Jump to content
Sign in to follow this  
Bazyli

Zarobek.pl

Recommended Posts

KOMBINATORSTWO, CWANIACTWO, to co POLACZKOM wychodzi najbardziej....

[...]

 

Abstrahując od skądinąd ważnej sprawy dot. Bazylego,

muszę zaprotestować przeciwko takiemu pogardliwemu słownictwu [dodatkowo wielkimi literami, to chyba nie z szacunku]. Nie mówię o cechach jakie wymieniłeś bo każdy ma prawo do oceny ale tego konkretnego, jednego wyrażenia.

Zauważyłem, że na forach, Polacy wobec siebie używają jeszcze określenia "polactwo".

Przypomina mi to wszystko, komiczne sytuacje rodem z filmów amerykańskich, kiedy Murzyn do drugiego Murzyna mówi "ty czarnuchu". W przypadku Polaków nie śmieszy mnie to. Pewnie dlatego, że nie jestem Murzynem.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
Abstrahując od skądinąd ważnej sprawy dot. Bazylego,

muszę zaprotestować przeciwko takiemu pogardliwemu słownictwu [dodatkowo wielkimi literami, to chyba nie z szacunku]. Nie mówię o cechach jakie wymieniłeś bo każdy ma prawo do oceny ale tego konkretnego, jednego wyrażenia.

Zauważyłem, że na forach, Polacy wobec siebie używają jeszcze określenia "polactwo".

 

ja używam "polusy" :D

 

 

Przypomina mi to wszystko, komiczne sytuacje rodem z filmów amerykańskich, kiedy Murzyn do drugiego Murzyna mówi "ty czarnuchu". W przypadku Polaków nie śmieszy mnie to. Pewnie dlatego, że nie jestem Murzynem

 

czarnuch (nigger) nie oznacza koloru skóry, ale "człowieka z ulicy" - to tak w skrócie

oczywiście można interpretować dwojako, ale jak już powiesz "spooks" to wkur... każdego czarnego :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
KOMBINATORSTWO, CWANIACTWO, to co POLACZKOM wychodzi najbardziej....
wg mnie jeśli sprzedający odda pieniądze, jest po sprawie.
pojdzie ostrzezenie odda kase i bedzie muzyka grala ;]

Abslotunie nie pochwalam sprzedającego, który wycofuje się ze sprzedaży czy nie dotrzymuje warunków. Sam miałem styczność z taką osobą i zdecydowanie nie jest to nic przyjemnego. Jednak równocześnie nie rozumiem takich osób, które za wszelką cenę chcą doprowadzić transakcję do końca, obrażając i strasząc sądem. Jeżeli sprzedający się rozmyślił to niech odda kasę, przeleje 100zł ekstra za zmarnowany czas i do widzenia. Co innego gdyby zwinął pieniądze i nie przekazał przedmiotu, wtedy oczywiście należy iść na policję, do sądu i gdzie tylko się jeszcze da. Natomiast w tej sytuacji koleś ewidentnie zgubił domenę, próbując ją sprzedać w ostatniej chwili. Niech odda pieniądze, prześle czekoladki i koniec tematu. Mi to by było szkoda nerwów, telefonów i maili na takie pierdoły... No ale cóż, każdy na prawo mieć swoje zdanie i prywatne podejście do tematu "sprawiedliwości" .

Share this post


Link to post
Share on other sites
Abslotunie nie pochwalam sprzedającego, który wycofuje się ze sprzedaży czy nie dotrzymuje warunków. Sam miałem styczność z taką osobą i zdecydowanie nie jest to nic przyjemnego. Jednak równocześnie nie rozumiem takich osób, które za wszelką cenę chcą doprowadzić transakcję do końca, obrażając i strasząc sądem. Jeżeli sprzedający się rozmyślił to niech odda kasę, przeleje 100zł ekstra za zmarnowany czas i do widzenia. Co innego gdyby zwinął pieniądze i nie przekazał przedmiotu, wtedy oczywiście należy iść na policję, do sądu i gdzie tylko się jeszcze da. Natomiast w tej sytuacji koleś ewidentnie zgubił domenę, próbując ją sprzedać w ostatniej chwili. Niech odda pieniądze, prześle czekoladki i koniec tematu. Mi to by było szkoda nerwów, telefonów i maili na takie pierdoły... No ale cóż, każdy na prawo mieć swoje zdanie i prywatne podejście do tematu "sprawiedliwości" .

 

 

zgadzam się w 100%!

 

pzdr.

 

d.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Abslotunie nie pochwalam sprzedającego, który wycofuje się ze sprzedaży czy nie dotrzymuje warunków. Sam miałem styczność z taką osobą i zdecydowanie nie jest to nic przyjemnego. Jednak równocześnie nie rozumiem takich osób, które za wszelką cenę chcą doprowadzić transakcję do końca, obrażając i strasząc sądem. Jeżeli sprzedający się rozmyślił to niech odda kasę, przeleje 100zł ekstra za zmarnowany czas i do widzenia. Co innego gdyby zwinął pieniądze i nie przekazał przedmiotu, wtedy oczywiście należy iść na policję, do sądu i gdzie tylko się jeszcze da. Natomiast w tej sytuacji koleś ewidentnie zgubił domenę, próbując ją sprzedać w ostatniej chwili. Niech odda pieniądze, prześle czekoladki i koniec tematu. Mi to by było szkoda nerwów, telefonów i maili na takie pierdoły... No ale cóż, każdy na prawo mieć swoje zdanie i prywatne podejście do tematu "sprawiedliwości" .

 

witam

 

chyba zartujecie!!!

 

gosc sprzedal domene - jest na to potwierdzenie - umowa kupna-sprzedazy na allegro - jezeli pieniedze poszly a domeny nie ma to jest w tym momencie ewidentne zlamanie prawa - jezeli kazdy by mysla jak Wy to wrócilibyśmy do chaosu i bezprawia

 

Ciekawy jestesm czy tak samo bys sie zachowal kupujac na allegro genryka w bardzo okazyjne cenie - a sprzedawaca by Ci powiedzial ze sie rozmyślił i oddaje Ci pieniadze - ja poczulbym sie "wydymany" i takie sytuacje doprowadzaja mnie do bialej goraczki

 

pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×