Jump to content
domainer

Spółka Swistak.pl wygrała spór o domenę świstak.pl

Recommended Posts

"według jakiego prawa nie podlega rejestracji?"

 

"więc gdzie tak wyczytałeś że wogóle nie podlega rejestracji ?"

 

z technicznego punktu widzenia ".pl" jest domeną pierwszego rzędu (lub inaczej najwyższego poziomu) . i nie podlega rejestracji ponieważ jest zarządzana przez odpowiednią instytucje, w przypadku domeny .pl jest to NASK.

rejestracji podlegają z reguły domeny powyżej pierwszego rzędu.

 

Odsyłam do literatury na ten temat.

Edited by trystero

Share this post


Link to post
Share on other sites
ok. źle się wyraziłem.

 

ty nie wyraziłeś sie źle, ty napisałeś zupełnie coś innego.

 

bezprawna rejestracja cudzej nazwy a wyimaginowany zakaz rejestracji końcówek w nazwie to 2 róźne rzeczy

 

 

tak jak pisałem wcześniej świstak.pl to w rzeczywistości domena xn--wistak-2ib.pl

i dla mnie to powinno zakończyć ten temat przed sądem arbitrażowym.

 

Jedna osoba może używać adresu świstak.pl a druga może wogóle nie wiedzieć że takie coś jak IDN wogóle istnieje i rejestrować domenę z myślą o xn--wistak-2ib.pl

 

IDN powstało jak sprytny trik po stronie przeglądarki internetowej wiele lat po tym jak powstały domeny internetowe.

 

 

Idąc twoim tokiem braku myślenia , domeny to trick gdzie IP zostaje zamieniony w literki -_-

Share this post


Link to post
Share on other sites
"według jakiego prawa nie podlega rejestracji?"

 

"więc gdzie tak wyczytałeś że wogóle nie podlega rejestracji ?"

 

z technicznego punktu widzenia ".pl" jest domeną pierwszego rzędu (lub inaczej najwyższego poziomu) . i nie podlega rejestracji ponieważ jest zarządzana przez odpowiednią instytucje, w przypadku domeny .pl jest to NASK.

rejestracji podlegają z reguły domeny powyżej pierwszego rzędu.

 

Odsyłam do literatury na ten temat.

 

do jakiej? konkretnie tytuł.

W jakiej "literaturze" znajdziesz że nazwa firmy (szczególnie tej internetowej) nie może być w formie domeny?

Share this post


Link to post
Share on other sites
do jakiej? konkretnie tytuł.

W jakiej "literaturze" znajdziesz że nazwa firmy (szczególnie tej internetowej) nie może być w formie domeny?

 

Mam wrażenie że nie rozumiesz o czym mówie albo nie kumasz istoty systemu DNS. chodziło mi o literature dotyczącą przestrzeni nazw DNS.

Nie pisałem w tym poście nic na temat żadnych firm.

Możesz sobie zarejestrować nazwafirmy.pl jednak owe .pl nie powinno być podstawą do żadnych roszczeń ponieważ żadna firma nie ma do tego prawa.

 

Ponieważ rejestrując domene nie rejestrujemy domeny pierwszego poziomu czyli w tym przypadku .pl

a tylko domenę drugiego poziomu czyli nazwafirmy.pl

Edited by trystero

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam wrażenie że nie rozumiesz o czym mówie albo nie kumasz istoty systemu DNS. chodziło mi o literature dotyczącą przestrzeni nazw DNS.

Nie pisałem w tym poście nic na temat żadnych firm.

Możesz sobie zarejestrować nazwafirmy.pl jednak owe .pl nie powinno być podstawą do żadnych roszczeń ponieważ żadna firma nie ma do tego prawa.

 

"kumam" na tazie tyle że odsyłasz mnie do literatury której nie ma

 

skoro jest to proszę o link

 

"kumam" tyle w dzisiejszym świecie istniejąvirtualne firmy istniejace tylko w sieci gdzei ich adres jest ich nazwą

Dlatego interia.pl to znak zastrzeżony jak i tysiace innych.

 

Ty tworzysz jakaś nową teorię że końcówka nie powinna być częścią nazwy podpierając się literaturą do której nie potrafisz podać linku?

Share this post


Link to post
Share on other sites
"kumam" na tazie tyle że odsyłasz mnie do literatury której nie ma

 

skoro jest to proszę o link

 

"kumam" tyle w dzisiejszym świecie istniejąvirtualne firmy istniejace tylko w sieci gdzei ich adres jest ich nazwą

Dlatego interia.pl to znak zastrzeżony jak i tysiace innych.

 

Ty tworzysz jakaś nową teorię że końcówka nie powinna być częścią nazwy podpierając się literaturą do której nie potrafisz podać linku?

 

 

Nie kumasz bo nie rozumiesz o czym piszę. ja o jednym Ty o drugim.

 

Chcesz literatury? Proszę bardzo Andrew S. Tanenbaum - Sieci komputerowe. wyd.4

Podam Ci nawet więcej bo numer strony żebyś za daleko nie szukał - 508.

 

Tragiczne w tym wszystkim jest to że wchodzą w to ludzie którzy nie bardzo wiedzą z czym mają do czynienia i potem powstają takie pozwy i procesy jak opisany w temacie.

 

to że istnieją nazwy firm które mają w nazwie .pl to nie znaczy że mogą sobie rościć praw do końcówki .pl ponieważ tak jak napisałem wcześniej właścicielem i zarządcą domen pierwszego poziomu (top-level) jest ktoś inny. Firma może sobie zarezerwować znakhandlowy.pl jednak nie powinna mieć prawa zarejestrowania ochrony patentowej do domeny której nie jest właścicielem.

 

 

z technicznego punktu widzenia zarejestrowanie domeny internetowej jako znaku handlowego wogóle nie powinno mieć miejsca a już wogóle nie powinno mieć to odniesienia do domen internetowych ponieważ żadna z firm a już napewno interia czy świstak nie ma prawa do domeny pierwszego rzędu jaką jest końcówka .pl

 

Kumasz już o czym piszę czy nie?

Edited by trystero

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie kumasz bo nie rozumiesz o czym piszę. ja o jednym Ty o drugim.

 

Chcesz literatury? Proszę bardzo Andrew S. Tanenbaum - Sieci komputerowe. wyd.4

Podam Ci nawet więcej bo numer strony żebyś za daleko nie szukał - 518.

 

to że istnieją nazwy firm które mają w nazwie .pl to nie znaczy że mogą sobie rościć praw do końcówki .pl ponieważ tak jak napisałem wcześniej właścicielem i zarządcą domen pierwszego poziomu (top-level) jest ktoś inny. Firma może sobie zarezerwować znakhandlowy.pl jednak nie powinna mieć prawa zarejestrowania ochrony patentowej do domeny której nie jest właścicielem.

 

prosiłem także o link ale skoro tak znasz tą publikację tak dobrze to poproszę choćby o cytat gdzie jest o tym mowa.

 

i powiedz mi jeszcze jeżeli nazwa firmy to kupsprzedaj.pl to jaki sens ma twój schemat nazwafirmy.pl ?

 

musiąłby wyglądać kupsprzedaj.pl.pl :)

 

końcówki w domenach zostały utworzone aby nadać cechy odrózniajace tak jak sklep turystyczny GÓRY na ulicy Sławkowskiej odróżniany jest po adresie sklep GÓRY na ulicy Marszałkowskiej

 

według twojej teorii jedna firma powina mieć prawa wyłączne do wszystkich końcówek, ale jakośtak nie jest.

Co wiecej ...zobacz uzasadnienie dla wyroku w sprawie oferta.pl vs oferta.eu, szczególnie fragment mówiacy o braku praw do wyłączności.

 

Jakby nie było tych reguł to abonenci domen skarzyli by sięnawzajem z abonentami domen w innych końcówkach.

Jak choćby ostatnia próba podjeta przez szkla.com

 

 

Alex znasz ten kawał?

Wpada Alex na di i pyta:

-Siema, o czym gadacie?

- O świstaku gadamy

- Eee to bzdury gadacie..

-_-

 

smg a znasz ten?

 

wpada smg na di.pl i wkleja następny żałosny post

a mod go kasuje

;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

"i powiedz mi jeszcze jeżeli nazwa firmy to kupsprzedaj.pl to jaki sens ma twój schemat nazwafirmy.pl ?

musiąłby wyglądać kupsprzedaj.pl.pl -_-"

 

to już problem tych którzy pozwalają na zarejestrowanie takich znaków handlowych. właśnie chodzi mi o to że nie powinno być takiej możliwości. adres internetowy to jedno a nazwa firmy to drugie. załóżmy że prowadzisz firmę (taką prawdziwą a nie internetowa) pod adresem Woronicza 7 , ja będę wredny i zarejestruje znak handlowy Woronicza 7 i powiem że od teraz naruszasz dobre imie mojej firmy bo prowadzisz działalność konkurencyjną pod tym samym adresem. Trzeba jasno oddzielić nazwe firmy od adresu pod jakim funkcjonuje. czesto jest zreszta tak że jedna firma (prawdziwa) posiada kilka biznesów internetowych pod różnymi domenami.

 

"końcówki w domenach zostały utworzone aby nadać cechy odrózniajace tak jak sklep turystyczny GÓRY na ulicy Sławkowskiej odróżniany jest po adresie sklep GÓRY na ulicy Marszałkowskiej"

 

"według twojej teorii jedna firma powina mieć prawa wyłączne do wszystkich końcówek, ale jakośtak nie jest.

Co wiecej ...zobacz uzasadnienie dla wyroku w sprawie oferta.pl vs oferta.eu, szczególnie fragment mówiacy o braku praw do wyłączności."

 

wcale tak nie twierdze. są pewne słowa potoczne jak np szkła oferta które nie mogą podlegać ochronie

 

 

 

"Jakby nie było tych reguł to abonenci domen skarzyli by sięnawzajem z abonentami domen w innych końcówkach.

Jak choćby ostatnia próba podjeta przez szkla.com "

 

w przypadku szkla to absurd bo szkła nie jest znakiem handlowym i jako taki nie powinien być zarejestrowany. ale zobacz np przykład domeny i kiedys głośnego procesu microsoft tu jakies podstawy już były. chociaż uważam że ówczesny właściciel miał prawo miec firme o takiej samej nazwie (i miał) ale to temat na osobną dyskusję.

 

W całej tej dyskusji chodzi mi o to co przedstawiam na załączony obrazku. że nie posiadając prawa do adresu pierwszego rzędu a mianowicie domeny .pl jakim prawem mogę sobie zarejestrować adres domeny internetowej jako znak handlowy ?! i jeszcze w dodatku na podstawie tego znaku handlowego wyłudzić domenę od jej prawowitego właściciela/

post-5579-1256488616_thumb.png

Edited by trystero

Share this post


Link to post
Share on other sites
"i powiedz mi jeszcze jeżeli nazwa firmy to kupsprzedaj.pl to jaki sens ma twój schemat nazwafirmy.pl ?

musiąłby wyglądać kupsprzedaj.pl.pl -_-"

 

to już problem tych którzy pozwalają na zarejestrowanie takich znaków handlowych. właśnie chodzi mi o to że nie powinno być takiej możliwości. adres internetowy to jedno a nazwa firmy to drugie. załóżmy że prowadzisz firmę (taką prawdziwą a nie internetowa) pod adresem Woronicza 7 , ja będę wredny i zarejestruje znak handlowy Woronicza 7 i powiem że od teraz naruszasz dobre imie mojej firmy bo prowadzisz działalność konkurencyjną pod tym samym adresem. Trzeba jasno oddzielić nazwe firmy od adresu pod jakim funkcjonuje. czesto jest zreszta tak że jedna firma (prawdziwa) posiada kilka biznesów internetowych pod różnymi domenami.

 

"końcówki w domenach zostały utworzone aby nadać cechy odrózniajace tak jak sklep turystyczny GÓRY na ulicy Sławkowskiej odróżniany jest po adresie sklep GÓRY na ulicy Marszałkowskiej"

 

"według twojej teorii jedna firma powina mieć prawa wyłączne do wszystkich końcówek, ale jakośtak nie jest.

Co wiecej ...zobacz uzasadnienie dla wyroku w sprawie oferta.pl vs oferta.eu, szczególnie fragment mówiacy o braku praw do wyłączności."

 

wcale tak nie twierdze. są pewne słowa potoczne jak np szkła oferta które nie mogą podlegać ochronie

 

 

 

"Jakby nie było tych reguł to abonenci domen skarzyli by sięnawzajem z abonentami domen w innych końcówkach.

Jak choćby ostatnia próba podjeta przez szkla.com "

 

w przypadku szkla to absurd bo szkła nie jest znakiem handlowym i jako taki nie powinien być zarejestrowany. ale zobacz np przykład domeny i kiedys głośnego procesu microsoft tu jakies podstawy już były. chociaż uważam że ówczesny właściciel miał prawo miec firme o takiej samej nazwie (i miał) ale to temat na osobną dyskusję.

 

W całej tej dyskusji chodzi mi o to co przedstawiam na załączony obrazku. że nie posiadając prawa do adresu pierwszego rzędu a mianowicie domeny .pl jakim prawem mogę sobie zarejestrować adres domeny internetowej jako znak handlowy ?! i jeszcze w dodatku na podstawie tego znaku handlowego wyłudzić domenę od jej prawowitego właściciela/

 

 

Znak hadnlowy to taki jak na plocie jest napisane "TESCO 1km" albo "do Zabki 300 m" a to o czym probujesz mowic to znak towarowy ktory co niektorzy nazywaja tu patentem :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
inna sprawa to jakim prawem swistak otrzymał ochronę znaku towarowego świstak.pl i kolejna rzecz dlaczego to miałoby od razu mieć przeniesienie na adres internetowy, który został zarejestrowany wcześniej niż znak towarowy (tak przypuszczam).

 

 

Zarejestrowany znak Świstak.pl jest znakiem słowno-graficznym, a nie słownym. Rygor jest tu nieco inny. Wedle znanego mi orzecznictwa SPDI znaki słowno-graficzne nie stanowią podstawy do odebrania domeny.

 

Orzeczenie SPDI mogło zostać wydane na podstawie szerokiego katalogu czynów nieuczciwej konkurencji. Póki nie mamy uzasadnienia dyskusja wydaje się być wróżeniem z fusów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Zarejestrowany znak Świstak.pl jest znakiem słowno-graficznym, a nie słownym. Rygor jest tu nieco inny. Wedle znanego mi orzecznictwa SPDI znaki słowno-graficzne nie stanowią podstawy do odebrania domeny.

 

Orzeczenie SPDI mogło zostać wydane na podstawie szerokiego katalogu czynów nieuczciwej konkurencji. Póki nie mamy uzasadnienia dyskusja wydaje się być wróżeniem z fusów."

 

 

ok masz racje ... wydaje mi się że jednak na podstawie czynów nie powinno dojść do odebrania domeny a co najwyżej do zaprzestania tych czynów. ewentualnie kary finansowej za taki czyn jesli powód udowodni że poniósł strat.

Share this post


Link to post
Share on other sites
"Zarejestrowany znak Świstak.pl jest znakiem słowno-graficznym, a nie słownym. Rygor jest tu nieco inny. Wedle znanego mi orzecznictwa SPDI znaki słowno-graficzne nie stanowią podstawy do odebrania domeny.

 

Orzeczenie SPDI mogło zostać wydane na podstawie szerokiego katalogu czynów nieuczciwej konkurencji. Póki nie mamy uzasadnienia dyskusja wydaje się być wróżeniem z fusów."

 

 

ok masz racje ... wydaje mi się że jednak na podstawie czynów nie powinno dojść do odebrania domeny a co najwyżej do zaprzestania tych czynów. ewentualnie kary finansowej za taki czyn jesli powód udowodni że poniósł strat.

 

Zgadzam się z Toba. Dlatego główna krytyka powinna spaść nie na SPDI (nawet jeśli gdzieś doszło do korupcji), ale na regulamin NASK. Wedle tegoż regulaminu (art. 24) nawet minimalne naruszenie praw osób trzecich lub jedynie ich zagrożenie (orzeczenie ws. hsbc.pl), potwierdzone orzeczeniem SPDI czy Sądu Powszechnego, skutkuje de facto odebraniem domeny.

Edited by innan.frosten

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam wszystkich,

 

Obecnosc w PSWD troche wiazala mi rece stad brak moich wypowiedzi w dyskusji ale postanowilem opuscic szeregi wiec moge swobodnie wtracic swoje 3 grosze. Nie przebranlem przez ostatnie strony ale mam nadzieje, ze nic istotnego mi nie umknelo:

 

 

1/ Generalna uwaga: czytajac wypowiedzi poszczegolnych osob jak na dloni widac kto jest inwestorem domenowym, a kto, niestety, spekulantem domenowym. Smutne o tyle, ze z cinkciarza bankowca nie da sie zrobic...

 

2/ Dziwi mnie, ze piana na ustach nie znika nawet czytajac tak wywazone posty jak http://www.di.pl/index.php?showtopic=36959...st&p=238107 czy http://www.di.pl/index.php?showtopic=36959...st&p=240902 /cytuje tylko wybrane/. Typowe polskie piekielko, niestety wiele mowi o srodowisku domeniarzy. Nie dotyczy to oczywiscie wszystkich, niestety zachowanie czarnych owiec wplywa na opinie o calej branzy :(.

 

3/ Rozumiem, ze szukacie winnego ale czemu, do jasnej cholery, to ma byc ja? Puknijcie sie czasem w glowe!. Co ja moglem innego zrobic jak tylko pojsc do sadu widzac, ze ktos mi - nomen omen - burdel robi wokol serwisu? Placic haracz za odkupienie domeny? No wybaczcie ale nie zwyklem negocjowac z ludzmi, ktorzy mnie terroryzuja przekierowujac na erotyke /zreszta i tak nie mialem kontaktu do tej osoby bo zastrzegl dane - dostalem je dopiero wystepujac o arbitraz/.

 

4/ Czemu wszyscy zapominaja ze to SĄD, a nie ja podjal decyzje o odebraniu domeny? Mowiac szczerze przez caly czas postepowania mielismy obawy ze sprawe, pomimo zlamania prawa, przegramy. Darujcie sobie teorie spiskowe na temat takiego, a nie innego wyniku arbitrazu.

 

5/ Ja rozumiem, ze w polityce to teraz temat nr 1 ale podejrzewanie wszytkich o korupcje to gruba przesada. Wniosek o arbitraz pisal osobiscie pracownik Swistaka, a pelnomocnika wzielismy za pozno - jego pismo nie zostalo w ogole uwglednione przez arbitra!. Ba - dostalismy nawet upomnienie od niego za probe kontaktu /napisalismy maila z prosba o ponowne otwarcie postepowania/. Instynuowanie niestworzonych rzeczy jest tu zdecydowanie nie na miejscu i moim zdaniem arbitrowi naleza sie przeprosiny. Ot, po prostu wpisujac nazwisko arbitra i naszego pelnomocnika w googlach jako pierwszy wynik wyskakuje strona na ktorej widnieja oba nazwiska, a ktora nie jest zadnym dowodem na nic. Troche sprytu i takim sposobem mozna powiazac kazdego z was z groznym mafiosem. To troche za niepowaznie aby wam wmawiac bycie przestepca, nie sadzicie?

 

6/ Po co mi domena wagla.pl? Po to chocby, zeby zaden z Was jej nie przechycil :P i chcial za nia chorych pieniedzy. Wystarczy, ze Piotr Waglowski sie do mnie zglosi i dostanie ja w prezencie za darmo /tak jak wczesniej wspominalem nigdy nie walcze o sporne domeny i oddaje authinfo - ja naprawde nie musze sie utrzymywac ze spekulanctwa domenami/.

 

7/ Na koniec prosba do wszystkich o chwile refleksji nad poziomem niniejszej dyskusji. Czy takiego obrazania i goebelsowskich teorii kazdy z Was by sie spodziewal probujac bronic swojego dorobku? Watpie. Prosze wiec o zrozumienie wieksza kulture wypowiedzi...

 

 

pzdr, rafal.

Share this post


Link to post
Share on other sites
mysle ze Nask w świetle wyroku sądu nie ma już wtedy za dużo do powiedzenia. Poprostu robi to co zarządzi sąd.

 

Sąd nie zarządza odebrania domeny. To wynika wyłącznie z regulaminu NASK.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zarejestrowany znak Świstak.pl jest znakiem słowno-graficznym, a nie słownym. Rygor jest tu nieco inny. Wedle znanego mi orzecznictwa SPDI znaki słowno-graficzne nie stanowią podstawy do odebrania domeny.

 

Orzeczenie SPDI mogło zostać wydane na podstawie szerokiego katalogu czynów nieuczciwej konkurencji. Póki nie mamy uzasadnienia dyskusja wydaje się być wróżeniem z fusów.

 

Czy na forum jest jakis admin ? Moze by tak skonczyc te grafomanskie pisanie farmazownow przez "prawnikw" typu innan.frosten czy innych znawcow przedmiotu ! Kolego innan.frosten masz niepowtrzalna okazje nic nie mowic w sprawach o ktorych wiesz niewiele !

Gdzie ty masz zarejestrowany znak słowno-graficznym Świstak.pl chyba w ksiegach koscielnych ?

Do watkow o tematyce w ktrej potrzebna jest jakas wiedza serio poroponuje dac jakies "certyfikaty " bo te grafomanskie rozwazania pseudoznawcow tak pacza temat ze jakby ktos chcial z tego watku wyciagnac wnioski lub co wiecej nauczyc sie czegos wartosciowego to nie ma szans !

Share this post


Link to post
Share on other sites
Obsłuż się :)

 

 

A potem możesz mnie jeszcze przeprosić ;) Ale chyba nie będzie Cię na to stać.

 

A radzilem cie ze masz szanse sie nie odzywac !

Czy ty wiesz jaka jest roznica miedzy "byc w Krakowie " a jechac do Krakowa ?

Tak sama jak tobie sie teraz wydaje ze Swistak .

Ale ok to moze powtorze po raz 100 do znudzenia ze czynna delegacje do jakichkolwiek roszczen z tytulu ochrony daje jednynie ZAREJESTROWANY znak towarowy ! Nie zgloszony ! Oczywiscie dziala tu ochorna jakby wstecznie czyli w momencie otrzymania numeru ochrony czas tej ochrony liczy sie od daty zlozenia ale w jak mowie w momencie faktu rejestracji znaku

Tak wiec z przeprosin nici -_-

Edited by kilofek

Share this post


Link to post
Share on other sites
6/ Po co mi domena wagla.pl? Po to chocby, zeby zaden z Was jej nie przechycil ;) i chcial za nia chorych pieniedzy. Wystarczy, ze Piotr Waglowski sie do mnie zglosi i dostanie ja w prezencie za darmo /tak jak wczesniej wspominalem nigdy nie walcze o sporne domeny i oddaje authinfo - ja naprawde nie musze sie utrzymywac ze spekulanctwa domenami/.

tylko po co reklamy usług konkurencyjnych do działań pana Waglowskiego na wagla.pl? -_- Śmieszny to argument, jak i cały post. Alexa pewnie przekona, ale większość osób wypowiadających się w tym temacie tak naiwna nie jest :)

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czy ty wiesz jaka jest roznica miedzy "byc w Krakowie " a jechac do Krakowa ?

 

Wiem doskonale. Źle spojrzałem - sugerując się poprzednimi postami myślałem, ze znak słowno-graficzny jest już zarejestrowany.

 

W takim razie można chyba spokojnie założyć, że naruszenie prawa nie dotyczyło znaków towarowych.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wiem doskonale. Źle spojrzałem - sugerując się poprzednimi postami myślałem, ze znak słowno-graficzny jest już zarejestrowany.

 

W takim razie można chyba spokojnie założyć, że naruszenie prawa nie dotyczyło znaków towarowych.

 

Mniej wiecej o tym staram sie napisac ze jeden nie spojrzal drugi nie uslyszal a trzeci nie dosc, ze to co porzednicy to jeszcze nie zrozumial ale zajmuje twarde stanowisko w sprawie !

Share this post


Link to post
Share on other sites
W takim razie można chyba spokojnie założyć, że naruszenie prawa nie dotyczyło znaków towarowych.

Skoro jesteś prawnikiem to mógłbyś się wypowiedzieć w sprawie, czy możliwe jest, że swistak.pl używając logo zawierającego zapis domeny świstak.pl mógł naruszyć Ustawę o nieuczciwej konkurencji, szczególnie Art.3 biorąc pod uwagę, że oba podmioty zajmowały się podobnymi rzeczami, czyli jeden prowadził serwis erotyczny, a drugi pośredniczył w sprzedaży produktów związanych z erotyką?

 

Art. 3.

 

1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.

 

2. Czynami nieuczciwej konkurencji są w szczególności: wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa, fałszywe lub oszukańcze oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów albo usług, wprowadzające w błąd oznaczenie towarów lub usług, naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa, nakłanianie do rozwiązania lub niewykonania umowy, naśladownictwo produktów, pomawianie lub nieuczciwe zachwalanie, utrudnianie dostępu do rynku, przekupstwo osoby pełniącej funkcję publiczną, a także nieuczciwa lub zakazana reklama oraz organizowanie systemu sprzedaży lawinowej.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na koniec prosba do wszystkich o chwile refleksji nad poziomem niniejszej dyskusji.

 

pzdr, rafal.

 

Bynajmniej nie jest to "piekiełko", a klasyczny przykład sytuacji, gdzie obie strony mają rację -_-

 

Tyle tylko, że w dziejach ludzkości z powodu "obustronnej racji" działy się rzeczy najtragiczniejsze ...

 

Nie doceniasz chyba Rafale potęgi stworzonego precedensu ...

 

Choć jednocześnie, czy wielu forumowiczów będąc na Twoim miejscu postąpiło by inaczej ... ?

 

Luk

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mniej wiecej o tym staram sie napisac ze jeden nie spojrzal drugi nie uslyszal a trzeci nie dosc, ze to co porzednicy to jeszcze nie zrozumial ale zajmuje twarde stanowisko w sprawie !

 

Twa krytyka jest słuszna i ją przyjmuję :)

 

 

Skoro jesteś prawnikiem to mógłbyś się wypowiedzieć w sprawie, czy możliwe jest, że swistak.pl używając logo zawierającego zapis domeny świstak.pl mógł naruszyć Ustawę o nieuczciwej konkurencji, szczególnie...

 

Jestem jedynie absolwentem prawa i znam się najlepiej na znakach towarowych, bo z tego pisałem pracę mgr -_- W temacie wskazanej przez Ciebie ustawy, która nie jest moim konikiem, mogę tylko powiedzieć to, co dobrze widać: art. 3 jest niesamowicie ogólny i bardzo łatwo pod niego podpaść, poszczególni arbitrowie w SPDI mogą się różnić w ocenie zakresu działania tego artykułu. Niewiele z tego tematu wynika pewnego: co do czego w jakim czasie przekierowywało, co zawierało i kto był abonentem. Na pewno jednak z orzeczeń SPDI wynika to, że przekierowywanie do treści erotycznych/pornograficznych może być brane za szkodzenie renomie, jeśli nie znaku to przedsiębiorstwa. Być może użyte przez Ciebie słowo "pośredniczył" gra tutaj jakąś rolę i różnicuje abonentów tych dwóch domen.

 

Warunkiem stosowania przepisów tej ustawy jest to, aby obie strony były przedsiębiorcami, choć zdaniem SPDI nie zawsze tu musi chodzić o formalną działalność gospodarczą. Zdarzało się, że SPDI dość ciekawie naginał ten warunek.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jestem jedynie absolwentem prawa i znam się najlepiej na znakach towarowych, bo z tego pisałem pracę mgr -_- W temacie wskazanej przez Ciebie ustawy, która nie jest moim konikiem, mogę tylko powiedzieć to, co dobrze widać: art. 3 jest niesamowicie ogólny i bardzo łatwo pod niego podpaść, poszczególni arbitrowie w SPDI mogą się różnić w ocenie zakresu działania tego artykułu. Niewiele z tego tematu wynika pewnego: co do czego w jakim czasie przekierowywało, co zawierało i kto był abonentem. Na pewno jednak z orzeczeń SPDI wynika to, że przekierowywanie do treści erotycznych/pornograficznych może być brane za szkodzenie renomie, jeśli nie znaku to przedsiębiorstwa. Być może użyte przez Ciebie słowo "pośredniczył" gra tutaj jakąś rolę i różnicuje abonentów tych dwóch domen.

 

Warunkiem stosowania przepisów tej ustawy jest to, aby obie strony były przedsiębiorcami, choć zdaniem SPDI nie zawsze tu musi chodzić o formalną działalność gospodarczą. Zdarzało się, że SPDI dość ciekawie naginał ten warunek.

 

Mam wrażenie, że się nie zrozumieliśmy. Pytałem, czy przdsiębiorstwo posiadające domenę swistak.pl mogło naruszyć tę ustawę szkodząc przedsiębiorstwu posiadającemu domenę świstak.pl biorąc pod uwagę to, że to pierwsze używało na swojej stronie loga z domeną świstak.pl, która do nich nie należała.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×