Jump to content
scav

Dolar po mniej niż dwa złote

Recommended Posts

Dolar amerykański zaczyna odrabiać straty. Dziś umocnił się w stosunku do PLN o ponad 3%.

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
przecież to ropa, tutaj nie ma żadnego prawa popytu i podaży. Tu jest banda arabów, którzy chcą być obrzydliwie bogaci

 

Kraje Arabskie saniemniej zdziwione wywindowanymi cenami niż przeciętny Kowalski. Ceny produkcji sąnadal na tym samym poziomie, a za wywindowane ceny odpowiedzialni są spekulanci.

Winnych nalezy więc szukać na giełdach a nie wsród producentów.

 

 

No tak tylko takie samochody nie są tanie, albo osiągi mają mizerne, więc to nie da sie od tak przezucic.

 

Są już dostępne samochody na Hydrogen, w bardzo przystepnej cenie. Honda CFX.

Pozostaje tylko kwestia infrastruktury nad czym pracuje już GM i jednostki rzadowe.

 

http://automobiles.honda.com/fcx-clarity/

 

Honda_FCX_Concept.jpg

 

 

BMW też reklamuje w TV swoje wersje samochodów hydrogen'owych,

ciekawym sloganem "gotowi do drogi,jak tylko świat będzie gotowy"

 

1-brad-h7-full.jpg

 

 

niedługo do sprzedaży wchodzą także dwuosobowe samochody takie jak Aptera z zasięgiem 120~300 mil z galona

 

Aptera w TV

 

home2.jpg

 

 

 

Dolar amerykański zaczyna odrabiać straty. Dziś umocnił się w stosunku do PLN o ponad 3%.

 

DD

 

Dolar sie umacnia bo cena ropy spadła poniżej $120 za baryłke.

Edited by MisUszatek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałbym przypomnieć o moim poście odnośnie wybuchu 3 Wojny Światowej. Dzisiaj Rosja zaatakowała Gruzje. Rosjanie zdają sobie sprawę z tego że mają zielone światło od Amerykanów bo Ci nie chcą się mieszać gdyż w pażdzierniku/listopadzie ruszają na kolejną wojnę tym razem do Iranu. Do tego wg Nostradamusa obecne igrzyska mają byc najkrwawszymi w historii bo będzie bardzo dużo zamochów co zaostrzy konflikty religijne między katolikami i muzułmanami i tak o to na początku 2009 roku będziemy świadkiem globalnej wojny :) Ps. Dzisiejsza data jest bardzo interesująca 8 Sierpnia 2008 (08/08/08)

Share this post


Link to post
Share on other sites

HAHAHAHAHA halapenio, gdzie kupujesz towar? ;) Polec mi namiary na tego dilera, bo ma naprawde dobre ziola :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chciałbym przypomnieć o moim poście odnośnie wybuchu 3 Wojny Światowej. Dzisiaj Rosja zaatakowała Gruzje. Rosjanie zdają sobie sprawę z tego że mają zielone światło od Amerykanów bo Ci nie chcą się mieszać gdyż w pażdzierniku/listopadzie ruszają na kolejną wojnę tym razem do Iranu. Do tego wg Nostradamusa obecne igrzyska mają byc najkrwawszymi w historii bo będzie bardzo dużo zamochów co zaostrzy konflikty religijne między katolikami i muzułmanami i tak o to na początku 2009 roku będziemy świadkiem globalnej wojny :) Ps. Dzisiejsza data jest bardzo interesująca 8 Sierpnia 2008 (08/08/08)

 

w 2000 roku miały stanać wszystkie komputery,

kilka lat wczesniej chordy zabójczych pszczół miało zdziesiatkować populację USA ;)

 

Amerykanie w tym stanie gospodarki, i po przejsciach w Iraku, nie są w stanie dokończyćbudowy muru na granicy z Meksykiem a ty chcesz ich na wojne do Iranu wysyłać ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
w 2000 roku miały stanać wszystkie komputery,

kilka lat wczesniej chordy zabójczych pszczół miało zdziesiatkować populację USA :D

 

Amerykanie w tym stanie gospodarki, i po przejsciach w Iraku, nie są w stanie dokończyćbudowy muru na granicy z Meksykiem a ty chcesz ich na wojne do Iranu wysyłać :D

 

Pożyjemy zobaczymy :P Jak nie będzie 3 wojny światowej to możecie mnie prorok przezywać :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
...

Amerykanie w tym stanie gospodarki, i po przejsciach w Iraku, nie są w stanie dokończyćbudowy muru na granicy z Meksykiem a ty chcesz ich na wojne do Iranu wysyłać :D

 

Tym bardziej, ze Iran trzyma sztame z Chinami (jako sporym klientem), a najwiekszym dluznikiem Chin jest USA(miliardy obligacji amerykanskich sa w rekach Chin). Jankesi sa uposledzeni umyslowo, ale nie do tego stopnia. Nie wiadome jest tez, kto bedzie prezydentem, bo jesli Obama, to wierzac jego sloganom, ma sie uspokoic... jesli McKain, to tez nie wierze w to, ze w dobie kryzysu gospodarczego zacznie napadac na inne kraje. To nie sa ludzie pokroju Busha(idioty, nie potrafiacego sie nawet wyslowic), ktory ma powiazania nafciarskie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie, USA pieniądze na wojne ma. Budżet Pentagonu jest najwyższy na świecie, więc mogą walczyć z każdym.

Amerykanie mają za to własną ropę, tylko wolą zostawić sobie na następne kilkaset lat.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie, USA pieniądze na wojne ma. Budżet Pentagonu jest najwyższy na świecie, więc mogą walczyć z każdym.

Amerykanie mają za to własną ropę, tylko wolą zostawić sobie na następne kilkaset lat.

 

Skąd te informacje jeśli można wiedzieć?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie, USA pieniądze na wojne ma. Budżet Pentagonu jest najwyższy na świecie, więc mogą walczyć z każdym.

Amerykanie mają za to własną ropę, tylko wolą zostawić sobie na następne kilkaset lat.

 

Widać, kolego, jak mało wiesz o świecie. Gospodarka amerykańska jest w kiepski stanie, rozwój gospodarczy i militarny państw jak Rosja, Indie czy Chiny powoduje, że Ameryka traci powoli pozycję światowego hegemona. USA już w tym momencie nie stać na prowadzenie wojny w Iraku, więc gadki o kolejnej wojnie to tylko zasłona dym,na, żeby Tel Awiw czuł się pewniej tudzież mógł liczyć na wsparcie dyplomatyczne i ew. lekkie militarne/logistyczne, gdyby sam zdecydował się na zbombardowanie irańskich instalacji nuklearnych.

 

Jeżeli nie masz o czymś pojęcia, to proponuję nie wygłaszać tez. Amerykanie non stop korzystają z własnej ropy, nie zaprezentuje danych, ile % importują, a ile wydobywają własnej z Zatoki Meksykańskiej czy roponośnych pól w Teksasie, bo w tym momencie nie mogę znaleźć w czeluściach mojego HDD, niemniej ich własna ropa stanowi zdecydowanie wymierną część ogółu ropy trafiającej na amerykański rynek.

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jeżeli nie masz o czymś pojęcia, to proponuję nie wygłaszać tez. Amerykanie non stop korzystają z własnej ropy, nie zaprezentuje danych, ile % importują, a ile wydobywają własnej z Zatoki Meksykańskiej czy roponośnych pól w Teksasie, bo w tym momencie nie mogę znaleźć w czeluściach mojego HDD, niemniej ich własna ropa stanowi zdecydowanie wymierną część ogółu ropy trafiającej na amerykański rynek.

 

We have all heard political talk about reducing our dependence on foreign oil, but what exactly does that entail? Presently 34% of the U.S. oil supply is from within. That means 66% is imported from other countries.
http://michaelyates.blogspot.com/2008/04/d...oreign-oil.html

 

United States proven oil reserves declined to a little less than 21 billion barrels (3.3×109 m3) in 2006 according to the Energy Information Administration[43], a 46% decline from 39 billion barrels (6.2×109 m3) in 1970. U.S. crude production peaked in 1970 at 9.6 million barrels per day (1.53×106 m3/d), and had declined 47% to 5.1 million barrels per day (810×103 m3/d) by 2006. [44] This represents about an 11 year supply of oil reserves at current rates of production. United States crude oil production has been declining since reaching a smaller secondary production peak in 1988 (caused by Alaskan production).

 

With over 2.3 million wells having been drilled in the US since 1949,[45] the likelihood of discovering new large oilfields is extremely slim. U.S. oil reserve numbers are very accurate compared to those of most other countries.

 

Because of declining production and increasing demand, US imports of oil and petroleum products increased by 400% from 3.4 million barrels per day (540×103 m3/d) in 1970 to 13.6 million barrels per day (2.16×106 m3/d) in 2006. Its largest suppliers of petroleum products in 2006 were Canada and Mexico, which supplied 2.3 and 1.7 Mbbl/d (370×103 and 270×103 m3/d), respectively.[46]

 

Imports of oil and products account for nearly half of the US trade deficit. As of 2007, the Energy Information Agency (EIA) of the US Department of Energy projected that in 2007 oil consumption would rise to 20.9 million barrels per day (3.32×106 m3/d), while oil production would fall to 5.1 million barrels per day (810×103 m3/d), meaning that oil consumption would be nearly four times as high as oil production.[47]

 

In April 2008, the United States Geological Survey (USGS) released a report giving a new resource assessment of the Bakken Formation underlying portions of Montana and North Dakota. The USGS believes that with new horizontal drilling technology there is somewhere between 3.0 and 4.5 billion barrels (480×106 and 720×106 m3) of recoverable oil remaining to be discovered in this 200,000 square miles (520,000 km²) formation that was initially discovered in 1951. If accurate, this reassessment would make it the largest continuous oil formation ever discovered in the U.S.[48] However, it would represent only a five to seven month supply of oil for the United States at current (2007) rates of consumption.

 

A May 2008 assessment by the EIA estimated potential cumulative production of the 1002 area of the Arctic National Wildlife Refuge to be a maximum of 4.3 billion barrels from 2018 to 2030. This estimate is a best case scenario of technically recoverable oil during the area's primary production years if legislation were passed in 2008 to allow drilling.[49]

http://en.wikipedia.org/wiki/Oil_reserves

 

 

20080522_us_oil_2.gif

 

og-us_prodution_map.jpg

 

USoil.gif

Share this post


Link to post
Share on other sites
Amerykanie non stop korzystają z własnej ropy,...

 

? :D

 

Dane przedstawione w kongresie (via C-SPAN) to prawie 70% ropy pochodzi z importu, gdzie w porównaniu z 1970 rokiem USA importowało tylko 24%.

Edited by MisUszatek

Share this post


Link to post
Share on other sites
? :D

 

Dane przedstawione w kongresie (via C-SPAN) to prawie 70% ropy pochodzi z importu, gdzie w porównaniu z 1970 rokiem USA importowało tylko 24%.

 

Jeżeli nie masz o czymś pojęcia, to proponuję nie wygłaszać tez. Amerykanie non stop korzystają z własnej ropy, nie zaprezentuje danych, ile % importują, a ile wydobywają własnej z Zatoki Meksykańskiej czy roponośnych pól w Teksasie, bo w tym momencie nie mogę znaleźć w czeluściach mojego HDD, niemniej ich własna ropa stanowi zdecydowanie wymierną część ogółu ropy trafiającej na amerykański rynek.

 

Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji :D

 

Co ma piernik do wiatraka?

Edited by plw

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nic tylko bajki o tym że USA używa własnej ropy uwłaczają mojej inteligencji.

Skoro wymagasz od innych aby nie pisali o czymś o czym nie maja pojęcia, sam też sie stosuj do tej zasady :D

$700 bilionów rocznie USA wydaje na import ropy, co jasno pokazuje raport T. Boone Pickens'a.

 

FAKTY

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz napisze to co jest juz napisane i wiadome. Strachy na lachy, jakoby USA mialo zaatakowac Iran pozostana tylko strachami. Iran jest za pan brat z Ruskimi i Chinami, a to dzisiaj te dwa kraje sa potegami gospodarczymi. Chinom, jako najwiekszemu importerowi surowcow zalezy na jak najlepszych ukladach z eksporterami. Chiny tez maja miliardy obligacji skarbowych USA. Gdyby dzisiaj Chiny zaczely pozbywac sie tych obligacji, to juesej praktycznie lezy i kwiczy. Bush po to pojechal do Chin na olimpiade, bo musial pocalowac chinczykow w tylek i pokajac sie, by ci byli laskawi dla jankesow. Gdyby USA byly potega, to Bush mialby w doopie cala ta impreze i wlasnie zastanawialby sie, ktore zloza iranskie przywlaszczyc sobie najpierw. Tak wiec sprzeciw Chin ma dzisiaj decydujace znaczenie i jankesi sobie z tego sprawe zdaja. Nikt tez juz im nie uwierzy w zagrozenie ze strony terrorystow iranskich, bo caly swiat wie, ze w sprawie Iraku blefowali tylko po to, by dobrac sie do ropy irackiej.

 

USA nadal sa potega militarna ale nie sa juz potega gospodarcza, i musza sie juz jednak liczyc z glosami innych, a ci inni na wszystkie hitlerowskie zagrania jankesow juz niechetnie sie zgadzaja...

 

Przyklad ostatnich dni tez pokazuje dokladnie, ze Rosja gwizda na caly swiat napadajac na Gruzje. Malo tego, Gruzja jest niby takim samym przyjacielem USA jak Polska, bo wyslala do Iraku 2k swoich zolnierzy, aspirowala do NATO, a mimo to dzisiaj USA tylko pomruczaly i nic poza tym. Jak w b. Jugoslawii cos sie dzialo, to ruskie zyc nie dawali innym i glosno na arenie miedzynarodowej wyrazali swoja opinie i sprzeciw, za to jak Rosja morduje Czeczenow i aktualnie Gruzinow, to caly swiat albo cicho siedzi, albo jej przyklaskuje (przyklad Niemiec ). Watpie, by Unia nawet wyrazila sprzeciw, bo Niemcy i Francja od dawien dawna pili wodke z jednego kieliszka z Ruskimi. Maja wspolne uklady i interesy, wiec nie pozwola sobie na sikanie do tego kieliszka (czyt. stawianie sie ruskom) - po prostu oni chca dalej chlac z ruskimi, bo ruskie maja gaz i rope a na tym idzie zarobic.

 

Zapomnialem jeszcze o jednej wschodzacej potedze-Indiach, ale o nich za malo wiem...

 

EDIT:

Skleroza nie boli :D

 

Ameryka nie sprzeciwi sie wojnie w Gruzji, tak jak nie sprzeciwiala sie wczesniej wojnie w Czeczeni... Wszystko pod przykrywka walki z terroryzmem, by moc sie pozniej tez takim tanim klamstwem tlumaczyc . Tam gdzie ropa, tam i walki. W Gruzji chodzi o ropociag... W Afganistanie nie bylo ropy, ale tam tez byl ropociag... W Iraku byla ropa, nie bylo terrorystow.

 

Hitler tez zajal najpierw Czechoslowacje, tak jak dzisiaj Putin zajal Gruzje i NIKT sie nie sprzeciwil temu. Jak pozniej bylo, to wszyscy doskonale wiemy...

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nic tylko bajki o tym że USA używa własnej ropy uwłaczają mojej inteligencji.

Skoro wymagasz od innych aby nie pisali o czymś o czym nie maja pojęcia, sam też sie stosuj do tej zasady :D

$700 bilionów rocznie USA wydaje na import ropy, co jasno pokazuje raport T. Boone Pickens'a.

 

FAKTY

 

Przy całym szacunku do Twojej osoby, obawiam się, ze masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego :D

 

Czy USA importują ropę?

Czy USA korzystają z pokładów własnej ropy?

 

Czy 70% na rok 2008, jak wynika z danych zacytowanych w tym wątku, nie pochodzi z importu?

Czy 30% nie jest "zdecydowanie wymierna częścią" ropy trafiającej na rynek w USA?

 

Czy Ameryka nie korzysta non stop z własnej ropy?

Czy nie korzysta z własnej ropy non stop w 30%?

 

Czy ja napisałem, że USA nie importuje ropy?

Czy ja napisałem, że USA korzysta tylko z własnej ropy?

 

Konkludując:

 

Nic tylko bajki o tym że USA używa własnej ropy uwłaczają mojej inteligencji [...]

 

Gdzie leży problem? Nie chcę uwłaczać Twojej inteligencji, ale obawiam się, drogi MisiuUszatku, że sam jej uwłaczasz pisząc, że do bajek zaliczamy twierdzenie, że USA korzysta z własnej ropy.

 

Pozdrawiam uprzejmie i czekam na re, bo przyznam szczerze, że zaciekawiło mnie, gdzie przepływa źródło Twojego zacietrzewienia. Lepiej się poczuję, jeżeli okaże się, iż tylko w drobnym niezrozumieniu.

 

Hej! :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Empireus: trafne porównanie. Oby kiedyś nasze wnuki nie wypomniały nam tego "Monachium '08".

 

Chciałbym sprostować tylko dwie rzeczy.

 

Francja - zwróć uwagę na różnice, pomiędzy polityką Jacquesa Chiraca, a Nicolasa Sarkozego (zresztą identycznie, a nawet w jeszcze głębszym natężeniu, pomiędzy Gerhardem Schröderem, a Angela Merkel, ale o tym później). Rosja jest partnerem zarówno gospodarczym jak i politycznym dla Francji, niemniej Paryż zaczyna zauważać i mówić głośno o łamaniu praw człowieka w Rosji, o wspieraniu choćby Iranu i przede wszystkim, o prowadzeniu agresywnej polityki energetycznej i wywierania nacisku z użyciem ropy i gazu. Jest to dobry znak, na lepsze też idzie w relacjach USA-Francja, co automatycznie pogarsza relacje Rosja-Francja. Paryż nie może iść na "wojnę" z Moskwą (choć nota bene Londyn poszedł i co? Jakichś większych perturbacji gospodarczych nie zauważam), bo łączą je wielomiliardowe umowy (Total Elf etc) i perspektywa podpisania kolejnych...

 

Niemcy - każdy obserwator europejskiej sceny politycznej i międzynarodowych kontaktów na linii Berlin-Moskwa widzi różnicę, pomiędzy polityką Schrödera, a Merkel. Niedużą, ale jednak. Sytuacja niestety jest podobna jak w przypadku Francji - pieniądze, pieniądze, pieniądze! No i rurociąg bałtycki :-)

Aha - zwróć też uwagę, że opinię nt. konfliktu gruzińskiego wyraziło niemieckie MSZ, które jest rządzone przez SPD. Angela Merkel (CDU) jest juz nieco bardziej wyważona w opiniach.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Przy całym szacunku do Twojej osoby, obawiam się, ze masz problemy ze zrozumieniem słowa pisanego :P

 

Czy USA importują ropę?

Czy USA korzystają z pokładów własnej ropy?

 

Czy 70% na rok 2008, jak wynika z danych zacytowanych w tym wątku, nie pochodzi z importu?

Czy 30% nie jest "zdecydowanie wymierna częścią" ropy trafiającej na rynek w USA?

 

Czy Ameryka nie korzysta non stop z własnej ropy?

Czy nie korzysta z własnej ropy non stop w 30%?

 

Czy ja napisałem, że USA nie importuje ropy?

Czy ja napisałem, że USA korzysta tylko z własnej ropy?

 

hmm? :P wiesz dobrze o co mi chodzi więc nie wiem po co usiłujesz odwracać kota ogonem.

Rozumiem słowo pisane i rozumiem także że nie komentowałem twoich powyższych teraz przytaczanych stwierdzeń tylko to poniżej które padło wczesniej......

 

Amerykanie non stop korzystają z własnej ropy

 

Podtrzymuje to co pisałem wcześniej.

To jest oczywista bzdura, i używając twoich matematycznych przykładów procentowych chyba jasno widać że nie można używać czegoś non stop skoro eksploatuje się tego tylko 30% a 70% importuje.

Dzienne zużycie ropy w USA znacznie przewyższa wydobycie.No ale skoro w/g ciebie amerykanie korzystają non stop z własnej ropy to jak wytłumaczysz tak dramatyczny wzrost importowanego surowca?

 

 

dalej....

ich własna ropa stanowi zdecydowanie wymierną część ogółu ropy trafiającej na amerykański rynek.

 

zdecydowanie wymierną? .....z kontekstu twoich wypowiedzi wynika jakby amerykańska ropa dominowała rynek paliw w USA, co jest bzdurą. Ich ropa nie stanowi wymiernej części ogółu, chyba że dla ciebie 30% to ta zdecydownaie wymierna część :D

 

 

konkludując....

Gdzie leży problem? Nie chcę uwłaczać Twojej inteligencji, ale obawiam się, drogi MisiuUszatku, że sam jej uwłaczasz pisząc, że do bajek zaliczamy twierdzenie, że USA korzysta z własnej ropy.

 

Jak chcesz żebym zrozumiał słowo pisane to przynajmniej cytuj swoje wypowiedzi bez przekręcania.

Nie "USA korzysta z własnej ropy" tylko "USA non stop korzysta z własnej ropy".

 

 

Pozdrawiam uprzejmie i czekam na re, bo przyznam szczerze, że zaciekawiło mnie, gdzie przepływa źródło Twojego zacietrzewienia. Lepiej się poczuję, jeżeli okaże się, iż tylko w drobnym niezrozumieniu.

 

Przytoczyłem fakty sprzeczne z twoją tezą. Z tego co się orientuję nazywa się to riposta, no ale jezeli nazywasz to zacietrzewieniem to nich ci bedzie. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja niczego nie przekręcam, ani nie odwracam kota ogonem - nie zwykłem zniżać się do tego rodzaju zagrywek. Wszystko, co cytowałem, nie cytowałem z księżyca tylko z postów wyżej.

 

Obaj wiemy o co chodzi, problem polega na tym, że dla mnie "non stop" oznacza "trwający bez przerwy" (http://www.sjp.pl/non+stop). Innymi słowy, miałem na myśli, że Amerykanie cały czas korzystają z zasobów własnej ropy. Korzystali, korzystają i będą korzystać aż do wyczerpania. Ty raczyłeś się zdziwić, czym wprawiłeś mnie w swego rodzaju zakłopotanie.

 

? :D [...]

 

Następnie napisałeś:

 

Nic tylko bajki o tym że USA używa własnej ropy uwłaczają mojej inteligencji. [...]

 

Co pozostawię bez komentarza, bo nie lubię się powtarzać.

 

Pozdrawiam.

Edited by plw

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrze wiesz co napisałeś i w jakim kontekście :D

Ale nie będę naciagał tematu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiem, co znaczy non stop, przede wszystkim :-)

Zresztą każdy widzi, jak przebiegała ta arcyinteresująca wymiana postów i czego się - niesłusznie - doczepiłeś :-)

 

Hej! :-)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie da się non stop nakarmić 100 osób 30 kanapkami (zakadając: 1 kanapka na osobę oczywiście).

Ten "stop" przychodzi po 30 kanapce :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Amerykanie niech maja nawet 50% zasobow ropy i gazu, ale oni sa tez najwiekszymi spekulantami w handlu ropa i gazem. Niby potepiaja Wenezuele, a najwiekszym kupcem ropy tego kraju - po co? By odsprzedawac pozniej ta rope na gieldzie za spora przebitke. Uwazam, ze blogoslawienstwem bylby podzial Hameryki na 51 panstw - wowcza swiat by odetchnal, a tak to mamy swiatowego kretacza, ktory razem z Izraelem smieja sie z calego swiata. Jedno im przyznam - dobra sciema nie jest zla. W blefowaniu sa naprawde mistrzami i honoru nie maja za grosz. Gdyby Polska miala ten jankesko zydowski spryt klamcy, to dzisiaj rzadzilibysmy Europa :P Ale my Polacy wolimy sie naburmuszyc i wymachiwac szabelka, nic przy tym nie majac... Francja i Niemcy dalej z Ruskimi pija wodke i smieja sie z reszty Europy i swiata ;)

 

plw - Nic sie nie zmienilo-Sarkozy to taki nasz Tusk. Wszystko pod publike. On ma w doopie Polske.On chce tylko sprawic na nas dobre wrazenie, a i tak gdyby mial wybierac miedzy nami a ruskimi, bez wahania wybralby ich, a do nas nawet by sie nie przyznawal... To samo Niemcy. Zauwaz, ze Rosja, gdy ma interes w Europie, to ich adwokatem sa zawsze szwaby - tak bylo, jest i bedzie i chodzbysmy sie zesrali, to Rosja lubi Giermańców, a Giermańcy lubia Rosije, a nie jakis "biednych zlodziei z Polski"... Wystarczy spojzec w karty historii tej blizszej i dalszej, gdzie od wiekow ruskie z niemcami trzymaly sztame. Dzisiaj wojny w Europie sie nie spodziewam, ale dostrzegam jeden fakt-ruskie jak dazyly do wladzy w Europie, tak dalej daza. teraz juz nie musza najezdzac na nas, by miec wladze i kontrole nad nami. Granice sie teraz nie licza-liczy sie aktualnie kasa, ropa i gaz (czyt. energetyka, ktora jest w rekach ruskich).

 

Francuzi konkuruja z Niemcami o kontrole nad Europa, wiec tez musza miec sprzymiezenca, wiec to nie Polska a wlasnie Rosja jest dla nich bardziej istotna, bo my nie mamy nic do gadania i nie liczymy sie w Europie. Francja i Niemcy maja kase by zaplacic za gaz i rope. Maja kase, by kupic sobie ta rope nie tylko w Rosji... My niestety na taki luksus nie mozemy sobie pozwolic.

 

Tu nie chodzi o wplywy Rosji w DE czy FR. Tu chodzi o podzial : Rosja bierze to, co stracila, czyli wschodnia i srodkowa Europe, a Niemcy i Francja panuje nad reszta Europy. taki nieoficjalny pakcik :P

 

A z reszta..mi to zwisa i powiewa... pora zmywac sie na zmywak - 2 mln rodakow nie moze sie mylic ;)

 

PS. Ja tez dzis wypilem (cale szczecie/niestety szkoda, ze nie z ruskimi), wiec jesli ktos cos nie zrozumial, to pardon :P

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×