danlis

Tzn pytasz? Czy stwierdzasz? Zgadzasz się? Czy się nie zgadzasz?

Nie nazywam się DanLis - podpisałem się imieniem i nazwiskiem. Przykro mi, ale uważam, że nie ma nic do rzeczy co i jak zwraca Wam NASK. Poza tym inne domeny w panelu mają prawidłową datę Dla mnie jako dla klienta sytuacja była prosta: 1. Kupuję domeny 2. Widzę błedną datę 3. Proszę o jej korektę 4. Ktoś mi odpowiada, że jest prawidłowo i ja się mylę. 5. Wyjaśniam dokładniej o co chodzi 6. Znów info, że ja się mylę 7. Dzwonię i dogadujemy się w normalny, *życzliwy* sposób ze sobą rozmawiając 8. Niestety kilka dni później nadal jest po staremu, więc się przypominam 9. Brak reakcji A Pani wyjaśnia wszystko jak to u Was jest - z całym szacunkiem, ale mnie nie chodzi o to, jak technologicznie macie to rozwiązane - ja się "przyczepiłem" jedynie do olania mnie - jesli to błędne wrażenie, to przepraszam. Ale biorąc pod uwagę to, że daty przez tyle czasu nie zostały poprawione, a wyjaśnienie tak prostej sprawy tyle trwało to niestety mam takie wrażenie. Ależ Pani Anno: ja nie chcę, aby mnie przepraszano, bo się nie obraziłem - po prostu poprawcie te daty To bardzo ciekawe - logi serwera pocztowego nie zawierają informacji o takim emailu - 23-go otrzymałem od az.pl jedynie maila z informacją o fakturze (23 października 2008, 15:14:08). Chyba, że nadinterpretowuję to, co wyżej i nie chodzi o email - proszę zatem o jasną informację w jaki sposób ta wiadomość do mnie została wysłana. Pani Anno: czy nie nakierowywałem pracownika w moich mailach? No nie rozumiem: co powinienem był napisać? Nawet jak zadzwoniłem (jeśli nagrywacie rozmowy to jest todo sprawdzenia) wyjaśnilismy o co chodzi, pracownik przyznał mi rację, z usmiechem (tak przynajmniej mi się wydawało) zakończyliśmy rozmowę. Ale problem w tym, że okzało się, że nic to nie dało No ale czy tak nie jest? Panel wyświetla informację, która nie jest prawdziwa - bo wg panelu data rejestracji to 30 września. No jak bym nie patrzył to nie widzę tutaj prawdziwej informacji. Az.pl konkurentem Onet.pl? Hmmmm - no ale niech będzie Tak, jestem pracownikiem Onet.pl, tylko jakie to ma za znaczenie w sytuacji, gdy występuję w roli *klienta* innej firmy? Czy gdybym był pracownikiem firmy produkującej krasnale ogrodowe korespondencja z Państwa pracownikiem byłaby inna? Pani Anno, pytam ponownie: czy Wasz panel pokazuje prawdziwą informację? Pytam: czy w oficjalnej korespondencji z klientem pracownik wykazał się czytaniem ze zrozumieniem? Nie występuję tu jako pracownik Onet.pl, tylko jako klient. Jeśli ktoś napisze, że pracownik Onet.pl NIE czyta ze zrozumieniem i będzie to prawda, to nie będę temu zaprzeczał - bo i z jakiego powodu miałbym zaklinać rzeczywostość w sytuacji, gdy ktoś czarno na białym wykazałby, że tak rzeczywiście było? Jeśli to będzie mój pracownik, to przeproszę, obiecam wyjaśnić sprawę i tak zrobię. Nie będę twierdził, że "a pan pracuje tu i tu, dlatego nie wolno tak mówić, chociaż ma Pan rację". Wie Pani, że klient ma zawsze rację, prawda? Nie wiem dlaczego stara się Pani tak bardzo dyskutować z faktami - no po prostu tak się zdarzyło, wystarczyłoby przyznać "no fakt, rzeczywiście, przepraszam" i koniec tematu. Odbijanie piłki w stylu "a u was biją murzynów" jest dziwne. Ale szanuję to. O tym rozmawiałem z Państwem kilka lat temu przy okazji rejestrowania kilkunastu domen pewnego kraju (m.in. dla firmy, w której pracuję, dlatego na forum nie chcę pisać o jakie domeny chodzi) - niestety nie z Panią. Otrzymałem informację, że oczywiście nie ma problemu, proszę kupować. Ale zapewniam, że jeśli teraz to problem, to "nigdy więcej domen dla mnie i dla grupy iti w az.pl". Podkreślam jednocześnie, że jeśli Pani ma ochotę, albo jakikolwiek pracownik jakiegokolwiek partnera NASK - ZAPRASZAM do utrzymywania (np. odnawiania) domen w Onet.pl - nie mam nic przeciwko temu aby pracownicy "konkurencji" kupowali/odnawiali domeny w Onet.pl. Bo i co to za problem? Na zakończenie: szkoda, że w tę stronę poszła ta sprawa - chciałem jedynie pokazać, że niestety miałem taką, a nie inną sytuację. No ale skoro już poszła to trudno - również życzę spokojnego weekendu

Znaczy masz na myśli to co jest tu: https://nask.az.pl/produkcyjny/DnsEditBulk.do ? No to jest

Pani Anno, miałem nie poruszać tego na forum, ale niestety nie mogę, zatem: niestety prawdą jest, że chyba niektórzy pracownicy nie czytają tego, co się do nich pisze, a także nie raczą poprawić ewidentnych błędów w panelu. Dowód? Proszę - oto zapis korespondencji z kimś, kto sie podpisał jako "Zastępna kierownika działu domen, M. Z." (w mailu podał imię i nazwisko zamiast inicjałów). Pierwszy email wysłany przez mnie 7 października 2008, 11:54:24 Przyszła odpowiedź 8 października 2008, 08:30:29: Ponownie zatem napisałem 8 października 2008, 09:32:20: Dostałem odpowiedź po dwóch dniach 10 października 2008, 09:14:15: Niestety nie wytrzymałem i zadzwoniłem do tego "zastępcy kierownika" i wytłumaczyłem, że nie składałem zamówienia we wrześniu, tylko w październiku, co napisałem w pierwszym i drugim emailu itp., choć przez cały czas zastanawiałem się czy on sobie ze mnie jaja robi? Bo patrząc na moje zgłoszenie co właściwie powinienem tłumaczyć? Kilka dni później wysłałem ponownie list, ponieważ NIC się nie zmieniło, 14 października 2008, 11:34:27: Do dzisiaj, 30-go października NIE zostały poprawione dane w moim panelu. Faktury się zjawiły, ale po 14 dniach. Na resztę informacji z mojego listu niestety nie dostałem odpowiedzi. I poważnie, nie mam nawet siły komentować czytania ze zrozumieniem u "pana zastępcy, M.", a także bzdur typu "domeny nie mogłyby być rozliczone we wrześniu"...

Jeśli chodzi o zwykły domain:create to nie potwierdzam problemu.

"Bezapelacyjnie. Do samego końca. Mojego lub jej." d.

Wiele serwisów takich, jak wspomniana plejada.pl może być wypromowana pod adresem zupełnie z czapki, o ile podmiot, który za nim stoi, ma potencjał (budżet na reklamę w sieci i poza nią, content, dostęp do innych mediów itp), stąd akurat w przypadku dużych graczy to, o czym napisał MisUszatek jest baaardzo trafne i w przypadku chęci wyrwania "kupy kasy od dużego" niestety można się przeliczyć i obserwować promowanie serwisu pod jednym z setek innych, wymyslonych podczas "burzy mózgów" adresów Oczywiście powyższe nie kłóci się z tym, że domeny generyczne, czy atrakcyjne z jakiegoś innego powodu powinny mieć wysoką cenę - to jedynie sugestia, że Ci, których stać na zbudowanie świadomości nowej marki zbudują ją nawet pod adresem "zczapki.pl" , chociaż oczywiście prościej jest to zrobić pod prostym adresem (w duzym uproszczeniu).

W przeszłości był inny model - były rabaty procentowe uzależnione od ilości rejestrowanych domen, dlatego wielcy mieli większe rabaty i tańsze domeny, mali mniejsze, czyli droższe. A tak trochę OT (ale trochę, bo dotyczy NASK) - cennik usług świadczonych przez NASK (np. dostęp wdzwaniany do sieci) w 1996 roku: http://www.wsp.krakow.pl/cennik/cennik_n.html

Chyba nie wierzysz w to, że takie reklamy są ręcznie wstawiane?

Email z prośbą o zatwierdzenie transferu powinien zostać wysłany na adres jaki widnieje w whois w "administrative contact". Nie na żaden inny, niezwiązany z domeną. Ogólnie cały proces transferu takich domen wygląda tak: "nowy" rejestrator (tu nawet nie netart, ale OnlineNIC, bo NA o ile pamiętam u nich rejestruje domeny) wysyła email na powyższy adres z odpowiednim linkiem. Po potwierdzeniu transferu (czyli po kliknięciu w link i wykonaniu opisanych tam czynności), nowy rejestrator informuje o zleceniu transferu rejestr domen .net, który następnie informuje o zleceniu przeniesienia domeny obecnego ("starego") rejestratora domeny. Ten przesyła email do właściciela domeny z kolejną prośbą o potwierdzenie. Po potwierdzeniu transfer jest realizowany w ciągu kilkudziesięciu godzin, o czym właściciel jest informowany emailowo. Jak widzisz są (powinny być) dwa emaile z prośbą o potwierdzenie transferu i obydwa są (powinny być) wysłane na emaile wpisane do "Administrative Contact" w WHOIS - ważne jest zatem jednak mieć dostęp do tego maila, albo żeby obecny właściciel domeny miał dostęp. Sedo obawiam się tu nie pomoże.

Hotel "Francuski" na ul. Pijarskiej (boczna od Sławkowskiej, na której jest Grand): http://tinyurl.com/5v6sn9

Zapewne tak, ale rejestrator "trochę" zarobił na parkingu przez tę chwilę BTW http://www.wiadomosci24.pl/artykul/empik_c...erow_73379.html - hackerzy

No ładnie, komuś premia poleci: http://empik.com - swoją szosą wygasła zapewne 6 sierpnia (Creation Date: 06-aug-1997)...

"Domain" ma rację, usługa nazywa się domain name tAsting, nie tEsting (http://www.dns.pl/dnt.html), chociaż w sumie testowanie brzmi chyba lepiej niż smakowanie Ale z drugiej strony "posmakuj przez chwilę bycia domainerem" też jest dobre

Trzeba pamiętać o jednym: jeśli domena była długo używana przez jeden konkretny podmiot, a "spadła" w wyniku czyjegoś błędu (nie nieopłacenia, ale innego błędu (pytanie: prawdziwego, czy rzekomego?) po stronie właściciela), to kto wie jak na to popatrzą arbitrzy/sąd, gdy domenę przechwyci konkurencja (zwłaszcza jeśli adres był głównym i np.u czelnia miała w tej domenie pocztę - a tu hipotetycznie tak mogło być) - sprawa niestety jest skomplikowana a pikanterii dodaje właśnie to jedno słowo "błąd". Swoją drogą warto pamiętać, że po wykonaniu na domenie domain:delete (nawet TAM) jest "pozamiatane" i ONI nie chcą/nie mogą pomóc Ale z drugiej strony ten mały fakt (że ONI nie mogli/nie chcieli/nie widzieli konieczności ingerencji) może być ratunkiem dla obecnego właściciela domeny... Bardzo interesujący przypadek...

Tak, 15 dni plus losowa ilość minut w przedziale 0-15 minut od godziny utworzenia domeny.

Znaczy co w tym ciekawego? Kornel nie zauważył, że adres, który podał NIE jest adresem jaki widnieje na stronie "o mnie" na Allegro u człeka, którego dotyczy wątek... Tam jest .eu, nie .pl... No więc jak przyjrzysz się tej stronie, to zobaczysz tam adres w domenie onet.eu, nie onet.pl. Uwierz, to NIE jest ten sam adres...

A jesteś pewny że ten powyższy mail należy do niego? Bo IMHO nie i do złego 'ktosia' napisze

Nie, "nie są" już na STA A ta nowa inwestycja na Ruczaju jeszcze chwilę potrwa - pewnie ze trzy lata...

Hmm, dev/null w windows? Jest też oczywiście dig dla windows, wystarczy tylko poguglać trochę - np. http://serghei.net/windows/dig/ - tu są potrzebne pliki i instrukcja, jak odpalić toto w windows. Ale tak czy inaczej z tego Twojego skryptu w windows raczej nie skorzystasz.

Rozwiązanie masz podane, chociaż nie wprost: nie masz zainstalowanego narzędzia DIG - zerknij np.na http://www.linuxfromscratch.org/blfs/view/...bind-utils.html

Kiedy to prawda, że bajecznie prosty to on nie jest. A czepiłby się, gdyby napisał, że to numer VoIP, a nie normalna stacjonarka Tu nie chodzi o czepianie się itp, tylko o górnolotne hasła, które z rzeczywistością mają mało wspólnego. Ale ok, bo będzie, że ja też się czepiam

Ależ ja nie pytam, tylko stwierdzam fakt, że najtańsi nie jesteście, zatem niezbyt uczciwe jest hasło "absolutnie najtańsze odnowienia" - bardziej pasuje "być może..." @cabona - wiesz, ja mówię o oficjalnych cenach - chyba każdy rejestrator ma grupę klientów, którzy płacą mniej niż w standardowym cenniku (z różnych powodów), więc nie ma się co licytować

Nie, żeby to była jakaś ogromna różnica, ale w Onet.pl od roku jest 64,75 netto (czyli 79 brutto) za odnowienie .pl http://domeny.onet.pl/1209231,opis.html, przez co nie do końca prawdziwym jest zdanie o najniższych cenach domen krajowych w MasterNET

O 7:45, 12:00 i 16:00 każdego dnia, a dynamiczne updeaty co 15 minut w przedziałach czasowych: 00:00 - 07:30 09:00 - 11:45 13:00 - 15:45 17:00 - 23:45