Jump to content
DD

Co sądzisz o pomyśle pochowania Lecha Kaczyńskiego na Wawelu?

Lech Kaczyński na Wawelu?  

141 members have voted

  1. 1. Co sądzisz o pomyśle pochowania Lecha Kaczyńskiego na Wawelu?

    • Wspaniale, tam jest jego miejsce
      27
    • Powinien być pochowany w Warszawie
      81
    • To bez znaczenia, decyduje rodzina
      33


Recommended Posts

Czy możesz mi odpowiedziećna pytania a nie krażyć naokoło tematu?

Konretnie i bez pierdół....

 

 

To jest w sumie jedno pytanie, w ktorym sugerujesz zreszta ze poza kosciolem i rodzina decyzja ta nie byla z nikim konsultowana. Czy prawo (a jesli nie prawo to kto mialby to stanowic?) stanowi, ze decyzja ma byc konsultowana z rzadem, czy tylko TY tak uwazasz? A wogole, zobacz sam co napisales:

 

w pkcie 1 piszesz, ze "...kościół bez ustalenia z nikim poza *rodziną* decyduje o pochówku na Wawelu..." a pkcie 2, ze "Dlaczego nikt nie zapytał o zdanie Marty Kaczyńskiej która jest najbliższą *rodziną* zmarłych". I wiesz czemu ma to sluzyc? Wydaje mi sie, ze chcesz przez to powiedziec ze to brat prezydenta/partia zadecydowali w celach politycznych o miejscu, chcesz lansowac teze "kilofkowa". Ale przeciz nie wiesz, z jaka czescia rodziny konsultowano, chyba ze wiesz?

Odpowiedz na te pytania osobno a nie rozmywaj temat (co mi zarzucasz). W pierwszym pytaniu przedmiotem sąnie-katoliccy prezydenci a w drugim córka Kaczyńskich. Media podają że zwiazek z decyzja miał J. Kaszyński ...Widzisz gdzieśże jest jakakolwiek wzmianka o Marcie Kaczyńskiej? Nie ma wiec jeszcez raz i po kolei:

2. Dlaczego nikt nie zapytał o zdanie Marty Kaczyńskiej która jest najbliższą rodziną zmarłych?

 

Proszę o konkretnąodpowiedź

 

A prezydenci nie-katoliccy jak juz pisalem, zostana pochowani tam gdzie zechce rodzina i wyrazi na to zgode wladza koscielna.

 

A skąd ta pewność?

 

 

 

Co do Twoich "czerwonych" ripost:

pkt1: widze, ze nie masz zastrzezen,

Mam. Watykan zamknął Wawel jako aktywna nekropolię. Nagle teraz robione są wyjątki.

 

pkt2: jako narod nie mamy doswiadczenia co do pochowku i jego miejsca odnosnie prezydentow wybranych w "wolnej" Polsce, wiec odniesienie sie do p. Narutowicza jest niezasadne,

Niezasadne czy niewygodne? Co to znaczy "doświadczenia", skoro jasno było ustalone że ktypty Wawelskie są kryptami wieszczów i królów sązamkniete jako nekropolia. Od lat przejeły role muzeum. Skoro zaczęliśmy chowaćprezydentów w stolicy tam gdzie urzędują to jakie potrzebujesz doswiadczenie aby pochować następnego z nich?

 

pkt3: odpowiedzialem wyzej nt. konsultacji,

Czy ty sobie wybiórczo dobierasz argumenty? Mowa o pochówku prezydenta Polski czy brata J. Kaczyńskiego i osoby prywatnej? Czy spodziewasz się że jakby rodzina z kosciołem chcieli pochować LK na Giewoncie czy W disneylandzie, to rząd nie miałby nic do powiedzenia? Decydując się na prezydenturę decydujesz sie na pewne reguły.

 

pkt4: skad wiesz, ze przez NIKOGO NIE BYLA oczekiwana, masz wglad w ludzkie serca,umiesz wyczuwac nastroje spoleczne?

Zobacz sondy na wszystkich portalach internetowych i sprzeciw jaki panuje w społeczeństwie. Zakładam że skoro ta wiadomość zaskoczyła prawie całe społeczeństwo, polityków i ludzi kultury to raczej nie była oczekiwana. Chyba jesteś w stanie logicznie myśleć?

 

pkt5: zastanow sie, jaki jest procent powodzenia takiego zalozenia! argument z kosmosu.

Co to znaczy "argument z kosmosu"? To ma być odpowiedź? Jak nie wiesz co powiedzieć to pleciesz 3 po 3?

Argument jest jasny i wyraźny... Wawel do dziedzictwo kulturowe a nie prywatny folwark k. Dziwisza czy tym bardziej rodziny Kaczyńskich.

Jeżeli juz taka propozycja powstała to powinien być okres JAWNYCH konsultacji z rządem / społeczeństwem. Powinni się spokojnei wypowiedzieć autorytety w dziedzinie kultury, etyki i konstytucji.

 

Wybrano niestety decyzję podjętą na szybko , po cichu i bez konsultacji. Efekty tego są jakie są

 

 

Jaki był problem zgłosić ten pomysł , pochować J. Kaczyńskiego z innymi prezydentami, politykami, małżonką etc., bez ekscesów, a dopiero potem po konsultacjach, ewentualnej akceptacji i po konkretnych przygotowaniach sarkofagu, sprowadzic zwłoki na Wawel?

 

Ano taki że Dziwisz wiedział dobrze że przy tak niskim poparciu (prezydenta przed wypadkiem) i gdy społeczeństwo zakończy żałobę taki pomysł jest nie do zaakceptowania przez kregi rzadowe i intelektualne.

Wolał na szybkiego postawić wszystkich przed faktem dokonanym liczac że społeczeństwo jakoś przełknie ten wybieg. Ano społeczeństwo niestety głupie nie jest i wyszło na ulice. A teraz wszystkich opanowała "sraczka" i nikt nie che sieprzyznać: TAK TO MÓJ POMYSŁ

 

Nie jestem propartyjny i wisi mi PIS/ PO bez znaczenia. Nawet uważam za błąd że Tusk / Komorowski nie ma na tyle jaj aby konkretnie sie wypowiedzieć, i albo uciszyć społeczne nastroje albo odwrócić decyzję Dziwisza.

 

Jestem za to ekstremalnie wk.... ze za plecami nas wszystkich kościół dysponuje według uznania dobrem narodowym.

Odzielność koscioła od Państwa powina być kompletna inaczej będziemy mieli Państwo w Państwie i taki syf jak przez te ostatnie parę dni zafundował nam k. Dziwisz.

Edited by Alex

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pewnie ogladales PIS'owskie wiadomosci na na jedynce:) Bo tylko tam o tym wspomnieli, a ogladalem tez wiadomosci na tvn i polsacie.

 

 

Ależ w Tobie złości chłopie... po co te osobiste wycieczki?

 

Co to Katyń, Charków, Miednoje... co to Powstanie Warszawskie - myślę, że wiesz. Zastanów się więc chwilę i bez emocji odpowiedz sobie na pytanie dlaczego najbardziej nawet zajadli, polityczni wrogowie Lecha Kaczyńskiego z szacunkiem odnoszą się do jego postawy patriotycznej, do jego wysiłków o zachowanie pamięci narodowej... On naprawdę był Patriotą i dostępnymi sobie sposobami walczył o Polskę. Tę jego postawę podziwiam i uważam, że właśnie za nią pochówek na Wawelu niczemu nie uchybia.

 

A że wybrano właśnie to miejsce? Osobiście uważam, że miejsce pochówku powinno być godne, czy to będą Powązki, czy Wawel... jakie tak naprawdę ma to znaczenie? Dla mnie dużo ważniejsza była atmosfera skupienia, żalu... do momentu, aż nie odezwały się gdzieś przez te kilka dni uśpione demony wiecznego sprzeciwu i niezadowolenia, świętego oburzenia, pseudo-honoru... i to każdej ze stron sporu. Wstyd mi normalnie, wstyd.

 

Przy okazji. Ciekaw jestem ile razy byłeś na wawelu złożyć pokłony tam pochowanym?

 

P,

MN

Share this post


Link to post
Share on other sites
jak się wdajesz w dyskusje to POWINIENES wiedzieć ze były dwie próby ładowania co zostało oficjalnie podane do wiadomości.

Tematy takie jak ten nie przyniosą żadnych rezultatów bo każdy ma swoje zdanie i na zaboj będzie się jego trzymał wmawiajac ze ma racje.

 

Odnośnie tego ze decyzja zapadła i nie ma odwrotu to powinni wiedzieć ze LK przez większość czasu blokował, wetował ustawy itp wiec dlaczego teraz nie dałoby się zablokować pochówku na Wawelu.

Już widzę jakby PiS pozwolił pochować tam Tuska

 

nie władając się w dyskusje powtarzam za faktami tvn .Z zapisów skrzynki wynika ze była jedna próba lądowania ! :blink:(

Share this post


Link to post
Share on other sites

Stolicy w Krakowie już dawno nie ma,

Nie wiem dlaczego ludzie <głównie> z Krakowa tak się podniecają tym miejscem.

 

Kolejna trupiarnia

 

Prawdę mówiąc nie sądziłem, że bycie pochowanym tam to wyróżnienie - pomijając to kto tam leży,

Mamy kolejną epokę, Prezydent i wszystkie najważniejsze urzędy są w Stolicy - najważniejszym mieście tego kraju

i z tego względu powinny być tam chowane najważniejsze osoby w państwie - tj. premierzy, prezydenci.

Nie koniecznie na Powązkach tylko w jakiejś komnacie obok pałacu.

 

 

Tak więc Kraków jest gorszym miejscem do pochówku dlatego zagłosowałem na Warszawę.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest radse
Na poczatku bylem przeciwny, aby chowac prezydencka pare na Wawelu. Jednak po przemysleniu sprawy, po tym jak zobaczylem te kretynskie protesty w obronie Wawelu, grupy anty na Facebooku gdzie jest wielu moich znajomych, ktorzy raczej sa totalnymi kosmopolitami i czesciej mieli na ustach slowa piosenki T. Tymanskiego "Dymac Orla Bialego" niz naszego Hymnu, to stwierdzam, ze to jest jakas chora sprawa i nie chce w tym uczestniczyc.

 

Czy to naprawde kogos zaboli jak pochowa sie prezydencka pare na Wawelu i obok postawi tablice ku czci wszystkich zmarlych? Moze teraz powinnismy zrewidowac wszystkich krolow czy zaslugiwali na to, a na pewno znalazloby sie wielu bardzo kontrowersyjnych. Jakie to w ogole ma znaczenie?

 

Znaczenie ma to, ze zaplacilismy wysoka cene za to, zeby caly swiat zaczal mowic o Polsce, o naszej historii, zaczal nas doceniac jako narod. Zjedzie sie pol swiata do Polski zeby pozegnac LK, wydarzenie bez precedensu, a my musimy jak zwykle klocic sie zajadle. Do dupy z takim spoleczenstwem!

 

OT: Mnie sie tez przypomnial "Dzien swira" i demonstracja - z jednej strony szli ludzie z transparentami "TAK", a z drugiej strony szli Ci co mieli "NIE". Taka przykra polska rzeczywistosc, niestety "Hitler i Stalin zrobili co swoje"...

 

P.S. zrodlo http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Zni...,wiadomosc.html

Bardzo mi się podoba ta wypowiedź. Ja osobiście też w obecnej chwili jestem w tym głupim sporze po stronie tych co są za Wawelem. Niech przeczytają pierwsze gdzie są pochowani inni władcy naszego kraju i w jakich okolicznościach a później niech krzyczą o Powązkach. To urosło do mało merytorycznego sporu, który walczy z zaistniałą sytuacją proponując skrajność a jak czyta się w artykule że pod Neptunem zebrało się blisko 20 osób aby manifestować to aż się zastanawiam czy to jest sens pisać na ten temat. Hołdu polskiemu prezydentowi jeszcze nigdy nie oddawał prawie cały świat i to raczej bez wątpienia będzie dla naszego kraju przełomowa chwila o której długo się będzie pamiętało. Jest przy tej okazji wiele do zyskania na arenie miedzynarodowej dla nas jako Polakow i dlatego nie warto teraz pokazywać światu tego co sie dzieje bo latwo dojść do wniosku :

PO CO WAS SZANOWAĆ SKORO SAMI SIE NIE SZANUJECIE.

Dodatkowo na marginesie wspomne, że w 89 roku Polska była prekursorem dla wielu krajów w dążeniach do wolności. Dziś już oficjalnie potępiono w Rosji i w sposób odpowiedni to co zrobił Stalin w Katyniu więc czy nie lepiej robić wszystko aby na fali tego potępiono jeszcze Wielki Głód, Kuropaty, Terror, Gułag czy zbrodnie dokonane w krajach nadbałtyckich. Kto z nas wie cokolwiek na temat tych zbrodni i czy nie lepiej znów mówić i dopingować inne kraje aby kolejny raz stać się prekursorem wielkiej zmiany w polityce miedzynarodowej naszego regionu. Prawda jest taka, że wielka niechęć personalna przesłania w nas Polakach chęć do zapoczątkowania zmiany miedzynarodowego i wewnatrzrosyjskiego podejścia do stalinizmu.

Ja widzę szansę na kolejną zmianę w świecie na dużą skalę szczególnie jak czyta się np o Kuropatach, które zostały ODKRYTE dopiero w 88 roku. Nie ma sensu tracić szans na zmiane ze względu na spór o nazwisko gdy możne owo zajście znów zrobić wiele dobrego dla innych narodów. Kto wie czy gdyby taka dziwna niechęć do nazwiska Wałęsa w latach 80 wygrała to dziś nie byłoby PRLu albo czy na całym wschodzie nie graniczylibyśmy z ZSRRem. Są chwile że trzeba na maksa szukać szasny na zmiany i dodwać im rozmachu a nie tylko dla "prawdy historycznej" pisać artykuły o "kartoflach".

Share this post


Link to post
Share on other sites
Stolicy w Krakowie już dawno nie ma,

Nie wiem dlaczego ludzie <głównie> z Krakowa tak się podniecają tym miejscem.

 

Kolejna trupiarnia

 

Prawdę mówiąc nie sądziłem, że bycie pochowanym tam to wyróżnienie - pomijając to kto tam leży,

Mamy kolejną epokę, Prezydent i wszystkie najważniejsze urzędy są w Stolicy - najważniejszym mieście tego kraju

i z tego względu powinny być tam chowane najważniejsze osoby w państwie - tj. premierzy, prezydenci.

Nie koniecznie na Powązkach tylko w jakiejś komnacie obok pałacu.

 

 

Tak więc Kraków jest gorszym miejscem do pochówku dlatego zagłosowałem na Warszawę.

 

 

To już jakieś drugie "dno" tego pochówku wychodzi? To już nie chodzi o Wawel czy nie Wawel tylko Kraków i Warszawę?

 

A może kompleks niższości lub wyższości?

O centralistycznym sposobie postrzegania świata nie będę się rozpisywał, choć jest to uznana patologia gospodarcza czy polityczna.

Nie będę też mówił o stołeczności Krakowa de iure [i konstytucyjnej stołeczności Warszawy od 1952 r.], bo to też odrębny temat.

O uznaniowości, które miasto jest najważniejsze i dla kogo [a może to, które jest najbardziej w Świecie rozpoznawalne?], jakie są kryteria tego dla i według kogo, też pisał nie będę.

 

Powtórzę tylko, że zostały zupełnie odwrócone proporcje tego wszystkiego co się stało w ciągu ostatnich kilku dni. To już nowa hydra zostaje wyciągnięta? Animozje warszawsko krakowskie?

 

Minął kolejny dzień. Zbliża się dzień pochówku. Widać, to nie koniec koszmaru.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobrnalem do 5ej strony i juz mi sie nie chcialo dalej czytac tych bredni....

Na poczatku, gdy uslyszalem ogolnie o tragedii, to myslalem, ze ktos sobie pomylil daty z 1 kwietnia. Malo tego - uwazalem to za niesmaczny zart. Ale przy probie wejscia na jakikolwiek serwis internetowy, albo probe zadzwonienia do kogokolwiek, odczulem, ze jednak jest cos nie tak. Bylem wtedy na wyjezdzie i jeszcze do mnie to nie docieralo, mimo iz juz wiedzialem, co sie stalo...

 

Po przyjezdzie do domu, po wlaczeniu TV dopiero pojawily sie u mnie lzy i szok... Nie bylem przychylny niektorym osobom, ktore zginely, ale i nie dazylem ich jakas niechecia - po prostu robili to, co kazdy z nas by robil. Wspolczuje rodzinom zmarlych... Wspolczuje tez sobie, bo jakby nie bylo, to jednak zginal prezydent - moj prezydent, jaki by nie byl...

 

Jednak wczoraj, gdy dowiedzialem sie, ze pochowek prezydenta odbedzie sie na Wawelu, cos we mnie peklo. Bylem znowu wsciekly (nie przepadam za PiS,jak i za PO). Bylem przeciwny Wawelowi. Dlaczego?

Bo tak naprawde Kaczynski nie zasluzyl sie az tak bardzo. Powiedzialbym, ze bardziej zasluzyl sie Kwasniewski...

Bo Wawel to miejsce krolow, a nie politykow.

Bo Dziwisz rozporzadzil sie dobrem narodowym, nie pytajac nikogo o zdanie.

Bo osoby, ktore naprawde zaslugiwaly na pochowek na Wawelu, niestety tam nie sa pochowane

itd itd itd

 

Jednak pozniej po zastanowieniu - byla to smierc tragiczna. Byla to smierc, ktora miala jednak sens - swiat sie dowiedzial o Katyniu. Nikomu innemu sie to nie udalo. I chyba tylko za to moglbym sie pogodzic z pochowkiem na Wawelu.

Jednak natrafilem na swietna wypowiedz bp Tadeusza Pieronka. I jak juz bylem prawie ZA, to popieram i podpisuje sie pod tym, co powiedzial bp Pieronek.

 

Zaluje tylko tego, ze znowu kleri PiS podzielili narod... Podzielili z pazernosci i strachu, przed utrata wplywow. Zal na to patrzec, gdy narod zjednoczony, znowu jest podzielony przez tych, przez ktorych kiedys byl jednoczony. A moze wlasnie o to nawet za komuny klerowi chodzilo, zeby dzielic? Kler zawsze dzielil, dzieli i bedzie dzielil narody. Tak juz odchodzac od tematu - II wojna swiatowa byla za przyzwoleniem i blogoslawienstwem Watykanu, po to tylko, by wyplenic Zydow i zaszczepic katolicyzm na wschodzie Europy...

 

 

Odnosnie glosow, jakoby Kaczynski byl wybrany demokratycznie i dlatego powinien byc pochowany na Wawelu - Wawel to MONARCHIE, nie majace nic wspolnego z demokacja!!! Nawet Pilsudzki nie byl demokrata i daleko bylo mu do demokracji!

 

PiS i kler to jednakowi obludnicy i klamcy - Dziwisz swoje, PiS swoje, a prawda jaka jest, kazdy widzi... Zal, ze to wszystko odbywa sie w trakcie i kosztem takiej tragedii... Robi sie farse ze zmarlych i z nas...

 

JESTEM NA NIE WAWELOWI!

 

 

PS, Tym hipokryta z PiS byl niejaki Bielan - miejcie tego klamce i jemu podobnych w pamieci przy kolejnych wyborach...

 

[edit]

 

Kolejny link pod rozwage... I zeby nie bylo, ze jestem zwolennikiem Michnika - kazdy "niekrakus" (czyt. nie majacy kompleksu utraty stolicy) i/lub myslacy inteligentnie, po przeczytaniu i rozwadze, wyrobi sobie odpowiednie zdanie

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites
jak się wdajesz w dyskusje to POWINIENES wiedzieć ze były dwie próby ładowania co zostało oficjalnie podane do wiadomości.

 

Jak się wdajesz w dyskusje i chcesz być tym mądrzejszym to POWINIENES wiedzieć, że do każdej informacji podaje się jego źrodło. Proszę zatem o POTWIERDZONE źrodło tej "oficjalnej wiadomości".

 

Pzdr,

Share this post


Link to post
Share on other sites
To już jakieś drugie "dno" tego pochówku wychodzi? To już nie chodzi o Wawel czy nie Wawel tylko Kraków i Warszawę?

 

A może kompleks niższości lub wyższości?

O centralistycznym sposobie postrzegania świata nie będę się rozpisywał, choć jest to uznana patologia gospodarcza czy polityczna.

Nie będę też mówił o stołeczności Krakowa de iure [i konstytucyjnej stołeczności Warszawy od 1952 r.], bo to też odrębny temat.

O uznaniowości, które miasto jest najważniejsze i dla kogo [a może to, które jest najbardziej w Świecie rozpoznawalne?], jakie są kryteria tego dla i według kogo, też pisał nie będę.

 

Powtórzę tylko, że zostały zupełnie odwrócone proporcje tego wszystkiego co się stało w ciągu ostatnich kilku dni. To już nowa hydra zostaje wyciągnięta? Animozje warszawsko krakowskie?

 

Minął kolejny dzień. Zbliża się dzień pochówku. Widać, to nie koniec koszmaru.

 

Nie?

 

 

Jak umrzesz to pochowają Cię tam gdzie żyłeś? Czy w Central parku w NY?

 

 

"Wawel to też pewne tradycje. Ostatnie pochówki to generał Sikorski i Piłsudski. W katedrze leżą królowie, królowe, ale nie ma prezydenta. Prezydenci są chowani w stolicy, a stolica została przeniesiona do Warszawy i to jest naturalne miejsce spoczynku prezydenta." - Bp Tadeusz Pieronek,

 

Logika się kłania, a nie podziały i centralizacja - tam mieszkał tam pozostała jego rodzina - więc i dla nich łatwiej będzie odwiedzić grobowiec.

Wyjdź trochę poza te zgniliznę, która Cię otacza.

 

Poza tym w Krakowie nigdy nie byłem, a do Warszawy mam 6 godzin jazdy pociągiem :blink:.

Edited by blparda

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po kolejnej polskiej wojence do panteonu fałszywych Bohaterów Narodowych dołączył jeszcze jeden, reszta bez zmian, wraca stan rzeczy sprzed ponad tygodnia.

 

Gdyby ktoś chciał fizycznie wytępić polski naród nie musiałby się zbytnio trudzić, wystarczy że rozdałby ludziom broń, sami by się pozabijali.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Logika się kłania, a nie podziały i centralizacja - tam mieszkał tam pozostała jego rodzina - więc i dla nich łatwiej będzie odwiedzić grobowiec.

Wyjdź trochę poza te zgniliznę, która Cię otacza.

 

Poza tym w Krakowie nigdy nie byłem, a do Warszawy mam 6 godzin jazdy pociągiem :blink:.

 

Skoro ponoc rodzina wyrazila zgode, to czemu na sile chcesz ich uszczesliwiac?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Skoro ponoc rodzina wyrazila zgode, to czemu na sile chcesz ich uszczesliwiac?

 

*Panie trochę tego Alt'a używaj bo czerwono tu - nie dziwie się że IDN'y nie są w takiej cenie jak nIDN skoro 'inwestorzy' mają 4 palce :blink: <bez urazy>

 

 

A co mieli zrobić skoro już z góry było to zaplanowane?

Jak przelecisz trochę art. w prasie to dowiesz się, że Prezes J. Kaczyński nie bardzo chciał tam chować brata - ktoś po prostu go przekonał do tego.

 

Tak naprawdę to jedyną osobą, która powinna mieć prawo zadecydować o tym jest córka pary prezydenckiej, jedna z nielicznych, które nie udają w tv przed trumnami i kamerami (ta której można współczuć).... Bo te tysiące osób, które stały pod pałacem w niedziele sobotę, dzisiaj wczoraj, robi to bo jest ciekawa? bo chce opowiedzieć znajomym że stali, chce żeby ich dzieci opowiedziały to swoim dzieciom (jakby media miały nagle wyparować)...

 

Ponadto w związku z przerwanymi imprezami oraz zamknięciem centr handlowych - Polacy nie mieli co robić więc miotali się po ulicach w sobotę i niedzielę.

 

Ciekawość, ciekawość, ciekawość spowodowała te tłumy - ale w zasadzie nic w tym złego nie ma.

Share this post


Link to post
Share on other sites
nie dziwie się że IDN'y nie są w takiej cenie jak nIDN skoro 'inwestorzy' mają 4 palce :) <bez urazy>

 

:blink:

;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na Wawelu, ale nie z Piłsudskim

 

Jednak nie w krypcie pod wieżą Srebrnych Dzwonów, gdzie leży Józef Piłsudski, ale w jej przedsionku spoczną Lech i Maria Kaczyńscy.

 

Para prezydencka zostanie pochowana na Wawelu w krypcie Piłsudskiego - podał we wtorek kard. Stanisław Dziwisz. Zaniepokoiło to rodzinę marszałka, której nikt o zdanie nie pytał. Zwłaszcza doniesienia, że trzeba będzie przesuwać sarkofag Piłsudskiego.

 

Dziwisz chce teraz stworzyć kryptę prezydencką

 

Wczoraj z otoczenia kard. Dziwisza wyszedł pomysł, by krypta pod wieżą Srebrnych Dzwonów stała się kryptą prezydencką. Obok małżonków Kaczyńskich miałby w niej spocząć Ryszard Kaczorowski, ostatni prezydent RP na uchodźstwie. Rodzina Kaczorowskiego odmówiła.

 

Rodzina Kaczorowskiego odmawia - wolą jednak Warszawę

 

- Rozmawiałem z córką prezydenta. Wszyscy są wdzięczni za tę inicjatywę, ale wola rodziny jest taka, by prochy prezydenta Kaczorowskiego spoczęły w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Nie mógł rządzić w wolnej Polsce, niech więc jego szczątki spoczną w stolicy - mówi o. Eustachy Rakoczy, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości i przyjaciel rodziny Kaczorowskich, który przyjechał do Warszawy z misją przekonania rodziny do pochówku w Krakowie.

 

(ktoś chyba próbuje załagodzić sprawę i dokoptować do pomysłu ś.p. Ryszarda Kaczorowskiego wraz z rodziną - na szczęście ta się nie dała..)

 

Kto pierwszy rzucił: Wawel (wszyscy zdają się spychać pomysł na kogoś innego)

 

Od kogo wyszedł pomysł Wawelu? Wczoraj politycy PiS i Kancelaria Prezydenta sugerowali, że od krakowskiej kurii.

 

- Chciałbym zaprzeczyć tym absurdalnym informacjom, że było to życzenie rodziny. Zdecydowanym zwolennikiem tej decyzji był kard. Dziwisz - mówił w TVN prezydencki minister Andrzej Duda.

 

- Przypisywanie pomysłu kardynałowi mija się z prawdą. On był tym zaskoczony. Znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, bo jak tu odmówić rodzinie zmarłego. Zachował się po ludzku, uszanował decyzję rodziny i zgodę władz państwowych - mówi "Gazecie" duchowny z krakowskiej kurii.

 

Czyli nie było to życzenie rodziny ani kardynała Dziwisza. Więc kogo? Zaczynam się już gubić :blink:

 

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7773329.html

 

DD

Edited by Daniel Dryzek

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czyli nie było to życzenie rodziny ani kardynała Dziwisza. Więc kogo? Zaczynam się już gubić :blink:

DD

 

...

 

Jakub Janiszewski: "Bronislaw Komorowski podkreślił podczas konferencji prasowej, że miejsce pochówku - Wawel - zostało wybrane w porozumieniu rodziny i kościoła, bez zabierania stanowiska przez władze państwa."

 

Wiecej...

 

i dalej:

"Pomysł z Wawelem skierowano do kardynała Dziwisza wcześniej, niż obaj twierdzą. I to za sprawą działaczy PiS-u, którzy sprawę zaczęli rozgrywać znacznie wcześniej niż w niedzielne popołudnie - mówi "Gazecie" blisko związana z krakowską kurią osoba. Jak twierdzi, kardynał Dziwisz nie mógł więc być zaskoczony ani podczas rozmowy telefonicznej z marszałkiem Nawarą, ani z grupą pana Markowskiego podczas spontanicznego spotkania na otwarciu zorganizowanej przez IPN wystawy katyńskiej w Krakowie we wtorek. - Sprawa była wówczas publicznie znana, bo wstępną zgodę wydała już rodzina państwa Kaczyńskich. A słynne czekanie na ostateczną decyzję do godz. 18 we wtorek oznaczało, że sprawę muszą przegadać ze sobą kardynał i pan Kaczyński" - relacjonuje nasze źródło.

 

Więcej...

 

i dalej:

Jest mi bardzo przykro, że uroczystości pogrzebowe stają się elementem przepychanek politycznych i że próbuje się wciągnąć w to Kościół - mówił ks. Robert Nęcek, rzecznik kurii. - Metropolita krakowski podjął decyzję po rozmowie ze stroną rządową i po prośbach rodziny. We wtorek po południu zadzwonił do kard. Dziwisza brat zmarłego prezydenta, prezes PiS Jarosław Kaczyński i przekazał życzenie rodziny - przypominał.

 

Kto więc podjął ostateczną decyzję? Z całej układanki wynika, że w imieniu rodziny Jarosław Kaczyński w nocy z poniedziałku na wtorek, najpierw po przedstawieniu pomysłu przez spin doktorów Prawa i Sprawiedliwości, po późniejszych sugestiach ze strony prawicowych działaczy z Krakowa oraz w aurze coraz większej z każdą godziną przychylności ks. Stanisława Dziwisza.

 

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7773165,Kto_wym...l#ixzz0l8ZHo5E7

 

Więcej...

 

 

 

i dalej:

http://www.tvn24.pl/-1,1652224,0,1,zrodlem...,wiadomosc.html

 

i dalej:

http://www.tvn24.pl/28377,1652199,0,1,swie..._wiadomosc.html

Edited by Alex

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zacytuję tutaj pewnego internautę:

Zupełnie niepotrzebnie zacytowałeś tego internautę :/

 

DD

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Kilka dni po dramacie w Smoleńsku rusza spór o miejsce pochówku głowy państwa. Jego efekt będzie tylko jeden: żadna ze stron nie wygra, a Polska przejdzie do historii jako państwo, które nawet w obliczu tragedii nie jest w stanie znaleźć kompromisu.

 

I tyle w temacie ....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znów kłótnie i spory.

Bez sensu

A jeszcze kilka dni temu tak wszyscy płakali.

Osobiście w pierwszej reakcji po ogłoszeniu miejsca pochówku też się wkurzyłem. Teraz dochodzę do wniosku, że niby kto miałby być tam chowany jak nie Oni? Gdyby umarli w innych okolicznościach sprawa wyglądałaby inaczej. Po takiej tragedii uważam, że Wawel jest dobrym miejscem. Sądzę, że nikomu z rodziny to miejsce nie jest na rękę.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Po kolejnej polskiej wojence do panteonu fałszywych Bohaterów Narodowych dołączył jeszcze jeden, reszta bez zmian, wraca stan rzeczy sprzed ponad tygodnia.

 

Gdyby ktoś chciał fizycznie wytępić polski naród nie musiałby się zbytnio trudzić, wystarczy że rozdałby ludziom broń, sami by się pozabijali.

Dla przypomnienia, to powiedział niejaki Otto von Bismarck: "Dajcie Polakom władzę, a sami się pozabijają"

 

***

 

Kto pierwszy rzucił: Wawel (wszyscy zdają się spychać pomysł na kogoś innego)

 

Od kogo wyszedł pomysł Wawelu? Wczoraj politycy PiS i Kancelaria Prezydenta sugerowali, że od krakowskiej kurii.

 

- Chciałbym zaprzeczyć tym absurdalnym informacjom, że było to życzenie rodziny. Zdecydowanym zwolennikiem tej decyzji był kard. Dziwisz - mówił w TVN prezydencki minister Andrzej Duda.

 

- Przypisywanie pomysłu kardynałowi mija się z prawdą. On był tym zaskoczony. Znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, bo jak tu odmówić rodzinie zmarłego. Zachował się po ludzku, uszanował decyzję rodziny i zgodę władz państwowych - mówi "Gazecie" duchowny z krakowskiej kurii.

 

Czyli nie było to życzenie rodziny ani kardynała Dziwisza. Więc kogo? Zaczynam się już gubić :blink:

 

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7773329.html

 

DD

 

I tu pojawia się zasadnicze pytanie: Kto rządzi w Polsce? Czarni w koloratkach i fioletowych beretach czy do cholery rząd? Skoro chowamy najważniejszą osobę w państwie (a formalnie jest on urzędnikiem państwowym), to kto powinien decydować o tym (w imieniu narodu), gdzie spocznie, jest oczywiste. A rozdział Państwa od Kościoła? Bo wychodzi, że w Polsce rządzi Episkopat! Czy my wybieramy rząd czy sukienkowych? Pomyślcie o tym w następnych wyborach.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites
Znów kłótnie i spory.

Bez sensu

A jeszcze kilka dni temu tak wszyscy płakali.

Osobiście w pierwszej reakcji po ogłoszeniu miejsca pochówku też się wkurzyłem. Teraz dochodzę do wniosku, że niby kto miałby być tam chowany jak nie Oni? Gdyby umarli w innych okolicznościach sprawa wyglądałaby inaczej. Po takiej tragedii uważam, że Wawel jest dobrym miejscem. Sądzę, że nikomu z rodziny to miejsce nie jest na rękę.

bez jaj. wypadek samolotowy, to nie bohaterska śmierć na polu walki w obronie ojczyzny, która jest zwieńczeniem godnego i prawego życia dla dobra ojczyzny

 

Anna Jantar na Wawel

 

polecam też artykul i komentarzez z portalu niezalezna.pl (sic!) coby sobie zdac sprawę kto sie cieszy z kolejnych podziałów w Polsce:

 

http://www.niezalezna.pl/article/show/id/33067

 

i okrzyk wznoszony wczoraj przez zwoelnników pochówku na Wawelu:

 

"Tu jest Polska"

Share this post


Link to post
Share on other sites
bez jaj. wypadek samolotowy, to nie bohaterska śmierć na polu walki w obronie ojczyzny, która jest zwieńczeniem godnego i prawego życia dla dobra ojczyzny

 

Nie twierdzę, że bohaterska.

Wkurzają mnie natomiast już te kłótnie. Skoro zapadła taka decyzja to ją uszanujmy i nie róbmy w obliczu takiej tragedii pośmiewiska przed całym światem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×