maryuse

Domena z historią http://www.di.pl/index.php?showtopic=25763...keting\.pl Niemniej życzę powodzenia. Osobiście już nie wierzę w takie domeny.

Nie chciałem zaczynać nowego tematu. Nie wiem czy zauważyliście ale we Whois domen .eu wyświetla się historia domeny (pod danymi abonenta).

Chyba raczej trzymaj pion

Jak zwykle - GIODO czuwa. No cóż - panuje "dyktatura urzędnicza" i oprócz redystrybucji pieniądza jest redystrybucja wszelkich formalności, przepisów, prawa.

Mam takie pytanie. Klient przekierowuje swoją domenę na stronę programu/serwisu resellerskiego ale nie określa ceny dla domeny. Trafia się drugi klient chętny do zakupu właśnie owej domeny i co? Najprawdopodobniej napisze ON maila na ticketserver.pl i dalej co się dzieje? Jak przebiega procedura? Kto kogo i jak informuje?

Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. Tym ogniwem zawsze był/jest i będzie człowiek. Dał temu wyraz i dowód słynny hacker Kevin Mitnick w swojej socjotechnice. Spełniłem TEN niby obowiązek - niechętnie - ale tylko dlatego, żeby nikt po moim domu się nie pałętał.

Wracam do tematu: profile już są http://profiles.google.com Każdy kto ma przynajmniej maila w g już "teczkę" ma założoną

alpine5 - podpowiem Ci. Takie coś czego poszukujesz można samemu wykonać opierając się na formularzu zbudowanym na arkuszu .xls w dokumentach google (chmura). Raport jest w exelu, można go łatwo odczytać, segregować i nadawać prawa dostępu oraz dzieląc się nim z innymi. Jak będziesz zainteresowany - pisz to pomogę

Tobie przydałby się program zainstalowany na serwerze (a nie lokalnie). Przedstawiciel wchodzi na stronę, dokonuje autoryzacji i wpisuje dane klienta. Ty wtedy to wszystko odczytujesz z bazy. Zalety takiego rozwiązania: - możliwość dopisania klienta z jego komputera stacjonarnego, - możliwość dopisania klienta z notebooka, telefonu komórkowego czy innego urządzenia mobilnego będącego na wyposażeniu pracownika, - nie ma ograniczeń stanowiskowych tylko ograniczenia dostępu. Innymi słowy - raportowanie online, mobilny przedstawiciel, gdzie raporty spływają na bieżąco.

GRU pewnie ma już swoich "legalnych" lub agentów

Nie jestem zwolennikiem gugli ale już zdecydowanym przeciwnikiem FB. G. stara się udostępniać informację wszystkim poprzez wyszukiwarkę a FB dopiero jak się zalogujesz (zamkniesz) do sekty - przepraszam zwolenników FB. Innymi słowy: jak dasz się "zamknąć" (stracisz wolność) to pokażemy Ci więcej ale udostępnij Nam swoje dane i preferencje. Poza tym nie ma wyboru - w FB jest tylko jeden "klawisz" (klawisz to dobre skojarzenie z aresztem) - lajk. Innego nie ma

To jak wyjaśnisz "fenomen" lajków? Poza tym każdy z Nas ma swój profil w google - to nasze IP, host, itd. Nie trzeba się nigdzie zapisywać aby należeć do wielkiej - dla niektórych nadal niewidocznej - "społecznościówki" w googlach. Już dawno każdy internauta do niej należy ale nadal nie zdaje sobie z tego sprawy. A konto w gmail to nie jest profil? Do tego dochodzi "chmura" - dzielenie się dokumentami, prezentacjami, fotkami, exelami, itd.

W każdej społeczności znajdzie się tzw. "użyteczny idiota" (pojęcie na trwałe wpisane do polityki), którego skłonności do "chcenia bycia" takim użytecznym idiotą można bardzo łatwo i szybko wykorzystać - niekoniecznie w dobrych celach. Suworow określa takich osobników jeszcze dosadniej - "gównojad".

Nie możesz jej zawiesić? Nie wiem czy w trakcie pierwszych dwóch lat można zawieszać ale jeśli tak - lepiej się zastanów.

Nie ma. Każda inna parta w programie ma redystrybucję a to wyklucza jakiekolwiek myślenie o gospodarce wolnorynkowej. Wszyscy tu - niby "wolno myślący" inaczej - narzekają na JKM ale sami nie chcą przyłożyć ręki do tego aby zlikwidować ten janosikowy bandytyzm. Żeby była jasność: redystrybucja dotyczy nie tylko pieniądza ale każdego bzdurnego przepisu prawnego, dobra materialnego i niematerialnego.

Na 6 dni przed datą wygasania nie można domeny transferować - widocznie stąd to graniczenie zakupowe. Dlaczego uważasz, że właściciel ma być niesolidny. Przecież to On na własne ryzyko musi domenę przedłużyć. Innym rozwiązaniem jest poczekać do daty wygaśnięcia domeny i wtedy dogadać się z "wygasającym abonentem": Ty pokrywasz koszty przedłużenia a On Ci odpowiednio obniża cenę sprzedaży o koszty przedłużenia. Wtedy cenę przedłużenia płacisz w momencie transferu domeny.

Obawiam się, że rysunek wklejony i nazwa domeny nie bardzo obecnie idą w parze.

Przypominam: koniec aukcji dzisiaj o 21:00

O 20:00 dzisiaj koniec aukcji

Mnie domena źle się kojarzy: hej chłopaki, trafił się frajer - podbijcie mi aukcję to może "wyciągnę" z niego więcej. Wypisz, wymaluj - cwaniaczki na giełdach samochodowych.

No to pierwsze do odstrzału FBI

Wypowiem się. Jeśli chcesz innych uczyć języka polskiego warto go również dobrze znać - tego u Ciebie nie widzę. Co do tworzenia strony od strony technicznej - to nie to forum, aczkolwiek domena nie jest zła. Poza tym nie bardzo widzę tę stronę. Czy to miałby być słownik j. polskiego, wyrazów obcych, ortograficzny? Takie już istnieją i są redagowane przez odpowiednie kolegia a ludzie i tak nie korzystają ze słowników, bardziej z gugli. Poza powyższym nie widzę powodów abyś zakładał oddzielny temat dla swojego projektu.

A fakt, nie zauważyłem. To ja tyle w temacie

Zapytam z innej beczki. Skąd potencjalny KK wie, że domena jest lub może być przedmiotem sprzedaży?

Moje gratulacje. Tak, wszystkie Ryśki to fajne chłopaki