Jump to content

Recommended Posts

Nie Bartek - wniosek jest taki, że bitcoin nadaje się do wielu ciekawych rzeczy (np. zarabianie na kursie), ale ostatnią z nich jest płacenie z terminem płatności, sam zupełnie nie wyobrażam sobie, by coś mogło być obecnie sprzedane za bitcoiny z 14-dniowym terminem płatności, bo to prawie zawsze skończy się jak ta aukcja. ;-)

 

Bitcoin nadaje się do błyskawicznych płatności, ale niestety w wielu przypadkach nie jest możliwe, żeby tak płacić - to jest duża słabość bitcoina i właściwie wszystkich kryptowalut.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bitcoin jest i będzie mocny, bo jest idealną maszynką do przenoszenia pieniędzy między krajami bez żadnej kontroli. Jak ustalił necik, jeśli sprzedamy BTC prywatnie i zgłosimy to w deklaracji PIT, zapłacimy 19% i mamy *czystą* kasę. Nie zapłacimy 75% podatku od dochodów z nieznanych/nielegalnych źródeł (można w ten sposób "zalegalizować" wygrane w internetowych kasynach, dochody ze spółek offshore, hgw co jeszcze). US nic nie może udowodnić, przecież przez lata BTC można było zdobyć za darmo (mining), a jeszcze niedawno kupić za kieszonkowe, nie trzeba więc żadnych dowodów zakupu żeby zalegalizować ten dochód. O ile oczywiście dobrze to wszystko rozumiem, ekspertem nie jestem ani nie interesuję się tym tematem "biznesowo". A to tylko przykłady z Polski, tymczasem są państwa dużo bardziej restrykcyjne, jak wspominane już Chiny, gdzie taki alternatywny system monetarny znajdzie dużo więcej zastosowań. Nie mówiąc już o tym, że wcale tych BTC nie musimy wymieniać na kasę, można coś za nie kupić i wtedy (chyba) nawet tych 19% się nie zapłaci. Żyć nie umierać. ;-)

 

Podsumowując, kurs BTC ma tylko jeden możliwy kierunek, w górę. ;-)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jedną "walutę" Liberty Reserve w tym roku zamknięto za pomoc w praniu pieniędzy:

 

http://libertyreserve.com

http://en.wikipedia.org/wiki/Liberty_Reserve

 

Na razie władze tak się zachwycają bitcoinem, ale jeśli się nie uda go sensownie uregulować i będzie służyć jako masowa pralnia pieniędzy to moim zdaniem ten trend się odwróci i czekają go ciężkie czasy. Bitcoina nie można całkowicie zablokować, bo nie ma centrali, ale można ograniczyć czy zakazać. Bitcoin został zakazany prawnie w Tajlandii i rozważa się obecnie jego zakazanie w Indiach, więc jest to wykonalne. Tutaj ciekawym casusem jest też "waluta" E-gold, na którą jeszcze w trakcie funkcjonowania władze nałożyły tyle ograniczeń prawnych, że prawie nikt już z tego nie korzystał, potem "waluta" też została zlikwidowana:

 

http://en.wikipedia.org/wiki/E-gold

 

Dlatego póki bitcoin będzie używany do płatności będzie ok, ale do prania pieniędzy już nie ok (zależy czego będzie więcej). Ja samą ideę popieram, ale niestety historia pokazuje, że jeśli władze nie dają rady czegoś uregulować to zrobią wszystko, by to zniszczyć lub zakazać. A tu są nawet władze do spółki z bankierami (dla tych drugich bitcoin na pewno jest solą w oku) - mordercza kombinacja i wcale bym nie podzielał specjalnie takiego hurraoptymizmu, że będzie tylko rosło. Przez jakiś czas będzie rosło, a potem wiadomo - "trudno powiedzieć", jak to z całym bitcoinem zresztą.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czym jest Bitcoin, jego fenomen oraz zagrożenia jakie niesie za sobą elektroniczna waluta (od 30:30 minuty.)

Edited by epson

Share this post


Link to post
Share on other sites

no to fruuu..

 

e chyba nie...

takie skoki w parę minut..szaleństwo to jest..

Edited by panh

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chiny jednak za regulacją rynku Bitcoina i innych kryptowalut

http://www.bloomberg.com/news/2013-12-05/china-s-pboc-bans-financial-companies-from-bitcoin-transactions.html

 

Rynek zareagował bardzo nerwowo, ale jak się nad tym zastanowić, to wcale to nie musi oznaczać nic złego dla Bitcoina i innych walut..

 

DD

Edited by DD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bitcoin jest i będzie mocny, bo jest idealną maszynką do przenoszenia pieniędzy między krajami bez żadnej kontroli. Jak ustalił necik, jeśli sprzedamy BTC prywatnie i zgłosimy to w deklaracji PIT, zapłacimy 19% i mamy *czystą* kasę. Nie zapłacimy 75% podatku od dochodów z nieznanych/nielegalnych źródeł (można w ten sposób "zalegalizować" wygrane w internetowych kasynach, dochody ze spółek offshore, hgw co jeszcze). US nic nie może udowodnić, przecież przez lata BTC można było zdobyć za darmo (mining), a jeszcze niedawno kupić za kieszonkowe, nie trzeba więc żadnych dowodów zakupu żeby zalegalizować ten dochód. O ile oczywiście dobrze to wszystko rozumiem, ekspertem nie jestem ani nie interesuję się tym tematem "biznesowo". A to tylko przykłady z Polski, tymczasem są państwa dużo bardziej restrykcyjne, jak wspominane już Chiny, gdzie taki alternatywny system monetarny znajdzie dużo więcej zastosowań. Nie mówiąc już o tym, że wcale tych BTC nie musimy wymieniać na kasę, można coś za nie kupić i wtedy (chyba) nawet tych 19% się nie zapłaci. Żyć nie umierać. ;-)

 

Podsumowując, kurs BTC ma tylko jeden możliwy kierunek, w górę. ;-)

 

Fajnie wszystko opisałeś ale to się sprawdzało przed tą spekulacją. Obecnie nie ryzykowałbym prać brudnych pieniędzy na BTC bo jest zbyt duże ryzyko utraty znacznej części kapitału. Nie byłbym też taki pewny tego jednego możliwego kierunku. Równie dobrze możesz wyprać kasę w JunkCoinie czy w CryptogenicBullion - albo nawet w swojej walucie pbcoin czy premiumcoin.

 

Swoją drogą, wzrost BTC znacznie umocnił pozycję przestępców w sieci. Wyobrażacie sobie jak ktoś rok temu sprzedał powiedzmy pół kilo kokainy i dalej trzyma te BTC? Nie dość, że zarobił krocie to wszystko po opodatkowaniu ma legal. I po to powstały kryptowaluty, jako anonimowe walutowe proxy. W dalszym ciągu jednak nie rozumiem dlaczego mam płacić prawie 4 tyś zł za 1 BTC. Moje pytanie jest jak na serio aktualne - niech mi ktoś wyjaśni.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajnie wszystko opisałeś ale to się sprawdzało przed tą spekulacją. Obecnie nie ryzykowałbym prać brudnych pieniędzy na BTC bo jest zbyt duże ryzyko utraty znacznej części kapitału.

 

Przecież transakcja kupna BTC i ponownej sprzedaży może trwać parę minut, oczywiście zależnie od ilości, ale przecież nikt rozsądny nie będzie w ten sposób przenosił $1M jednym rzutem. De facto po to powstał bitcoin - aby umożliwić szybką, anonimową relokację kapitału - i nadal ta funkcja jest dostępna. Wartość bitcoina nie wynika więc z tego, że ma pokrycie w kruszcu czy odniesienie do jakiejś innej waluty, tylko właśnie z tego, że ludzie potrzebują go do transferów pieniężnych. I właśnie dochodzimy do bardzo ograniczonej ilości monet - czym jest 21M w skali świata, a póki co nie ma nawet połowy tego, a może nawet 1/4, bo nie wiadomo ile portfeli zostało na zawsze zagubionych/skasowanych. Popyt (do celów transakcyjnych) jest i będzie duży, a podaż jest niezwykle mała. Co z tego wynika, widać jak na dłoni.

 

Nie byłbym też taki pewny tego jednego możliwego kierunku. Równie dobrze możesz wyprać kasę w JunkCoinie czy w CryptogenicBullion - albo nawet w swojej walucie pbcoin czy premiumcoin.

 

Różnica między BTC a innymi monetami, nie mówiąc już o nowych/własnych tworach jest zasadnicza. Za BTC możesz kupić towar, a nikt Ci nie przyjmie płatności w TMIcoinach. Podobnie - żeby przenieść kasę z Kajmanów do Polski, musisz te monety tam kupić, a tu sprzedać. Kto kupi od Ciebie TMIcoiny choćby i po 10 groszy? Owszem, możesz używać różnych odmian, ale w grę wchodzą tylko te, które są "rozpoznawane" i w które ludzie inwestują. Nie bez znaczenia jest też to, że aby przenieść $1k wystarczy kupić i sprzedać 1 BTC, w przypadku innych walut transfery większej ilości gotówki mogą mocno zachwiać kursem i wtedy faktycznie można w procesie niemało stracić. Tym samym bitcoin zapewnia największą stabilność i najmniejsze potencjalmne straty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rejestrujesz spółkę na Kajmanach która niby zajmuje się handlem TMICoinami. Sprzedaje tam moje TMICoiny po 10k USD za sztukę transferując dowolną ilość kasy z Kajmanów do Polski. Urzędowi mówię, że je wykopałem... Voilà

 

Czy mylę się?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rejestrujesz spółkę na Kajmanach która niby zajmuje się handlem TMICoinami. Sprzedaje tam moje TMICoiny po 10k USD za sztukę transferując dowolną ilość kasy z Kajmanów do Polski. Urzędowi mówię, że je wykopałem... Voilà

 

Czy mylę się?

nie mylisz sie ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chiny jednak za regulacją rynku Bitcoina i innych kryptowalut

http://www.bloomberg.com/news/2013-12-05/china-s-pboc-bans-financial-companies-from-bitcoin-transactions.html

 

Rynek zareagował bardzo nerwowo, ale jak się nad tym zastanowić, to wcale to nie musi oznaczać nic złego dla Bitcoina i innych walut..

 

DD

To jest bardzo dobra wiadomosc.

Panika pozwolila tylko tym bardziej rozgarnietym sporo zarobic.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W Urzędzie powiesz, że wykopałeś 10k USD? :D

 

Właśnie sęk w tym, że to tak nie działa. Gdyby było takie proste, to mógłbyś sprzedać na Kajmany jakąś domenę za 10k USD, wcześniej ją rejestrując, a więc masz dowód zakupu itd. Ale w ten sposób pokazujesz US-owi swoje powiązania z daną spółką, a dalej US już sobie poradzi. ;-) BTC pozwala przenieść kasę bez ujawniania żadnych powiązań i sprzedać je zupełnie nieznajomej osobie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Każdy US w kraju musiałby zatrudnić eksperta od kryptowalut, który by śledził źródło pochodzenia danego kapitału (zakup, koparka) i jego drogę do zamiany w gotówkę. Jest to teoretycznie do zrobienia ale w praktyce awykonalne.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W Urzędzie powiesz, że wykopałeś 10k USD? :D

 

Właśnie sęk w tym, że to tak nie działa. Gdyby było takie proste, to mógłbyś sprzedać na Kajmany jakąś domenę za 10k USD, wcześniej ją rejestrując, a więc masz dowód zakupu itd. Ale w ten sposób pokazujesz US-owi swoje powiązania z daną spółką, a dalej US już sobie poradzi. ;-) BTC pozwala przenieść kasę bez ujawniania żadnych powiązań i sprzedać je zupełnie nieznajomej osobie.

 

Nie wiem w czym widzisz problem też z tą sprzedażą domeny spółce z Kajmanów :) Przecież US nie zabrania Ci zarabiania pieniędzy. Skoro ktoś przychodzi o oferuje 10k USD za domenę to nie można sprzedać bo jest z Bahama itd? Rozumiem ciągłość takich operacji i to z jedną spółką ale gdy są one sporadyczne i wyglądają na naturalne to czemu nie. Sam sprzedawałem domeny do Kajmanów i Bahama - nie miałem z tym problemów.

 

BTW. TMICoiny także możesz sprzedać bez żadnych powiązań zupełnie nieznanej osobie - nie wiem czy one miały by się różnić od BTC. To wszystko są walutowe proxy i każda z tych walut ma dokładnie to samo zastosowanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem w czym widzisz problem też z tą sprzedażą domeny spółce z Kajmanów :) Przecież US nie zabrania Ci zarabiania pieniędzy. Skoro ktoś przychodzi o oferuje 10k USD za domenę to nie można sprzedać bo jest z Bahama itd? Rozumiem ciągłość takich operacji i to z jedną spółką ale gdy są one sporadyczne i wyglądają na naturalne to czemu nie. Sam sprzedawałem domeny do Kajmanów i Bahama - nie miałem z tym problemów.

 

Problem widzę właśnie w powtarzalności transakcji z jedną, czy nawet kilkoma spółkami offshore. Jasne, że można sprzedać od czasu do czasu domenę za adekwatną cenę na jakieś Wyspy Dziewicze, ale jeśli kupujesz czy rejestrujesz jakiegoś stworka i po paru dniach sprzedajesz ją na Seszele, a czynność powtarzasz co miesiąc, to tylko ślepy by się nie zorientował o co chodzi.

 

Oczywiście zgadzam się z tym, że US mile widzi każde pieniądze do opodatkowania, dlatego uważam że idiotyczny jest przepis o zaborze 75% w przypadku przychodów z nieujawnionych źródeł / niezarejestrowanej działalności gospodarczej - gdyby nie to, myślę że do kasy państwa wpłynęłoby wiele milionów więcej. No ale przepis jest, więc ludzie wolą ryzykować niż zalegalizować zyski.

 

Zresztą dyskusja schodzi na jakieś dziwne tory. Faktem jest, że BTC ma już renomę i pewne konkretne zastosowania, i dopóki to będzie działać, dopóty monety będą miały wartość.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Spojrzałem właśnie na wykres Bitcoina 12h i wygląda mi na formację dwóch szczytów. Czy też macie takie odczucie? Są jacyś eksperci od AT? Jeśli tak jest, to interpretacja może być tylko jedna... ()

 

BTW - nie mam żadnych kryptowalut, nie bawię się w to.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Formacja podwójnego szczytu nie jest jeszcze potwierdzona. Potwierdzeniem byłoby zejście poniżej 850.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Formacja podwójnego szczytu nie jest jeszcze potwierdzona. Potwierdzeniem byłoby zejście poniżej 850.

 

To wiadomo. Chciałem coś zinterpretować przed faktem, a nie po. Sugerowałem się wolumenem (stosunkowo wysoki na dołkach, mniejszy na szczytach). Być może to moja nadinterpretacja, mimo to wygląda mi, jak niemal książkowa formacja ^^...

 

___

Edit: Prognozuję, że kurs dojdzie do 1175$ i zacznie spadać z mniejszymi lub większymi korektami, aż od góry przebije granicę 850$... Mniej prawdopodobny jest trend boczny. To znaczy, może inaczej: Prognozę, którą przedstawiłem opieram na intuicji, a jest trochę szalona. :-)

Edited by exallwave

Share this post


Link to post
Share on other sites

Spojrzałem właśnie na wykres Bitcoina 12h i wygląda mi na formację dwóch szczytów. Czy też macie takie odczucie? Są jacyś eksperci od AT? Jeśli tak jest, to interpretacja może być tylko jedna... (↓)

 

BTW - nie mam żadnych kryptowalut, nie bawię się w to.

Na wykresie faktycznie widać coś podobnego do podwójnego szczytu ale dla mnie ważniejszy jest RSI. Widać na nim wyraźnie, że kurs zrywa gwint i najprawdopodobniej się mocniej sypnie na dół. Zanim to jednak nastąpi jest możliwe, że kurs lekko poprawi ostatni szczyt. Tak czy inaczej w tym momencie bym nie kupił.

 

http://bitcoincharts.com/charts/mtgoxUSD#rg60ztgTzm1g10zm2g25zi1gRSIzv

Edited by Pablo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Patrząc po ostatnich transakcjach na giełdach wciąż znajdują się chętni do zakupów i to za niemałe sumki :-)

Edited by bartxx86

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś transakcje bitcoinem zostały zakazane w Chinach dla instytucji finansowych i banków z powodu lęku o to, że bitcoin będzie służył do prania pieniędzy czy spekulacji.

 

http://www.theverge.com/2013/12/5/5177550/bitcoin-banned-from-chinese-banks-amid-fears-of-laundering

 

pb pisał o tym w poście #529, jak teoretycznie można by przeprowadzać takie operacje - http://di.pl/topic/69065-bitcoin/?view=findpost&p=569797 a ja w kolejnym, że to jeśli będzie nadużywane to będzie zakazane i tak się stało w Chinach (na razie indywidualnie i na własne ryzyko można przeprowadzać transakcje bitcoinem w Chinach).

 

Wydaje mi się, że kurs bitcoina poleci w dół po tej wiadomości, bo Chiny to mocny, jeśli nie kluczowy rynek dla bitcoina.

Edited by thomaso

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z tego co widzę na btcchina.com nie miała jeszcze ta informacja większego wpływu na "ichni" kurs btc.

Edited by bartxx86

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×