Jump to content
sanit

Polityka

Recommended Posts

Nie narzekam ale tak mi się śmiać dzisiaj chciało.

Dostałem receptę na zastrzyki przeciwbólowe i przychodzę do apteki i farmacęutka mówi, że mam czekać na to cztery dni. To się pytam "po co mi za cztery dni te środki jak ja już może normalnie będę śmigał". To mówi" tyle musimy czekać".

Zadzwoniłem do producenta tego leku i go otrzymałem po trzech godzinach. ;-)

Czasem mi się wydaje, że w Polsce jest za dobrze. Kiedyś ludzie by zrobili wszystko, żeby klient czyli "nasz pan" dostał towar od razu. Teraz się nikomu nic nie chce. Kasjerki na kasach w hipermarketach skanują jakby towar to było g...o i zaraz miało im wypaść z ręki na śmietnik. Kierowca w autobusie nie sprzedał biletu, bo... za długo trwało liczenie drobnych (a po co mu pieniądze, przecież to nie jego skarbonka, żeby takie grosze liczył i się męczył - musi przecież być wypoczety, żeby na trasie co jakiś czas puścić z ust jakąś k...ę). Chciałem kiedyś kupić lek OTC za niecałe 10 zł. No nie udało się. Chcąc zapłacić kartą panie farmaceutki stwierdziły, że ani w jednej aptece (bo poniżej 10 zł) ani w drugiej (bo poniżej 20 zł) to im sie nie opłaca pozwolic klientowi zapłacić kartą. Pogratulowałem postawy pytając, czy naprawdę nie ależy im na sprzedaży: Co prawda było to tylko niecałe 10 zł, ale jak widac, w tym kraju jets już za dobrze, bo nie opłaca się wyciągnąć ręki do klienta po pieniądze (i to przy takiej konkurencji). W takiej sytuacji byłem już wiele razy.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja ostatnio zrobiłem wielkie oczy w Lidlu jak mi powiedzieli że mozna płacić kartą od 20 zł. Nie przejąłem się tym, i kilka minut odliczałem te 11 zł z dziadów które miałem w portfelu... ale więcej tam nie pójdę.

Edited by Adam_

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja ostatnio zrobiłem wielkie oczy w Lidlu jak mi powiedzieli że mozna płacić kartą od 20 zł.

 

 

Takie ustalanie limitów na płatności karta jest niezgodne z procedurami narzucanymi przez wystawcę karty. Jakiś czas temu znałem adres e-mailowy gdzie można było zgłaszać sklepy lecące w "kulki" w ten sposób. Może gdzieś go znajdę, bo LIDL-a przydałoby się zgłosić hurtowo.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Takie ustalanie limitów na płatności karta jest niezgodne z procedurami narzucanymi przez wystawcę karty. Jakiś czas temu znałem adres e-mailowy gdzie można było zgłaszać sklepy lecące w "kulki" w ten sposób. Może gdzieś go znajdę, bo LIDL-a przydałoby się zgłosić hurtowo.

Ciekawe, jaka jest podstawa prawna tego, bo w sieci znalazłem coś takiego:

 

Kiedy sklep może odmówić przyjęcia płatności kartą?

 

Ustawa reguluje, kiedy akceptant (czyli sklep lub inny punkt usługowy, gdzie dokonujesz płatności kartą) może odmówić przyjęcia zapłaty kartą.

 

Są to w szczególności następujące sytuacje:

 

* gdy karta jest nieważna,

* gdy karta jest zastrzeżona,

* gdy złożony przez Ciebie podpis jest niezgodny z podpisem na karcie,

* gdy odmówisz okazania dokumentu tożsamości na żądanie sklepu,

* gdy sklep stwierdzi, że jesteś osobą nieuprawnioną do posługiwania się kartą (np. gdy będziesz próbować dokonać płatności kartą żony/męża),

* gdy nie będzie możliwości uzyskania akceptacji operacji kartą (np. zepsuje się terminal).

 

W przypadku, gdy karta jest nieważna, zastrzeżona, złożysz niezgodny podpis, nie masz uprawnień do posługiwania się kartą albo gdy sklep otrzymał takie polecenie od swojego agenta rozliczeniowego, sklep może nawet zatrzymać kartę.

http://www.karty.pro/odmowa-przyjecia-platnosci-karta/

 

Poza tymi pięcioma przypadkami kasjer nie ma prawa odmówić przyjęcia płatności kartą, ponieważ nie ma uregulowań prawnych, które by na to pozwoliły – bez względu na to, za jaki towar chcemy kartą zapłacić.

 

Jeśli kasjer odmawia przyjęcia zapłaty kartą, należy zgłosić taki przypadek do banku, który kartę wydał.

 

Bank jako członek organizacji kart płatniczych zwróci się do odpowiedniego agenta rozliczeniowego, który z kolei skieruje prośbę o zaprzestanie takich praktyk do merchanta, czyli punktu handlowego/usługowego

http://prawo.gazetaprawna.pl/porady/339100..._miejskiej.html

LIPIEC 2009

 

SIERPIEŃ 2008

 

W wielu sklepach - szczególnie tych mniejszych - obowiązują minimalne kwoty płatności kartą. Na przykład 5, 10 czy nawet 20 złotych. Dla klientów to spory problem. Niestety takie rozwiązanie jest całkowicie dopuszczalne.

http://wyhacz.gazeta.pl/Wyhacz/1,88542,555...ak_legalna.html

 

http://kartyonline.pl/przyt.php?id=8

 

http://forumprawne.org/dyskusja-ogolna/466...ta-od-10zl.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

.. z innej beczki (ale podobnej)

Podobna sytuacja tyczy się jakże nam dobrze znanej firmy Aftermarket.pl / Dropped.pl gdzie minimalna kwota zasilenia konta wynosi aż 10 zł? :) (Mniej nie można przelać.)

Czy owa praktyka również podchodzi pod jakieś "bankowe paragrafy" ?

 

(a np: w active24.pl zakupiłem domenę .EU w promocji i przelałem złotówkę... )

Share this post


Link to post
Share on other sites
Spółka SKOK Holding S.a.r.l. została wspólnikiem firmy Geotermia Toruń, której udziały w większości należą do Fundacji Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka - donosi tygodnik "Polityka". Współpraca pomiędzy SKOK-ami i Fundacją nie ogranicza się jednak tylko do odwiertów geotermalnych.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...ra__SKOK_i.html

 

SKOKi reklamują się, że to "polski kapitał". Nawet ostatnio na billboardach się chwalili z wyróżnienia w konkursie "Teraz Polska".

 

Ubezpieczenie dla Pożyczkobiorców „PROMESA” oferowane przez firmę SKOK Ubezpieczenia zostało wyróżnione najbardziej prestiżowym w Polsce znakiem jakości przyznawanym od 20 lat - Godłem Promocyjnym "Teraz Polska".

 

Oczywiście na billboardach było, że to niby cały SKOK dostał godło "Teraz Polska".

 

Ciekawe, że wspólnikiem firmy Geotermia Toruń została firma z rozszerzeniem S.a.r.l. czyli odpowiednik Spólki z o.o. ale zarejestrowana zapewne w Luksemburgu. Ciekawe dlaczego w tym raju podatkowym? Czyzby wyprowadzano jakieś pieniądze? Fajnie, że SKOKi chwalą się swoją polskością i przywiązują wagę do polskich wartości i tradycji. Gratuluję tak czystej moralnie postawy firmy blisko powiązanej z czystym moralnie ojcem dyrektorem!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlaczego w raju podatkowym? A który idiota chciał by płacić podatki w Polsce? Mnie to absolutnie nie dziwi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejny przykład pokazujący, że dopóki nie zostanie wprowadzona majątkowa i karna odpowiedzialność urzędników państwowych za bezmyślne działania na szkodę różnych podmiotów,w tym również na szkodę Państwa, dopóty Polska będzie nadal republiką bananową na korzyść Cypru, Luksemburga i innych państw.

 

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,808977...asze_porty.html

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawostka: przed Bronkiem będziemy mieli jeszcze dwóch prezydentów, Borusewicza i Schetynę :)

 

 

To taka Rada Państwa :). W "Polsce Ludowej" przejęła ona prerogatywy Prezydenta Polski.

Share this post


Link to post
Share on other sites
To taka Rada Państwa :blush:. W "Polsce Ludowej" przejęła ona prerogatywy Prezydenta Polski.

Część osób na forum otwarcie brzydzi się socjalizmem i straszy przed nim na prawo i na lewo, począwszy od NASK, a na rządzie skończywszy. Tymczasem prawdziwy socjalizm ukrył się gdzieś indziej: w sercu kapitalizmu - w cenach.

 

http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,8099969.html

 

http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,807088...budowlance.html

 

Ludzie jednak potrzebują socjalizmu, jak widać, i chcą, by prowadziła ich niewidzialna ręka.

 

"Akcesoria (...) na stronach portali aukcyjnych są oferowane w cenach ok. 25 proc. niższych od oficjalnych cen detalicznych opracowanych przez Knott dla dotychczas istniejącej sieci autoryzowanych serwisów i sprzedawców. (...) Jest to poniekąd zgodne z regułami wolnej konkurencji. Ale nie do końca" - pisał jeden z dystrybutorów. I wyłożył swoją filozofię rynku. "Jeśli istnieje sieć sprzedawców oraz oficjalny cennik - to obowiązkiem producenta jest nadzór nad przestrzeganiem cen (...) w ogólnopolskich portalach aukcyjnych i wyciąganie konsekwencji za psucie cen i rynku".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wytłumacz jak rząd straszy nas przed socjalizmem? Przecież żyjemy w państwie socjalistycznym w którym kandydaci na prezydenta prześcigali się który z nich jest bardziej socjalny ;]

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja za to mam coś idealnego do tego wątku ;)

 

http://www.pardon.pl/artykul/11964/bez_pra...i_to_jest_zycie

 

Aż nie chcę się wierzyć...

Eee tam, lepiej niech napiszą o umarzaniu kredytów rodzinom ofiar tragedii w Smoleńsku. Ciekawe, że zwykły Kowalski nie ma na to szans. Ciekawe, że o tym banki jakoś głośno nie mówią. A niektórzy posłowie też chwalili się, że mają dużo dzieci. Ot, taka sprawiedliwość. No ale mamy Konstytucję i wszyscy są równi (przynajmniej na papierku), co, nie? A że niektórzy zgineli na "polu chwały w wyprawie na Moskali", a inni nawet w tym samym dniu zginęli w zwykłym wypadku samochodowym na zwykłej pełnej dziur krajowej drodze.... Rodzinom tych drugich kredytów już nie umarzano. No cóż, taka sprawiedliwość.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy Komorowski jest potentatem medialnym czy tylko pacynką?

 

Wszystkie znaki na niebie wskazują, że jest to pacynką w rękach Donalda Tuska.

Moim zdaniem bzdurą jest mówienie przez przez Pana Gowina, że była kłótnia w obozie PO między Donaldem a Schetyną. To jest konserwatywne pieprzenie głupot. Donald Tusk chce po swojemu rozegrać pewne partie "głosowe". Nie wierzę posłowi Gowinowi, że były jakieś scysje pomiędzy osobami które wymieniłem. Donald Tusk "klepną" te osoby do rady i teraz udaje wariata. Nic nie dzieje się w PO bez porozumienia z DT, dlatego nie wierzę w kłótnie i jakieś reprymendy. To jest sposób 'chuczenia", że gra gitara, ale jednak nie gra gitara. Powołując do rady osoby które mają kurz partyjny na ramionach, to moim zdaniem nie gra gitara.

 

PO obiecywało odpolitycznienie rady, a tu mamy nie dość, że z "partyzanckim powołaniem" to jeszcze są to osoby z powołania "zakurzonego" politycznego.

 

I niech nie pierzy mi Niesiołowski, że PIS ma milczeć. Widać, przyjął retorykę klawiszy z lat jak był internowany. Mówienie o milczeniu w stosunku do jakiejś legalnie funkcjonującej partii jest nad wyraz głupie, żeby nie użyć mocniejszych słów. Mówienie takich rzeczy jest wysoce prawdopodobnym tąpnięciem w głowie Marszałka w półkuli mózgowej której nie jesteśmy w stanie jasno określić. ;)

 

Ludzie mówią i piszą, że ludzie złośliwi są inteligentni. Chciałbym obalić ten mit w stosunku do osoby omawianej {SN].Ten facet jest inteligentny ale w motylach, więc niech się zajmie motylami.

Edited by dns

Share this post


Link to post
Share on other sites
Eee tam, lepiej niech napiszą o umarzaniu kredytów rodzinom ofiar tragedii w Smoleńsku. Ciekawe, że zwykły Kowalski nie ma na to szans. Ciekawe, że o tym banki jakoś głośno nie mówią. A niektórzy posłowie też chwalili się, że mają dużo dzieci. Ot, taka sprawiedliwość. No ale mamy Konstytucję i wszyscy są równi (przynajmniej na papierku), co, nie? A że niektórzy zgineli na "polu chwały w wyprawie na Moskali", a inni nawet w tym samym dniu zginęli w zwykłym wypadku samochodowym na zwykłej pełnej dziur krajowej drodze.... Rodzinom tych drugich kredytów już nie umarzano. No cóż, taka sprawiedliwość.

 

Nigdy o tym nie słyszałem, masz jakieś wiarygodne źródła na ten temat? Chętnie bym zapoznał się z tematem.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Eee tam, lepiej niech napiszą o umarzaniu kredytów rodzinom ofiar tragedii w Smoleńsku. Ciekawe, że zwykły Kowalski nie ma na to szans. Ciekawe, że o tym banki jakoś głośno nie mówią. A niektórzy posłowie też chwalili się, że mają dużo dzieci. Ot, taka sprawiedliwość. No ale mamy Konstytucję i wszyscy są równi (przynajmniej na papierku), co, nie? A że niektórzy zgineli na "polu chwały w wyprawie na Moskali", a inni nawet w tym samym dniu zginęli w zwykłym wypadku samochodowym na zwykłej pełnej dziur krajowej drodze.... Rodzinom tych drugich kredytów już nie umarzano. No cóż, taka sprawiedliwość.

... przecież teraz kredyty się ubezpiecza. (raczej... jest to wymóg)

I jeżeli jest coś na rzeczy to ubezpieczalnia spłaca kredyt.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

...a że trafiło na ten wątek....

 

 

Najgorzej jest w sobie tłamsić. Dobrze, że to powiedziałeś. Będzie tylko lepiej, bo mam nadzieję, że "limit" tych zdarzeń "przypadający" na Ciebie i Twoich bliskich został wyczerpany.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Takie ustalanie limitów na płatności karta jest niezgodne z procedurami narzucanymi przez wystawcę karty. Jakiś czas temu znałem adres e-mailowy gdzie można było zgłaszać sklepy lecące w "kulki" w ten sposób. Może gdzieś go znajdę, bo LIDL-a przydałoby się zgłosić hurtowo.

 

Wracając do kwestii płatności kartą i minimalnej kwoty, od której uzależniona jest płatność kartą:

 

Państwowa Inspekcja Handlowa w Gorzowie przyznaje, że takie praktyki nie są do końca w porządku. Ma jednak związane ręce, bo nie ma przepisu, który by regulował konkretną kwotę, od której można płacić kartą. - Istnieje jedynie zapis w ustawie o elektronicznych instrumentach płatniczych, który mówi, że to umowa pomiędzy bankiem a właścicielem terminalu. Nie istnieją żadne jasne wytyczne co do kwoty, od jakiej można zapłacić kartą. Nie powinno tak być, ale niestety, nic z tym nie zrobimy. Mamy wolny rynek. Lepiej po prostu omijać takie sklepy. Pamiętajmy jednak, że karta jest jedynie zastępczym środkiem płatniczym. Wszędzie na świecie małe sumy płaci się gotówką - wyjaśnia Wioleta Glanc, specjalistka z gorzowskiej PiH.

 

http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1...ie_zaplaci.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×