Jump to content
domenator

Obama dostanie pokojową nagrodę Nobla

Recommended Posts

Nie najlepsze tłumaczenie - :o .... no to chyba jednak nie bardzo wiesz.

Führer to "lider" lub "przywódca", "przewodnik" ... pochodzi od słowa führen (przewodzić)

Niemcy co prawda z wiadomych względów unikają używania tego słowa ale nadal istnieje w użyciu w połaczeniu z innymi zwrotami np. Bergführer (przewodnik górski)

 

pseudonim ... ;) dobre

 

 

 

 

 

czy ty bierzesz chociaż podstawową odpowiedzialność za to co piszesz?

 

Na moje stwierdzenie że Obama jest miły i inteligentny napisałeś

"Nawet sobie nie wyobrażasz jakim spokojnym i miłym człowiekiem był pewien austryjacki malarz o pseudonimie Führer"

 

Jeżeli to nie jest porównanie to ja nie wiem co jest ;)

Widzę, że najważniejszą kwestią z mojej wypowiedzi stał się wyraz pseudonim, którego się uczepiłeś. Całkiem niesłusznie zresztą bo słowo Führer w odniesieniu do Adolfa Hitlera było używanej wcześniej niż zostało ono ustanowione oficjalnym tytułem państwowym. Jeżeli zamierzasz podważyć również to, że był to tytuł państwowy to z góry uprzedzam, że nie podejmę walki, litości. :P

 

Co do drugiej kwestii wypowiedzi, czyli czy było to porównanie to oświadczam, że nie było. Jeżeli zamierzasz ciągnąć to dalej to bez mojego udziału. :)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Widzę, że najważniejszą kwestią z mojej wypowiedzi stał się wyraz pseudonim, którego się uczepiłeś. Całkiem niesłusznie zresztą bo słowo Führer w odniesieniu do Adolfa Hitlera było używanej wcześniej niż zostało ono ustanowione oficjalnym tytułem państwowym. Jeżeli zamierzasz podważyć również to, że był to tytuł państwowy to z góry uprzedzam, że nie podejmę walki, litości. ;)

 

no widzisz zajeło ci 2 posty zanim się zorientowałeś że to nie pseudonim tylko tytuł. Lepiej póżniej niż wcale :)

 

 

Co do drugiej kwestii wypowiedzi, czyli czy było to porównanie to oświadczam, że nie było. Jeżeli zamierzasz ciągnąć to dalej to bez mojego udziału. :P

 

oczywiscie nie było... tak się po prostu "samo" napisało ;)

...nieważne zresztą.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo w 2002 miałem okazję go przypadkowo widzieć osobiście na UOC jak był jeszcze zwykłym adwokatem.

Moja firma wykonywała prezentację dla SKANSKA, i było sporo polityków na sali.

Masz rację, inteligentny to on jest, ponieważ słucha się odpowiednich ludzi, którzy potrzebują właśnie kogoś takiego, kto będzie ich zakładnikiem i marionetką. Porządzi sobie, pobawi się, pojeździ po świecie opowiadając bajki, a w zamian spełni pod przykrywką misji humanitarnych do Sudanu, Afganistanu i innych rejonów świata największe marzenia o militarnej ekspansji dając zarobić tamtym ludziom z "konsorcjum" zajmującym się handlem bronią i energią i mających prawa człowieka za nic

 

(video)

 

Tutaj aktor Obama opowiadał MI osobiście bajki w Berlinie w lipcu 2008 roku tuż przed wyborami.

 

obamainberlin01.jpg

 

obamainberlin02.jpg

 

obamainberlin03.jpg

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Słyszałem i oglądałem jak ktoś niedawno publicznie wypowiedział się mniej więcej tak, że Demokraci amerykańscy /partia/ chętnie mówią o pokoju, ale pod koniec ich kadencji wytwarzają taką sytuację, iż jest to "krawędź wojny". Później przychodzi administracja Republikanów i musi "zamiatać", czyli już wprost prowadzić takie wojny.

Musiałbym oczywiście przeanalizować historię USA aby tak stwierdzić albo temu zaprzeczyć, niemniej zaciekawił mnie taki pogląd.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba się nie podpierasz wiadomościami zasiegniętymi od Tarpley'a :P

Widziałem to video jakiś czas temu... tego typu teorii spiskowych i "jedynych prawdziwych" analiz jest setki na YT.

 

A prawda jest taka że żaden śmiertelnik nie może powiedzieć na 100% jak jest naprawdę.

Oceniajac politykę a w szczególności prezydentów musimy sobie zdać sprawę że wbrew uproszczonemy schamatowi myślenia, ich władza nad krajem jest tylko procentowa.

Prezydent musi się jeszcez mierzyć z senatem, lobbystami, służbami wojskowymi i wywiadowczym, sektorem finansowym itp itd.

 

Najlepiej jest swierdzić ze ten jest dobry a ten zły, gdzie naprawdę jak wielki odniosą oni sukces (lub nie), decyduje wiele innych (czasami niezależnych od nich) czynninków.

 

Mnie śmieszy jak czasami słyszę amerykanów którzy mówią ..no i co , jest Obama i miało być dobrze a dalej jest bezrobocie i kryzys.

Nie zdająsobie jednak sprawy z tego że Obama jest raptem niecały rok prezydentem... a 8 lat zajeło rozkradanie i korumpowanie rynku amerykańskiego.

 

Wszyscy by chciali wszystko na teraz, już...pstryk i dobrobyt i tak jak dawniej, domy po pół miliona bez sprawdzania dochodów, BMW w każdym garazu, drogie zegarki i diamentowe pierścionki zareczynowe po $20K

szapan i jak to się mówi "dick measuring contest" na porzadku dziennym ;)

 

Konsumpcyjne społeczeństwo amerykańskie się zapedziło, zresztą jak i wiele innych krajów które metodą domina odczuły ten sam efekt.

 

Pod względem merytoryki i podejscia do problemu Obama reprezentuje świerze podejscie i zapewne dlatego ten Nobel.

Czy jest to wystarczajace biorąc pod uwagę że jest to poczatek kariery opartej na ciagłych naciskach politycznych... moim zdaniem nie bardzo , lub jest to co najmniej dyskusyjne.

Ale sprawa się stała więc nie widze powodu roztrzasać się nad tym w nieskończonoś i zadawać głupie pytania kandydatowi czy zasłużył sobie na tą nominację.

To jest pytanie do komisji Noblowskiej

 

 

Masz rację, inteligentny to on jest, ponieważ słucha się odpowiednich ludzi, którzy potrzebują właśnie kogoś takiego, kto będzie ich zakładnikiem i marionetką.

 

Ja wyrabiałem sobie o nim zdanie lata temu jak jeszcze nawet nie był senatorem ;)

 

 

 

 

Tutaj aktor Obama opowiadał MI osobiście bajki w Berlinie w lipcu 2008 roku tuż przed wyborami.

 

 

Poważnie? osobiscie rozmawiałeś z Obamą? i co ci mógł obiecać prezydent państwa którego nie jesteś obywatelem?

Opowiadać to on moze wyborcom w USA. Pozatym jak on taki "niedobry" to po co tam polazłeś?

 

 

 

 

Słyszałem i oglądałem jak ktoś niedawno publicznie wypowiedział się mniej więcej tak, że Demokraci amerykańscy /partia/ chętnie mówią o pokoju, ale pod koniec ich kadencji wytwarzają taką sytuację, iż jest to "krawędź wojny". Później przychodzi administracja Republikanów i musi "zamiatać", czyli już wprost prowadzić takie wojny.

Musiałbym oczywiście przeanalizować historię USA aby tak stwierdzić albo temu zaprzeczyć, niemniej zaciekawił mnie taki pogląd.

 

Masz rację... musisz przeanalizować historię USA :)

Edited by Alex (MisUszatek)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest smg
Poważnie? osobiscie rozmawiałeś z Obamą? i co ci mógł obiecać prezydent państwa którego nie jesteś obywatelem?

Opowiadać to on moze wyborcom w USA. Pozatym jak on taki "niedobry" to po co tam polazłeś?

Wiesz, napisałeś, że go widziałeś a Umberto był na jego spotkaniu z wyborcami w Berlinie i tyle.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

 

 

Masz rację... musisz przeanalizować historię USA ;)

 

Muszę :) , bo teza ciekawa, zresztą lubię historię.

 

Pamięć ludzka jest niestety zawodna, ale to była jedna z "gadających głów" w osobie redaktora naczelnego jednego z polskich dzienników ogólnopolskich, w telewizyjnym programie publicystycznym podsumowującym tydzień, tak gdzieś do trzech tygodni wstecz ;) . Kanału TV też nie pamiętam, ale fakt że to mówił zaciekawiło mnie.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wiesz, napisałeś, że go widziałeś a Umberto był na jego spotkaniu z wyborcami w Berlinie i tyle.

 

z jakimi wyborcami :)

tak gwoli ścisłosci...wiesz jakiego kraju Obama jest prezydentem?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest smg
z jakimi wyborcami :)

tak gwoli ścisłosci...wiesz jakiego kraju Obama jest prezydentem?

Słuchaj, a wiesz ilu amerykanów mieszka w Niemczech? A wiesz ilu żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Niemczech? A wiesz że Tusk i Kaczyński przed wyborami odwiedzali Anglię, Irlandię i Amerykę?

Share this post


Link to post
Share on other sites
właśnie sobie czytam, że już ich pomału wykupują: ;)

 

http://biznes.onet.pl/gm-sprzedal-hummera-...37,1,news-detal

 

 

"Umowa, którą zatwierdzić muszą jeszcze urzędy regulacyjne z Chin i USA, obejmuje jednak również wiele zobowiązań niefinansowych. Przykładowo, inwestor co najmniej do połowy 2011 r. będzie produkował obecne modele hummerów w dotychczasowych zakładach w stanach Luizjana i Indiana, dzięki czemu utrzymanych zostanie około 3 tys. etatów."

 

jako że w 2012 roku ma być koniec Świata, to by się zgadzało ;) W 2011 roku, Chińczycy zabiorą amerykanom pracę, więc Ci wyjdą na ulicę i chętnie zaakceptują wojnę przeciw Chinom :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Słuchaj, a wiesz ilu amerykanów mieszka w Niemczech? A wiesz ilu żołnierzy amerykańskich stacjonuje w Niemczech? A wiesz że Tusk i Kaczyński przed wyborami odwiedzali Anglię, Irlandię i Amerykę?

 

wiem ...około 200,000 cywilów i około 50,000 personelu wojskowego.

A teraz się zastanów ilu z nich było w tym kilkuset-tysiecznym tłumie i powiedz mi jeszcze raz z czystym sumieniem że było to spotkanie z wyborcami :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest smg
wiem ...około 200,000 cywilów i około 50,000 personelu wojskowego.

A teraz się zastanów ilu z nich było w tym kilkuset-tysiecznym tłumie i powiedz mi jeszcze raz z czystym sumieniem że było to spotkanie z wyborcami :)

Nie wiem ilu było wyborców w tłumie, ale takie spotkanie w Niemczech wśród Amerykanów pewnie odbiło się szerokim echem.

To było spotkanie z wyborcami i ze społecznością niemiecką, gdzie jak widać po poście Umberto były pewnie różne odczucia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie wiem ilu było wyborców w tłumie, ale takie spotkanie w Niemczech wśród Amerykanów pewnie odbiło się szerokim echem.

To było spotkanie z wyborcami i ze społecznością niemiecką, gdzie jak widać po poście Umberto były pewnie różne odczucia.

 

Ja się nie pytam co widać po spotkaniu ze społecznoscią Niemiecką ani jakie odczucia miał Umberto.....nie wykrecaj kota ogonem.

Pytanie było proste ..."z jakimi wyborcami"

 

 

Dla przypomienia... USA to około 350,000,000 ludzi

Ilu z tych potencjalnych 200,000 amerykanów rozsianych po całych Niemczech było w tym tłumie? 10, 20 tysięcy?

Załóżmy że niech nawet 1/4 .... teraz zapytam jeszcze raz .... jezeli to takie wyborcze zgromadzenie to co tam robi kilkaset tysiecy Niemców? i jaki kapitał wyborczy miałby zbić obama przemawiając do 50,000 ludzi?

To jest tyle co liczba mieszkańców jednej dzielnicy Chicago :)

 

 

IMHO Obama pojechał do Niemiec aby się zaprezentować jako nowa strategia USA, nowy typ myślenia i pokazać że polityka zagraniczna i dobre stosunki (m.in. z Niemcami) są dla niego ważne.

Jedynym wyborczym akcentem mogłby być fakt pokazania wyborcom w USA że jest / chce być postrzegany jako lider globalny i ma aspiracje poprawy obrazu USA na arenie miedzynarodowej (good luck ;) )

 

Zgodzę się że sporo w tym spotkaniu było aktorstwa, PRu i marketingu politycznego (chyba jest to nierozłaczna część polityki), ale wolę oglądać takie show niż przejęzyczajacego się co sekundę Busha który nie wie co mówi czy naszego rodzimego mlaskacza który pieć słow na krzyż nie potrafi sklecić, czy wyśmiewa się jak ktoś mówi po angielsku podejmując zagraniczną delegację.

Edited by Alex (MisUszatek)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dla przypomienia... USA to około 350,000,000 ludzi

307 359 000 (Wikipedia)

 

Ilu z tych potencjalnych 200,000 amerykanów rozsianych po całych Niemczech było w tym tłumie? 10, 20 tysięcy?

Załóżmy że niech nawet 1/4 .... teraz zapytam jeszcze raz .... jezeli to takie wyborcze zgromadzenie to co tam robi kilkaset tysiecy Niemców? i jaki kapitał wyborczy miałby zbić obama przemawiając do 50,000 ludzi?

To jest tyle co liczba mieszkańców jednej dzielnicy Chicago :)

 

Wojsko i cywile są tam czasowo - bazy. Ale mają w USA rodziny . I wszystkim jest miło, że ktoś o nich pamięta. Niezależnie czy byli na spotkaniu.

Tyle o kapitale politycznym.

A pisząc o liczbach (że 50 000 to betka) masz na myśli wyniki wyborów z 2008 czy z 2004 roku?

Edited by bradiaga

Share this post


Link to post
Share on other sites
307 359 000 (Wikipedia)

 

 

jak miałbym być taki dokładny to na dzień dzisiejszy 307,669,673 (US B of C)

Do tego dolicz sobie 22 mln emigrantów i grupe której Census nie obejmuje i akurat wyjdzie ci w okolicach 350,000,000

 

 

Wojsko i cywile są tam czasowo - bazy. Ale mają w USA rodziny . I wszystkim jest miło, że ktoś o nich pamięta. Niezależnie czy byli na spotkaniu.

Tyle o kapitale politycznym.

A pisząc o liczbach (że 50 000 to betka) masz na myśli wyniki wyborów z 2008 czy z 2004 roku?

 

z 2008 ...pomijajac fakt że w tych hipotetycznych 50,tyś musiałoby być 100% demokratów, co jest nierealne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
jak miałbym być taki dokładny to na dzień dzisiejszy 307,669,673 (US B of C)

Do tego dolicz sobie 22 mln emigrantów i grupe której Census nie obejmuje i akurat wyjdzie ci w okolicach 350,000,000

Interesuję się od pewnego czasu ilością ludzi w różnych krajach. Zwłaszcza ciekawią mnie tendencje.

Myślę, że to bardzo ważne gospodarczo i sporo mówi o perspektywach państw i świata.

Pamiętałem, że USA nmiedawno przekroczyły 300 stąd mój post.

Emigranci to trochę inna para kaloszy - aczkolwiek też bardzo interesująca.

 

Mam teorię która mówi, że gospodarki od lat rozkręcają niewolnicy a w USA nielegalni emigranci takimi niewolnikami są.

 

z 2008 ...pomijajac fakt że w tych hipotetycznych 50,tyś musiałoby być 100% demokratów, co jest nierealne.

 

Nie w tym rzecz. Pewnie pamiętasz wyniki wyborów z 2004(minimalne różnice, powtórne liczenie głosów) i wiesz, że w 2008 żaden kandydat nie mógł sobie pozwolić na pominięcie żadnej grupy.

Więc Umberto miał prawo napisać o spotkaniu z wyborcami - w sensie kampanii wyborczej oczywiście.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie wiem co cię boli ale jak w inny sposób poznajesz że ktoś jest miły czy inteligentny?

No na pewno nie pozna się tego po 5 minutowym spotkaniu albo przed ekranem telewizora. Nie mówiąc już, że wg mnie bycie politykiem praktycznie wyklucza bycie miłym.

Share this post


Link to post
Share on other sites
No na pewno nie pozna się tego po 5 minutowym spotkaniu albo przed ekranem telewizora. Nie mówiąc już, że wg mnie bycie politykiem praktycznie wyklucza bycie miłym.

 

Wszyscy politycy zachowują się w sposób miły, tak by nie poznać po sobie że są nie mili

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam teorię która mówi, że gospodarki od lat rozkręcają niewolnicy a w USA nielegalni emigranci takimi niewolnikami są.

 

zgadza się ....amerykanie płaczą nad faktem skąd tylu nielegalnych emigrantów, ale zapominają kto wybudował ich domy z pięcioma łazienkami, strzyże trawniki, pilnuje dzieci itp itd.

Ten naród ma mentalność że wszystko chce już. Młodzi ludzie nie chcą czekać zeby się dorobić tylko zaciagają kredyt i kupują rzeczy na które ich realnie nie stać.

I tu własnie grupa imigrantów przygaje się jak najlepiej...na ich plecach można wiele wybudowac i to ameryce pasowało, aż do momentu przebudzenia gdzie okazało się że ceny nieruchomości są napompowane

a pseudo inwestorzy (czyt. co drugi w tym kraju) którzy pokupowali parę nieruchomości na handel nie są w stanie spłacić nawet jednej :)

 

Od tej pory imigranici są BE i zabierają pracę, taka mentalność Kalego.

Mnie to się śmiać che jak amerykanie wyjeżdzają z takim argumentem w rozmowie.... zawsze mówię, chcesz wiedzieć hgdze są "amerykańskie prace"? w Chinach :)

 

 

 

Nie w tym rzecz. Pewnie pamiętasz wyniki wyborów z 2004(minimalne różnice, powtórne liczenie głosów) i wiesz, że w 2008 żaden kandydat nie mógł sobie pozwolić na pominięcie żadnej grupy.

Więc Umberto miał prawo napisać o spotkaniu z wyborcami - w sensie kampanii wyborczej oczywiście.

 

tak ale akurat Berlin to nie było spotkanie wyborcze (stricte w wyborcami). Jedynym wyborczym akcentem było tak jak mówiłem wczesniej... pokazanie wyborcy w USA jaki Obama jest otwarty n aswiat i jak świat jest otwarty na Obamę.

 

wystarczy wrócićdo analiz tego wyjazdu choćby w

 

To co pisze SMG bazując na odczuciach Umberto .....że społeczność Niemiecka miała różne odczucia to też wymyślanie.

Wysraczy wpomnieć nagłowki prasy niemieckiej z tego dnia:

 

Berliner Morgenpost

"The New Kennedy"

 

Bild

"The Black American Has Become The New Kennedy"

 

Frankfurter Rundschau

"Lincoln, Kennedy, Obama

...hope and optimism (are) the source of the nation's strength"

"

 

zobacz sobie jak Niemcy witają Obame, jak machali flagami -

 

 

 

No na pewno nie pozna się tego po 5 minutowym spotkaniu albo przed ekranem telewizora. Nie mówiąc już, że wg mnie bycie politykiem praktycznie wyklucza bycie miłym.

 

i o tym mówię ...zaobserwowałem jak odnosił się do ludzi (nie przed telewizorem) w czasach zanim był nawet senatorem.

BTW impreza trwała ~40min a coctail party było ~godzinę.

 

 

Wszyscy politycy zachowują się w sposób miły, tak by nie poznać po sobie że są nie mili

 

mozna się nauczyć być miłym ale na pewno nie inteligentnym :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
i o tym mówię ...zaobserwowałem jak odnosił się do ludzi (nie przed telewizorem) w czasach zanim był nawet senatorem.

BTW impreza trwała ~40min a coctail party było ~godzinę.

5 czy 40 minut to żadna różnica, przez tyle czasu nie da sie poznać człowieka. Bycie politykiem to nie sama kwestia jakiegoś widzimisie. Do tego trzeba mieć specyficzny charakter, który wyklucza byciew miłym.

mozna się nauczyć być miłym ale na pewno nie inteligentnym :)

jak ktoś chce to i tego też się nauczy

Share this post


Link to post
Share on other sites
5 czy 40 minut to żadna różnica, przez tyle czasu nie da sie poznać człowieka. Bycie politykiem to nie sama kwestia jakiegoś widzimisie. Do tego trzeba mieć specyficzny charakter, który wyklucza byciew miłym.

 

Ale ja nie "poznawałem człowieka" tylko zaobserwowałem że jest miły i inteligentny. :)

Uwierz mi nie potrzebujesz z kimś zamieszkać żeby to dostrzec. :)

 

 

 

jak ktoś chce to i tego też się nauczy

 

wow... nie wiedziałem że inteligencji się mozna nauczyć. :)

Możesz podac jakiś przykład?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ale ja nie "poznawałem człowieka" tylko zaobserwowałem że jest miły i inteligentny. :)

Uwierz mi nie potrzebujesz z kimś zamieszkać żeby to dostrzec. :)

zamieszkać to nie, ale poznać go bliżej niż przez 40minut na przyjęciu. To za mało czasu, pozatym na przyjęciu można tylko udawać.

wow... nie wiedziałem że inteligencji się mozna nauczyć. :)

Możesz podac jakiś przykład?

Pewnie, że można. Dzieciaki robią to cały czas. W końcu na tym polega wychowywanie dzieci :) Co do przykładu kogoś dorosłego to np Lepper. W porównaniu do tego jaki był na początku to dzień do nocy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

  • Najnowsze posty na forum

    • foldery.pl profes.pl crx.pl szkatulka.pl   Zapraszam na aukcje domen od 69 PLN bez ceny minimalnej:   foldery.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10347/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:00:25) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   profes.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10348/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:00:25) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 89 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   crx.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10349/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 14:05:33) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 69 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:00   szkatulka.pl   https://ddregistrar.pl/aukcje/10350/   Domena została świeżo przechwycona w serwisie ddregistrar.pl.   Każdy kto złoży ofertę w aukcji w ciągu pierwszych 24 godzin trwania licytacji (do 2024-05-12 18:15:44) otrzyma 25% rabat na cenę końcową, jeśli wygra licytację. Kwota, po rabacie, nie może być niższa od ceny początkowej,  która dla tej domeny wynosi 69 PLN netto. Klienci, którzy zlecili przechwycenie domeny, mają zagwarantowany rabat 50%.   Data zakończenia aukcji: 2024-05-21 godz. 19:05   DD
    • motogotowka.pl   Sprzedam domene
    • podgrzewane.pl odrestaurowany.pl   jak oceniacie domeny? Będzie coś z tego?
    • Estibot.com wycenił vplay.pl na 3000$, a Wy jak wyceniacie vplay.pl ?
    • Stajnia.eu   https://www.aftermarket.pl/domena/stajnia.eu/?utm_source=market_redirect&_track=12a366f67063e7f9c52492542ac5b2cd
    • Dziś koniec aukcji na domenę.
    • Defloracja.pl   Aukcja BCM
  • Oferty sprzedaży użytkowników

  • Member Statistics

    • Total Members
      19,182
    • Most Online
      902

    Newest Member
    garfieldfilm
    Joined
×