ryskadow 143 Report post Posted April 11, 2009 A co byloby gdyby NASK odrazu zniosl rezerwacje??? wtedy nie bylyby potrzebne oplaty za probe rezerwacji, ale chyba nadal bylyby kary za wykonywanie rejstracji gdy domena jest w stanie wygasania? Wydaje mi sie ze zaden operator narodowy i swiatowy nie stosuje takich praktyk! Domeny com, net sa lapane przez wiele firm, i jakos nikt nie narzeka na obciazenie lacz i serwerow. Share this post Link to post Share on other sites
mikepolarny 16 Report post Posted April 11, 2009 NASK pozuje na duzego gracza prognozuje nierealne liczby na rok 2009 a jednoczesnie otwarcie sie przyznaje ze sprzet ktorym operuja to lipa... Przyjme zlecenie na NASK,mieszkam od nich 100m.Jakas zrzutka na forum ? Share this post Link to post Share on other sites
kilofek 15 Report post Posted April 11, 2009 Domeny com, net sa lapane przez wiele firm, i jakos nikt nie narzeka na obciazenie lacz i serwerow. Jak wspomnialem czas jest dosc refleksyjny i dobrze by bylo zeby NASK zgodzil sie na dzialanie oparte na dialogu i kosultacjach bo zawsze daje to pozadany efek .Stosowanie zasad stawiania znakow zakazow, i ograniczen predkosci na dziurwaych polskich drogach mamy juz przerobione . Budowa nowych autostrad to kolosalne pienidze a inwestycja w serwery produkcyjne na switowym poziomie to w stosunku do przychodow i zyskow NASKU to jakies symboliczne pieniadze .Tak wiec nie mamy innej drogi jak chocby przez to forum apelowac do operatora domeny krajowej o nie stawienie zankow zakazu i ograniczen plus zapewnienia sobie przychodzow z "mandatow" (10 gr za km ) Share this post Link to post Share on other sites
heden.pl 158 Report post Posted April 11, 2009 (edited) Budowa nowych autostrad to kolosalne pienidze a inwestycja w serwery produkcyjne na switowym poziomie to w stosunku do przychodow i zyskow NASKU to jakies symboliczne pieniadze . Przy okazji. Czy NASK publikuje gdzieś swoje sprawozdania finansowe? Tak wiec nie mamy innej drogi jak chocby przez to forum apelowac do operatora domeny krajowej o nie stawienie zankow zakazu i ograniczen plus zapewnienia sobie przychodzow z "mandatow" (10 gr za km ) Ładnie ujete EDIT: Przy okazji naprawienia obecnej sytuacji ucierpią wszyscy. Tak więc każdy z rejestratorów poniesie konsekwencje tego, iż NASK wcześniej nie przewidział, że ktoś kiedyś wpadnie na rejestrowanie "klonów" jako partnerów Edited April 11, 2009 by heden.pl Share this post Link to post Share on other sites
Grzesiek B. 0 Report post Posted April 11, 2009 Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa stawia na zwiększenie liczby rejestracji nowych domen. Nie bardzo "czuję" w jaki sposób walka z serwisami przechwytującymi domeny ma wpłynąć na wolumen sprzedaży nowych domen? Jak się to ma do siebie? Czy jak spadnie ruch w systemie NASK to klienci rzucą się na rejestrację NOWYCH nierejestrowanych wcześniej domen? Bo raczej nie przez system prepaid. Restrykcyjna polityka NASK (jakby nie patrzeć słuszna) dotycząca terminowego wnoszenia opłat jest IMO skuteczna więc nie widzę związku. Prowadzi to do sytuacji, w której inwestorzy domenowi, rejestrując zaledwie 6% domen, odpowiadają za 90-95% obciążenia systemu rejestracyjnego. Próba walki z czymś tak oczywistym na rynku (nie tylko domenowym) jak znany chyba wszystkim (?) zasada Paretto... Inni z tym nie walczą bo to oczywistość. Tak naprawdę jedynym novum w tym tekście jest podanie kwoty za nieudaną próbę skorzystania z usługi. Szczerze powiem, że obstawiałem wyższy poziom tej opłaty. W mojej opinii rynek czeka przemodelowanie ale nie rewolucja. Nie spodziewałbym się także oczekiwanego przez NASK wzrostu kont w Registry a wręcz przeciwnie. Bo to tak, jakby obniżyć drastycznie cenę Ferrari, jednocześnie wprowadzając na terenie całego kraju ograniczenia prędkości do 40 km/h. Bardzo ciekawy temat nam się zrodził na środowy biforek Grzesiek Share this post Link to post Share on other sites
Saint 33 Report post Posted April 11, 2009 Przy okazji. Czy NASK publikuje gdzieś swoje sprawozdania finansowe? Nie publikuje w internecie. Z zeszłych lat można "kupić" czy to nie jest absurdalne? Z mojej lektury jednak wynika, że nie ma tam nic ciekawego ... resztę możesz sobie dopowiedzieć jak chcesz. Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted April 11, 2009 Niestety z wielka troska i poczuciem bezradnosci musze przyznac ze regulamin Nasku to przyklad typowych umow adhezyjnych o mocnych cechach klauzul abuzywnych o czym juz bylo wspomniane Sprowadza sie to do prostej zasady ze jak sie ktos nie godzi na regulamin na ktory nie ma wplywu ma wyjscie , moze domen wogole nie rejstrowac .Bede chyba wyrazicielem sporej wiekszosci jesli zapeluje do wladz i decydentow NASKU w refleksyjnym czasie Triduum Paschalnego o zmiane polityki i mozliwie inne postepowanie, pozbawione restrykcji . Ilu znasz władców, którzy dysponując monopolem władzy dobrowolnie oddają choć część swoich uprawnień ? O Triduum Paschalnym lepiej chyba nie wspominać bo jakby nie patrzeć to tylko trzy dni w roku a poza tym z tego co kojarzę pascha oznacza omijanie. A nuż ktoś to skojarzy z omijaniem prawa ... Share this post Link to post Share on other sites
Saint 33 Report post Posted April 11, 2009 (edited) Bede chyba wyrazicielem sporej wiekszosci jesli zapeluje do wladz i decydentow NASKU w refleksyjnym czasie Triduum Paschalnego o zmiane polityki i mozliwie inne postepowanie, pozbawione restrykcji . Jeśli sądzisz, że ktoś odpisze to jesteś naiwny (żart) . Wiadomo od MeetDomainers, że WIELKI BOSS zakazał komukolwiek wypowiadać się na tym forum. Edited April 11, 2009 by Saint Share this post Link to post Share on other sites
Grzesiek B. 0 Report post Posted April 11, 2009 Ilu znasz władców, którzy dysponując monopolem władzy dobrowolnie oddają choć część swoich uprawnień ? Nie ma pewnie takiego. Ale są instytucje, które takowym patrzą na ręce i mają wpływ na ich politykę i dbają o równowagę na rynku. Vide: URE ws. energetycznych, UKE ws. telekomunikacyjnych itp.... Grzesiek Share this post Link to post Share on other sites
icered 4 Report post Posted April 11, 2009 Mnie zastanawia ta wydajność serwerów NASK. Choćby takie .eu ma wielokrotnie więcej registrarów, a niektórzy rozmnożyli się tam nawet 40-krotnie. Spadajołapaning uprawia tam bardzo wielu registrarów. U nas NASK próbuje wymusić domain:check przed domain:create, co z programistycznego punktu widzenia nie ma sensu. Sprawdzenie czy domena istnieje może zostać wykonane na początku procedury obsługującej domain:create tak samo jak w domain:check i żadnego narzutu tu nie będzie. Zniesienie zabezpieczeń i pre-paid z niewielkimi kwotami spowoduje, że Dropped bez problemu dobije do 30 registrarów, co uczyni również i konkurencja. Spowoduje to jeszcze większe obciążenie systemu, nawet jeśli wszyscy zaczną korzystać z domain:check (więcej registrarów, opłaty karnej brak). Jeśli NASK sądzi, że dzięki takiemu ruchowi więcej registrarów z zagranicy podpisze z nimi umowę to chyba są w błędzie. Ci którzy byli zainteresowani .pl takie umowy podpisali. Share this post Link to post Share on other sites
Kangur 1,649 Report post Posted April 11, 2009 ... są instytucje, które takowym patrzą na ręce i mają wpływ na ich politykę i dbają o równowagę na rynku. Pozwolę sobie nieco zmodyfikować Twoją wypowiedź. ...są instytucje, które powinny takowym patrzyć na ręce i mogą mieć wpływ na ich politykę ; ponadto powinny dbać o równowagę na rynku. Share this post Link to post Share on other sites
Saint 33 Report post Posted April 11, 2009 (edited) Pozwolę sobie nieco zmodyfikować Twoją wypowiedź....są instytucje, które powinny takowym patrzyć na ręce i mogą mieć wpływ na ich politykę ; ponadto powinny dbać o równowagę na rynku. To ja pozwoliłem sobie adjustować kluczowe dla mnie słowa w Twojej wypowiedzi Edited April 11, 2009 by Saint Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted April 12, 2009 Odnosnie nadzoru nad NASK, to i UKE i Miniterstwo (aczkolwiek nie pamietam ktore) są "nadrzednymi". Niestety tak sie sklada, ze domeny to maly wycinek gospodarki i kazdy ma to gdzies. To nie internet, ani nie telekomunikacja, ani tym bardziej energia, gaz, paliwo itp, gdzie klientow jest cala masa, a i walka z monopolem ladnie brzmi w mediach i daje poklask gawiedzi... Po prostu jest slaby nacisk spoleczny, aby kto kolwiek tym sie zainteresowal. Naw et jesli doszlo by do skutku, ze ktos by sie w koncu za nich wzial, to jaki ma w tym interes? ZADEN, bo o tym gazety nie beda pisaly, nie bedzie poklasku wsrod wyborcow, a i swiadomosc ludzi "co to jest domena" jest praktycznie zerowa. Inna sprawa, ze NASK bedzie zawsze w swoich racjach przedstawial wszystkie swoje poczynania, jako dbalosc o maluczkich i walke z tymi "zlymi domeniarzami spekulantami" ktorzy swoimi dzialaniami zapychaja ich serwery. Zwykly czlowiek z ulicy bardziej sklonny jest uwierzyc komus z NASK, no bo to NAUKOWA AKADEMICKA, gdzie sa "jakies" autorytety, ludzie wyksztalceni, a nie "oszusci spekulujacy domenami i maja po kilkanascie lat". Jedynym wyjsciem wg, mnie jest faktycznie powolanie zwiazku/stowarzyszenia i dzieki temu promowanie naszych racji, jak i skuteczny nacisk, a nawet pozwy do sadu o monopolizacje i zachowania monopolistyczne NASK. Inna sprawa, ze takie stowarzyszenie musi byc agresywne - wywlekac wszelakie smrody, uklady ludzi z NASk, ich majątki i ich rodzin itp dzialania, by wreszcie cos ruszylo do przodu, Jak bedziemy tylko chcieli z nimi rozmawiac i odgrywac grzecznych chlopcow, to oni nadal beda sie z nas smiac i robic co im sie podoba... Share this post Link to post Share on other sites
tlen 0 Report post Posted April 13, 2009 (edited) Inna sprawa, ze takie stowarzyszenie musi byc agresywne - wywlekac wszelakie smrody, uklady ludzi z NASk, ich majątki i ich rodzin itp dzialania Nie wiem jak Ty sobie to wyobrażasz; takie ustalenie majątku ludzi z NASK i ich rodzin. Chyba że stowarzyszenie będzie miało na ten cel pewnego rodzaju "fundusz operacyjny", który pozwoli na wynajęcie jakiejś profesjonalnej firmy zatrudniającej byłych pracowników agend rządowych i posiadającej stosowne uprawnienia w tym zakresie. Edited April 13, 2009 by tlen Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted April 13, 2009 Nie wiem jak Ty sobie to wyobrażasz; takie ustalenie majątku ludzi z NASK i ich rodzin. Chyba że stowarzyszenie będzie miało na ten cel pewnego rodzaju "fundusz operacyjny", który pozwoli na wynajęcie jakiejś profesjonalnej firmy zatrudniającej byłych pracowników agend rządowych i posiadającej stosowne uprawnienia w tym zakresie. To byl tylko przyklad... Poza tym, do tego nie potrzeba niewiadomo jakich agend i ludzi - wystarczy upierdliwy prokurator. No ale zeby mogl dzialac, to musi byc najpierw zawiadomienie, jak rowniez trzeba miec jakies poszlaki itp Share this post Link to post Share on other sites
tlen 0 Report post Posted April 13, 2009 To byl tylko przyklad... Poza tym, do tego nie potrzeba niewiadomo jakich agend i ludzi - wystarczy upierdliwy prokurator. No ale zeby mogl dzialac, to musi byc najpierw zawiadomienie, jak rowniez trzeba miec jakies poszlaki itp Spoko, ale co może zrobić upierdliwy prokurator mający poszlaki a nie dowody? Wyśle raz na pół roku "zaproszenie" na przesłuchanie w charakterze świadka? Wyśle raz na pół roku jakieś pismo do którego za 200 zł ustosunkuje się mecenas? Jeżeli tak to widzisz to nie ma sprawy, ja myślałem że jak już jechać z koksem to na poważnie nie obracając głowy za siebie i zdobywając dowody. Jeżeli to ma się odbywać na zasadzie upierdliwego prokuratora to chyba nie ma to sensu. Tak mi się skojarzyło z NASK http://www.youtube.com/watch?v=_MF3hZTYTsU...feature=related Share this post Link to post Share on other sites
icered 4 Report post Posted April 13, 2009 @empireus: Już nie przesadzaj... Share this post Link to post Share on other sites
empireus 273 Report post Posted April 13, 2009 Spoko, ale co może zrobić upierdliwy prokurator mający poszlaki a nie dowody? Wyśle raz na pół roku "zaproszenie" na przesłuchanie w charakterze świadka? Wyśle raz na pół roku jakieś pismo do którego za 200 zł ustosunkuje się mecenas? Jeżeli tak to widzisz to nie ma sprawy, ja myślałem że jak już jechać z koksem to na poważnie nie obracając głowy za siebie i zdobywając dowody. Jeżeli to ma się odbywać na zasadzie upierdliwego prokuratora to chyba nie ma to sensu. Tak mi się skojarzyło z NASK http://www.youtube.com/watch?v=_MF3hZTYTsU...feature=related Po raz wtory napisze, ze to byl tylko przyklad. Kazdy moze poda c INNE SWOJE pomysly, jak zmusic NASK do pokory. Bo nie powinno byc tak, ze to my jestesmy dla nich, tylko oni powinni byc dla nas. Wg. mnie na poczatek powinno sie wydzielic sekcje odpowiedzialna za domeny z NASK. By byl jawny przeplyw kapitalu, a nie tak jak jest teraz, ze nie wiadomo na co ida te pieniadze. Tak z innej beczki - zmusza sie TP, by za swoja kase budowala infrastrukture (pomimo, ze TP nie jest juz polska firma - jest jak inni operatorzy, w posiadaniu prywatnego kapitalu). Dlaczego nie zmusza sie do tego NASK? W koncu jest to instytucja typowo sieciowa, ktora nie powinna byc nastawiona na zysk. Instytucja ta ma za zadanie zarzadzanie polska siecia (aktualnie glownie DNS, ale maja swoje wezly krajowe miedzyuczelniane). Pompuje sie niby pieniadze w ich siec, ale tak naprawde ja jej nigdzie nie widzialem. Za tyle pieniedzy mozna spokojnie "sciane wschodnia" oblozyc WiMax-em!!! Tu jest wlasnie pytanie - co z tymi pieniedzmi, skoro NASK ich ciagle nie ma na glupie serwery. Inny watek to portfolia domen osob "zaprzyjaznionych" i bylych pracownikow NASK. @icered Moze Tobie wszystko jedno, ale ja nie lubie byc okradany przez klitke cwaniakow, ktorzy w dodatku z panstwowego (NASZEGO) dobra, zrobili sobie swoj wlasny folwark. Share this post Link to post Share on other sites
Alex 83 Report post Posted April 14, 2009 (edited) o czym mowa... NASK (z tego co wyczytałełem na forach) po wygasnięciu domeny u nich zarejestrowanej, utrzymuje ją jeszcze 3 lata Jeżeli faktycznie tak jest, to ja się pytam: 1. W jaki sposób taka domena ma przejsć na rzecz opłaconej opcji która też jest na 3 lata i z reguły zakładana przed wygasnięciem domeny? 2. Dlaczego akceptowana jest opłata za opcje skoro NASK wie że przy 3 letnim okresie nazwijmy to łagodnie "kwarantanny", nie jest możliwe jej przejęcie poprzez opcje? 3. Dlaczego nie ma jasno podanej daty wygaśnięcia każdej domeny (expiration date) w WHOIS? Dlaczego to taka wielka tajemnica? 4. Dlaczego wogóle wygasłe domeny przetrzymywane są jeszcze przez tak długi okres? Czemu to ma służyć? ...nie spodziewam się odpowiedzi bo z tego co zaobserwowałem NASK unika tego typu dyskusji a szczególnie na forach internetowych. Ale tego typu pytania nie znikną i będą się pojawiać coraz częściej. Edited April 14, 2009 by MisUszatek Share this post Link to post Share on other sites