Jump to content
keyword

Nasze najdroższe domeny .pl

Recommended Posts

Podoba mi się że rolę "eksperta" w tym artykule nie pełni już domeny.pl a pb B)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Domeny, które niedawno w ten sposób znalazły swojego nowego właściciela (lub wg niektórych z branży uważających że domenę się niejako "wypożycza" na konkretny czas i płaci za jej przedłużenie - dzierżawcę, najemcę) np. : prawnik.pl, wczasy24.pl, erotyka.pl.

Ciekawe jaki będzie dzisiaj ruch na domenie B)

Share this post


Link to post
Share on other sites

artykuł jest ok, ale pisanie o arbitrażu w tekście o domenach nie jest dobrym pomysłem, szczególnie jeżeli są to plotki, nazywane informacjami nieoficjalnymi

 

" Jeśli chodzi o plus.pl to wg niektórych źródeł domena ta została odebrana właścicielom arbitrażowo - to jednak jest również informacja nieoficjalna. "

Share this post


Link to post
Share on other sites
Typosquatting tj wykorzystywanie pomyłek internautów i rejestrowanie domen z błędami literówkowymi w stylu gogle.pl, allegor.pl czy naszkalasa.pl oraz umieszczanie pod tymi adresami linków z reklamami na których się zarabia - to również całkiem niezły biznes. Znawcy przedmiotu szacują, iż na takim procederze (tj. dzięki odpowiednio zoptymalizowanej stronie z reklamami umieszczonej pod domeną z błędem) zarobić można miesięcznie w sumie nawet kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złotych.

 

O cosz to za znawcy? :D

Ciałbym, zobaczyć taką domenę zarabiajacą na parkingu kilkadziesiąt tysięcy pln / miesiac B)

 

 

 

"Łapaning" tj obserwowanie oraz przechwytywanie "spadających" cennych domen, których właściciele po prostu zapomnieli przedłużyć, rozwija się w Polsce bardzo dynamicznie.

 

Łapaning? Jezu.... nic mnie już chyba nie zdziwi. Co za parodia ;)

Edited by MisUszatek

Share this post


Link to post
Share on other sites

mnie tam się artykuł podobał. przynakmniej nakreśla oczekiwane/sugerowane ceny na niektóre domeny i "edukuje" potencjalnych nabywców.

 

ile można odpowiadac na maile z ofertą 200 pln

Share this post


Link to post
Share on other sites
O cosz to za znawcy? :D

Ciałbym, zobaczyć taką domenę zarabiajacą na parkingu kilkadziesiąt tysięcy pln / miesiac B)

 

Ja to zdanie rozumiem inaczej – mając pokaźny zbiór takich domen można osiągnąć takie miesięczne kwoty. Swoją droga, „proceder” to chyba nezbyt fortunnie dobrane słowo. ;-)

 

Łapaning? Jezu.... nic mnie już chyba nie zdziwi. Co za parodia ;)

 

Pewnie tłumaczenie „dropcatching”, ja nie przepadam za takimi słowotworami.

 

Podoba mi się że rolę "eksperta" w tym artykule nie pełni już domeny.pl a pb

 

Dobrze że dałeś w cudzysłowie. :-P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawy artykuł, duże gratulacje dla pb i Złapane.pl :D

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chiałbym, zobaczyć taką domenę zarabiajacą na parkingu kilkadziesiąt tysięcy pln / miesiac :D

Dochód z parkingu ipn.pl któregoś miesiąca przekroczył 1000zł (zawsze ruch ładnie wzrasta przy każdej aferze z IPN czy teczkami). Kilkadziesiąt tysięcy na .pl byłoby raczej trudno, ale na .com jest to wykonalne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dochód z parkingu ipn.pl któregoś miesiąca przekroczył 1000zł (zawsze ruch ładnie wzrasta przy każdej aferze z IPN czy teczkami). Kilkadziesiąt tysięcy na .pl byłoby raczej trudno, ale na .com jest to wykonalne.

Na .com znane są przypadki, że domena zarabia >$1000 dziennie. Jeśli chodzi o .pl to kilkadziesiąt PLN dziennie jest dobrym wynikiem. Ale ja ten fragment w artykule rozumiem tak jak pb, czyli że jeśli posiadasz kilkaset / kilka tysięcy takich domen, to możesz zarabiać kilkadziesiąt tys. PLN miesięcznie na reklamach.

 

DD

Edited by Daniel Dryzek

Share this post


Link to post
Share on other sites
jeśli posiadasz kilkaset / kilka tysięcy takich domen, to możesz zarabiać kilkadziesiąt PLN miesięcznie na reklamach.

 

I po dwóch miesiącach można kupić Żonie toster, jak to kiedyś opowiadał keyword. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja to zdanie rozumiem inaczej – mając pokaźny zbiór takich domen można osiągnąć takie miesięczne kwoty.

 

 

... ja ten fragment w artykule rozumiem tak jak pb, czyli że jeśli posiadasz kilkaset / kilka tysięcy takich domen, to możesz zarabiać kilkadziesiąt tys. PLN miesięcznie na reklamach.

 

 

Jakby nie rozumieć tego zdania, zakładając nawet że autorka miała na myśli wiecej niż jedną domenę, to chciałbym poznać osobę w Polsce która ma na tyle typosquattów aby osiągnąć wyniki kilkunastu - kilkudziesięciu tyś pln miesięcznie.

Jest to kompletna bzdura patrząc ile parkingi płacą za click w Polski content. Jaki musiałby być EPC na każdej domenie i ile domen abu taki wynik osiągnąć :blink: Ale jak to się mówi "talk is cheap"

Autorka palneła kompletną bzdurę utwierdzając mnie jeszcze bardziej w przekonaniu że jej styk z rynkiem domen jest kompletnie przypadkowy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
O cosz to za znawcy? :D

Ciałbym, zobaczyć taką domenę zarabiajacą na parkingu kilkadziesiąt tysięcy pln / miesiac :blink:

 

 

 

 

 

Łapaning? Jezu.... nic mnie już chyba nie zdziwi. Co za parodia :)

 

"Łapaning" ;)

umarłem...

 

znaczy złapaningowałem defing

Share this post


Link to post
Share on other sites
(...) chciałbym poznać osobę w Polsce która ma na tyle typosquattów aby osiągnąć wyniki kilkunastu - kilkudziesięciu tyś pln miesięcznie.

 

to zapraszam na meet domainers do Krakowa ;-) nie mówię, że ja osiągam takie wyniki, a pewnie ten kto osiąga nie będzie się tym publicznie chwalił, ale myślę, że parę takich osób będzie można tam spotkać :-)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Moim zdaniem spekulacja domenami powinna być zakazana, a do kupna danej nazwy

powinno przedstawiać się jakieś uzasadnienie i mieć podstawę. Przez takich

pasożytów, którzy każą się nazywać domeniarzami, młode firmy mają problemy ze

znalezieniem sensownej nazwy. Co więcej spróbujcie znaleźć swoje nazwisko w

spisie domen .com. Każde, nawet najrzadsze polskie nazwisko kosztuje już pare

tys. dolarów. Moim zdaniem to przegięcie, które źle odbija się na gospodarce.

Rynek wtórny pozostawia czasem ślad w postaci traumy i lżejszego portfela :blink:

Share this post


Link to post
Share on other sites
A ja mam traumę, gdyż nieruchomości w Polsce są droższe niż w USA. Idioci się sami sieją.

 

Kogo masz na mysli w tym kontekscie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dalsze cytaty speców pod artykulem na gazecie:

 

nie da sie ukryc, ze i w biznesie domenowym istnieje polswiatek w ktorym

zalatwia sie sprawy po znajomosci. niedawno chcialem kupic domene jednej z

firm, ktora oglosila bankructwo i okazalo sie, ze jeszcze przed uplywem

przewidzanego przez nazwe.pl czasu postepowania wyjasniajacego domena stala

sie wlasnoscia firmy zajmujacej sie sprzedaza domen...

 

Półświatek? Jest cała mafia z Naskiem na czele. Już pod koniec lat 90 niektórzy

zaczynali robić przekręty z domenami. Wtedy to były cuda - nask potrafił sam z

siebie zmienić właściciela domeny :blink:

 

zgadzam sie w 100%

nask to jedna wielka mafia.

szkoda ze sie nikt tym nie zainteresuje.

 

Jaki z tego morał? Trzeba było zostać księdzem!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×