Wybory prezydenckie A.D. 2010

[Prego.pl 0]

Uważasz że w porządku jest faworyzowanie dwóch kandydatów choć jest co najmniej kilku lepszych? Nie dobrze mi się robi jak zapraszają kogoś z po za "wielkiej dwójki" do tv i słysze pierwsze pytanie "po co Pan startuje, przecież wszyscy wiedzą że liczy się tylko Komorowski i Kaczyński"

 

Ręce opadają, to jest włąśnie demokracja

 

 

PIS i PO od dawna walczą o to by w Polsce powstał system dwupartyjny. I chyba im się udaje. Wystarczy poczytać ten wątek. Gdy tylko ktoś skrytykuje Komorowskiego już jest uznawany za sympatyka lub nawet działacza PIS-u. Tak jakby nie można już było poprzeć kogoś innego.

 

 

A niejaki Pan_Grzegorz pisze, że Korwin jest złym kandydatem bo co wybory to ma mniejsze poparcie. Nie potrafi jednak zauważyć jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy, czyli pieniądze. Korwin wszystkie kampanie robi za własne pieniądze, ew. datki swoich sympatyków. Komorowski czy Kaczyński dostają pieniądze z dotacji, czyli kampanie robią za nasze pieniądze. Już wcześniej napisałem, że całoroczny budżet takiej UPR jest mniejszy niż PO wydaje na jeden obiad dla swoich działaczy z okazji prawyborów. Tak jak pisałem - cudze pieniądze wydaje się łatwiej.

[horacy11 47]

PIS i PO od dawna walczą o to by w Polsce powstał system dwupartyjny. I chyba im się udaje. Wystarczy poczytać ten wątek. Gdy tylko ktoś skrytykuje Komorowskiego już jest uznawany za sympatyka lub nawet działacza PIS-u. Tak jakby nie można już było poprzeć kogoś innego.

 

 

A niejaki Pan_Grzegorz pisze, że Korwin jest złym kandydatem bo co wybory to ma mniejsze poparcie. Nie potrafi jednak zauważyć jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy, czyli pieniądze. Korwin wszystkie kampanie robi za własne pieniądze, ew. datki swoich sympatyków. Komorowski czy Kaczyński dostają pieniądze z dotacji, czyli kampanie robią za nasze pieniądze. Już wcześniej napisałem, że całoroczny budżet takiej UPR jest mniejszy niż PO wydaje na jeden obiad dla swoich działaczy z okazji prawyborów. Tak jak pisałem - cudze pieniądze wydaje się łatwiej.

 

A wiesz dlaczego partie polityczne które znalazły sie w parlamencie są dotowane przez Państwo?

Bo gdyby tak nei było, musiałyby szukać sponsorów wśród osób prywatnych. A różnej maści lobbyści tylko na to czekają.

 

Albo finansujemy partie z własnej kieszeni(z budżetu), albo finansują je osoby prywatne, przedsiębiorstwa.

Zobacz sobie jak jest na zachodzi europy, wszędzie Państwa są dotowane z budżetu, to może nei gwarantuje czystości polityki, ale na pewno ogranicza ryzyko że polityk szukając pieniędzy na kampanie, w "coś się w plącze".

[Prego.pl 0]

Albo finansujemy partie z własnej kieszeni(z budżetu), albo finansują je osoby prywatne, przedsiębiorstwa.

Zobacz sobie jak jest na zachodzi europy, wszędzie Państwa są dotowane z budżetu, to może nei gwarantuje czystości polityki, ale na pewno ogranicza ryzyko że polityk szukając pieniędzy na kampanie, w "coś się w plącze".

 

 

Państwa są dotowane z budżetu? Zapewne chodziło ci o partie. Chyba sobie nie zdajesz sprawy jak jest w innych krajach, chociażby w takim demokratycznym kraju jak Stany Zjednoczone. Tam partia polityczna bez wsparcia biznesu nie ma szans. Nie mnie to oceniać czy to dobre czy złe, zauważ tylko, że w Polsce mimo dotacji dla partii mamy takie kwiatki jak kręcenie lodów przez Sawicką z PO czy różne afery hazardowe. Korupcja (lub jak niektórzy wolą "lobbing") będzie zawsze. N

To właśnie dotacje dla partii powodują powiększanie patologii. Gdyby partie wydawały tylko pieniądze pochodzące ze składek to dwa razy zastanowili by się przed ich wydaniem a tak marnują nasze pieniądze na ulotki, plakaty, bilbordy.

[Prego.pl 0]

i jeszcze jedna dygresja na temat finansowania partii z budżetu - nie każdy ma takie szczęście jak Palikot, że biedni studenci bez dochodów wpłacają mu po 12 tysięcy złotych na kampanię wyborczą

[horacy11 47]

i jeszcze jedna dygresja na temat finansowania partii z budżetu - nie każdy ma takie szczęście jak Palikot, że biedni studenci bez dochodów wpłacają mu po 12 tysięcy złotych na kampanię wyborczą

 

Gdyby było tak jak chcecie Palikot nie musiałby kombinować i dawać kasy studentom.

[Pan_Grzegorz 921]

A niejaki Pan_Grzegorz pisze, że Korwin jest złym kandydatem bo co wybory to ma mniejsze poparcie. Nie potrafi jednak zauważyć jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy, czyli pieniądze. Korwin wszystkie kampanie robi za własne pieniądze, ew. datki swoich sympatyków. Komorowski czy Kaczyński dostają pieniądze z dotacji, czyli kampanie robią za nasze pieniądze. Już wcześniej napisałem, że całoroczny budżet takiej UPR jest mniejszy niż PO wydaje na jeden obiad dla swoich działaczy z okazji prawyborów. Tak jak pisałem - cudze pieniądze wydaje się łatwiej.

 

Zamiast wytykać mi błędy mądralo to lepiej przeczytaj co dokładnie napisałem, a mianowicie to, że Korwin traci poparcie osób, które go kiedyś popierały, więc można zakładać że znają one jego osobę i postulaty. Finansowanie z budżetu ma tu marginalne znaczenie, a poparcie Korwin traci z własnej winy bo jest złym kandydatem i tyle(choć być może najlepszym z tych, którzy zostali zarejestrowani w nadchodzących wyborach). Czy przekroczenie progu finansowania, czyli 3% jest takim wielkim wyczynem dla kogoś, kto ma ambicje zarządzać prawie 40 milionowym Państwem? Dla osoby, która nie potrafiła pokierować nawet swoją wcześniejszą partią pewnie tak. Choć korwinowcy i tak mają jedną śpiewkę, że ludzie są głupi i dlatego na nich nie głosują, aż dziwie się że jeszcze nie zostało to napisane w tym wątku.

Edited May 12, 2010 by Pan_Grzegorz

[Prego.pl 0]

Dla osoby, która nie potrafiła pokierować nawet swoją wcześniejszą partią pewnie tak.

 

 

Widzę, że nie jesteś w temacie stąd te bzdury. W partii doszło do rozłamu to fakt, z tym, że Korwin nie był prezesem już od kilku ładnych lat. Żeby to wiedzieć wystarczy od czasu do czasu przeczytać jakąś poważna gazetę.

 

 

ps. I jeśli według ciebie pieniądze w kampaniach wyborczych mają marginalne znaczenie to gratuluję "realnego" spojrzenia na rzeczywistość ;)

Edited May 13, 2010 by Prego.pl

[Lord Voldemort 0]

Tylko Janusz Korwin-Mikke! - jedyny kandydat który coś sobą reprezentuje!

Nie patrzeć na wyniki sondaży! Mamy naprawdę spore szanse, żeby zdobyć ładny wynik..

Także zachęcać i głosować...

[com.puta 0]

Pomyślałem, że skoro znamy już wszystkich kandydatów biorących udział w tegorocznych wyborach, fajnie byłoby przeprowadzić ankietę na naszym forum

Zobaczylibyśmy kogo wybraliby forumowicze, moglibyśmy obliczyc nawet jaka była frekwencja wyborcza

Co Wy na to?

EDIT

 

oczywiście ankieta już jest ale jakaś taka...

Edited May 13, 2010 by com.puta

[epson 370]

.. a tego to już nie rozumiem

Komorowski chce powołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego Klik...

Pierwszym tematem rozmów ma być zebranie doświadczeń z dramatu pod Smoleńskiem. - Należy się zastanowić dlaczego taki dramat miał miejsce. To wymaga wspólnej refleksji i rozwiązań, które by uchroniły nas na przyszłość - mówił marszałek.

"Dramat w Smoleńsku" kolejnym pretekstem dla PO

Komorowski sprawuje ten urząd nie z woli narodu... i się troszkę rozpędza

 

Wiki na temat RBN została dzisiaj wyczyszczona

Kopia wikipedii

[rok1978 68]

Wiki na temat RBN została dzisiaj wyczyszczona

Kopia wikipedii

obiecuje, ze to pierwszy i ostatni moj post tym wątku, bo chyba jednak nie została wyczyszczona, ale łatwo zmanipulować, prawda?

 

Ta strona została usunięta. Rejestr usunięć i zmian nazwy tej strony jest pokazany poniżej.

 

* 11:03, 13 maj 2010 Lajsikonik (dyskusja | edycje) usunął Rada BezpieczeĹ„stwa Narodowego ‎ (dubel z błędną nazwą: Rada Bezpieczeństwa Narodowego)

[Renek 0]

Co Wy na to?

Obiecuję utworzyć odpowiednią ankietę jak tylko PKW oficjalnie ogłosi listę kandydatów. Na razie są lustrowani... więc wszystko jeszcze się może zdarzyć

Pozdrawiam!

[epson 370]

obiecuje, ze to pierwszy i ostatni moj post tym wątku, bo chyba jednak nie została wyczyszczona, ale łatwo zmanipulować, prawda?

Faktycznie tam jest jak Napisałeś. Masz rację. Mój błąd. Tekstu napisanego małym druczkiem nie doczytałem/przeoczyłem. Dziękuję za zwrócenie uwagi.

Nie miałem zamiaru kogokolwiek i czymkolwiek manipulować.

 

Tak czy siak... Komorowski i PO ''wiele robią'' przed wyborami, oczywiście wykorzystując obecne (chwilowe) stanowisko p.Bronisława .. To tylko moje zdanie i tyle.

[Renek 0]

PO majstruje przy ordynacji. Po co?

Platforma chce szybko zmienić zasady gry. Ewentualna II tura wyborów prezydenckich ma być inna i - jak wiele na to wskazuje - ratująca Bronisławowi Komorowskiemu skórę. Marszałek ma bowiem prawo obawiać się niskiej frekwencji w wakacje. Ale pomóc ma uchwalona na chybcika ustawa.

źr.: dziennik.pl/polityka/wybory-prezydenckie-2010/article605802/PO_majstruje_przy_ordynacji_Po_co_.html

 

Pozdrawiam!

[horacy11 47]

Faktycznie tam jest jak Napisałeś. Masz rację. Mój błąd. Tekstu napisanego małym druczkiem nie doczytałem/przeoczyłem. Dziękuję za zwrócenie uwagi.

Nie miałem zamiaru kogokolwiek i czymkolwiek manipulować.

 

Tak czy siak... Komorowski i PO ''wiele robią'' przed wyborami, oczywiście wykorzystując obecne (chwilowe) stanowisko p.Bronisława .. To tylko moje zdanie i tyle.

 

Wąty miej do tych co konstytucje napisali.

 

Pełni obowiązki prezydenta, a więc jest i odpowiedzialny za swoje decyzje, oraz ich brak. Co do IPN, to dziwne żeby postąpił wbrew swoim poglądom, z resztą co to za różnica czy ustawę zgłosi do trybunału PIS czy marszałek. A jeśli chcesz bronić IPN, to możesz mi wytłumaczyć, dlaczego na szybko chciała wybrać nowego dyrektora(decyzję o zebraniu podjęli jeszcze w czasie załoby)? Czy nie przypadkiem po to żeby uprzedzić przyjęcie nowej ustawy, a jak wiadomo dyrektor jest wybierany na kadencje???

 

Poza tym myślisz że to p.o prezydenta jest Komorowskiemu na rękę? Tak przynajmniej PIS ma na co narzekać.

Edited May 13, 2010 by horacy11

[Prego.pl 0]

Poza tym myślisz że to p.o prezydenta jest Komorowskiemu na rękę? Tak przynajmniej PIS ma na co narzekać.

 

 

Nie myślisz chyba, że to Kaczyńskiemu zależy na wygraniu wyborów? Prawda jest raczej taka, że Kaczyński wolałby przegrać wybory (ale minimalnie), żeby potem wygrać parlamentarne. Jeśli wygra prezydenckie to raczej PIS nie miałoby szans w wyborach do Sejmu

[Renek 0]

"Skąd ten pośpiech w przejmowaniu przez PO wszystkich możliwych urzędów?" - pisze na blogu Marek Migalski. Wytyka PO zawłaszczanie posad m.in. po Macieju Płażyńskim, Władysławie Stasiaku, Aleksandrze Szczygle, Januszu Kurtyce czy generałach. "Czy nie było kogoś spoza PO?" - pyta Migalski.

źr.: dziennik.pl/polityka/wybory-prezydenckie-2010/article605897/Migalski_wytyka_PO_posady_Te_po_ofiarach.html

 

Pozdrawiam!

[horacy11 47]

Pozdrawiam!

 

Chciałbyś żeby Go Migalski chwalił? Migalski jest z PIS, jakbyś nie weidział

 

Ale z innej beczki możesz mi powiedzieć które to posady zawłaszczył?

Edited May 13, 2010 by horacy11

[Prego.pl 0]

Oni już kandydowali więc nic się nie zmieni, możesz śmiało dawać właściwą ankiete.

 

Ziętek i Morawiecki to nowe twarze w wyborach, choć to trochę dziwne lustrować Morawieckiego

[horacy11 47]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Son...,wiadomosc.html

 

Bronisław Komorowski jest bezkonkurencyjny, ale w drugiej turze wyborów zmierzyłby się z Januszem Korwinem-Mikke, a nie z Jarosławem Kaczyńskim - wynika z sondażu prowadzonego na największym portalu społecznościowym Facebook.

 

 

Dotychczas od 7 maja zagłosowalo 35 tyś osób.

Wynik ciekawy, pozycja Korwina-Mikke daje do myślenia.

Edited May 13, 2010 by horacy11

[Pan_Grzegorz 921]

No proszę Cię... oni zresztą nie wzieli by tych pieniędzy gdyby przekroczyli te 3% bo ich cała ideologi by wtedy poszła w las

 

Czyli nie wezmą kasy bo mają taką ideologię, a jak nie wezmą to nie uzyskają poparcia bo nie mają kasy i koło się zamyka. Z takim podejściem to nie dziwię się, że Korwin jest tam gdzie jest, a nie tam gdzie chciałby być Potwierdza się tylko jedno: brak skuteczności i to w każdych wyborach od xx lat, a brak skuteczności to zdecydowanie najgorsza wada polityka.

Edited May 13, 2010 by Pan_Grzegorz

[horacy11 47]

No dobra Renek, Prego, Grzegorz, możecie nie wierzyć w sondaże, pisać że nie są miarodajne, że zmanipulowane itp.

 

Ale tutaj chodzi o pieniądze, a gdy chodzi o pieniądze nie ma sentymentów.

http://www.rp.pl/artykul/16,479531_Wyborczy_hazard.html

 

Firma STS jako pierwsza – już pod koniec kwietnia – zaczęła przyjmować zakład na wynik wyborów prezydenckich. Kurs na zwycięstwo kandydata PiS wynosił wczoraj 3,00 i był znacznie wyższy niż na polityka PO (1,32).

Za każde 100 zł postawione na Kaczyńskiego można wygrać 263,70 zł (po potrąceniu marży firmy), na Komorowskiego – 116,10 zł.

 

Czy wyniki tego typu zakładów można brać pod uwagę przy przewidywaniu ostatecznych wyników wyborów? – W Stanach Zjednoczonych jest to niesłychanie popularne. Tam oprócz tradycyjnych sondaży bardzo uważnie śledzi się wyniki zakładów, kto wygra wybory – mówi “Rz” Jakub Lipiński, który prowadził internetowy serwis z zakładami dotyczącymi wydarzeń politycznych. – Często się okazywało, że wyniki zakładów lepiej oddają rzeczywistość niż sondaże. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że gdy w grę wchodzą pieniądze, ludzie podejmują dużo bardziej racjonalne decyzje. Nie kierują się emocjami czy modą.

[Pan_Grzegorz 921]

No dobra Renek, Prego, Grzegorz, możecie nie wierzyć w sondaże, pisać że nie są miarodajne, że zmanipulowane itp.

 

Ale tutaj chodzi o pieniądze, a gdy chodzi o pieniądze nie ma sentymentów.

http://www.rp.pl/artykul/16,479531_Wyborczy_hazard.html

Jeżeli o mnie chodzi to nigdy nie podważałem sondaży, jak też nie podważam tego, że obecnie Komorowski cieszy się największym poparciem społecznym, co oczywiście może się zmienić. Wynikami sondaży można manipulować, tak samo jak pytaniami w tych sondażach, ale kiedy widzę proste pytanie: Na kogo zamierza Pan/Pani zagłosować? - to z wynikiem nie zamierzam dyskutować, nawet jeżeli kandydat mi nie pasuje.(Zakładając, że sondaż został prawidłowo przeprowadzony na reprezentatywnej grupie badanch)

Edited May 14, 2010 by Pan_Grzegorz

[horacy11 47]

Jeżeli o mnie chodzi to nigdy nie podważałem sondaży, jak też nie podważam tego, że obecnie Komorowski cieszy się największym poparciem społecznym, co oczywiście może się zmienić. Wynikami sondaży można manipulować, tak samo jak pytaniami w tych sondażach, ale kiedy widzę proste pytanie: Na kogo zamierza Pan/Pani zagłosować? - to z wynikiem nie zamierzam dyskutować, nawet jeżeli kandydat mi nie pasuje.(Zakładając, że sondaż został prawidłowo przeprowadzony na reprezentatywnej grupie badanch)

 

Rzeczywiście, wybacz, w 3'jke prezentujecie odmienne poglądy, więc z rozpędu wrzuciłem Cię do jednego worka.

[Pan_Grzegorz 921]

Rzeczywiście, wybacz, w 3'jke prezentujecie odmienne poglądy, więc z rozpędu wrzuciłem Cię do jednego worka.

Mam inne poglądy, ale to nie znaczy, że musisz wrzucać mnie do worka.