Jump to content
FlashT

Firma o tej samej nazwie...

Recommended Posts

Witam,

Mam takie pytanie... jest sobie domena dupamaryny.pl... domena zostala przejeta (wylapana po wygasnieciu) dla firmy o tej samej nazwie (jednak nie tej, ktora byla poprzednim wlascicielem). Poproszono mnie zebym ja zlapal w miare mozliwosci (ogolnie to od 2 miesiecy robie dla tej firmy projekt). No i udalo sie, tyle ze poprzedni wlasciciel straszy mnie prawnikami... nazwy dupamaryny nie znalazlem na stronach urzedu patentowego. Czy przejalem ta domene w zlej wierze? Czy grozi mi cos (biorac pod uwage ze domena zostala zarejestrowana po zwolnieniu dla firmy o tej samej nazwie)? Jak myslicie?

Pozdrawiam,

FlashT

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nic ci nie grozi jak nie ma znaku.

 

 

A na jakiej podstawie wydales tak autorytatywna opinie bo ja np. moze sie mniej orientuje w temacie ale nie jest to dla mnie takie oczywiste jak dla ciebie !

I uwazam ze jesli facet/firma ma mocne argumenty to spokojnie odzyska domene tym bardziej jesli branza dzialalnosci obu firm jest taka sam !

Ale jak juz wielokrotnie bylo pisane jesli tematem pytania jest domena dupamaryny to rownie dobrze nie znajac okolicznosci ( a te sa tu kluczowe ) mozne powiedziec ze maryne moga za ta ciagac po sadach albo jej dupe do wyboru :)

Zawsze do znudzenia bede powtarzal i kierowal uwage wszytskich na okolicznosci walsnie a te sa takie ze nie ma faktow obiektywnych a istnieja jedynie fakty prawne !!!!

Wazne w tym wypadku jest od kiedy firma ktora stracila domene prowadzi te dzialalnosc .Bo jesli zaczela wczesniej niz ta dla ktorej domena zostala zlapana to duzy argumen na odzyskanie ! Drugi fakt do znudzenia bede o nim mowi to renoma o ktorej tu nic nie mozna powiedzic itd itd

A trzecia sprawa ktora rowniez nalezy do znudzenia powtarzac to to ze posiadanie ochrony (najczesciej slowno-graficznej) nie przesadza ani nie powoduje tak naprawde wiele a to jest na forum przez wiekszosc traktowane jak panaceum na wszystko !

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites

:)

 

Branza pokrewna, ale nie konkurencyjna. Stary wlasciciel posiadal domene przez rok, krocej niz istniala firma "nowy wlasciciel". Dodam jeszcze ze znalazlem przynajmnej 5 polskich firm o tej nazwie.

Edited by FlashT

Share this post


Link to post
Share on other sites
Branza pokrewna, ale nie konkurencyjna. Stary wlasciciel posiadal domene przez rok, krocej niz istniala firma "nowy wlasciciel". Dodam jeszcze ze znalazlem przynajmnej 5 polskich firm o tej nazwie.

 

No to mial pecha i tyle...

 

Na GoldenLine.pl jest podobny temat

 

Zaczyna sie od przedstawienia problemu:

 

01ri0.jpg

 

i dalej dyskusja: (widoczne tylko dla posiadajacych konto w GL)

 

http://www.goldenline.pl/forum/domeny/465270

Share this post


Link to post
Share on other sites

W tym przypadku ochrony domeny poprzedni właściciel będzie mógł dochodzić jedynie na podstawie przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji lub ogólnie o przepisach o firmie z kodeksu cywilnego. Rację ma kilofek, że to zależy :) Tak więc jako prawnik mogę powiedzieć tyle ;) Sam fakt wyrejestrowania się automatycznie domeny nie powoduje, iż uprawnienia ochronne wygasają. Jeżeli przedsiębiorca dowiedzie, że poprzez rejestrację i używanie w obrocie gospodarczym (używanie+obrót gospodarczy) tej domeny dojdzie do popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, to wtedy taka domena może zostać "wyrejestrowana" przez NASK. Bez bliższej charakterystyki przypadku nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witam,

Mam takie pytanie... jest sobie domena dupamaryny.pl... domena zostala przejeta (wylapana po wygasnieciu) dla firmy o tej samej nazwie (jednak nie tej, ktora byla poprzednim wlascicielem). Poproszono mnie zebym ja zlapal w miare mozliwosci (ogolnie to od 2 miesiecy robie dla tej firmy projekt). No i udalo sie, tyle ze poprzedni wlasciciel straszy mnie prawnikami... nazwy dupamaryny nie znalazlem na stronach urzedu patentowego. Czy przejalem ta domene w zlej wierze? Czy grozi mi cos (biorac pod uwage ze domena zostala zarejestrowana po zwolnieniu dla firmy o tej samej nazwie)? Jak myslicie?

Pozdrawiam,

FlashT

 

Z twojego pytania nie można wywnioskować kompletnie nic. Tak jak Kolofek napisał ...jest wiele faktów składających sie na dany stan prawny w przypadku przejęcia.

Żeby zabrać jakikolwiek głos na ten temat trzeba sprawdzić:

 

1. rejestrację TM w UPRP

2. czy mówimy tu o słowie/zwrocie sztucznie stworzonym czy potocznym

3. rejestrację działalnosci gospodarczej (data utworzenia firmy)

4. pierwsza data posługiwania sie nazwą (zazwyczaj podana w dokuentacji TM jeżeli takowy istnieje)

5. zakres działalności z wpisu do rejestracji dzaiałalności gospodarczej i TM (klasy - jeżeli TM istnieje)

 

....nie znając dokładnie detali można założyć że stary właściciel przegapił problem i nie ma prawa wnosić roszczeń, o ile domena jest teraz zarejestrowana nie na ciebie jako pośrednika ale na nową firmę która nosi tą samą nazwę. Spełniony zostanie wtedy jeden z podstawowych warunków że rejestrant miał udokumentowane przesłanki do rejestracji domeny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na "chłopski rozum" , to wina leży po stronie firmy, która nie opłaciła domeny i teraz to nie powinni mieć żadnych praw do niej. No ale prawo jest moim zdaniem często bezprawne i różnie bywa :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Z twojego pytania nie można wywnioskować kompletnie nic. Tak jak Kolofek napisał ...jest wiele faktów składających sie na dany stan prawny w przypadku przejęcia.

Żeby zabrać jakikolwiek głos na ten temat trzeba sprawdzić:

 

1. rejestrację TM w UPRP

2. czy mówimy tu o słowie/zwrocie sztucznie stworzonym czy potocznym

3. rejestrację działalnosci gospodarczej (data utworzenia firmy)

4. pierwsza data posługiwania sie nazwą (zazwyczaj podana w dokuentacji TM jeżeli takowy istnieje)

5. zakres działalności z wpisu do rejestracji dzaiałalności gospodarczej i TM (klasy - jeżeli TM istnieje)

 

....nie znając dokładnie detali można założyć że stary właściciel przegapił problem i nie ma prawa wnosić roszczeń, o ile domena jest teraz zarejestrowana nie na ciebie jako pośrednika ale na nową firmę która nosi tą samą nazwę. Spełniony zostanie wtedy jeden z podstawowych warunków że rejestrant miał udokumentowane przesłanki do rejestracji domeny.

 

1. Toz rzeciez pisalem ze nie ma.

2. Slowo sztucznie utworzone.

3. Firma powstala rok temu.

4. Rok temu (przez ta firme)

5. Zakres dzialalnosci nie mam pojecia gdzie to sprawdzic.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na "chłopski rozum" , to wina leży po stronie firmy, która nie opłaciła domeny i teraz to nie powinni mieć żadnych praw do niej. No ale prawo jest moim zdaniem często bezprawne i różnie bywa :)

 

 

Zawsze mi wbijano do glowy i tego sie trzymam ze nie ma czegos takiego w ogolnie pojetym prawie jak "chłopski rozum", "wszyscy tak robia", "nie moze byc inaczej" czy tak zwana prawda obiektywna.

Spory i orzecznia w nich wydawane zawsze dotycza ( a przynajmiej powinny dotyczyc ) faktow prawnych a my najczesciej tu sobie probujemy stawiac nasze teorie nie znajac ich zupelnie.Czesto wystarczy z pozoru nic nieznaczacy drobiazg ktory diametralnie zmienia zarowno obraz sytuacji jak i w konsekwencji pozniejsze orzeczenie w sprawie.W wypadku orzeczen arbitrazowych to bez znacznia bowiem tu wystarczy ze trafi sie na arbitra ktory mowiac ogolnie powinien wykonywac inne zajecie ! Tak wiec spory w obecnym ksztalcie i formule jakie mamy teraz mowie o sadzie arbitrazowym to loteria i tu kazde rozstrzygniecie jest mozliwe nawet w sytuacji kiedy fakty prawne sa ewidentne .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Temida jest ślepa i na pewno nie sprawiedliwa. Dobry prawnik przed sądem, może dowieść że pozwany jest wielbłądem choć wygląda jak człowiek.

 

Kara Walton z Claymont w stanie Delaware dostała 12 tys. dolarów od właściciela nocnego klubu, w którym straciła zęby. Wybiła je sobie, gdy poślizgnęła się i wypadła z okna łazienki, próbując wymknąć się z dyskoteki bez płacenia rachunku.

 

74 tys. dolarów sąd przyznał Carlowi Trumanowi z Los Angeles. Otrzymał odszkodowanie za to, że sąsiad przejechał mu rękę samochodem. Truman nie zauważył, że auto rusza, bowiem w tym czasie kradł temu sąsiadowi kołpaki.

szok :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kara Walton z Claymont w stanie Delaware dostała 12 tys. dolarów od właściciela nocnego klubu, w którym straciła zęby. Wybiła je sobie, gdy poślizgnęła się i wypadła z okna łazienki, próbując wymknąć się z dyskoteki bez płacenia rachunku.

 

74 tys. dolarów sąd przyznał Carlowi Trumanowi z Los Angeles. Otrzymał odszkodowanie za to, że sąsiad przejechał mu rękę samochodem. Truman nie zauważył, że auto rusza, bowiem w tym czasie kradł temu sąsiadowi kołpaki.

 

szok :)

 

hahaha-lulz.jpg

 

 

;) ;) :D

Edited by szogun

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

 

 

Kara Walton z Claymont w stanie Delaware [...]

 

 

... no takie jest to Delaware ;)

 

[...]

szok ;)

 

 

 

Dla mnie nie większy, niż wyroki polskich sądów dotyczące "przekroczenia obrony koniecznej".

-----------------------

 

PRZEPRASZAM ;), nie mam żyłki archeologicznej.

 

Popatrzyłem na ostatniego posta i zobaczyłem 29 sierpnia ;)

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×