Jump to content
geronimo

Kontrola skarbowa kont bankowych i serwisow internetowych

Recommended Posts

A ja skarbówce daję po prostu dysk CD z wypalonymi wszystkimi plikami faktur (jeśli są papierowe, to skanuję)...

Share this post


Link to post
Share on other sites
W Polsce (i np. Hiszpanii, w której nic się nie klei i kto może pracuje na czarno) płaci się ogromne kwoty miesięcznie za samą

przyjemność posiadania zarejestrowanej działalności. W obu krajach to ok €250 miesięcznie, czyli €3000 rocznie.

W Niemczech na przykład jako firma jednososobowa wystarczy zarejestrowac działalność w zwykłym urzedzie. Koszt jakieś 20-30 euro i to wszystko. Potem jeszcze tylko wyslać informację do Finanzamtu (skarbówki). Jednak ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe (emerytalne nie) i wynosi ono od ok 170 euro miesiecznie dla naprawde poczatkującego przedsiębiorcy, ktory ubezpieczy się prywatnie do nawet 500 euro miesiecznie w panstwowej kasie chorych. Najlepiej jest wiec chyba w UK.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
uczciwy nie ma się czego obawiać

Aż mi zabawna historyjka naszła na myśl :rolleyes:

Przychodzi bandzior do sklepikarza:

- będziesz mi płacił co miesiąc 500zł a ja zapewnię ci "ochronę",

- ale ja nie potrzebuję twoich usług,

- albo po dobroci albo cię pobiję, a kasę i tak ci zabiorę,

- a skąd mam pewność, że jak ci zapłacę to będę miał spokój, że mnie nie pobijesz i nie zdemolujesz sklepu?

- jak będziesz wobec mnie uczciwy to nie masz się czego obawiać.

 

Co do ZUS, to sprawa ma się tak, że dużo osób nie rozpocznie działalności właśnie przez konieczność płacenia składek nawet wtedy, gdy się nie zarobiło. Prosta rada: ZUS płacony na zasadach jak zwykły pracownik lub od obrotu z ustaleniem maksymalnej stawki.

Share this post


Link to post
Share on other sites
ZUS płacony na zasadach jak zwykły pracownik lub od obrotu z ustaleniem maksymalnej stawki.

To już jest podatek.

 

ZUS 0 zł - to wszystko a "pałace" ZUS przeznaczyć na pomieszczenia mieszkalne i sprzedać na licytacji.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites
"pałace" ZUS przeznaczyć na pomieszczenia mieszkalne i sprzedać na licytacji.

A 80 mld PLN, które tylko w tamtym roku przeznaczone zostało na dopłaty budżetowe do ZUS i KRUS ( link ) przeznaczyć na zakup tropikalnych wysp, na które można by wysłać emerytów ? :)

Mieli by na starość życie pod palmami a budżet wreszcie by odetchnął.

Nawet gdyby wysłanych ludzi nadal trzeba było utrzymywać to koszt utrzymania i tak byłby dużo niższy niż w Polsce.

 

Wchodzę w to :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites
A 80 mld PLN, które tylko w tamtym roku przeznaczone zostało na dopłaty budżetowe do ZUS i KRUS ( link ) przeznaczyć na zakup tropikalnych wysp, na które można by wysłać emerytów ? :)

Ja tam bym wolał wysłać niektórych pracowników ZUS :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites
To już jest podatek.

 

To zawsze był podatek, dla zamydlenia oczu nazywany "składką". W wielu krajach EU nie udają, że nie jest podatkiem i nazywają go "social tax".

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jednak ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowe
AFAIK to nie jest prawda, na pewno nie było w latach 1999-2003, kiedy miałem firmę w de.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Snic sobie mozemy, a to i tak niczego nie zmieni :blush:

 

Po pierwsze zawile prawo podatkowe - jest tworzone nie przez rzady, tylko przez duze wydawnictwa poradnikow podatkowych i profesorow wyzszych uczelni (jakie te osoby maja pojecie o normalnym zyciu, to co niektorzy pewnie wiemy...). To rzad zamawia napisanie danych ustaw, a pozniej jedynie dany minister po zapoznaniu sie i ew. poprawkach zatwierdza te bzdury. Po to jest to takie zawile, by i te wydawnictwa mogly zarabiac na dalszej dzialalnosci wydawniczo doradczej, by moc zarabiac na pisaniu poprawek do poprawek ustaw, jak i po to, zeby utrzymac ogromna rzesze urzednikow i skarbowych.

 

Po drugie masa urzednikow - no gdzies trzeba wcisnac ludzi po studiach. Nie po to likwidowano zawodowki, zeby teraz ci ludzie pracowali jako szwaczki, wykrawacze miesa itp Urzednicy beda lobbowali za roznymi debilizmami (przyklad UKE), tylko po to, by pokazac swoja przydatnosc. A ze tak naprawde sa to szkodniki, to juz nikt tego nie bierze pod uwage, bo w tym kraju przyjelo sie, ze z urzednikami sie nie duskutuje...

 

Po trzecie ZUS, opieka medyczna i edukacja- tak jak urzednicy musza wykazywac, ze po cos sa potrzebni, tak i politycy tez musza wykazac, ze sa "powazne" problemy do ktorych sa potrzebni...

 

Podsumowujac powyzsze, to urzednik potrzebny jest politykowi, a polityk urzednikowi. Dodajcie do tego prawnikow, ktorzy ciesza sie, gdy politycy stworza chore prawo, bo dzieki temu maja robote. W dodatku sa na tyle chamscy, ze nie daja sobie wcisnac kas fiskalnych, tak jak i lekarze. A czym sie rozni taki lekarz, ktory przyjmuje w mieszkaniu od fryzjerki?? Ano tym, ze nie bruzdzi zbytnio politykom o podwyzki, bo i tak ma kase. Lekarze sporadycznie robia strajki, zatem i politycy daja im wiecej swobody... To samo prawnicy - nie dosc, ze znajda jakies durne kruczki, dzieki ktorym nie da sie ich "okasowac", to siedza cicho, nie robia zadym przed Sejmem... No i dzieki temu maja swoja mafie - tak, mafie, bo zostac prawnikiem, to tak, jak dostac sie do sycylijskiej mafii - trzeba sie szczesliwie urodzic. No i kler - tych tez politycy nie tykaja, bo jedni drugim sa potrzebni. Politycy potrzebni klerowi do wprowadzania "moralnego prawa", a kler politykom, jako tuba wyborcza...

 

Zostaly jeszcze media, ktore tez podobnie jak kler - politykom sa potrzebne jako tuba propagandowo wyborcza, a politycy mediom do forsowania przychylnych sobie ustaw...

 

Odnosnie szarej strefy, to mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony sam prowadze dz. gosp. i trudno mi konkurowac z szara strefa... ale z drugiej strony, trzeba rozroznic szara strefe na tych co naprawde zarabiaja spora kase i olewaja system podatkowy, a tych, ktorzy po prostu kombinuja od pierwszego do pierwszego. Wystarczy spojzec na Allegro i elektronike/ciuchy/kosmetyki - wiekszosc to szroty sprowadzane z Czech/Niemiec/USA/Chin. Sprzet jest faktycznie o wiele tanszy niz w polskich hurtowniach, ale gro z tych osob po prostu nie prowadzi dz. gosp. Nie obchodzi mnie, ze on nie ma na ZUS. Skoro zarabia na tyle duzo, ze oplaca mu sie byc importerem, to powinno byc go rowniez stac na zycie w tym kraju. Jesli mu sie to nie podoba, to niech zaklada partie, albo glosuje na UPR. Jesli natomiast glosuje na PO, PiS, SLD, to niech dziala zgodnie z takim prawem, na jakie glosowal. Jesli nie stac go na ZUS, to niech szuka pracy i da zarabiac innym, ktorzy ciezko i LEGALNIE na jego emeryture tyraja. Malo tego - ja jako przedsiebiorca mam wiecej problemow niz on, bo on nie musi prowadzic ksiegowosci, placic podatkow, spowiadac sie urzednikom. Szara strefa liczy tylko zyski... a ja VAT, PIT i ZUS, a zysk jest dla mnie czasami abstrakcja, bo czasami sa to tez straty.

 

Na koniec (bo pewnie poprzysypialiscie) w tym kraju nic sie nie zmieni, bo tak sobie politycy wypracowali, ze to oni nami rzadza, a nie my nimi. Niezaleznie kto by byl u wladzy, to i tak rzadzi podobnie. A ze narod coraz glupszy i coraz bardziej naiwny... to dalej bedziemy miec "kaczyzm" [1]. Bo niestety coraz wiecej jest takich, ktorzy wierza w sondaze niz we wlasna inteligencje. Ludzie przestaja myslec i w mysleniu zaczynaja byc coraz bardziej leniwi, co wykorzystuja wlasnie politycy i wspomniane wyzej grupy "szkodnikow"[2].

 

 

 

[1] - Mowa zarowno o Kaczynskim, jak i obecnym "kaczorze" Donaldzie. A i pozostale persony z pozostalych frakcji sa jak kaczki, ktore kwacza wciaz to samo od lat i tylko ćkają na podwórku swoimi odchodami...

[2] - link

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×