Jump to content

Kangur

Użytkownik
  • Content Count

    7,387
  • Joined

  • Days Won

    209

Everything posted by Kangur

  1. Najlepszą lokatę może kiedys komus sprzedaż ? Dziury budżetowej wg mnie na pewno nie.
  2. Jeżeli nie ma lepszego rozwiązania to czasami wybiera się mniejsze zło. Zarówno dla ucha, oka jak i dla wyszukiwarki. Jeżeli nic innego nie ma pod ręką to jest to jakaś alternatywa ale nie chcę na forum używać porównań seksualnych
  3. Kangur

    Bye bye ....

    Ale numer ! Zdarzały mi się pojedyńcze kliki za US$ 0.00 ( co już mnie zlościło ) ale żeby aż 180 ! Tylko nie pisz, że to na jednej domenie ?
  4. Czytałem, że jakiś Amerykanin sprzedał swoją kolekcję 100 tys. domen za 167 mln dolarów bo potrafił wykazać duży zarobek z ruchu. Choć wśród takiej ilości zapewne były też ninje Być może ktoś z was potrafi przekonać jakiegoś inwestora szukającego możliwości ulokowania swych środków w taki sposób ? Moment jest niby dobry, tj. bessa na giełdzie i chwilowa stagnacja na rynku nieruchomości. Tyle, że gdy czyta się porady w różnych finansowych serwisach w co będzie warto inwestować w tym roku, nie ma prawie nic o e-biznesie, że o samych domenach nie wspomnę. Po prostu środowiska finansowe w naszym nie traktują na razie takich inwestycji poważnie. Albo o nich nic nie wiedzą. Tak więc cierpliwości - jeszcze chyba nie pora na duże pieniądze za wasze wysiłki. Ale taki moment nadejdzie. Bądźcie więc gotowi
  5. Kangur

    napoje.org

    Wierz mi na slowo, że warto było trochę poczekać
  6. Kangur

    Fakturka

    Trudno się z tobą nie zgodzić. Zamknijcie proszę ten wątek i nie róbcie ludziom wody z mózgu. Lepiej odwiedzić jakąś księgową prosząc ją o poradę, niekoniecznie płatną. Wystarczy przedstawić się jako potencjalny klient a z pewnością otrzyma się aktualne informacje. Amen.
  7. Mi z kolei nasuwa się inne pytanie. Ile można zarobić na takiej domenie ? Może krótko na ruchu jesli ją dobrze wypozycjonujesz ... Ale ile osób odkupuje takie nazwiskowe domeny ? Wydaje mi się, że rzadko które nazwisko długo utrzymuje się na świeczniku. No może z kilkoma wyjątkami jak: Stuhr czy Walesa którzy kontynuują rodzinne tradycje. Ale ile takich domen się sprzedało ? Kiedyś w jednym z wywiadów jeden z polityków stwierdził, że dostał kiedyś taka propozycję i tylko go to rozśmieszyło bo: "nie jednemu burkowi azor na imię"
  8. Troszkę domen już sprzedałem ale nikt nigdy nie zażądał ode mnie umowy. Nie licząc oczywiście faktury, którą zawsze proponuję a która sama w sobie jest umową kupna-sprzedaży.
  9. Witaj. Tez mam nadzieję, ze skorzystasz i coś od siebie wniesiesz
  10. Oczywiście kluczowym aspektem będzie kwestia wyceny. Na tyle rzetelnej by nikt jej nie mógł podwazyć. Ponieważ wycena taka jest subiektywna i nie ma akceptowalnych ustawowo wskaźników, to wg mnie istotne będzie zaakceptowanie tej ceny przez potencjalnego wspólnika ( o ile to w ogóle ma być spółka ). Jeśli wspólnik będzie taką wycenę akceptował, to nie sądzę by jakiś sąd czy urząd ją podważał. Skontaktuj się z księgowym i prawnikiem ale jestem przekonany, że najważniejszym dokumentem będzie umowa / oświadczenie stron, które tą cenę zaakceptuje. Jeśli aport nie jest wnoszony do spółki to być może dopuszczalna byłaby też udokumentowana metoda porównawcza, która pozwoliłaby na obronę tej wyceny. Ale jest to dużo łatwiejsze w przypadku aut czy nieruchomości niż domen. Czuję, że musisz przygotować dobry bajer bo czy urzędnicy uwierzą, że jeden nieopatentowany wyraz z czymś co nazwiesz rozszerzeniem jest wart więcej niż jego zarejestrowanie ? Z drugiej strony wydaje mi się, że nikt nie powinien czepiać się tej wyceny chyba, że pojawi się problem egzekucji należności z majątku przedsiębiorstwa.
  11. Możecie mi wytłumaczyc jak to w takim razie funkcjonuje ? Byłem pewien, że dostają kasę z Google i część zysku za kliknięcia zabierają do siebie. No ale chyba G. nie zabrałoby im kasy za brak przełożenia na zyski klientów ?
  12. Nie wiem o jaką domenę chodzi ale lepiej uważaj na ekspertów z głębokimi kieszeniami, którzy kierują się tylko długością domeny. Ja z przyjemnościa zapłacę trochę dolarów nawet za 13-literówkę, jesli to będzie np. domena: nieruchomosci.pl
  13. W takim razie nie wtrącam się między wódkę a zakąskę A Adamowi życzę udanej sesji ... bez wspomagaczy
  14. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z hrd.pl ( Consulting Service ) ? Myślę głównie o tanim przedłużaniu domen.
  15. A czy ktoś z was zna przykład choć jednej strony działającej pod takim adresem lub choć jednej sprzedanej domeny tego typu ?
  16. Adam przeprosił w "Przywitaj się". Doceń to i okaż się wspaniałomyślny. Miejmy nadzieję, że więcej nie będzie sprzedawał Wawelu Choć i tak na jakimś meetingu chyba nie będziesz płacił za drinki Może dasz mu sygnał, że nie musi zbierać na prawnika ? Ma teraz sesję zimową - niech się dodatkowo nie stresuje.
  17. Kangur

    Siemka

    Nie martw się jeśli ktoś nie będzie miły. Ważne bys czerpał wiedzę z jego doświadczenia. Witam kolejna, nową osobę na forum.
  18. To milo, że dostrzegasz swe błędy bo oznacza to , że masz w sobie potencjał rozwoju Gratuluję i witam.
  19. Witaj ! Sam się przyjęłeś do tego grona ! Czyż to nie piękne ?
  20. Dlatego napisałem "tzw." ... Część osób, które jest na forum nadal w nie wierzy.
  21. Jeżeli domeny na Barbadosie są zarezerwowane tylko dla miejscowych i w dodatku kosztują aż 40 Euro to nic dziwnego, że mało kto je rejestruje. Miejscowa ludność zajmuje się głównie obsługą ruchu turystycznego i rolnictwem a biznesy prowadzą zagraniczne firmy. Tylu domen *nu czy *fm też by lokalesi nie rejestrowali. A urody miejscowych kobiet, plaż i raf nigdzie nie trzeba reklamować
  22. W tym rzecz, że czasami oceniamy jakąś domenę jako ninję a każda taka ocena jest bardzo subiektywnym odczuciem. Stąd powinnismy zachowac daleko idący dystans do wszelakiego rozdzaju wycen i porad. Być może brzmi to mało profesjonalnie ale ja sam bardziej ufam swojej intuicji i skromnemu doświadczeniu niż tzw. profesjonalnym wycenom. I jak dotąd nie najgorzej na tym wychodzę
  23. Przyznajcie się - kto z was uznałby powyższe domeny za ninje i śmiał się widząc je w czyimś portfolio ? Ja się do tego przyznaję.
  24. Widzę, że wszyscy to przerabiają. Mnie też to spotkało tuż po zarejestrowaniu pierwszych domen na Sedo. Scenariusz jest ten sam: ktoś z parkingu nadaje temat znajomemu, podając mu jakąś niezłą domenę z twojego portfolio. Ten się zgłasza do ciebie po tą domenę i udaje, że chce ją kupić. Lecz dla potwierdzenia jej wartości prosi o dokonanie wyceny w jedynym serwisie do którego ma zaufanie W moim przypadku taka wycena miała kosztować "tylko" USD 200 ! Jak się domyślam dalszy scenariusz byłby prosty: Niestety domena ta jest niewiele warta ale proszę mi przysłać inne, wycenimy i może kupimy ?
×