Obama dostanie pokojową nagrodę Nobla

[domenator 27]

Zupełnie straciłem jakikolwiek szacunek dla tej "nagrody". Świat się kończy...

[Jaca869 4]

dostał bo jest czarny

[p0zer 1]

dostał bo jest czarny

Według Berlusconiego Obama jest opalony...

[Bazyli 1,444]

Tą nagrodę pewnie dostał za...barak

 

A Polański ma dostać w przyszłym roku z medycyny...za udowodnienie światu że seks z 13 - latką jest możliwy...

[umberto 1,049]

Zupełnie straciłem jakikolwiek szacunek dla tej "nagrody". Świat się kończy...

Spokojnie, dla mnie Nobel kończy się na tym z medycyny lub fizjologii, chemii i fizyki. Reszta się nie liczy. Jak na razie w tych trzech Noblach najmniej kontrowersji, a polityki zero. Tak samo innym proponuję oddzielić Noble polityczno-literaturowe od nauk ścisłych.

[epson 370]

Ze co???

Pokojową nagrode Nobla? (raczej ogrodową nagrode)

Co takiego Obama zrobił dla swiata? (bo jest czarny?)

I kto to jest w takim razie ten Nobel? Ze go tak rozdają na prawo i lewo? hmm

(cholera.. Lechowi tez dali pokojową.. ale wtedy to miało inny wymiar.

Teresa z Kalkuty też dostala.

ale że Obama ma dostac to juz nie wiem o co chodzi?)

W nic juz nie wierze na tym skorumpowanym i manipulowanym swiecie...

I wlasnie wpadlem w depresje i zaczynam wyprzedawac domeny. (tanio)

[Jaca869 4]

„A życie jego - trud trudów,

tytuł jego - lud ludów;

Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,

A imię jego czterdzieści i cztery”

[umberto 1,049]

„A życie jego - trud trudów,

tytuł jego - lud ludów;

Z matki obcej, krew jego dawne bohatery,

A imię jego czterdzieści i cztery”

Ja tam widze pozytyw w tej Nagrodzie dla Obamy: Nie będzie końca świata w 2012 roku, no bo jego prezydentura kończy się w 2013 a teraz jest "pokojowym" (nie mylić z kanapowym) prezydentem, no nie? No i nie wypada mu robić wielkiej światowej wojny number "sri"

[przemowild 1,026]

No i nie wypada mu robić wielkiej światowej wojny number "sri"

 

No może własnie dlatego mu dali, żeby mu głupio było z Iranem zawieruchę rozkręcać.

[yarowa 362]

W pokojowej i literackiej siedzą lewaccy staruszkowie i obdzielają Świat nagrodami .

 

Nobel dla Szymborskiej to był "antyNobel" dla Herberta. Nie mówiąc już o tym, że na kilka tygodni przed inwazją na Polskę Nobla miał dostać Adolf Hitler. Był murowanym kandydatem [ no i oczywiście politykierem lewackim, socjalistą z partii robotniczej].

Być może właśnie dlatego między innymi jednak na Polskę napadł, żeby tego Nobla nie dostać bo taka sytuacja skomplikowałaby mu trochę wizerunek .

Edited October 9, 2009 by yarowa

[xtr 3]

Fajnie Wałęsa się zdziwił jak się dowiedział

 

http://www.youtube.com/watch?v=4Sv4K36rOdo

Edited October 9, 2009 by xtr

[mikepolarny 16]

Czyżby Nobel równał do MTV Awards?.

[SWAGGER 0]

Nikt nie napisal ze byl do niej nominowany dwa tygodnie po tym jak zostal prezydentem co skraca termin jego "zaslug"...

Edited October 10, 2009 by SWAGGER

[bradiaga 29]

Mówimy dziecku: jaki ty jesteś grzeczny/a - a ono sobie myśli - fajnie jest być grzecznym. I później się takim być stara, żeby znów dostać pochwałę.

 

Z władcą jest podobnie. Pochwała na wyrost. Nie po to, żeby uzyskać bezpośrednią korzyść dla siebie, ale żeby dać do myślenia i aby takim(jak się go opisało) być się starał. To obłaskawianie bestii.

 

Komitet Pokojowej Nagrody Nobla stara się współtworzyć politykę. Pozostaje pytanie czy robi to skutecznie, słusznie itp. Ale pytanie "za co Obama dostał dostał Nobla?" - jest złym pytaniem. On go dostał "po coś".

[Alex 83]

Nie ma się co czepiać Obamy...zdziwił się niemniej niż wszyscy inni.

Najwyrażniej komisja Noblowska miała swoje powody i wszelkie zapytania powinny być kierowane do niej.

 

Facet jest inteligentny , miły i jest bardzo dobrym politykiem...na Nobla IMO trochę za mało ale tak jak pisałem , nie mnie to oceniać bo nie znam kryteriów.

[fandomen 0]

Wczoraj tłumaczył go pewien czarnoskóry dziennikarz, podając argumenty

 

1)Zjednał w ameryce ludzi białych i czarnych

2)Pomógł Kubańczykom w przejazdach

3)Wycofał się z tarczy antyrakietowej polepszając stosunki z Rosją

 

Moim zdaniem oczywiście nie powinien dostać, gdyż takie osiągnięcia ma niemalże każdy polityk od spraw zagranicznych, nie mówiąc już o papieżu czy organizacjach pacyfistycznych. Ale jest to dobra strategia, bo teraz będzie głupio Obamie uderzyć na Iran

 

 

EDIT: ta tylko wojna z Iranem też będzie należała do spraw pokojowych, tak samo jak wojna w Iraku

Edited October 10, 2009 by fandomen

[Pluton 0]

No może własnie dlatego mu dali, żeby mu głupio było z Iranem zawieruchę rozkręcać.

 

Pierwsza moja myśl po tym jak przeczytałem newsa. Teraz Irańczycy będa mogli spokojnie ropę za euro sprzedawać ;-)

[lisz55 1]

Facet jest inteligentny , miły i jest bardzo dobrym politykiem...na Nobla IMO trochę za mało ale tak jak pisałem , nie mnie to oceniać bo nie znam kryteriów.

A skąd wiesz że jest inteligentny i miły? Bo w tv sie uśmiecha i gada miłe rzeczy? A dobry polityk to wg mnie wada.

[Alex 83]

A skąd wiesz że jest inteligentny i miły? Bo w tv sie uśmiecha i gada miłe rzeczy? A dobry polityk to wg mnie wada.

 

Bo w 2002 miałem okazję go przypadkowo widzieć osobiście na UOC jak był jeszcze zwykłym adwokatem.

Moja firma wykonywała prezentację dla SKANSKA, i było sporo polityków na sali.

[lisz55 1]

Bo w 2002 miałem okazję go przypadkowo widzieć osobiście na UOC jak był jeszcze zwykłym adwokatem.

Moja firma wykonywała prezentację dla SKANSKA, i było sporo polityków na sali.

Na przyjęciu z daleka to każdy moze sie wydawać miły.

[Alex 83]

Na przyjęciu z daleka to każdy moze sie wydawać miły.

 

Z odległosci kilku metrów....słuchałem jak rozmawia z ludzmi którzy stali obok.

Nie wiem co cię boli ale jak w inny sposób poznajesz że ktoś jest miły czy inteligentny?

Wydawało mi się że po tym jaką ma interakcję z innymi i co ma do powiedzenia?

[Pan_Grzegorz 921]

Z odległosci kilku metrów....słuchałem jak rozmawia z ludzmi którzy stali obok.

Nie wiem co cię boli ale jak w inny sposób poznajesz że ktoś jest miły czy inteligentny?

Wydawało mi się że po tym jaką ma interakcję z innymi i co ma do powiedzenia?

Nawet sobie nie wyobrażasz jakim spokojnym i miłym człowiekiem był pewien austryjacki malarz o pseudonimie Führer.

[Alex 83]

Nawet sobie nie wyobrażasz jakim spokojnym i miłym człowiekiem był pewien austryjacki malarz o pseudonimie Führer.

 

...nie nie wyobrazam sobie. Pozatym "Führer" to nie pseudonim tylko "lider" po niemiecku.

Jeżeli porównujesz Hitlera do Obamy to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

[Pan_Grzegorz 921]

...nie nie wyobrazam sobie. Pozatym "Führer" to nie pseudonim tylko "lider" po niemiecku.

Jeżeli porównujesz Hitlera do Obamy to chyba nie mamy o czym rozmawiać.

1. Wiem co oznacza to słowo, lider to nie jest najlepsze tłumaczenie, co oczywiście nie ma żadnego wpływu na to, że to był pseudonim.

 

2. Nie porównuję Hitlera do Obamy bo akurat Hitlera to mi bardziej Bush przypominał, Obama to raczej taki Fidel Castro w owczej skórze. Z resztą dostał właśnie namaszczenie od tych samych lewackich "elit" które od lat zapatrzone są w Fidela.

Edited October 10, 2009 by Pan_Grzegorz

[Alex 83]

1. Wiem co oznacza to słowo, lider to nie jest najlepsze tłumaczenie, co oczywiście nie ma żadnego wpływu na to, że to był pseudonim.

 

Nie najlepsze tłumaczenie - .... no to chyba jednak nie bardzo wiesz.

Führer to "lider" lub "przywódca", "przewodnik" ... pochodzi od słowa führen (przewodzić)

Niemcy co prawda z wiadomych względów unikają używania tego słowa ale nadal istnieje w użyciu w połaczeniu z innymi zwrotami np. Bergführer (przewodnik górski)

 

pseudonim ... dobre

 

 

 

 

2. Nie porównuję Hitlera do Obamy ...

czy ty bierzesz chociaż podstawową odpowiedzialność za to co piszesz?

 

Na moje stwierdzenie że Obama jest miły i inteligentny napisałeś

"Nawet sobie nie wyobrażasz jakim spokojnym i miłym człowiekiem był pewien austryjacki malarz o pseudonimie Führer"

 

Jeżeli to nie jest porównanie to ja nie wiem co jest