Pelne wyniki aukcji premium sedo dla domen .co

[Alexis 282]

Lipiec, czy sierpien 2010 (DD pisze w watku "co sadzicie o domenach .co"):

Chciałem napisać krótki artykuł z przestrogą przed tymi domenami

 

Na moje pytanie, czy aby wie wystarczajaco zeby przestrzegac, odpowiedz DD w watku "co sadzicie..."

 

Ja już temat zbadałem bardzo dokładnie. Domeny .co to nie jest nowa sprawa, słyszę o nich od około roku, rozmawiałem o nich z wieloma osobami - również tymi zaangażowanymi w sam rejestr. Teraz brakuje mi już tylko praktycznych informacji z polskiego rynku.

 

Na podstawie tych rozmow powstal doglebnie przemyslany artykul, ktory pozwole sobie tutaj podlinkowac:

Po co komu nowe domeny?

 

Tam m.in. takie stwierdzenia, jak:

 

Polskie firmy rejestrujące domeny też ruszyły na podbój klientów - oferują domeny w rozszerzeniu .co w cenie 99 PLN netto za roczną rejestrację. Czy to dużo czy mało? To właściwie nieistotne – lepiej zadać sobie pytanie czy domena .co może być w jakikolwiek sposób przydatna polskiej firmie lub osobie indywidualnej. Moim zdaniem NIE.

 

Zresztą nie wierzę też, że zagraniczne firmy będą miały jakikolwiek pożytek z tych domen.

...

Będą transakcje kupna-sprzedaży w jej obrębie, ale bardzo mało firm będzie wykorzystywało te domeny do swojej działalności. Być może zresztą te domeny nigdy nie zostaną wykorzystane komercyjnie.

 

Spojrz sobie tutaj na liste tysiecy firm pod .co:

http://www.google.pl/#hl=pl&source=hp&...9c1fba3617abef8

 

Slyszales juz o o.co?

 

No i dzisiaj stal sie cud (DD):

 

Jeśli ktoś potrafi zarobić na domenach .co (a na pewno jest to możliwe), to czemu nie. Raczej jest to zabawa na tanio kup i szybko sprzedaj, ale kto powiedział, że to źle.

 

A jednak, widac rozmawiales z niewlasciwymi ludzmi z rejestru, albo nie powiedzieli Ci wszystkiego No coz, madry polak po ...

 

Pozostaje tylko czekac, kiedy zarejestrujesz swoja pierwsza .co

Edited February 19, 2011 by Alexis

[DD 735]

Alexis, jakbym chciał zainwestować w domeny .co, to zrobiłbym to na samym początku, podczas pierwszej aukcji organizowanej przez rejestr. Każdy ma określoną ilość czasu i pieniędzy na inwestycje w domeny. Dla mnie inwestowanie w .co jest mniej opłacalne i interesujące niż w inne TLD, więc .co odpuściłem. Ktoś ma inną strategię (tak jak np. Ty), to niech inwestuje. Jego pieniądze, jego sprawa. Może zarobi, a może straci.

 

Ale proszę Cię nie wmawiaj mi i innym, którzy nie popierają Twojego entuzjazmu, że się mylą i że się w porę nie zorientowali, jaka świetna inwestycja im umyka przed nosem. Jeśli Ty zarabiasz na .co, to bardzo dobrze i życzę Ci jak najwięcej sukcesów w tej materii. To naprawdę tylko na korzyść również mnie - bo jak zarobisz grube miliony na .co, to pewnie część zainwestujesz też w .pl, więc gra gitara

 

DD

[pb 2,628]

Ale już muzyka.pl i milosc.pl, to już sprzedałyby się odpowiednio za 90 i 60k

 

Akurat myślę, że love.pl sprzedałaby się drożej niż milosc.pl. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że dużo drożej.

[Alexis 282]

@DD:

Podaj mi choc jeden cytat, gdzie pisze o jakiejs rzekomo przegapionej przez Ciebie swietnej okazji.

 

No chyba, ze masz mi za zle ze odwoluje sie do Twoich wlasnych "ekspertyz" sprzed paru miesiecy.

Wybacz mi, wszyscy jestesmy ludzmi i wszyscy mamy prawo sie mylic.

 

O jakim entuzjazmie mowisz?

Ja podaje jedynie fakty i porownuje oplacalnosc inwestowania w rozne koncowki wedlug OBIEKTYWNYCH KRYTERIOW, a nie wg. jakis zabarwionych patriotycznie OPINII albo wyssanych z palca TEORII.

Widzisz roznice?

 

Juz Ci to kiedys pisalem: Podanie przeze mnie faktu przekroczenia przez .co 400.000 jest rownie obiektywne jak podanie przez Ciebie faktu przekroczenia przez nia 500.000. Nie widze w tym nic z entuzjazmu. I ja jak wiesz tez mam nieco .pl, .eu i innych tld... wiec nie ma powodu bym byl "entuzjasta".

Edited February 18, 2011 by Alexis

[Alex 83]

Facet, znowu trolujesz i gubisz sie w zeznaniach.

Najpierw (sierpien, wrzesien) twierdzisz ze .co to ccTLD kolumbi, a kolumbia jest do dupy wiec .co jest do dupy. Pozniej twierdzisz ze .co to gTLD, a poniewaz ".com is king" wiec .co jest do dupy. A teraz jak fakty juz nie daja sie tak latwo wytlumaczyc twoimi bzdetnymi teoriami zaczynasz macic pojeciem vanity domain i ze nie wolno porownywac .co do .pl

 

A propos "gubienia się w zeznaniach" to nie zauważyłeś że piszę od samego początku że to właśnie jako ccTLD dla Kolumbii .co ma sens?

Fakty dają się łatwo wytłumaczyć jak opanuje się sztukę czytania ze zrozumieniem

 

 

 

Powiem Ci ze mnie gowno obchodzi czy .co to cctld, czy gtld czy vanity. To moze miec tylko znaczenie dla takich teoretykow jak ty, ktorzy wymyslaja najbardziej fantastyczne teorie zeby tlumaczyc niezaprzeczalne fakty i ktorzy sa koniecznym zlem na tego typu forach. Przede wszystkim absolutnie nie interesuje mnie to jak ty chcialbys zakategoryzowac .co

 

Skoro silisz się na jakiekolwiek porównania to może własnie powinno Cie to zainteresować. Warto wiedzieć co się do czego porównuje

bo wtedy łatwiej uniknąć sytuacji która Cię dyskredytuje.

 

 

Ja jako inwestor porownuje rynki. Moge porownac rynek nieruchomosci z rynkiem domen, nikt mi tego nie zabroni. Moge porownac rynek domen .co z domenami .pl

 

Pewnie, rynek nieruchomości jest jak najbardziej pokrewny. Gorzej jak próbuje się porównywać kompletnie nieporównywalny rodzaj nieruchomości lub w tym przypadku domen.

 

 

 

Moge np. stwierdzic (i uzyje specjalnie dla ciebie twoich bzdetnych kategorii, zeby ci bylo latwiej zrozumiec) ze lepiej inwestowac w .co niz w .pl bo .pl to tylko ccTLD (albo jak ty mowisz czyste ccTLD), natomiast .co jest ccTLD dla kolumbijczykow, gTLD albo vanity dla anglosasow i gTLD dla reszty swiata, wiec mam po prostu wiecej klientow.

 

Możesz stwierdzić, różnica niestety jest taka że spora cześć .co dożyje swoich dni na parkingu jak choćby vail.co

Poza kolumbijskimi zwrotami reszta będzie w obrocie, do momentu gdy podniecenie opadnie, i tu na pewno jest szansa na szybki obrót wykorzystując chwilę.

Później natomiast, jakbyś tego tortu nie ugryzł potrzebna będzie popularyzacja końcówki. Bez niej, Ci co zostaną w z .co w ręce dostaną po kieszeni.

[networker 823]

Panowie czytam i czytam juz kolejny wątek o .co i nie mogę wyjść z podziwu, zę chce wam się tak kłocić

 

moze spróbuję was pogodzić ( albo jeszcze bardziej skłócić, przy okazji obrywając rykoszetem )

 

moja opinia jest taka, że z uwagi na to, iż .co jest jednoczesnie dobra literówką com i domeną ccTLD jej wejście i zainwestowanie w topowe keywordy w angielskim i hiszpańskim języku z pewnością dało zarobić i z tego punktu widzenia ( krókoterminowa inwestycja o wysokiej stopie zwrotu ) warto było z pewnością kilka takich topgeneryków tanio kupić. ale w zasadzie po to, aby tym mniej zdecydowanym, tym któzy sie zagapili, tym któzy dali się potem przekonać reklamie odsprzedać ze sporym zyskiem

 

i jak sądzę, to jedyna korzyśc. nie wierzę, że domena stanie się popularna w dłużsyzm czasie, zdobędzie wielu KK poza Kolumbią więc jej ceny na rynku wtónym zaczna spadać.

 

zachowując wszelkie proporcje handel .co przypoimna dowolną piramidę finansową: najwięcej zyskuje kilku inwestorów, którzy kupili tanije na początku, potem przy kolejnej odsprzedaży stopa zwrotu coraz niższa, a wreszcie ceny na rynku D2D zaczną spadać. oczywiście będą sie zdarzać wysokie sprzedaze dla KK, ale sporadycznie.

 

podsumuowując był dobry moment żeby szybko zarobić na .co ( żałuje, ze nie miałęm środków na zainwestowanie i walkę o kilka ciekawych keywordów ) ale teraz już nie sądzę, żeby miało to sens

[Luke 84]

Akurat myślę, że love.pl sprzedałaby się drożej niż milosc.pl. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że dużo drożej.

 

Specyfika polskiego języka... Podobnie np. rzeźba z wyjątkowo wrednym sposobem wpisywania z klawiatury litery "ź", a bardzo popularne angielskie słowo sculpture.