Kangur

A nie da się ze spokojem z kimś porozmawiać o tym? Może podczas jakiegoś afterparty zaproponuj nieco większy target dla siebie w ramach ugody

Abstrahując od tej sprawy, walcząc o naprawdę wartościową domenę, nie chciałbym pierwszego, lepszego prawnika z urzędu

Nawet gdyby strony zgodziły się ma mediacje przed Sądem Polubownym? W Sądzie Powszechnym nie dojdą koszty biegłych? No i pytanie najistotniejsze - jakiej różnicy w ocenie sytuacji prawnej należy spodziewać się w jednym, a jakiej w drugim miejscu?

Tylko czy sprawa w sądzie powszechnym byłaby w takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem? Nie mam pewności.

Kwestie te reguluje przede wszystkim Regulamin NASK - Sekcja Spory ( art. 20 i następne ). Polecam szczególnie art. 21 i 25 Polecam tez Regulamin Sądu Polubownego ds. domen przy PIIT . Oczywiście jest też dostępnych wiele artykułów.

Ciekawość przewierca cztery litery, czy zastanawiasz się co zrobić z marnującymi się nadwyżkami finansowymi? Po co Wam to? Nie chcecie zainwestować albo nie interesuje Was taka forma i kształt ogłoszenia,, to odpuszczacie temat. Na luzie. Jeżeli autor wątku nie spełni swoich oczekiwań tym ogłoszeniem, to sam umieści inne i wtedy być może poda już nazwy.

W mojej opinii felczer.pl to domena generyczna. Felczer to rodzaj profesji i podobnie jak lekarz, fotograf czy prawnik zasługuje na to, by uznać ją za taką właśnie. Oczywiście nie musi to oznaczać, iż nazwa tej profesji kwalifikuje ją do grona domen premium.

knajpki.pl Stało się już niemal tradycją, że w okresie noworocznym wrzucam jakąś propozycję na tym forum. Tak więc żeby tradycji stało się zadość proponuję w tym roku dwie poniższe domeny jako komplet w cenie 35 tys. zł netto. knajpy.pl knajpki.pl (może być ze stronką ) Mogę dorzucić też knajpka.pl Oferta jest ważna 7 dni. Po ew. pytania zapraszam na priv. Przy okazji życzę wszystkim wspaniałego 2021 roku

Cześć, Pozwolę sobie tylko zwrócić uwagę na to, czym są domeny generyczne? Jedną z lepszych definicji na tym forum, przedstawił - w mojej ocenie - użytkownik o nicku eresti.com : Warto się z nią zapoznać

Ale chyba nie nastawiasz się na to, że ktoś na podstawie przedstawionych przez Ciebie dotąd danych, podpowie cokolwiek więcej? Zresztą jeśli liczysz tutaj na czyjeś podpowiedzi, to musisz być świadomy tego, że wszystkie lub prawie wszystkie wskazówki będą tylko opiniami innych użytkowników, a nie poradami prawnymi. Jeżeli chcesz mieć większe prawdopodobieństwo co do swojego problemu, najlepiej znaleźć prawnika znającego się na tej problematyce. Kiedyś tu kilku polecaliśmy, nawet ktoś z nich był na tym forum, ale czy te dane nadal są aktualne, tego nie wiem.

Zacznij od orzecznictwa na stronach PIIT. Tam możesz znaleźć wyroki dotyczące porównywalnych sytuacji https://www.piit.org.pl/sad-polubowny/orzecznictwo

Nigdy nie zna się zamiarów i ograniczeń drugiej strony. Jeżeli jednak chcesz skorzystać z okazji i czegoś się nauczyć, spróbuj rozsądnie negocjować.Przyjmując pierwsze, lepsze oferty, nigdy nie poznasz możliwości tego rynku. Jeżeli nie sprzedaż, to pewnie przeżyjesz. Jeżeli jednak powalczysz i wygrasz, będziesz miał miłe wspomnienia i trochę więcej dumy z siebie

Skoro już o tym strzępieniu piszesz. Zanim za bardzo rozkręcisz się w swych publicznych oskarżeniach, proponuję zapoznać się z art. 212 kodeksu karnego

Co do wyczucia się zgodzę, co do masówki już niekoniecznie. Wielu woli sprzedać raz lub kilka razy do roku coś z bardzo dużym zyskiem, niż tysiąc razy do roku z minimalna marżą. Oszczędzają przez to czas, który mogą zagospodarować na coś innego. Ale to kwestia posiadanych zasobów i przyjętej strategii. Co do zacytowanego przez Ciebie autora wątku. Przez kogo konkretnie straciłeś kasę? Ktoś podejmował decyzję za Ciebie? Nie potrafisz przyznać się do popełnionych przez siebie błędów i próbujesz zrzucić winę na innych? Albo na umiłowaną przez wszystkich nadzieję?

Pisanie nieprzemyślanych wypowiedzi powinno być zakazane. Pokaż mi biznes, w którym nigdy nikt nie poniósł strat, a każdy kto w niego zainwestował, zawsze ma gwarantowane wyłącznie zyski? Gdyby nie było dostępu do informacji, pozostałyby tylko domysły. Trzeba tylko umieć rozdzielić ziarna od plew. Na przyszłość polecam taką sentencję.

https://www.ucti.tu.koszalin.pl/wp-content/uploads/2019/08/Regulamin-DNS-Koszalin.pdf

Liczy się też to, co ma się lub miało w swym portfolio. Inne wnioski wyciąga się posiadając zarejestrowane z palca domeny w ciągu ostatnich miesięcy i brak poważnych negocjacji oraz transakcji, a inne mając świetne portfolio i wieloletnie doświadczenie w sprzedaży. Swoją drogą mizerny poziom kultury osobistej i obrażanie w swych wypowiedziach innych, świadczy raczej o konieczności znacznego uzupełnienia oleju w głowie. Być może też o potrzebie wymiany uszczelek, bo jest wyciek spod głowicy

Tak gwoli ścisłości. Sad.pl już nie jest moją domeną, ale wiem do kogo należy i zapewniam, że fajnejapko.pl będzie tańsza Oferty pięciu iksów to jeszcze ja odrzucałem na nią

Przyznam, że komunikatywny język tych poradników jest ich dużym plusem.

Nawet jeśli ten liniowy za cały kwartał, to trochę żal Na paliwo do campera by było jak znalazł

Koronki dla małych księżniczek Ale to bez znaczenia, przy liczbie, którą podałeś. Jeżeli masz 400 domen , a razem było 500 opcji zrealizowanych, to przynajmniej 200 z tych opcjonalnych domen pewnie sprzedałeś? Bo trochę bez opcji pewnie jeszcze pozostało nadal.

Drugie pytanie, które można sobie w drugą stronę zadać - jak wiele nabywca miał szczęścia, że trafił na Artura, a nie na kogoś innego, kto by przynajmniej jedno zero na końcu więcej oczekiwał ? Tylko po co zadawać sobie tyle pytań? Jest jak jest i jeśli obie strony są zadowolone, to dobrze.

Jeszcze zużycie prądu odlicz i amortyzację klawiatury

Nigdy rynek się nie podniesie dla osób, które nie mają dobrych i bardzo dobrych ofert. Bo nie upadł. Dla takich osób w zasadzie nigdy nie istniała sprzedaż, którą można by określić obrotem rynkowym. Jeżeli mamy tylko troszkę kiepskich lub przeciętnych produktów na magazynie, to co najwyżej możemy liczyć, że ktoś okazjonalnie cokolwiek od nas kupi. I wtedy da nam parę złotych dorobić do innej działalności. To jest tyle razy tłumaczone, że aż nudne.

Ja już bym tego taki pewien nie był. Proponuję poczytać o tym więcej: https://tworcawprawie.pl/printscreen-a-prawo-autorskie/ https://www.whitepress.pl/baza-wiedzy/128/czy-wykorzystywanie-printscreenu-narusza-prawa-autorskie https://bezprawnik.pl/screeny-z-gier-prawo-autorskie/