Jump to content

bradiaga

Użytkownik
  • Content Count

    1,119
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Everything posted by bradiaga

  1. Może mi umknęło, ale czy wprowadzenie do resellera opcji "negocjuj cenę" jest trudne/ nie ma sensu?
  2. Obsługiwane płatności: Płatności24.pl. Nareszcie!
  3. bradiaga

    +1 Google

    Można na to spojrzeć inaczej: FB: Zarejestrowałeś się, wszedłeś , wiesz gdzie, z kim jesteś i co Ci "grozi". Wyłączasz FB - wychodzisz z klatki. Google - szukasz czegoś, G podgląda cię a potem podrzuca ci reklamy i wyniki wyszukiwania dopasowane w stylu "my wiemy czego Ty byś chciał" Edit: A co do pytania z wątku: Pytanie użytkowników nie jest łatwe, zbyt łatwo byłoby klikaniem w plusy nabić pozycję stronie - stąd G takiego rozwiązania wprowadzić za bardzo nie może. A na rynek domen - bezpośredniego przełożenia nie widzę.
  4. W poście o którym pisałem nie było informacji, że wiedział że to końcówka Kolumbii. W takim razie zwracam honor. A sarkazm niepotrzebny. Mam zbyt mało domen żeby jakikolwiek wpis na forum czy Twoje działanie wpływało na moje interesy. Jakoś mnie to podkreślone zdanie nie przekonuje. Jeśli chcesz rozszerzyć horyzonty inwestycyjne innym - to masz do dyspozycji mnóstwo rozwiązań, zarówno rozszerzenia globalne jak i cała masa ccTLD. Zrób analizę według dostępności internetu, ilości domen, ilości ludności, dochodu narodowego, siły nabywczej, języka i proponuj - nawet za pieniądze takie raporty. Tutaj bym Cię popierał - bo w sposób rzeczywisty pomogłoby to podjąć decyzje inwestycyjne na innych rynkach. A Ty skupiłeś się na udowadnianiu, że od prawie roku masz rację. To coś jak kibice piłkarscy, którzy niezależnie od wyników ligi są przekonani, że ich drużyna jest najlepsza - i oczywiście nigdy ich nie przekonasz, że tak nie jest.
  5. Nie mam nic do Ciebie. Ale podawałeś przykłady polskich firm i znajomego/klienta który kupił .co. Uważam, że wprowadziłeś go w błąd nie informując że to końcówka z Kolumbii. Podawanie przykładów stron firmowych z pl na stronach .co - jest jakby nie patrzeć reklamą polskich słów w rozszerzeniach .co. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś sobie taką stronę utworzył, ale powinien wiedzieć, że to nie jest domena globalna. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że ciągłe trąbienie o .co w wielu tematach na forum powoduje zwiększenie ilości rejestracji .co w Polsce. Może o kilka - może o kilkaset domen - tego nie wiem. Może ktoś wyszukał dzięki Tobie jakąś hiszpańskojęzyczną perełkę, ale w owczym pędzie najczęściej wpada się po prostu do przepaści. To oczywiście szerszy temat, ale - znów mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że jesteś pierwszym piewcą domeny .co na naszym forum. Stąd - a nie z jakiegokolwiek uprzedzenia do Ciebie - moje komentarze. Ze dwa lata temu - po zarejestrowaniu wszystkich trójliterówek ktoś rzucił na forum hasło " teraz czas na czteroliterówki". I nie wątpię, że kilka fajnych rejestracji z tego wynikło, ale rok później można było obserwować spadki czteroliterówek "z tej akcji" bodaj setkami.
  6. Tu się nie mogę zgodzić. Te pieniądze nie zostały zainwestowane - a przy pomocy zręcznej kampanii marketingowej - zostały wyssane z rynku. Dlatego nie podobają mi się działania, które podejmuje m.in. Alexis żeby promować co. Widziałem mnóstwo zarejestrowanych w rozsz .co kompletnie bez sensu polskich słów. To konkretny pieniądz który na rynek już nie wróci. Porównywanie czasu osiągnięcia 600 000 czy miliona przez Kolumbię i Polskę - to oczywiście przykład bezmyślnej zabawy liczbami - bez wartości. Co do wartości domen .co - dla Kolumbii - jak najbardziej, literówki com - ok, wartościowe słowa w j. angielskim i hiszpańskim - rownież, ale zakładanie w Polsce domeny firmowej na rozszerzeniu kraju kojarzącego się z mafią, morderstwami i kokainą - to dość odważne marketingowo przedsięwzięcie. Zakładając, że kupiec domeny ma pojęcie skąd takie rozszerzenie. Kolejnym niebezpieczeństwem jest niestabilność polityczna regionu - i możliwe zmiany polityki dotyczącej domen. A kiedy milion? - to zależy od planu marketingowego/ cen rejestracji/odnowień a te z kolei są pochodną maksymalizacji zysków rejestru. Te rejestracje nie rozwijają się w sposób naturalny a są sterowane - stąd przewidywania - bez danych i założeń - nie bardzo mają sens. Powtórzę - celem rejestru nie jest liczba domen - a maksymalizacja zysku. Jeśli dla celów marketingowych będzie trzeba milion - to będzie milion. Wystarczy na jakiś czas partnerom obniżyć znacząco cenę rejestracji.
  7. Możesz też poszukać osoby anglojęzycznej która chce się nauczyć polskiego; Wtedy umawiacie się np kilka razy w tygodniu na godzinkę - i pół godziny gadacie po polsku a pół po angielsku.
  8. Przypominam, że za dwa dni nieformalne spotkanie na stoku i wieczornym piwie w Harrachowie. Zainteresowanych proszę o kontakt na PM ze mną lub osobami które jadą - podeślemy szczegóły.
  9. Otóż to. Stąd - projektant może się sprzedać drożej - jeśli ktoś będzie poszukiwał brandu, ale projektanci są więcej warci długoterminowo - jako źródło dochodu. Dodatkowo mam wrażenie, że projektant będzie wymagał większych nakładów na reklamę niż projektanci.
  10. Nie rozumiem Cię Alexis. 1. Po przeczytaniu pytania z ankiety - naturalna odpowiedź jaka mi się nasunęła - to idziemy w kierunku nowego punktu równowagi, wielkiej rewolucji nie będzie. Chociaż na tak dynamicznym rynku dwuletnia prognoza to już prognoza długoterminowa. Ankieta jest tendencyjna 2. Zastosowanie jako miernika pierwszego miliona Alexy - jest ciekawym pomysłem. Pytanie czy uprawnionym. Załóżmy, że analizuję pierwszy wagon pociągu jeżdżącego z Przemyśla do Wrocławia. I jednego dnia w tym wagonie będzie 120 mężczyzn a 30 kobiet a za miesiąc 110 M a 40 K. Po pierwsze - korzystając z dwóch pomiarów nie wolno szukać trendu. Ale jeśli już - to wypadałoby dodać, że za pierwszym razem pociąg miał 5 a za drugim 6 wagonów - i owszem, K więcej jeżdżą, ale niczego to nie zmieniło w sytuacji jadących M. (jedzie ich również więcej, w tych samych warunkach i w tym samym czasie dojadą) W naszym przypadku - serwisy które wypadły z pierwszego miliona - mogą mieć stały/rosnący ruch, reklamy itd - bo cały Internet się rozwija. Odpowiedź: Pomysł nie jest uprawniony bez "pogłębienia analizy" co już np ktosGosc pokazał. 3. Napisz mi proszę skąd Twoje reklamowanie .co? Widzę następujące możliwe powody(aczkolwiek pewnie mnie zaskoczysz Twoją odpowiedzią): a) pracujesz dla rejestru .co musisz w najbliższym czasie trochę sprzedać - bo za kilka miesięcy odnowienia - więc każdy szum jest wskazany c) względy prestiżowe - ale te się mocno kłócą zwykle ze względami biznesowymi - szczególnie na niszowym rynku z niską barierą wejścia - a Ty wspominałeś kiedyś, że traktujesz domeny jako biznes
  11. Dziś dostałem w spamie: mytambyli.pl
  12. bradiaga

    klej.pl

    Tę domenę można by wykorzystać jako nazwę dla kleju. Nie wiem czy wiecie, ale często ten sam klej - nawet od tego samego wytwórcy - jest sprzedawany pod różnymi markami. Więc jeśli jesteś przywiązany do domeny, zamów klej, opakowania, reklamę w tv i domena zostanie z Tobą. Namiar na dobry klej - mogę na PM podać.
  13. Przypominam, że to już za niecałe 3 godziny
  14. No rzeczywiście, można to było dwojako zrozumieć. Byłem pewien, że chodzi o ofertę kupna i już po pierwszym poście zastanawiałem się gdzie źle czytam - sądziłem, że DD pomylił rozszerzenie tak naprawdę.
  15. Negocjujesz sam ze sobą? To ja się nie dziwię wysokim sprzedażom Edit: Koledzy podpowiedzieli i w końcu zrozumiałem odwrotność
  16. Prawdopodobnie masz czegoś za mało.
  17. Dokładnie na to wygląda. Nie mam nic przeciwko reklamie informacyjnej - ale wkręcanie mnie wkurza.
  18. Coraz częściej z palca rejestruje się kilkuletnie spady: bobaskowo*pl (z 2006) krasnoludki*eu (też nie wierzę, że leżała wolna)
  19. To błąd w rozumowaniu. Domena ma pewną wartość i ma cenę za którą może zostać sprzedana. Cena za którą domena została sprzedana nie podnosi ani nie obniża jej wartości. (z grubsza) W przypadku tej domeny - najlepiej jej wartość może podać autor wątku - wiedząc ilu klientów/jaki dochód może wygenerować miesięcznie/rocznie.
×