Bazyli

Wszyscy mamy prawo wyboru. Za to nie wszyscy mają szanse dostać się do SWDI. Zatem powstało, czy też powstaje elitarne, zamknięte środowisko o przyjęciu do którego decyduje tajne głosowanie. Co zatem dla szaraczków? A tak na marginesie. Stowarzyszenie Właścicieli bez ani jednego właściciela? Pan S. straszący prokuratorem powinien najpierw posprzątać u siebie potem straszyć. I zacząć od prostowania nazwy stowarzyszenia bo wprowadza w błąd...

Mnie zastanawia jedno. Czemu łączycie zastrzeżenie znaku towarowego z brzmieniem domeny. To są dwie odrębne sprawy.

Też kucha....posiadaczem może być również: - złodziej - paser itp... Posiadacz może posiadać prawa do posiadania jak również tych praw nie posiadać....vide: nielegalne posiadanie broni

Nadal abonent....zerknij do regulaminu NASK - u

A ja chciałem zapytać jaki kryzys? Ja go nie widzę. Powstanie jednej grupy Wzajemnej Adoracji wcale nie wyklucza powstanie drugiej która zechcę działać nie tylko dla pojedynczych osób ale przede wszystkim dla całego środowiska.

Sorry że się wtrącę. Jakieś nowe zasady wprowadzasz. On nie musi niczego uwodniać. To jemu trzeba udowadniać że to on prowadził...

Zachęcam do lektury. Myślę że przyda się nam wszystkim. Tak na wszelki wypadek : http://209.85.129.132/search?q=cache:zRSKa...lient=firefox-a

Jak powiedział Gołota po walce z Adamkiem....źle się wprowadziłeś do walki... Ale myślę że nie tylko Ty bo każdy z nas ma podobne doświadczenia

Kwestia arbitra od samego początku niemal, była jasna w naszej dyskusji...To że znajomy to jedno (o tym fakcie powinien powiadomić strony a tego nie zrobił. Jest to bezwzględny nakaz i nie ma zmiłuj się. ). Drugie. Rozszerzenie pozwu bez legitymacji prawnej do tego. Jak pozwany ma się bronić skoro arbiter orzeka ponad żądania pozwu? Również linie obrony dobiera się pod zarzuty zawarte w pozwie a nie pod jakieś wizje arbitra. " Sąd nie może orzec tego, czego nie żądano w pozwie " http://www.rp.pl/artykul/56682,194510_Sad_...w_pozwie.html... Na marginesie. Trzeba sobie jasno powiedzieć że sądownictwo to jedno a arbitraż drugie...Ja instytucji powiązanej z NASK - iem raczej nie wiązałbym z polskim sądownictwem... ps. http://www.arbiter.org.pl/regulamin.htm § 6 punkt 3. Sąd Arbitrażowy jest związany żądaniem pozwu i nie orzeka ponad żądanie

Rozczarowałem się. Myślałem i liczyłem że Gołota naprawdę do tej walki się przygotował...wyszło że jednak nie...

Jak Gołota nie ucieknie do trzeciej rundy to Gołota...

Nie do końca. Odwołanie od tego orzeczenia może dotyczyć tylko i wyłącznie tego zakresu "praw" i materiałów którym Sąd dysponował a wydając orzeczenie na których się oparł. Orzeczenie Sądu arbitrażowego nie daje praw do zastrzeżenia znaku... Poza tym odwołanie z tego co wiem dotyczyć ma nie tylko sprawy domeny co przede wszystkim rażących błędów proceduralnych.

370 zł.

Chyba za powiedzenie mu dzień dobry w gabinecie. Za resztę zapłacisz kartą....( tu wpisać nazwę karty ) domena spoko wypasiona

Prośba o opinie na temat domeny: - numizmatycy.pl Miłego wieczoru wszystkim

Zamknijcie już może ten temat bo choć interesujący to już nikt nie wnosi nic nowego. Wałkowanie tego samego po raz kolejny nie ma sensu a tylko obciąża serwer...

Pozwany nie musi nic udowadniać. Ciężar dowodu spoczywa na powodzie.

Owszem. Nie ma czystej definicji w polskim prawie. Za to idealnie pasuje do definicji oszustwa...jako określenia występującego w naszej terminologii prawniczej...

art. 286 k.k. Wystarczy żeby wystąpiła jedna z trzech przesłanek: - wprowadzeniu w błąd, - wyzyskaniu błędu innej osoby, - wyzyskaniu niezdolności do należytego pojmowania przedsię­branego działania przez inną osobę. ps. wyrok SN z dnia 27 października 1986 r. OSNPG 1987 Nr 7, poz. 80.

Tzn. jeśli moja wiedza na coś się przyda to chętnie pomogę przy tworzeniu owego Komitetu z tym że jeśli miałby działać musi mieć osobowość prawną. Wynika z tego wiele korzyści. Nie mając osobowości prawnej można będzie psioczyć dalej na forum i praktycznie nic więcej....Poza tym myślę że nie powinien dotyczyć tylko i wyłącznie właścicieli - abonentów domen ale również właścicieli serwisów... Ale to w późniejszym czasie.

A przegląd podwozia tez wprowadzasz w ramach castingu?

Kwestia świstaka to bardziej kwestia ambicjonalna niż biznesowa. Takie mam odczucie. Tak z jednej jak i z drugiej strony...

Wchodzę w to... - Wielkopolska/Mazowsze - Mauryse / Pb

Owszem, jest duże prawdopodobieństwo że to odpad po świstaku ( bidne zwierzę ) Prokuratora nie masz co się bać. To nie wchodzi w zakres jego kompetencji. I myślę że gdzieś im dzwoniło tylko nie za bardzo wiedzą w jakim kościele. Delikatnie i grzecznie wytłumacz im że masz własne plany co do tej domeny i nie zamierzasz w chwili obecnej sprzedawać... ps. I jeszcze jedno. Myślę że ten który pisał tego maila nie za bardzo ma pojęcie o tym że łączenie prokuratury z postępowaniem cywilnym jakoś nie idzie w parze. A inaczej. Żaden prawnik nie będzie Ciebie straszył prokuratorem w tego typu sprawie bo się tylko ośmieszy.