Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 11/26/2020 in all areas

  1. 1 point
    Jeśli odwiedzasz ponownie tą samą stronę internetową, Google uplasuje ją wyżej w rankingu - na Twoim zrzucie ekranu widać, że odwiedzałeś faktury.pl w odróżnieniu od innych domen na liście. Dlatego też przy określaniu pozycji - nie robi się tego z "palca", trzymając się żargonu domenowego. PS. Wspominasz, że jesteś trzy dekady w marketingu, ale jak coś to w obecnych czasach można sprawdzić jakie są użyte kanały marketingu internetowego - i na podstawie pewnych zmiennych oszacować wyniki, tylko trzeba ruszyć głową W księgowości internetowej model biznesowy jest jasny - abonament. Ludzie płacą, aby móc korzystać z usługi. Usługą jest aplikacja webowa. Aplikacja webowa jeśli jest używana generuje ruch. Jeśli nie ma ruchu nie ma klientów. Jeśli nie ma klientów, można wysunąć tezę, że "potencjał nie jest wykorzystywany". 1) Średni czas sesji też nam wiele może powiedzieć o tym serwisie. Faktur nie wystawiamy w 30 sekund. 2) Liczba odświeżonych podstron na wizytę też nam wiele mówi - przez 1 kliknięcie nie wystawimy faktury (a doprecyzowując, przepływ podstron do wystawienia faktury nie wynosi - 1.) 3) Bounce rate nam tez wiele mówi - 95% odrzuceń. 4) Statystyki też nam wiele mówią - ~10 razy mniej wizyt od Faktura.pl. Także, jak możesz nie próbuj mi wmówić, że faktury.pl to dobrze rozwinięty serwis W obecnych czasach jest to już do zweryfikowania. Mogę więc napisać, że potencjał nie jest wykorzystywany w odróżnieniu od tego, co Ty napisałeś: Jak widzisz - jest poparte. Twoje twierdzenie rzeczywiście nie jest poparte niczym, oprócz subiektywnej opinii, która nie jest oparta na żadnych danych.
  2. 1 point
    Wolność finansowa Robię to co lubie, tam gdzie lubie i kiedy mam na to ochotę Rozwój intelektualny Ale pewnie nie takiej odpowiedzi się spodziewałeś albowiem większość ludzi ma zupełnie inne priorytety. A nawiązując do podanych sukcesów, zostały osiągnięte od pkt. 3-go do 1-go dzięki wyjątkowej upartości w dążeniu do celu. I tak zapytam z ciekawości - ilu ludzi znasz którzy mają podobne osiągnięcia i priorytety ?
  3. 1 point
    Ale co ja napisałem, nie Ty. Wspomniałeś, że fikcją jest to co ja napisałem odnośnie SEM, wiec zacytuj moje słowa, a nie swoje
  4. 1 point
    gdzie i na co sie powołuje (mimo że w zasadzie biorąc to ile lat zajmuje się SEM i ile lat temu zaczałem zajmowac się SEO i dlaczego z SEO płynie przeszedłem w domeny, to mógłbym); zadałem Ci proste pytanie: ile kasy Twoim zdaniem wydaje miesięcznie tchibo na adwords na hasło "kawa" ps. reszty, szczególnie tego dlaczego nie ma publikacji kwot i sprzedaży, szkoda nawet komentować
  5. 1 point
    Może zgłoś się do specjalisty z tym syndromem oblężonej twierdzy, bo zaciemnia Ci odbiór rzeczywistości. trzyliterowe palnął głupotę, którą mu wytknąłeś, przyznał się do błędu i przeprosił za niego, dałem mu serduszko za umiejętność przyznania się do błędu, Kangur zakładam że podobnie, a Ty odebrałeś to jak... nie wiem w sumie co? w każdym razie coś, co dało Ci pretekst do obrażania interlokutorów. Naprawdę to już jest nudne i chyba odpuszczę w tym momencie.
  6. 1 point
    tak to jest gdyż z uwagi na treści, które zamieszczasz mało kto traktuje Cię tutaj poważnie. po drugie jakbyś cokolwiek ogarniał w temacie domainingu ( nie tylko w Polsce ) to wiedizałbyś, że większość osób z naprawdę dobrymi portfoliami - nigdy lub prawie nigdy nie chwalą się sprzedażami - jest takie powiedzenie nawet: pieniądze lubią ciszę . Kolejna rzecz: jak juz ktoś Ci cos odpowie to zawsze coś Ci w owej odpowiedzi nie pasuje. Ale sprawdźmy: kawa.pl coś mi tam czasem miga na pierwszej stronie wyników czasem drugiej. A jak sądzisz ile miesięcznie Tchibo wydaje na AdWordsy na hasło kawa ?
  7. 1 point
    Zero i nie mam takich planów, wolę robić to, na czym się znam i co idzie mi dobrze (w tym roku wręcz wyjątkowo dobrze), czyli pozyskiwać fajne domeny i sprzedawać je z zyskiem. W którym miejscu? Zdaje sobie z tego sprawę, podobnie jak tysiące bazarów świetnie sobie radzi, mimo że ich nie odwiedzam. Nie zamierzam nikomu zabraniać prowadzić firmy pod paskudną domeną, ale mam chyba prawo do opinii na jej temat? W sumie trafnie to ująłeś na końcu - ja jestem kolekcjonerem domen i nigdy się z tym nie kryłem. Przez większość czasu nie zależy mi na sprzedaży tej czy innej domeny, a z niektórymi to w ogóle bym się najchętniej nie rozstawał. Więc tym bardziej nie zależy mi na sprzedaży komuś, kto tej domeny nie będzie lubił co najmniej tak samo, jak ja. ;-)
  8. 1 point
    Nie szkoda Ci energii na pisanie o rzeczach, o których nie masz pojęcia? Nie lepiej stworzyć bloga na temat, w którym jesteś biegły i kreować swój wizerunek jako eksperta, zamiast pieniacza i ignoranta? :-) Liznąłeś nieco rynku .pl, nie posmakował Ci i od tamtej pory jedziesz na wszystko i wszystkich, a zwłaszcza tych z wieloletnim doświadczeniem i bogatym portfolio domen. Naprawdę fakt, że Twój pakiet domen poszedł na aukcji za jakieś grosze nie świadczy w żaden sposób o rynku domen. O aukcjach - trochę tak, moim zdaniem aukcje już od dawna nie są dobrym sposobem na sprzedaż domen, a jedynie na ich upłynnienie. No i oczywiście na zakup fajnych domen za bezcen, z czego nieraz korzystam. Ale prawdziwe sprzedaże nie mają nic wspólnego z aukcjami - trzeba wiedzieć ile domena jest warta i czekać (czasem latami) na Klienta, który widzi w niej podobną wartość. Domeny generyczne kupują ludzie, którzy wiedzą po co to robią i co z nią dalej zrobić. Nie ludzie, dla których liczy się tylko sprzedaż, nieważne pod jaką nazwą. Dla mnie robienie strony pod e-intymna czy rachuneo i promowanie swoich usług za pomocą seo czy reklam jest odpowiednikiem sprzedawczyni z bazaru, której głos niesie się na pół kilometra. Podczas gdy sklep czy firma pod domeną generyczną lub naprawdę brandową (czyli słownikową, jak kokos.pl czy apple.com itd.) wygląda prestiżowo i od razu wzbudza zaufanie - oczywiście musi to iść w parze z odpowiednią oprawą, bo jak sam mówisz (i z tym się zgadzam), sama domena to nie wszystko.
  9. 1 point
    Tak jak napisałem w innym wątku. Błąd techniczny. Gdybym chciał go skasować nie pisałbym do Ciebie 10 minut wcześniej, że wyedytuję Twój post.
×