Zakładanie firmy w USA, Delaware

[karcho 0]

A ma ktos firme na wyspach marszala? To jest praktycznie to samo co DE tyle ze nie ma zadnych oplat.

[Madnessr 0]

Co właściwie daje założenie firmy w USA? W Polsce nie byłoby łatwiej?

[marismo 2]

a zatem znów pat w tym temacie a na dodatek jakiś nowy pomysł z wyspami marszala?

[yarowa 362]

a zatem znów pat w tym temacie a na dodatek jakiś nowy pomysł z wyspami marszala?

 

DE, NV, WY i jeszcze parę innych stanów USA a jakby się im przyglądnąć to może i uzbiera się kilkanaście unaoczniają, że rozmowa o nich w cieniu a właściwie w blasku słowa "raj" jest nieporozumieniem. Są one w zw. z faktem swojej mnogości, dowodem nie na wyjątkowość ale na regułę. Regułę, unaoczniającą, iż interesy można prowadzić nie tonąc w papierach, i urzędniczych formularzach a jeśli w czymkolwiek tonąc to może w interesach właśnie.

 

"Raj"? Chyba, że "raj" wolny od biurokracji i znanego nam wszystkim srusu. Każdy, kto myśli o otworzeniu tam działalności traktując pojęcie "raj podatkowy" w innym kontekście powinien naprawdę dać sobie spokój.

 

Oczywiście, spółki tam zawiązane, ale przecież nie tylko tam bo cały Świat nigdy jeszcze nie stał dla ludzi otworem tak, jak w XXI wieku, mogą być składnikiem szerszej i oczywiście legalnej optymalizacji podatkowej.

Wehikuły podatkowe nie są w Świecie i w Polsce również ani czymś nielegalnym ani czymś wyjątkowym.

 

W ogóle spółki LLC mają do siebie to, iż cechuje je maksymalna transparentność podatkowa, na którą składa się aksjomat, że pomiędzy dochodami spółki a dochodami właścicieli/udziałowców spółki [jako osób fizycznych] uzyskanymi z tej spółki jest znak równości. Obowiązuje to oczywiście również w PL, tzn. obywatel PL [udziałowiec spółki jeśli jest obywatelem PL, także] podlega nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu. Podatkowo, są więc one traktowane jako spółki cywilne. Wszytko ponad podatki, to formuła spółki z o.o.

 

To tak, generalizując bo do tematu nie mam już raczej nic więcej do dodania.

Może jeszcze i to, iż czasami rozmawianie o zakładaniu takich jak w DE spółek, w atmosferze jakiejś mglistej tajemniczości jest ... biorąc pod uwagę jasną rzeczywistość, zupełnie niepotrzebne

 

Pzdr.

Edited June 16, 2010 by yarowa

[marismo 2]

to co sugerujesz? jeśli np. jestem osobą fizyczną, pracuję na komputerze, oferuję usługi hostingowe jako jednoosobowa działalność - czy w tej sytuacji mogę jakoś na granicy prawa uniknąć wysokich kosztów prowadzenia firmy w polsce? 700 zł zusów itp. to absurd w przypadku mikrofirm z niepewnymi comiesięcznymi przychodami a takich "prób" działalności podejmuje się masa ludzi.

[yarowa 362]

to co sugerujesz? jeśli np. jestem osobą fizyczną, pracuję na komputerze, oferuję usługi hostingowe jako jednoosobowa działalność - czy w tej sytuacji mogę jakoś na granicy prawa uniknąć wysokich kosztów prowadzenia firmy w polsce? 700 zł zusów itp. to absurd w przypadku mikrofirm z niepewnymi comiesięcznymi przychodami a takich "prób" działalności podejmuje się masa ludzi.

 

 

Ja już niczego i nikomu nie sugeruję i nie będę sugerował a zwłaszcza jakiejkolwiek działalności na granicy prawa. To co napisałem powyżej dotyczy działalności legalnej i jeśli ma cokolwiek wspólnego z jakąś granicą, to zapewne z Zagranicą.

Edited June 23, 2010 by yarowa

[marismo 2]

chodzi mi raczej o to, czy w przypadku osoby faktycznie działającej w polsce i głównie na polski rynek, operacja typu firma w DE jest rozwiązaniem rozsądnym i możliwym(dozwolonym w prawie)?

[yarowa 362]

chodzi mi raczej o to, czy w przypadku osoby faktycznie działającej w polsce i głównie na polski rynek, operacja typu firma w DE jest rozwiązaniem rozsądnym i możliwym(dozwolonym w prawie)?

 

 

Czy udział obywateli RP w spółkach zagranicznych nie jest dozwolony prawnie?

[DD 731]

[reklama]

 

Dla wszystkich, którzy chcieliby się wreszcie dowiedzieć jak to jest z zakładaniem firmy w raju podatkowym, zapraszam na MeetDomainers do Sopotu Na Spotkaniu będą dwugodzinne wykłady "Gdzie zakładać e-biznes i jak optymalizować podatki". Sesję poprowadzi Andrzej Paczuski i Tomasz Jankowski z Kancelarii Paczuski & Taudul. Omówią kwestie związane z rejestracją, podatkami oraz prowadzeniem firmy w takich lokalizacjach jak Cypr, Delaware, Hong Kong, Luksemburg i innych.

 

Pan Andrzej W III edycji Rankingu Firm Doradztwa Podatkowego 2009 dziennika "Rzeczpospolita" otrzymał wyróżnienie dla najlepszego doradcy podatkowego obsługującego klientów z sektora usług finansowych. Możecie być pewni, że rozwiązania, które Wam przedstawi będą unikalne i sprawdzone.

 

[/reklama]

 

 

DD

[anthropos 0]

Mam następujące pytania związane z tematem:

 

1) jakie firmy polskie polecacie (kompetentne i niedrogie) jako pośredników w założeniu spółki w USA lub innym kraju?

 

2) jak wyglądają konkretnie sprawy podatkowe związane z taką spółką, gdy ma ona konta RP; dla uproszczenia odpowiedzi załączam następujący przykład:

spółka "Xyz LLC" ma konto w RP oraz w USA; zysk brutto tej spółki to np. 8000 PLN/miesiąc, przy czym część tych pieniędzy jest na koncie polskim a część w USA.

a) w jaki sposób spółka płaci podatek dochodowy w USA (w Delaware jest o zdajesię ryczłt 250 USD), a jaki w Polsce (o ile płaci w Polsce)?

jaki podatek zapłacić musi udziałowiec tej spółki jeśli mieszka w Polsce (czy płaci ten podatek w USA czy w Polsce)?

c) czy udziałowiec może w praktyce nie płacić podatku w Polsce jeśli odpowiednie służby podatkowe nie są w stanie ustalić jego zysków płynących z tej spółki?

d) czy w praktyce da się ukryć przed polskim fiskusem dochody czerpane z zagranicznej spółki?

 

3) jakie są wszystkie konkretne korzyści z posiadania firmy/spółki zarejestrowanej za granicą (poza ewentualnie niższym podatkiem)?

 

 

Zauważyłem, że do tej pory dyskusja była czysto akademicka bez konkretnych liczb i przepisów. Dobrze byłoby podsumować ten wątek jakimiś konkretami. Przydałaby się krok po kroku procedura uzyskiwania wszystkich niezbędnych danych wraz z linkami i cenami. Było kilka postów, gdzie było dużo danych, ale mimo wszystko były ułożone chaotycznie i ich autorzy nie zadbali o to by czytelnik miał pewność, że zawierają one całą kompletną procedurę (często używane były zwroty "o ile pamiętam", "wydaje mi się że" itp.). A może gdzieś jest kompetentna strona internetowa po polsku z całą procedurą i linkami do stron, które umożliwiają uzyskanie niezbędnych dokumentów?

Procedura powinna być ułożona w odpowiedniej chronologii, tak by w kolejnym kroku procedury nie okazało się, że potrzebny jest dokument lub usługa (np. adres w USA), którą uzyskuje się dopiero w późniejszym kroku...

 

A może ktoś z szanownych Forumowiczów zakładał taką spółkę i chciałby za niewygórowaną opłatę pomóc? Proszę o kontakt na priva.

Edited September 12, 2010 by anthropos

[axis 12]

[reklama]

 

...

 

 

[/reklama]

 

 

DD

Szkoda, że mnie to ominęło. Faktycznie były jakieś konkrety ?

Edited September 13, 2010 by axis

[yarowa 362]

Mam następujące pytania związane z tematem:

 

1) jakie firmy polskie polecacie (kompetentne i niedrogie) jako pośredników w założeniu spółki w USA lub innym kraju?

 

Żadnej. Pośrednictwo to zwielokrotnione koszty założenia spółki.

 

2) jak wyglądają konkretnie sprawy podatkowe związane z taką spółką, gdy ma ona konta RP; dla uproszczenia odpowiedzi załączam następujący przykład:

spółka "Xyz LLC" ma konto w RP oraz w USA; zysk brutto tej spółki to np. 8000 PLN/miesiąc, przy czym część tych pieniędzy jest na koncie polskim a część w USA.

a) w jaki sposób spółka płaci podatek dochodowy w USA (w Delaware jest o zdajesię ryczłt 250 USD), a jaki w Polsce (o ile płaci w Polsce)?

 

Płaci pod pewnymi warunkami podatek Stanowy w USA, a może zapłacić pod pewnymi warunkami podatek federalny w USA. Nie podlega polskiej jurysdykcji więc w Polsce nie płaci.

 

jaki podatek zapłacić musi udziałowiec tej spółki jeśli mieszka w Polsce (czy płaci ten podatek w USA czy w Polsce)?

 

Jeśli jest rezydentem RP, płaci podatek dochodowy na zasadach ogólnych w Polsce w zw. z przepisami o nieograniczonym opodatkowaniu.

 

c) czy udziałowiec może w praktyce nie płacić podatku w Polsce jeśli odpowiednie służby podatkowe nie są w stanie ustalić jego zysków płynących z tej spółki?

 

Nie kombinuj . Przestępstwo podatkowe jest surowo karane nie tylko w USA.

 

d) czy w praktyce da się ukryć przed polskim fiskusem dochody czerpane z zagranicznej spółki?

 

Nie kombinuj.

Zwłaszcza, że jedną z podstawowych cech spółki, o której mówimy jest transparentność podatkowa.

 

3) jakie są wszystkie konkretne korzyści z posiadania firmy/spółki zarejestrowanej za granicą (poza ewentualnie niższym podatkiem)?

 

Brak duszącej biurokratycznej upierd ... wości o każdy bzdet, szczegół, kropkę, przecinek, raporty, srusy, terminy, sprawozdania, formularze i pozostały szajs.

 

[...]

Edited September 13, 2010 by yarowa

[necik 152]

Czy dyrektor jednoosobowej Delaware LLC (mieszkaniec Polski) płaci podatek w Polsce od wszystkich dochodów osiągniętych przez LLC? Czy tylko od dywidendy wypłaconej co jakiś czas dyrektorowi?

[empireus 273]

Czy dyrektor jednoosobowej Delaware LLC (mieszkaniec Polski) płaci podatek w Polsce od wszystkich dochodów osiągniętych przez LLC? Czy tylko od dywidendy wypłaconej co jakiś czas dyrektorowi?

 

Wszystkich, bo z tego co sie zorietowalem, to LLC pod wzgledem podatkowym jest jak nasza s.c. a prawnie jak sp. z o.o.

Od dywidendy to trzeba by zalozyc np. spolke IBC na Wyspach Marszala.

Jako tako opisane jest to tutaj

http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/vi...asc&start=0

 

Przebrnalem te 6X stron aczkolwiek mam juz metlik, bo za duzo tam bania sie, pieprzenia glupot i gderania o "optymalizacjach", a malo o konkretach. Jedynie MrYogi, ktory i na di.pl w tym watku sie udzielil, cos sensownego napisal, a wiekszosc postow to popluczyny...

 

Pozwole sobie odkopac watek i pociagnac go dalej.

 

Jako ze potrzebuje jedynie firme gdziekolwiek oprocz Polski itp biurwokratycznych krajach, oraz ponosic jak najmniejsze koszta obslugi, to zaczalem sie wlasnie rozgladac za DE. Jednakze co z innymi stanami/krajami?

 

Podatki i tak bede placil w PL, wiec na pozornej anonimwosci, ktora zapewnia DE, mi nie zalezy.

 

Gdyby ktos mogl sie podzielic jeszcze jakimis informacjami, bylbym zobowiazany. Chodzi glownie o sprawdzone linki, bo niby w necie jest tego pelno, ale tak, jak na w/w forum, pelno dywagacji, a malo konkretow. Poza tym, co strona to sprzeczne informacje

[yarowa 362]

[...]

Przebrnalem te 6X stron aczkolwiek mam juz metlik, bo za duzo tam bania sie, pieprzenia glupot i gderania o "optymalizacjach", a malo o konkretach. Jedynie MrYogi, ktory i na di.pl w tym watku sie udzielil, cos sensownego napisal, a wiekszosc postow to popluczyny...

 

[...]

 

 

Post nr 112 chyba był dosyć konkretny ?

[empireus 273]

Post nr 112 chyba był dosyć konkretny ?

 

Ale o ktorym poscie mowa? Na di, czy na tym forum, do ktorego podalem link?

Bo to, co napisales tu w #112, to akurat juz wiem i nic tam odkrywczego nie ma, o czym bym i ja nie wiedzial. Chodzi mi o alternatywy wobec DE - jeszcze tansze, ew mniej skomplikowane ;-) Podobno inne stany maja podobny system i tanszy w obsludze, jednakze nie wiem, jakie sa roznice wobec DE. Wszedzie w polskim necie pisze sie jedynie o DE, a tylko wzmiankuje o alternatywach, lecz bez wiekszych konkretow.

Edited May 10, 2011 by empireus

[yarowa 362]

Ale o ktorym poscie mowa? Na di, czy na tym forum, do ktorego podalem link?

Bo to, co napisales tu w #112, to akurat juz wiem i nic tam odkrywczego nie ma, o czym bym i ja nie wiedzial. Chodzi mi o alternatywy wobec DE - jeszcze tansze, ew mniej skomplikowane ;-) Podobno inne stany maja podobny system i tanszy w obsludze, jednakze nie wiem, jakie sa roznice wobec DE. Wszedzie w polskim necie pisze sie jedynie o DE, a wzmiankuje jedynie o alternatywach, lecz bez wiekszych konkretow.

 

 

Na Di. Nie chodzi mi o odkrywczość ale o "popłuczyny" .

W jeszcze wcześniejszym poscie wymieniłem z nazwy stany Nevada i Wyoming. Są one na pewno alternatywą. Dlaczego wiele osób skupia się - jeśli już to - na DE? Może sprawny system obsługi Klientów przez agentów stanowych, ma duże znaczenie?

[empireus 273]

Tyle, ze tu nie ma 60 kilku stron z tematem ;-) Chodzilo mi o tamte forum, ktore przytoczylem, a szczegolnie o ten post

http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje/vi...p=147186#147186

 

Reszta tam, z kilkoma wyjatkami, to pozniej juz tylko dywagacje i rozwazania, jak uniknac placenia podatku i wrozenie z fusow. Niektorzy tam juz wroza i dopytuja trzeci rok, wiec nie ma sensu dalej tego czytac ;-)

 

Tutaj tez przebrnalem przez 3 strony, ale tu podobnie - pytania, pytania i malo konretnych, czesto sprzecznych odpowiedzi :-) A z tego co sie juz orietuje, to jest kilka osob na forum, ktore takowe firmy w DE maja pozakladane. Nawet Ty Yarowa ;-)

[yarowa 362]

[...]

 

Tutaj tez przebrnalem przez 3 strony, ale tu podobnie - pytania, pytania i malo konretnych, czesto sprzecznych odpowiedzi :-) A z tego co sie juz orietuje, to jest kilka osob na forum, ktore takowe firmy w DE maja pozakladane. Nawet Ty Yarowa ;-)

 

No tak. Jestem tylko jednym z udziałowców jednej z amerykańskich firm.

 

Dlaczego DE? Chyba klimat Wschodniego Wybrzeża mi odpowiada

[artman 0]

No tak. Jestem tylko jednym z udziałowców jednej z amerykańskich firm.

Cóż to za program optymalizacji podatkowej? kto oferuje coś takiego?

Edited May 10, 2011 by artman

[yarowa 362]

Cóż to za program optymalizacji podatkowej? kto oferuje coś takiego?

 

Nie rozumiem Twojego pytania. Do jakiego programu nawiązujesz w zw. z moją wypowiedzią?

Edited May 10, 2011 by yarowa

[x1000 0]

Co do działalności na terenie USA to jak sprawa wygląda jeśli ktoś ma np. firmę hostingową i prowadzi program partnerski. Jeśli partnerem jest m.in. obywatel USA i będzie chciał z tych zysków z PP rozliczyć się w IRS. Czy to już podchodzi pod działalność na terenie USA, robienie interesów z obywatelami USA?

Edited August 5, 2011 by x1000

[dij 5]

Panowie - jak to jest z tym Delaware. Czy to prawda, że tam nie ma dochodowego, vatu, zusu, a jedynie opłata roczna w postaci 250 dolarów?

[damien 215]

W USA nie ma VAT-u, ZUS-u oczywiście też. Dochodowy jest właśnie w tej postaci $250 rocznie.

Jednak nie jest tak ciekawie jakby się zdawało: po sprowadzeniu tych pieniędzy do Polski, musisz zapłacić podatek. A jeżeli masz dużo kosztów, to przestaje już być tak opłacalne, gdyż nie możesz żadnych faktur wliczyć do kosztów uzyskania przychodu, co oznacza że płacisz ryczałt.

[dij 5]

Nie rozumiem - dlaczego faktur nie można wpisać w koszty? W koszty można wpisać każdy rachunek, umowę zlecenie czy fv.

Na jakiej podstawie stwierdzasz, że nie ma tam takiej możliwości?