Jump to content
BartX

Z jakiej branży są ludzie zajmujący się domenami?

Recommended Posts

Dlaczego ograniczone? Po studiach wychodzi się również z wyuczonymi umiejętnościami mieszczącymi się w zakresie przygotowanego programu, lecz jest to jedynie ogół i w niczym tak naprawdę nie jesteś po nich ekspertem. Nie wiem gdzie widzisz podparcie dla tego co napisałeś, no ale cóż...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przypomniały mi się jeszcze dwa ciekawe przypadki:

1. Jeden z moich byłych przedstawicieli handlowych miał skończoną podstawówkę lub maks. zawodówkę - ale umysł bystry i wyjątkowo dobre kontakty ze swoimi klientami. Trudno go było przekonać by nie zakładał białych skarpet i czarnego garnituru do pracy lecz w rankingach efektywności miał zazwyczaj pierwsze lub drugie w kraju... Teraz zarządza własnymi sklepami ...

 

2. Absolwent politechniki ( nie będę pisał której i jakiego kierunku ), który pytał sąsiada co zrobić gdy zepsuł się odkurzacz ...

A gdy zgasł mu samochód, ze złości kopnął w lewe tylne koło auta i gdy ponownie przekręcił kluczyk, zdziwił się, że auto odpaliło !

Od tego czasu był przekonany, że gdy auto stanie, trzeba je kopnąć w lewe, tylne koło :lol: Teraz martwi się by nie zlikwidowano etatów w administracji ...

Share this post


Link to post
Share on other sites
2. Absolwent politechniki ( nie będę pisał której i jakiego kierunku ), który pytał sąsiada co zrobić gdy zepsuł się odkurzacz ...

A gdy zgasł mu samochód, ze złości kopnął w lewe tylne koło auta i gdy ponownie przekręcił kluczyk, zdziwił się, że auto odpaliło !

Od tego czasu był przekonany, że gdy auto stanie, trzeba je kopnąć w lewe, tylne koło :lol: Teraz martwi się by nie zlikwidowano etatów w administracji ...

 

Gdyby był po informatyce, wiedziałby że to nie kopniak w koło tak działa, a wystarczy wysiąść i wsiąść ponownie. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Gdyby był po informatyce, wiedziałby że to nie kopniak w koło tak działa, a wystarczy wysiąść i wsiąść ponownie. ;-)

Gdyby był po informatyce nie musiałby wysiadać i wsiadać tylko zrestartowałby sprzęt nie odchodząc od stanowiska pracy :lol:

Edited by Kangur

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kiedyś mieszkałem na Wyspach. Poznałem tam Polaka, który pomimo braku jakiegokolwiek wykształcenia ( nie skończył podstawówki), był niesamowicie przedsiębiorczym gosciem. Nigdzie nie pracował, a żył na bardzo wysokiej stopie lokując pieniądze zarobione na handlu gandzą ( tak zarobił pierwsze 1000 funtów)w giełde, lokaty i obligacje. Zaczął sprowadzać polskie produkty spożywcze, budowlane itp. Co chwila miał nowe pomysły i od razu je realizował. A wszystko przy słabiutkiej znajomości angielskiego. Wykręcał takie numery że film mogliby nakręcić. :lol::o :o Celem jego życia była forsa i miłe spędzanie wolnego czasu... Doskonale wyspecjalizował się i w jednym i drugim ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Gdyby był po informatyce, wiedziałby że to nie kopniak w koło tak działa, a wystarczy wysiąść i wsiąść ponownie. ;-)

 

Gdyby był po informatyce nie musiałby wysiadać i wsiadać tylko zrestartowałby sprzęt nie odchodząc od stanowiska pracy :lol:

 

Zależy jaka uczelnia i kto ją lobbuje ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dlaczego ograniczone? Po studiach wychodzi się również z wyuczonymi umiejętnościami mieszczącymi się w zakresie przygotowanego programu, lecz jest to jedynie ogół i w niczym tak naprawdę nie jesteś po nich ekspertem. Nie wiem gdzie widzisz podparcie dla tego co napisałeś, no ale cóż...

 

Nie wiem, gdzie studiujesz/studiowałeś ale moja uczelnia za dużo mnie nie nauczyła, a raczej zmuszała abym sie sam uczył po zajęciach (ale to tylko 3 przedmioty w ciągu 3,5 roku) - w samej uczelni na zajęciach 0 nowej wiedzy (no może 1% :lol: )

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli miałbym przyjmować kogoś do pracy ostatnią rzeczą na jaką bym patrzył jest wykształcenie..

 

Na uczelniach teraz takie jaja robią że momentami to aż śmieszne jest :o

 

Skończyłem rewizje finansową na AE w Krakowie a pojęcia o rachunkowości nie miałem żadnej :o Jako takich podstaw nauczyłem się dopiero po założeniu własnej działalności - zupełnie inna bajka niż to co uczyli :lol:

 

Obecnie ostatni rok magisterskich e-biznesu (zarządzanie) na AE w Katowicach i gdyby nie to że to zaoczne i nie tracę czasu w tygodniu to dawno bym to olał. Nie boję się powiedzieć że to, czego przez ten czas się nauczyłem przyda się w e-biznesie w maksymalnie 5% jak nie mniej :o

A obecne przedmioty specjalistyczne (same wykłady) to już chyba totalnie do niczego się nie nadają :o Teraz studiuję już chyba tylko po to żeby to ukończyć i pochwalić się rodzicom mgr przed nazwiskiem ;)

 

Dla czego warto studiować w sensie przyszłościowym? (nie koniecznie kończyć tytułem). Jeśli człowiek ma 19 lat i nagle wpada w szał niezorganizowania, nowości, pojawiają się problemy czy przeszkody uczy się jak je rozwiązywać, nabiera obycia w rozmowach, negocjacjach, załatwianiu spraw niemożliwych itp. Bardzo dużo nauczyć się można z biblioteki uczelnianej - nie mówię tu o książkach związanych z zajęciami. Ja przeczytałem bardzo dużo książek związanych z marketingiem, biznesem, e-biznesem i twierdzę że dały mi więcej wiedzy niż te całe studia ;)

 

Obecnie zajmuje się w ramach własnej działalności pozycjonowaniem, zarabianiem na własnych stronach/projektach lub sprzedaży takowych np rok po uruchomieniu ;) jakby ktoś koniecznie chciał to i CMSa czy sklep internetowy postawię. Parę domen też sprzedałem, parę kupiłem stąd moja obecność na forum :P

Edited by xtr

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam wszystkich!!

 

Kilka słów o mnie: jestem magistrem Stosunków Międzynarodowych w specjalizacji handel międzynarodowy, prowadzę działalność gospodarczą w branży gastronomicznej. Szeroko pojętym e-commerce, ze szczególnym uwzględnieniem domainingu, interesuję się od kilkunastu miesięcy. Posiadany - i bieżąco wypracowywany, przy sprzeciwie małżonki - kapitał inwestuję systematycznie w domeny.

 

Chciałbym, aby w przyszłości pewne przedsięwzięcia internetowe, które planuję, a niektóre już realizuję, stały się moim podstawowym źródłem utrzymania.

 

Pozdrawiam wszystkich.

Łukasz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witam wszystkich!!

 

Kilka słów o mnie: jestem magistrem Stosunków Międzynarodowych w specjalizacji handel międzynarodowy, prowadzę działalność gospodarczą w branży gastronomicznej. Szeroko pojętym e-commerce, ze szczególnym uwzględnieniem domainingu, interesuję się od kilkunastu miesięcy. Posiadany - i bieżąco wypracowywany, przy sprzeciwie małżonki - kapitał inwestuję systematycznie w domeny.

 

Chciałbym, aby w przyszłości pewne przedsięwzięcia internetowe, które planuję, a niektóre już realizuję, stały się moim podstawowym źródłem utrzymania.

 

Pozdrawiam wszystkich.

Łukasz

 

Inwestuj inwestuj, i staraj się przetłumaczyć żonie, że to dobry interes (domeny) bo kobiety jakoś tak niechętnie patrzą na wtapianie kasy w coś co ma dopiero za ileś tam czasu przynieś "jakieś" dochody... A my chłopcy lubimy się w coś takiego bawić :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posiadany - i bieżąco wypracowywany, przy sprzeciwie małżonki - kapitał inwestuję systematycznie w domeny.

 

Pamiętaj o podstawowej (niepisanej) zasadzie domainingu . Przedłużyc należy zawsze dobre domeny, natomiast zwolnic niewyrozumiałą żonę :) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki, Panowie, za dobre rady, nie omieszkam o nich wspomnieć przy najbliższej "wymianie uprzejmości" z Połowicą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Inwestuj inwestuj, i staraj się przetłumaczyć żonie, że to dobry interes (domeny) bo kobiety jakoś tak niechętnie patrzą na wtapianie kasy w coś co ma dopiero za ileś tam czasu przynieś "jakieś" dochody... A my chłopcy lubimy się w coś takiego bawić :)

 

 

Bo kobiety są niecierpliwe i nie lubia wyrzucania kasy w błoto a w ubrania jak najbardziej:)

Znam ten ból // sprzedaj to wszystko // nie inwestuj w giełdę za duże ryzyko ( Jak złotówka przynosiła 300% zysku to było super a jak przyniosła jakąś tam stratę to były baty :) )

NIe wiem niektórzy wolą spokojną pracę tak żeby nie trzeba było za dużo myśleć niewiele robić, żyć na poziomie minimum za to inni odnajdują nowe możliwości inwestowania tworzą coś i puki to nie przyniesie wymiernych korzyści postrzegani są jako .... nie wiem jakiego sformułowania użyć hmmm zresztą kiedyś dostałem opieprz od Mamy gdy powiedziałem jej i Ojcu że Ojciec to zgred który nic nie robi by było lepiej że żyje poniżej minimum i nie chce mu się ruszyć palcem by było lepiej że chce tak dożyć do śmierci, a miał wtedy ze 45lat.

Niektórym się nie chce przyzwyczajają się do tego co mają lub nie mają i tak im dobrze.

 

Świat się rozwija i trzeba samemu się rozwijać znajdować możliwości by zarobić.

Mimi że jestem biedny mam pełno długów z powodów rodzinnych u mojej i mojej dziewczyny to uważam że zarobić kasę można na wszystkim tylko trzeba chcieć. Jeszcze mi się to nie udało ale zamierzam zapożyczyć się jeszcze trochę i ruszyć z pierwszymi projektami. Milony pomysłów od zawsze no moze od ja wim 13 roku życia.

Nawet ostatnio dziewczyna powiedziała mi że od zawsze podobało jej się to że mam tyle pomysłów że umiem sobie radzić w trudnych sytuacjach -- dziękuję jej za to że powiedziała to.

 

Co do branży to studiuję a raczej właśnie przerywam naukę na ostatnim semestrze informtyki studia zaoczne.

NIestety nie mam kasy na dokończenie studiów, szczerze mówiąc to praca inż daleko w polu, chciałbym zajać się rozkręceniem e-biznesu wdrożyć kilka projektów i za rok wrócić ukończyć studia bez pietna ciągłego myślenie nie masz kasy od kogo pozyczyć. Co miesiąc pożyczam 3-5 stówki na kilka dni przed wypłatą.

 

Także mam nadzieję że kumpel który zarabia jako spawacz w Danii na godzine tyle co ja mam dniówki, zainwestuje w otworzenie firemki i jak już się rozkręci to i on nie będzie musiał wyjeżdżać i ja nie będę biedował :)

 

Chyba się trochę rozpisał za bardzo także kończę.

 

Pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pamiętaj o podstawowej (niepisanej) zasadzie domainingu . Przedłużyc należy zawsze dobre domeny, natomiast zwolnic niewyrozumiałą żonę :) .

 

A moze zamiast "przedluzac" lepiej "odnowic", zarowno domeny jak i relacje z kobieta ?

Share this post


Link to post
Share on other sites
A moze zamiast "przedluzac" lepiej "odnowic", zarowno domeny jak i relacje z kobieta ?

 

Dobra uwaga, tylko w wielu przypadkach staje się to nieopłacalne, bo są za "duże" koszty :) Najlepiej cały czas pracować nad sprawą i wychodzić na + , aby później się opłacało....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×