Kangur

Proszę bardzo

Podpowiesz mi jakie silne fora powstały w ostatnich kilku latach? Niektóre z tych, które miały już wcześniej odpowiedni zasięg i poszukiwaną tematykę, działają. Nowych nie znam. Za to codziennie jestem zapraszamy do jakiejś grupy na FB, to tam się teraz przeniósł świat wielu dyskusji.

Nie rób sobie złudnych nadziei. Fora są passe.

Pierwsza część, czyli cytat się zgadza. Druga część jest niepełna. Bo trzeba to zrobić w odpowiednim miejscu i czasie. W przeciwnym razie eksperyment może być nieudany.

Za 120 zł wezmę ją. Pod warunkiem, że mogę zrezygnować z pocałunku w rękę Nie miałem nigdy IDN'ów z wyższej półki, ale nawet te kilka, które mnie opuściło trafiając do kk, pozostawiło po sobie cztero-iksowy ślad. Ale były to nazwy dwuczłonowe, a nawet dwuczłonowe z ... niemieckim umlautem w rozszerzeniu .pl O zasłyszanym, polskim rekordzie takich transakcji proszę mnie nie pytać, bo mam tylko informacje z trzeciej ręki. Nabycie nastąpiło równolegle z zakupem non IDN (od różnych osób) tak, by już na starcie był komplet. Zresztą i tak nie mam pewności, czy nie było w Polsce lepszej transakcji. Ale gdyby okazało się, że kwota ta była nawet 10-krotnie zawyżona, to i tak niejednego by zadowoliła Błażej byłby chyba usatysfakcjonowany otrzymując ułamkową część procenta wartości tej transakcji

Temat był poruszany wielokrotnie na tym forum. Jeśli chcesz poszerzyć swą wiedzę, to poszukaj w przykładowych linkach poniżej. Choć oczywiście coś mogło się już zmienić. W Polsce, w ciągu kilku lat niektóre przepisy potrafią się nieraz wywrócić do góry nogami.

0 zł. Jeżeli ktoś jest przekonany, że ją kiedyś dobrze sprzeda lub wykorzysta do własnych potrzeb, to może finansować jej rejestrację i przedłużenia z innego źródła, nie uzyskując z niej bieżących przychodów.

Przejrzyj sobie wątek o zrealizowanych opcjach na tym forum. Tam znajdziesz część odpowiedzi na swoje pytania. Czy w jakąś jedną, konkretną warto inwestować to trudno powiedzieć. Ale obecnie nie ma chyba tańszej możliwości pozyskania dobrych domen niż opcje. Zobacz np. co napisał Bartek: Oczywiście zakładanie opcji na średnie domeny, nie każdemu będzie odpowiadało, ale raz po raz trafić się może i taka za pięć - sześć iksów. Choć takie opcje zazwyczaj trzeba odkupić już na wtórnym. Przedłużenia tańsze niż domen i nie trzeba o nich co roku pamiętać.

Fajne, ale nie nastawiałbym się na MSZ. Raczej na jakiegoś importera polskich produktów, np. w Wielkiej Brytanii. Zajrzyj może na jakieś fora dla handlującej Polonii. Jeżeli nie będziesz zbyt nachalny i będziesz miał szczęście, to może przypadkiem trafisz na jakiegoś poszukiwacza adresu dla polskich produktów. Nie liczyłbym na niczyją pomoc w pośrednictwie. Chyba, że giełdy domen takiej jak Sedo. Pamiętaj, że podstawowa zasada jaka obowiązuje w domenach brzmi: Umiesz liczyć, licz na siebie. Powodzenia.

Jeżeli ktoś utrudnia kontakt do siebie, to spróbuj znaleźć inną nazwę. Niektórym najwidoczniej nie zależy na transakcjach.

Nie wiem. Wyszukałem tylko dwie, pierwsze peelki z linku, który podałeś i znalazłem do nich możliwą formę kontaktu.

A próbowałeś kontaktować się przez AM? https://www.aftermarket.pl/domena/worksmart.pl/ https://www.aftermarket.pl/Message/Domain/?domain=etorebka.pl

To zależy. Jeżeli ktoś miałby w ten sposób dołączać do bardzo wielu aukcji, to łącznie może wyjść go to sporo. I wtedy może być mu taniej przeglądać listy spadów. Natomiast tego właśnie nie jest pewien, czy to przypadki częste? Bo jeżeli ktoś poluje tylko na najlepsze ( dla niego) domeny i dołącza / licytuje naprawdę rzadko, to te 100 zł od czasu do czasu może być tańsze niż poświęcany przez niego regularnie czas. Zwłaszcza, że niektóre spadające domeny potrafią osiągać kwoty liczone w tysiącach.

A często ktoś dołącza do licytacji?

Masz rację, ale dla AM to tylko jedna z usług. Nie ma dla nich znaczenia, ile czasu na to poświęcasz. To Twój czas i Twój model biznesowy. Dla nich najważniejsze jest zarabianie pieniędzy w każdy możliwy sposób. Dopóki są chętni na taką usługę, to prawdopodobnie z tej mało przyjaznej dla niektórych funkcjonaności nie zrezygnują.

Mamy w kilku miejscach tego forum zdefiniowane niektóre z pojęć, które niekiedy mogą być ludziom przydatne. I choć sam niektóre z nich po swojemu zdefiniowałem, to czasami mam problem żeby je łatwo odnaleźć. Dlatego postanowiłem dać linki do nich w jednym temacie, który - mam nadzieję - łatwiej będzie odszukać. Klient końcowy, domainer (dealer domen), transakcja d2d, transakcja d2c, rejestracja domeny, broker domen, inwestor domen - definicje Domena generyczna - wyjaśnienia. Uproszczony podział domen wg przedziałów cenowych, pod kątem biznesowym - sugestie. Jeśli ktoś coś ma jeszcze sensownego, to proszę dorzucić tutaj i nie zaśmiecać wątku Jeżeli admini uznają, że warto go podpiąć gdzieś, to niech i tak będzie.

Wiesz mi, że są i tacy, którzy nie patrzą na przedłużenia. Stać ich na trwalsze ramki

Jeszcze zapytam autora wątku, czy byłby w stanie znaleźć na rynku pierwotnym lub na wtórnym niedrogo jakieś domeny porównywalne jakościowo? Jeżeli tak to znaczy, że osoba szukająca adresu dla siebie, będzie miała alternatywę i należy ją zakwalifikować jako domenę słabą. Chyba, że trafi się ktoś, kto koniecznie chce mieć ten adres, a nie inny. W takiej (idealnej dla sprzedającego) sytuacji wiele domen potrafi się wywindować przynajmniej o 1 poziom wyżej.

W pewnym uproszczeniu, domeny pod kątem sprzedażowym można podzielić na: - premium - najwyższa półka - min. xxx xxx - bardzo dobre - min. średnie xx xxx - dobre - min. niskie xx xxx - średnie - min. x xxx - słabe - 0 - xxx. Na tym poziomie najczęściej są dostępne inne wolne lub bardzo tanie zamienniki. - beznadziejne, tzw. ninje - kompletne marnowanie czasu oraz środków. Im własny koszyk domen bardziej jest wypełniony tymi najlepszymi (zwłaszcza nabytymi stosunkowo niedrogo i w większej ilości), tym będzie większa szansa, że obrót domenami będzie można określić jako biznes. A nawet jako niezły biznes. Przy słabszej zawartości tego koszyka, możemy już odpowiednio mówić o sprzedaży domen jako zajęciu dodatkowym, pasji, zbieraniu doświadczeń lub zabawie. W zasadzie brak sporej ilości domen dobrych i lepszych, już należy uznać za przesłankę do tego, aby nie nastawiać się, że będzie to biznes, z którego można się utrzymywać, a co najwyżej zajęcie dodatkowe. Poświęcanie dużej ilości czasu lub pieniędzy na domeny poniżej średniej, zazwyczaj kończy się narzekaniem na wszystko i wszystkich, na słaby rynek oraz porzuceniem domen i szukaniem innych zajęć.

Cześć. Przybywasz z pytaniami, z dobrymi domenami, czy z nadwyżką finansową?

Generalnie zgodzę się co do tego, że warto trzymać wartościowe domeny. Lecz jeśli ktoś ma tylko dobre i bardzo dobre, to może i bardzo wiele ich zostawić.

A Ty uważasz się za dobrego doradcę? Akurat w przypadku domen może być tak, że czeka się latami na tego jednego, jedynego klienta. I nawet jeśli nikt wcześniej o domenę nie pytał albo nie oferował za nią dużo, to niczego to jeszcze nie przesądza. Poza tym oprawiona w ramce może cieszyć wzrok i dawać nadzieję niczym wymarzona miłość życia

Czyli tylko te, które kiedyś zarejestrowałeś? I nic nowego od lat?

Swego czasu Wiktor Zajkiewicz (Opony.net ) miał domeny znanych marek oponiarskich i jakoś się dogadywał. Np. barum.pl, yokohama.pl, wredestein.pl, matador.com.pl, hankook.pl, mabor.pl, semperit.com.pl, mitas.pl . Sam o nich wspominał w wywiadzie. Ale o prawniku pamiętasz, prawda?

Zrobiłem właśnie akcję bez sentymentu w swoich papierach, gdzie trafiłem na wykaz starych domen z dwóch pierwszych lat. O wielu z nich już zupełnie zapomniałem. Niektóre z nich wiem, że kiedyś sprzedałem, inne odpuściłem, a w jaki sposób pozbyłem się innych, już nawet nie pamiętam Nie jestem też pewien, które za ile zmieniły abonenta? Jakie były u mnie później domeny, też nie jestem w większości pewien? Ale sprawdziłem czy i jak są niektóre z nich wykorzystywane? I nawet czasami całkiem poważnie. Nawet niemało .com.pl , na których kiedyś trochę zarabiałem.