ględzą o Armstrongu w kolarstwie, tak samo o innych herosach sportu, którzy przemijają, odchodzą. Tak samo było o Małyszu. No ale wiadomo, Polakom to trzeba wszedzie składac pokłon, hołd wręcz pruski i takie tam. A pisze to dlatego, że jeszcze kilka lat temu to sam byłem takim człowiekime, który egzaltował się np. skokami i kosmicznymi wyczynami Małysza i dziwił się, dlaczego tego nikt nie rozumie, czemu tutaj nikt nie śpiewa peanów na jego cześć, psalmów pochwalnych i w ogóle itd. Potem jednak zrozumiałem, że za granicą ludziom powiewa to. Mają swoich narodowych bohaterów, którymi się cieszą, a znów ja tego nie rozumiem. Przy czym oczywiście zaznaczam, że ci którzy interesują się sportem, wiedza jakich wyczynów dokonał np Małysz i kto to jest. Natomiast czym innym jest egzaltacja i domaganie się chwalenia 24 godziny na dobę, czego oczekują Polacy po jakimkolwiek wyczynie swojego rodaka. Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted August 19, 2009 name='umberto' date='śro, 19 sie 09' post='215636']Przeciętnemu odbiorcy niemieckiej telewizji kompletnie wisi zwiędłym kalafiorem, czy wygrała Isinbajewa, czy Rogowska, czy pomylono medal , czy nie. [...] Nie będę się rozpisywał, bo temat dotyczy ME 2012: mnie natomiast wisi to, czy niemieckiemu odbiorcy wisi czy nie. Mnie, interesuje w tym momencie Reprezentacja Polski, jej zawodniczki i zawodnicy, osiągnięcia i medale. I to, co się wokół nich "dzieje". I na to przede wszystkim patrzę (oprócz tego, że cieszy mnie sport w ogóle). I będę "wyłapywał" niejako mimowolnie takie rzeczy, o których tutaj napisałem, bo są po prostu zauważalne. Zwłaszcza, że dotyczą mojej, mojego Kraju reprezentacji. Tłumaczyć się nie mam zamiaru z tego, że jestem Polakiem, i że posiadam w sobie dumę, charakteryzującą się takimi czy innymi cechami. [...] Natomiast czym innym jest egzaltacja i domaganie się chwalenia 24 godziny na dobę, czego oczekują Polacy po jakimkolwiek wyczynie swojego rodaka. To Twoja opinia. Nie pisałem o chwaleniu przez 24 godziny na dobę. Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted August 22, 2009 Według aktualnego badania Sponsoring 21+ przeprowadzonego w Polsce przez firmę SPORT+MARKT, już na trzy lat przed rozpoczęciem EURO 2012 Polska jest pod silnym wrażeniem tego wydarzenia. 83% zapytanych Polaków spontanicznie odpowiada, że UEFA EURO 2012 odbędzie się w Polsce – przedsmak radości odczuwa jeszcze więcej Polaków. Ponadto, jedna trzecia społeczeństwa planuje uczestniczyć w jednym z meczów na stadionie. Jak wykazało badanie, 85% Polaków między 16 a 69 rokiem życia cieszy się z faktu, że Mistrzostwa Europy w piłce nożnej odbędą się w ich własnym kraju i na Ukrainie. http://brief4poland.pl/aktualnosci/art423.html Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted August 22, 2009 CYTAT(yarowa @ śro, 19 sie 09) Według aktualnego badania Sponsoring 21+ przeprowadzonego w Polsce przez firmę SPORT+MARKT, już na trzy lat przed rozpoczęciem EURO 2012 Polska jest pod silnym wrażeniem tego wydarzenia. 83% zapytanych Polaków spontanicznie odpowiada, że UEFA EURO 2012 odbędzie się w Polsce – przedsmak radości odczuwa jeszcze więcej Polaków. Ponadto, jedna trzecia społeczeństwa planuje uczestniczyć w jednym z meczów na stadionie. Jak wykazało badanie, 85% Polaków między 16 a 69 rokiem życia cieszy się z faktu, że Mistrzostwa Europy w piłce nożnej odbędą się w ich własnym kraju i na Ukrainie. No nie wiem ... Mam się do tego odnieść ? Cieszę się ze spontaniczności Polaków, ale to nie jest mój tekst . Share this post Link to post Share on other sites
Jaca869 4 Report post Posted December 14, 2009 Grzegorz Lato duka po angielsku (wideo) http://tv.zczuba.pl/zczubatv/1,89849,73603...ideo_.html?bo=1 Share this post Link to post Share on other sites
xtr 3 Report post Posted December 14, 2009 A o logo nikt nie napisze? Mnie się osobiście podoba. W Kijowie zaprezentowano logo finałów mistrzostw Europy 2012, które odbędą się w Polsce i Ukrainie. Hasłem finałów jest slogan: “Razem tworzymy przyszłość”. Logo Euro 2012 swym wyglądem przypomina kwiat. Ze wspólnej łodygi wyrasta piłka i dwa kwiaty w barwach flag narodowych dwóch państw. Odsłonięcia logo dokonał prezydent UEFA Michel Platini, oraz szefowie polskiego i ukraińskiego związków piłki nożnej, Grzegorz Lato i Hryhorij Surkis. źródło: onet.pl Więcej http://www.2012.org.pl/pl/aktualnosci/aktu...-euro-2012.html Przy okazji.. znaki towarowe http://www.2012.org.pl/znaki-towarowe.html Share this post Link to post Share on other sites
Perseusz 8 Report post Posted December 14, 2009 A o logo nikt nie napisze? Całe szczęście, że ta ukraińska gałązka jest niżej Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted December 14, 2009 (edited) Całe szczęście, że ta ukraińska gałązka jest niżej ... ale pomarańczowa (rewolucja) piłka jest najwyżej . Tzn. z pomarańczowymi (?) elementami. A co mi tam, posunę się złośliwie dalej bo nadal mam kaca i zły humor "po Krakowie": barwy Polski są "do góry nogami" a w każdym pąku oraz kolorowym elemencie piłki widzę Tryzuba . Edited December 14, 2009 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
umberto 1,049 Report post Posted February 6, 2010 PKiN czeka na delegatów UEFA. Jutro losowanie grup Euro Czy ktoś mi potrafi wytłumaczyć ten fragment? Będą wyciągać plastikowe kule ze szklanych wazonów. Każda będzie oznaczać jedną z 51 drużyn, które zakwalifikowały się do mistrzostw. Wylosowane drużyny ułożą się w eliminacyjne pary, które rozegrają dwumecze. Ich zwycięzcy utworzą grupę 16 drużyn, które w 2012 r. przyjadą na turniej do Polski i na Ukrainę. Ja z niego po prostu nie rozumiem, jaki będzie system eliminacji do ME 2012. Share this post Link to post Share on other sites
Renek 0 Report post Posted February 6, 2010 Może po prostu zostanie zastosowana przetestowana metoda w PZPN: kto da więcej ten przechodzi? A przy okazji obejrzyjcie sobie studium koncepcyjne wizualizacji znaków Euro 2012: Pozdrawiam! Share this post Link to post Share on other sites
monty 167 Report post Posted February 6, 2010 taka cepelia wyszła Share this post Link to post Share on other sites
DESiGNER 34 Report post Posted February 6, 2010 Troszkę to logo odpustowe wyszło.. Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted February 6, 2010 Teraz trzeba już tylko zbudować stadiony Szkoda, że nie napisałeś wtedy, że trzeba też budować drogi. Bo o stadionach napisałeś i budują Do 2012 w najlepszym wypadku będzie gotowych 29 km drogi S5 ( Poznań - Wrocław ). Reszta odcinków, w tym koleje mają szanse być podczas Euro 2012 jednym wielkim placem budowy. Co za obciach ... źródło Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted May 12, 2010 (edited) Nie chcę zakładać nowego wątku o piłce naszej kopanej ... Stąd tutaj ... Nie mogę się otrząsnąć z szoku. Przeżywam traumę nadal. Miał być 13 a właściwie 14 (Interesujący się futbolem wiedzą dlaczego właściwie 14) Tytuł Mistrza Polski dla Wisły Kontrolowaliśmy sytuację do kilku sekund przed końcowym gwizdkiem. Wiem. Przegraliśmy prawdopodobnie tytuł wcześniejszymi meczami. Tylko niech mi nikt nie trąbi znowu o bezstylowości Wisły, męczarniach dla oka, antyfutbolu. Wszystko to słyszałem przez całą Rundę. I co? Wisła od 3 kolejki aż do przedostatniej (wczoraj) zajmowała niezmiennie przy tych wszystkich wielu swoich perturbacjach I miejsce w tabeli. Przełknę wszystko, tylko niech mi już nikt nie mówi, że Lech zasługuje itp. Słyszałem to również przez cały sezon kiedy Wisła cały czas była pierwsza. Nie wiem czy zasługuje a właściwie zasługuje od wczoraj bo dopiero wczoraj udało mu się przeskoczyć Wisłę. O nieuznanym prawidłowym golu dla Wisły, nie będę tutaj płakał. Tak jak płakali kibice (niektórzy) "Kolejorza", że mecz Wisły z Legią (pogrom Legii) był wg nich "wydrukowany". Jop (Twoja Mać) kiedy wychodzi na boisko to ja wtedy drżę. O Wisłę. Zaczęło się to od momentu sfaulowania sędziego i nabawienia się kontuzji przez tego sędziego w meczu (trochę dawno temu) Wisły z Lazio. Sfaulował oczywiście Jop, zmiana sędziego, wytrącenie z rytmu gry a później było tylko gorzej ... Tym razem, strzelił bramkę jedną z wielu swojej Drużynie. Tzn. "w sensie" wbił nam kolejnego swojaka . Oczywiście, wygrywa Zespół i przegrywa też cała Drużyna. W każdym razie, ta kolejka (mecze w Chorzowie i Krakowie) szczególnie przejdzie niestety dla nas do historii polskiego futbolu. Edited May 12, 2010 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
mishel 3 Report post Posted May 12, 2010 Jako sympatyk Wisły bardzo ubolewam na ostatnią kolejką. Liczę w duchu, że ostatnia w sezonie kolejka spotkań odwróci losy... Pozdrowienia z ....Warszawy Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted May 12, 2010 (edited) [...] Pozdrowienia z ....Warszawy Pozdrawiam! [...]Liczę w duchu, że ostatnia w sezonie kolejka spotkań odwróci losy... [...] Gramy do końca, Wisełko gramy do końca! Edited May 12, 2010 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
amfre 0 Report post Posted May 12, 2010 (edited) No cóż, z Jopem problem jest nie od teraz. Nie wiem jakim cudem Jop dostał szanse na powrót do Wisły. Generalnie strasznie niefortunna sytuacja: - dziwna druga bramka dla Lecha, - ww. bramka strzelona w samej końcówce, - kuriozalny samobój Jopa (gram w piłkę od wielu lat i z całym szacunkiem ale strzelić z 6-7 metra główką do tyłu i to w okienko to trzeba umieć), - ww. bramka strzelona w samej końcówce, - nie uznana bramka Głowackiego. Lech nie zasłużył na mistrzostwo, Wisła Kasperczaka powoli się zaczynała rozkręcać (świetny trener - przyszedł do Wisły i zaraz było widać efekty - podwajanie lub potrajanie(!) krycia, agresywna gra w środku pola, jeśli trzeba skuteczny pressing). Edited May 12, 2010 by amfre Share this post Link to post Share on other sites
yarowa 362 Report post Posted May 13, 2010 (edited) No cóż, z Jopem problem jest nie od teraz. Nie wiem jakim cudem Jop dostał szanse na powrót do Wisły. Generalnie strasznie niefortunna sytuacja: - dziwna druga bramka dla Lecha, - ww. bramka strzelona w samej końcówce, - kuriozalny samobój Jopa (gram w piłkę od wielu lat i z całym szacunkiem ale strzelić z 6-7 metra główką do tyłu i to w okienko to trzeba umieć), - ww. bramka strzelona w samej końcówce, - nie uznana bramka Głowackiego. Lech nie zasłużył na mistrzostwo, Wisła Kasperczaka powoli się zaczynała rozkręcać (świetny trener - przyszedł do Wisły i zaraz było widać efekty - podwajanie lub potrajanie(!) krycia, agresywna gra w środku pola, jeśli trzeba skuteczny pressing). ... a kibice Zagłębia Lubin (Zagłębie "rozdziela" teraz karty) są jeśli dobrze zauważyłem podzieleni w opiniach nt. następnej kolejki. Część z kibiców mówi nawet wprost o jakimś odpuszczaniu Lechowi w imię (byłej?) przyjaźni kibicowskiej. Na szczęście mecze rozgrywane są na innej platformie mam nadzieję, może naiwnie (ale cała piłkarska Polska naprawdę będzie "kontrolowała" mecze w ostatniej kolejce) że sportowej i boiskowej. Poza tym, istnieją również kibice mówiący o honorze a mam nadzieję, że ich jest większość. To miło. Nawet, jeśli od kibiców nie (tak) wiele podczas meczu zależy. Jeden z kibiców "miedziowych" przypomniał bowiem o czymś takim. Ważnym [fakcie z 2007 r.]: "(13.05.2010 - 12:30) - Tom [usunąłem adres IP] GKS Bełchatów 1-2 Wisła Kraków 22 maja, Wisła grała o nic,miała najgorszy sezon od 10 lat i zajęła 8 miejsce w tabeli a mimo to zagrała na maksa i wygrała mecz dla niej bez znaczenia, ale o ogromnym znaczeniu dla Zagłębia. Dawno nie było zespołu,klubu i kibiców tak zrozumiałych i lekceważących innych jak Lech Poznań.Szykują już fetę,planują transfery na LM,patrzą na wszystkich z góry jakby nie było już tego ostatniego meczu! Dlatego NIE WOLNO im odpuszczać i należy dać siebie WSZYSTKO w tym ostatnim pojedynku.CAŁA SPORTOWA POLSKA będzie na to patrzeć." Ww. opinie Tom'a dotyczące kibiców Lecha są jego opiniami i nie odnoszę ich do znanych mi tutaj na Forum, kibiców "Kolejorza", których nie uważam za zarozumiałych i lekceważących innych a odbieram ich jako miłych, otwartych ludzi. Wyłapałem ten post, bo przypomniał mi o czymś takim jak gra na 100% niezależnie od okoliczności. Nie mogę jednak nie zauważyć, że Poznań już "dzieli skórę na niedźwiedziu" Edited May 13, 2010 by yarowa Share this post Link to post Share on other sites
domenator 27 Report post Posted May 13, 2010 Powiem tak, Wisła zremisowała niezasłużenie z Cracovią, Głowacki zdobył bramkę prawidłowo, nie mogłem zrozumieć dlaczego sędzia jej nie uznał. Natomiast Lech strzelił zwycięską bramkę po ewidentnym faulu Arboledy, powinien dostać za nią co najmniej żółtą kartkę. Dlatego trochę mi szkoda Wisły. Z drugiej jednak strony mam już dosyć blamażów Wisły z Levadiami, Tbilisami, Valerengami itd.. Ileż można się kompromitować? Dlatego w sumie chyba lepiej, że Lech będzie mistrzem, wydaje mi się, że ten klub jest lepiej prowadzony i jest większa szansa, że w końcu mistrze Polski awansuje do LM. A Wisła niech sobie potrenuje w LE :-) No ale jeszcze nic nie jest przesądzone, Zagłębie raczej nie odpuści z Lechem, bo mają obiecaną niezłą premię za wygraną. Share this post Link to post Share on other sites
rok1978 68 Report post Posted May 13, 2010 mam nadzieje, ze Lech będzie mistrzem. To jedyny klub, który może godnie reprezentować nasz kraj w lidze europejskiej, a może i nawet w lidze mistrzów. Share this post Link to post Share on other sites
DESiGNER 34 Report post Posted May 13, 2010 Z drugiej jednak strony mam już dosyć blamażów Wisły z Levadiami, Tbilisami, Valerengami itd.. Ileż można się kompromitować? Dlatego w sumie chyba lepiej, że Lech będzie mistrzem, wydaje mi się, że ten klub jest lepiej prowadzony i jest większa szansa, że w końcu mistrze Polski awansuje do LM. A Wisła niech sobie potrenuje w LE :-)No ale jeszcze nic nie jest przesądzone, Zagłębie raczej nie odpuści z Lechem, bo mają obiecaną niezłą premię za wygraną. Święte słowa Nie mówiąc już o Jopie , w kluczowych meczach zawsze spartoli pakując do swojej bramki piłkę . Lech dostanie teraz spory zastrzyk gotówki ( 18mln za Lewandowskiego , do tego od sponsorów ) . Mam nadzieję że dobrze spożytkują te pieniądze w umocnienie drużyny i zobaczymy ich w fazie grupowej . Gdyż bodajże ostatnia drożyna w tej fazie był Widzew Łódź ( który defakto spowrotem wraca do ekstraklasy ) Share this post Link to post Share on other sites