Jump to content
DD

Ciekawe artykuły o domenach

Recommended Posts

W dzisiejszym "Dużym Formacie" (czwartkowy dodatek "GW") jest duży wywiad z twórcą "kwejka" Dimitrem Glouchtchenką.

Wywiad ciekawy, bo pokazujący jak - mówiąc ogólnie - w nietypowy i "zakręcony" sposób powstał ten projekt.

 

Warto przeczytać, choć o domenach jest tylko jeden fragment:

 

"Nazwę kwejk.pl miałem juz wcześniej zarejestrowaną. Nawet chyba na zasadzie testu, jak w ogóle domenę kupić"

 

i tyle. Mówiąc szczerze, ten wyboldowany fragment jest dla mnie trochę mało zrozumiały. Widać, że nie tylko osoba redagująca tekst nie bardzo wiedziała o co chodzi, ale i co dziwne przeszło to przez korektę, bo to nawet gramatycznie się nie trzyma kupy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
...

 

"Nazwę kwejk.pl miałem juz wcześniej zarejestrowaną. Nawet chyba na zasadzie testu, jak w ogóle domenę kupić"

 

i tyle. Mówiąc szczerze, ten wyboldowany fragment jest dla mnie trochę mało zrozumiały. Widać, że nie tylko osoba redagująca tekst nie bardzo wiedziała o co chodzi, ale i co dziwne przeszło to przez korektę, bo to nawet gramatycznie się nie trzyma kupy.

 

Może chodziło mu o to, że kiedyś będąc ciekaw jak w ogóle rejestruje się domeny, wymyślił sobie kwejk i testowo zarejestrował. A potem posłużyła mu na serwis :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nazwisko autora tekstu obliguje do przeczytania :) . Już w pierwszym akapicie się z nim nie zgadzam

Nikt nie jest nieomylny : P Ja swoje z tego arta "wyciągnąłem".

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Zaczęły pojawiać się ciekawe zestawienia. Kopiuję stąd:

 

Ogłoszenie przez ICANN listy nowych końcówek - http://newgtlds.icann.org/en/program-status/application-results/strings-1200utc-13jun12-en - spowodowało wysyp postów z analizą i statystykami nowych zgłoszeń.

 

Okazuje się na przykład, że 30% aplikacji dotyczy zabezpieczenia marki (.marka) (http://www.domainnamenews.com/domain-sales/markmonitor-reports-brands-account-for-over-30-of-all-new-top-level-domains/11772).

 

Ciekawa jest też lista końcówek, które otrzymały najwięcej zgłoszeń. Najpopularniejszą jest .app (13 aplikacji), co może trochę dziwić. Nie jest natomiast zaskoczeniem kolejna - .home z 11 zgłoszeniami. Następne w kolejności są .inc, .art, .shop, .book, .blog... pełne zestawienie tutaj: http://www.thedomains.com/2012/06/13/multiple-application-leaders-for-new-gtlds-app-shop-llc-music-more/

 

Interesujące jest też to, że niektóre końcówki, mimo że się różnią, pokrywają de facto ten sam zakres tematyczny, jeśli więc obie zostaną uruchomione, nie tylko będą musiały konkurować o pozycję i rozpoznawalność, ale też mogą być źródłem zamieszania i pomyłek. Wśród tych domen znalazły się np. .home oraz .homes, .movie i .film, .game i .games, czy np. .auto, .autos, .car oraz .cars. Pełna lista tutaj: http://www.thedomains.com/2012/06/13/extensions-in-conflict-law-lawyer-legal-attorney-esq-many-many-more/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najtrafniejsza zgłoszona końcówka to .rip, bo jest dobrą prognozą dla niektórych, mocno przekombinowanych i kompletnie nikomu niepotrzebnych końcówek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bitwa o domeny

 

Aukcja domen, jaką zorganizowała Internet Corporation of Assingned Names and Numbers pokazuje, jak chodliwe słowo poker może być na rynku identyfikacji adresów.

Dot poker - szykuje się 4-bet

 

Nikogo nie trzeba chyba przekonywać do opłacalności inwestycji w działania marketingowe w sieci. Jednym z podstawowych działań na tym obszarze jest korzystanie z atrakcyjnej domeny internetowej, w szczególności zaś takiej, która posiada rozszerzenie bezpośrednio powiązane z tematyką branżową. Nic więc dziwnego, że zapowiedzi udostępnienia potencjalnym nabywcom domen zawierających pokerowe oraz hazardowe słowa-klucze, wywołały takie poruszenie w środowisku e-gamingu.

 

Cztery firmy zdecydowały się aplikować o domenę ".poker". Okazja ku temu nadarzyła się wskutek przedsięwzięcia ICANN, która opublikowała wczoraj listę tych, którzy za kwotę 185 000 $ zdecydowali się ubiegać o nową "końcówkę". Zapowiada się licytacyjna wojna o pełną kontrolę nad "dot poker", także w kwestii regulowania pochodnych i ewentualnych odsprzedaży.

 

Również więcej niż jednego zainteresowanego (w tym, jak się można domyślać, także firmy celujące w ".poker") mają domeny ".bingo", ".bet" czy ".lotto", ".win". Znakomita większość z nich to ogromne korporacje, nierozpoznawalne na rynku operatorów pokerowych. Jeden z wyjątków stanowi William Hill, który prawdopodobnie startować będzie także pod nową domeną ".williamhill".

 

Nowe sufiksy nie pojawią się raczej przed połową 2013 roku, przewidywany jest bowiem długi okres konsultacji, potrzebny także na przekazywanie i debatowanie nad zastrzeżeniami. Po tym nastąpi jeszcze ponowna licytacja zaskarżonych domen.

 

Na ile nowatorskie rozszerzenia wpłyną na optymalizację dla wyszukiwarek internetowych, zwiększając popularność portali branżowych? Czy końcówki takie, jak ".poker" przyczynią się do wzrostu liczby stron tematycznych? O ile ułatwiona zostanie promocja pokera w sieci? Przekonamy się w ciągu kilkunastu miesięcy.

 

http://pl.pokerstrategy.com/news/world-of-poker/Bitwa-o-domeny_60804/

Edited by GreenDerX

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tylko .catholic, także odpowiedniki idn w cyrylicy, po arabsku oraz chińsku (jeśli dobrze pamiętam - listę przeglądałem przedwczoraj).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tylko .catholic, także odpowiedniki idn w cyrylicy, po arabsku oraz chińsku (jeśli dobrze pamiętam - listę przeglądałem przedwczoraj).

 

Szkoda kasy wiernych. Wystarczy im Pedophiles.xxx

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rok 2009: Watykan przeciwko religijnym domenom TLD

"mogą prowadzić do poważnych konfliktów między tradycjami teologicznymi i religijnymi"

Rok 2012:

"Watykan złożył wniosek o przyznanie internetowej domeny „catholic”.

http://www.opoka.org...d=43229&s=opoka

 

 

Watykan jest jak Platforma Obywatelska, to taka marionetka grup interesów. W przypadku PeO to zakomunne uwłaszczuchy i pseudo-przedsiębiorcy, a w przypadku Watykanu - Opus Dei. To Sekta skupiająca w swoim otoczeniu wysoko postawionych ludzi w przeróżnych branżach i dziedzinach życia. Ich głównym żerowiskiem od wieków jest coś a'la "Odwrócona Hipoteka". Np. komuś kto jest ciężko chory i potrzebuje kasy na leczenie - pożyczają tą kasę w ratach albo gotówce, ale za kilkanaście lat, po jego śmierci przejmują dom albo gospodarstwo na mazurach. Oczywiście szacują ryzyko itd. .. jak w banku. Poza tym zbierają od siebie składki nawzajem, bogatsi czasem oddają znaczną część zarobków.

 

Opus Dei bardzo dużo inwestują w "Szkoły Katolickie". Najlepszy tego przykład pochodzi z Warszawy (5 stron).

Dzieci i młodzi osiągają tam wysokie wyniki w nauce (robią potem karierę za granicą, "bo w Polsce .."), ale kształcą się tam w specyficzny sposób, przez większą część tego szkolnego "życia" "rezygnują" z wielu rozrywek, nie piją, a na ulicy powtarzają co im "pani" powie w szkole i rodzice w domu.. Wpisowe do tego zakonu kosztuje 18 tysięcy złotych. Oprócz czesnego trzeba wyłożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych na wykup udziałów w spółce „Rodzice dla szkoły”.

 

Tak więc jednym z powodów .catholic jest chęć zrobienia przez nich pewnego "Society", jak w Facebooku..

 

Drugi "powód", to wg mnie ich "obawa" przed .islam. Aczkolwiek uważam to całe straszenie islamem w Europie za propagandę jak z ekologią. W Europie żyją cywilizowani muzułmanie, a zamachy, które były w Europie to kop w d*pę za propagowanie grabieży jankesów na bliskim wschodzie.

 

Także wydaje mi się, że to właśnie po to rejestrują te 4 domeny. Ten brak potrzeby "końcówki" jest tylko pozorny. Tak jak mają swój styl życia, tak dzięki swojej końcówce odizoluję się po części od "komercji" i stworzą światek do wyłapywania "ludzi swojej wiary", do zbierania funduszy.. min. w bogatej w surowce naturalne - chrystianizowanej już od lat 90tych przez polskich kapłanów Afryce, następna w kolejce będzie południowa Azja itd.. istny żydowski biznes kościelny.

 

 

USD 180 000 *4 końcówki gtld = ok 2 500 000 PLN

 

Duży zapas setek ton świeżego jedzenia prosto z fabryki, na paletach ze świeżego drewna

 

.. a mały czeka na jeden obiad

Share this post


Link to post
Share on other sites

Drugi "powód", to wg mnie ich "obawa" przed .islam. Aczkolwiek uważam to całe straszenie islamem w Europie za propagandę jak z ekologią. W Europie żyją cywilizowani muzułmanie,

 

Domeny będą służyć zdobywaniu terenu w internecie, a konkurencja wymusza działanie innych.

 

Choć to nie ten temat, to ciekawe jak wymyśliłeś coś takiego, chyba pod wpływem jakiejś ideologii, wpisz odpowiednie frazy na YT i zobaczysz tam skrajne rzeczy, zaprzeczające temu co napisałeś. Ludzie o innej kulturze żyjący w gettach, a tak żyje duża część z nich, nigdy nie będą cywilizowani na sposób kraju, w którym żyją, tylko na swój własny, skrajnie różny.

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites

na blogu eholiday.pl pojawił się krótki tekst z moim komenatarzem

 

http://blog.eholiday.pl/ciekawostki/jak-nie-dac-sie-nabic-w-domene/

 

Niestety to wszystko wynika z powszechnego braku wśród całego społeczeństwa, w tym także przedsiębiorców, biznesmenów że się tak wyrażę DOMENOWEJ EDUKACJI. W zdecydowanej większości jesteśmy traktowani jak naciągacze, chcący za coś takiego jak domena kwoty wyższe niż cena rejestracji. Wypowiedzi takie jak Bartka w cytowanym tekście są kroplą w morzu. Stowarzyszenia domenowe zmarły zanim się naprawdę narodziły, każdy z nas pilnuje własnego ogródka, teraz jeszcze doszły kłopoty AM, itd. Nawet forum powoli traci swoją kreatywną rolę, doświadczone autorytety wypowiadające się na nim mozna policzyć na palcach jednej ręki, ninji dawanych w dziale "wycena i ocena" nawet nie chce się komentować, a jedyne "żywe" tematy rozmnożone po wielokroć dotyczą sytuacji AM.

 

Smutne są komentarze pod cytowanym tekstem ludzi, którzy dali sie nabić w butelkę. Smutne, bo opinia o takich patologiach rozchodzi się dużo szybciej, niż o wysokich sprzedażach dobrych domen. Mam obawy, że ten powszechny wizerunek branży domenowej się w najbliższym czasie nie zmieni. Bo sami nic (no dobrze niech zabrzmi optymistyczniej - niewiele) w tym kierunku nie robimy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×