Jump to content
Sign in to follow this  
Guest Michal

Trzydniowa żałoba narodowa

Recommended Posts

Guest Michal

Nie wiem co trzeba mieć w mózgu żeby ogłaszać przez taki incydent żałobę narodową. Po prostu paranoja.

 

http://www.tvn24.pl/-1,1595343,0,1,prezyde...,wiadomosc.html

 

W czasie żałoby narodowej flagi państwowe na gmachach publicznych zostają opuszczonedo połowy masztu i przepasane kirem. Odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.

 

Jak to widziałem to od razu sprawdziłem datę czy news nie jest przypadkiem z dnia 1 kwietnia ;)

Edited by Michal

Share this post


Link to post
Share on other sites

Michal, "On" tym zyje, to sprawia, ze czuje sie wazny. Zauwaz, ze jesli nie ma zaloby, to on jest wiecznie obrazony, nie ma humoru.

 

 

A poza tym co to w ogole ma znaczyc, jaka pomoc rodzinie, za co taka kasa? Na miejscu ofiar wypadkow drogowych zwrocilbym sie z tym do Trybunalu sprawa wygrana, moze wtedy skonczylyby sie te szopki pod publiczke.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie wiem co trzeba mieć w mózgu żeby ogłaszać przez taki incydent żałobę narodową. Po prostu paranoja...

Wystarczy być politykiem, liczyć się z krytyką innych polityków, mediów i choć części wyborców.

Bo to co dla jednych jest incydentem, inni przeżywają jako prawdziwą tragedie...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest

mogę zrozumieć, że ogłaszając 1 dzień żałoby pochylamy się nad losem tragicznie zmarłych a przede wszystkim łączymy się w żalu z ich bliskimi, ale paraliżować kraj na 3 dni to już mi pachnie kartofliskiem; ale tak to już jest, jeżeli to jedyny sposób na domniemane zdobycie poparcia i szacunku

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]

 

 

A poza tym co to w ogole ma znaczyc, jaka pomoc rodzinie, za co taka kasa? Na miejscu ofiar wypadkow drogowych zwrocilbym sie z tym do Trybunalu sprawa wygrana, moze wtedy skonczylyby sie te szopki pod publiczke.

 

[...]

 

Nie popadajmy w skrajności, tutaj chodzi o "grunt pod nowy dom" - hotel socjalny. Spłonął hotel socjalny, prawdopodobnie były to mieszkania socjalne. Zgineły m.in. dzieciaki. Ludzie, którzy przeżyli, pozostali bez dachu nad głową .., my tu sobie przy okazji sutych Świąt możemy oczywiście gadu, gadu ;)

Nie wiem, co było przyczyną tragedii, ale jeśli to jakaś fuszerka "miejska" to oczywiste, że płacić muszą instytucje publiczne.

Tak, czy siak, to nie były apartamenty ale socjalne lokale ...

Przyczyną wypadków drogowych, są przeważnie sami kierowcy - osoby a nie instytucje.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jest totalny debilizm, bez wątpienia jest to ogromna tragedia dla bliskich osób które zginęły, ale to nie powód żeby rujnować setki innych ludzi w całej Polsce, którzy będą musieli odwołać zaplanowane przedsięwzięcia w które włożyli masę pieniędzy i pracy, odwołać imprezy, pozamykać lokale ponosząc ogromne straty. Każdy ma prawo przeżywać tę tragedię na swój sposób i samemu wybrać czy zechce uczcić pamięć zmarłych nie wychodząc z domu czy też nie. Nie zgadzam się na odgórne narzucanie mi co ma czuć i jak mam się zachowywać.     

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zastanawiałem się kiedyś nad kwestią "żałób narodowych" ... Mierziło mnie to, że jak wypadek autokaru, jak spadnie samolot, a nie wtedy gdy tak wiele osób ginie na drogach, kiedy tak ... prozaicznie (?) spłonie budynek ...

Od ilu osób powinna być żałoba narodowa? Czy w ogóle powinna istnieć taka "instytucja"? Jako kraj, wyjątkiem nie jesteśmy, gdzie indziej również wprowadzane są narodowe żałoby, czyli co ..? Porównamy, od ilu osób jest wprowadzana w Niemczech, USA, Holandii itp? Czy życie ludzkie można w taki sposób ważyć?

 

Sądzę więc, że rzecz cała polegać powinna na "intuicyjności" i nie "zależeć" od liczby ofiar śmiertelnych (a śmiem twierdzić, że w taki sposób ta sytuacja jest niestety rozpatrywana i podejmowana przez władze, ale i również "odbierana" przez społeczeństwo ...) ale od sytuacji.

Od sytuacji i jej wyczucia powinno to zależeć ...

O ile byłbym i byłem przeciwnikiem wobec wprowadzania żałoby, kiedy wywraca się (i wywrócił się nieraz niestety) wakacyjny autokar, to w przypadku sytuacji, o której traktuje niniejszy temat, zgodziłbym się na taki "narodowy smutek". Konkretnie, mam na myśli kontekst Wesołych Świąt, oraz coś co możnaby nazwać "solidarnością społeczną" albo wyrazem współczucia Państwa Polskiego wobec jego obywateli. Ofiar i ich rodzin. Zwłaszcza, że były i są to osoby należące do najsłabszej grupy społecznej w naszym Państwie.

 

Kierowcy na drogach giną. Tylko popatrzmy chociażby na obecne, świąteczne statystyki. 1444 wypadki, gdzie przyczyną był pijany kierowca. Były i ofiary śmiertelne. Bardzo duży odsetek spośród tych ofiar to na pewno kierowcy "pod wpływem". Robić żałobę?

 

Również nie chcę, aby ktokolwiek cokolwiek mi nakazywał. Podatków też płacić nie chcę, do armii nie chcę/nie chciałem ;) ... Poważniej: może i wystarczy kir, flagi do połowy masztu, przemówienie Prezydenta. I tyle. Nie wiem ... Wszystko można inaczej ... Wszystko można uzgodnić. Ze społeczeństwem. W drodze np. referendum, które oczywiście jest kosztowne i nikt go nie zorganizuje ...

Nie wiem na czym konkretnie będzie polegała teraz narodowa żałoba, ale to przecież nie jest tak, że ktoś komuś zabroni się bawić. Być może, zostaną na jakiś czas zamknięte instytucje publiczne, samorządowe, rządowe, czyli obszar gdzie na pewno tzw. władza sięga ...

 

Podobnie, jak nikt nikomu nie nakaże świętować Świąt. W mojej okolicy (gdzie aktualnie mieszkam) - od piątku do dzisiaj, panowie w dresach przez trzy noce do białego rana, wesoło ganiali za sobą po osiedlach. Nawaleni jak stodoły, wyjąc jak głodne wilki, czasem z nożykiem w ręku ... Chyba nie świętowali ...

Nie wyspałem się w Święta, ale przecież ktoś musi czuwać, żeby spać mógł ktoś ;).

Pozdrawiam.

 

--

Edit teraz zauważyłem cytat, że "[...] Odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe." Czyli po prostu imprezy masowe. No tak ..., ale tu akurat władza publiczna sięga, ponieważ wystarczy, iż nie da zezwolenia i to nie prezydenckiego, ale samorządowego, oraz policyjnego - na przeprowadzenie imprezy ;).

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przykre jest to, że przez tak częste ogłaszanie takich dni, sam fakt żałoby narodowej stracił (traci) wśród wielu osób na wartości. Dla mnie były to zawsze chwile, kiedy cały naród przeżywał jakąś wspólną tragedię, teraz jest to medialny fakt wykorzystywany przez prezydentów w celach populistycznych...

 

Mówią o tym same statystyki:

Żałoby L. Kaczyńskiego: 5 (w ciągu 3,5 lat, a dokładniej niecałe 40 miesięcy, czyli żałoba co osiem miesięcy)

Żałoby A. Kwaśniewskiego: 6 (w ciągu 10 lat, czyli żałoba co dwadzieścia miesięcy)

 

Żałoby w Polsce ogólnie (od 1924 roku) 19 z czego 11 w ciągu ostatnich 12 lat...

 

Dla porównania żałoby w innych krajach:

Australia - 2

Austria - 1

Hiszpania - 2

Niemcy - 4

Rosja - 6

Stany Zjednoczone - 3

Wielka Brytania - 1

Włochy - 2

i inne od 1 do 4

 

Jeśli dane na Wikipedii są zupełne, to tylko Rosja ma więcej żałób narodowych niż ogłosił L. Kaczyński (ma dokładnie tyle, ile ogłosił A. Kwaśniewski), a nikt nie ma więcej żałób (ogólnie) niż my w ostatnich 4 latach.

 

Warto również zauważyć, że jeśli L. Kaczyński jakimś cudem nie ogłoś już więcej żadnej żałoby, to zakończy z wynikiem jeden rok prezydentury = jedna żałoba, jeśli natomiast utrzyma tępo, to do 23 grudnia 2010 czekają nas jeszcze 2-3 żałoby (dokładnie 2,5). Reelekcja L. Kaczyńskiego, to natomiast prosta sprawa, bo powinna dać nam ciekawy wynik 15 żałób narodowych w ciągu 10 lat, a każdy pełnoletni Polak w chwili zakończenia drugiej kadencji L. Kaczyńskiego mógłby pochwalić się przeżyciem 21 żałób narodowych. Polska miałaby wtedy za sobą 29 żałób narodowych.

 

Wszystko według Wikipedii:

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBa%C5%82oba_narodowa

 

Edycja:

zalobanarodowa.pl - dzisiaj zarezerwowana

żałobanarodowa.pl - jeszcze wolna

Edited by jamiko

Share this post


Link to post
Share on other sites

Setki ludzi ginie codziennie , a tu robią takie halo .

 

Ciekawe jaka będzie następna : z bilansu wypadków w czasie świąt ?

 

Nonsens

Share this post


Link to post
Share on other sites
Przykre jest to, że przez tak częste ogłaszanie takich dni, sam fakt żałoby narodowej stracił (traci) wśród wielu osób na wartości. Dla mnie były to zawsze chwile, kiedy cały naród przeżywał jakąś wspólną tragedię, teraz jest to medialny fakt wykorzystywany przez prezydentów w celach populistycznych...

 

Mówią o tym same statystyki:

Żałoby L. Kaczyńskiego: 5 (w ciągu 3,5 lat)

Żałoby A. Kwaśniewskiego: 6 (w ciągu 10 lat)

 

Faktem jest, że politycy uwielbiają takie okazje, fajnie jak coś się fajnie zjara lub widowiskowo wybuchnie pogrążając wiele ofiar, można wtedy pojawić się, poszwędać nieco po gruzowisku pokazując jak bardzo nas to przejeło, obiecać pomoc ofiarom, dać sobie pstryknąć fotki dziennikarzom aby pojawiły się we wszystkich mediach. Niech opinia publiczna wie jaki to ze mnie mąż stanu, przejęty nieszczęściem obywateli. Ogłosmy żałobę niech widzą, że cierpimy, bo na tyle nas stać...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Być może L.Kaczynski myśli iż w ten sposób poprawi swój autorytet iż "ekhm...coś" zrobi pomagając finansowo rodzinom ofiar...

Edited by DESiGNER

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak najbardziej zgadzam się z przedmówcami... Za często wprowadzana jest żałoba Narodowa. Tak jak rozumiem wprowadzenie żałoby po śmierci Papieża Polaka, "tsunami czy też trzęsienia ziemi", tak nie rozumiem wprowadzania żałoby po wypadku autokaru czy też takiego pożaru...

 

Zaciemnianie społeczeństwu oczu!!! Niech lepiej Rząd weźmie na swoją odpowiedzialność śmierć tysięcy polaków którzy giną tak często na polskich drogach przez bzdurne przepisy blokujące remonty, budowy dróg itp...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Setki ludzi ginie codziennie , a tu robią takie halo .

 

Ciekawe jaka będzie następna : z bilansu wypadków w czasie świąt ?

 

Nonsens

 

Już nie generalizuj. Jak by Twoja rodzina spłonęła to z innej strony byś podchodził do wątku. Trzeba być obiektywnym - fakt faktem, że żałoba to idiotyczny pomysł, ale niestety nic z tym się nie zrobi. Samo społeczeństwo wybrało takiego prezydenta ....

Edited by szogun

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kiedy tylko wydarzy się jakaś tragedia to pomiędzy Tuskiem i Kaczyńskim rozpoczyna się swoisty wyścig, który pierwszy będzie na miejscu i rzuci kasą w zamian za głosy. Pierwszy zawsze zgarnia całą pulę, a drugi ochłapy. O ile sama gra przejętego Ojca Narodu, na miejscu przed kamerami tvn24, nie jest jeszcze najgorsza, to już takie swobodne trzepanie kasą za fajne nie jest. Powinien być przewidziany specjalny fundusz na podobne cele, gdzie każdy kto doświadczył podobnej tragedii dostawałby odpowiednią pomoc. Nie powinno to być uzależnione od "widzi mi się" jednego, albo drugiego, no chyba że zaczną sypać z własnej kieszeni.

Edited by Pan_Grzegorz

Share this post


Link to post
Share on other sites
... a każdy pełnoletni polak ...

 

... po śmierci Papieża Polaka, ...

... polaków którzy giną ...

 

Czy aby na pewno tylko o jednym Polaku należy pisać przez duże "P" ? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zdaję sobie sprawę, że ostrzał obecnego Prezydenta RP jest "trendy" ...

Myślę, że w społeczeństwie inaczej zorganizowanym (np. w USA) w ogóle nie byłoby takiego tematu ... Chociażby dlatego, że jeśli ktoś wchodzi tam w polemikę z Prezydentem USA, robi to sądzę, w sprawach jakie sam uznaje za ważne. Niezależnie poza tym od odcienia politycznego, istnieje jeszcze szacunek dla autorytetu Głowy Państwa, bez wzgl. na osobę, która tę funkcję sprawuje.

 

O jakim my wyrzeczeniu rozmawiamy? Jak to wyrzeczenie wpłynie na bieg naszego życia?

Czy to aby nie są rzeczy małostkowe? Ach te traumatyczne 3 dni "wycięte" z życiorysu ... ;)

 

Odnośnie tej najbliższej żałoby narodowej, widzę, że Kangur oraz ja "trochę" odbiegamy ze stanowiskami od pozostałych Rozmówców. I z takiej właśnie niejednomyślności społecznej, nie jestem niezadowolony ;).

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
O jakim my wyrzeczeniu rozmawiamy? Jak to wyrzeczenie wpłynie na bieg naszego życia?

Czy to aby nie są rzeczy małostkowe? Ach te traumatyczne 3 dni "wycięte" z życiorysu ... ;)

 

;)

Dokładnie. Potrzebna czy nie potrzebna ale w takich momentach lepiej zostawić komentarze dla siebie. Osobiście nie widzę nic złego w tym, że trochę osób mniej "umoczy mordy" czy też "pobawi się" przez te 3 dni ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
istnieje jeszcze szacunek dla autorytetu Głowy Państwa, bez wzgl. na osobę, która tę funkcję sprawuje.

 

Odnośnie tej najbliższej żałoby narodowej, widzę, że Kangur oraz ja "trochę" odbiegamy ze stanowiskami od pozostałych Rozmówców.

po 1. ów "autorytet" trzeba najpierw posiadać lub posiąść, aby należał się do tegoż autorytetu szacunek; chyba, że pominiemy w tym zdaniu słowo "autorytet" i pozostawimy sam szacunek dla GP

po 2. moje stanowisko chyba nie jest aż tak daleko

Share this post


Link to post
Share on other sites
name='hans_2000' date='pon, 13 kwi 09' post='179558']

po 1. ów "autorytet" trzeba najpierw posiadać lub posiąść, aby należał się do tegoż autorytetu szacunek; chyba, że pominiemy w tym zdaniu słowo "autorytet" i pozostawimy sam szacunek dla GP [...]

 

O tym pisałem właśnie. Autorytet Głowy Państwa (niezależnie od osoby) ...

 

[...] po 2. moje stanowisko chyba nie jest aż tak daleko

 

 

Fakt. Przepraszam Cię za niedostrzeżenie. Tym bardziej mam powody do zadowolenia ;)

 

W ogóle, moim zamiarem nie było robienie z siebie "Rejtana",

albo "Rejtanów" forumowych wskazywanie ;)

Osobiście jednak, załamałbym się gdyby w takiej kwestii o jakiej rozmawiamy, innego zdania niż obecna tu większość nie zajął np nikt ...

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozumiem, żałobę narodową po śmierci papieża ale nie jakiś wypadek gdzie liczba ofiar nie jest aż tak liczna.

Czyli rozumiem, że gdy każdego dnia umiera ok. 200 osób bo są jakieś wypadki samochodowe, to również ma być żałoba narodowa?

Zdarza się ...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Rozumiem, żałobę narodową po śmierci papieża ale nie jakiś wypadek gdzie liczba ofiar nie jest aż tak liczna.

Czyli rozumiem, że gdy każdego dnia umiera ok. 200 osób bo są jakieś wypadki samochodowe, to również ma być żałoba narodowa?

Zdarza się ...

 

Czytałeś może wszystkie posty powyżej ;)?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Michal

@yarowa & co.: Chyba nie rozumiecie, że jeżeli to tak dalej pójdzie, to niebawem sumarycznie patrząc klika tygodni w roku to będą żałoby narodowe. Ja mówię takim praktykom zdecydowanie STOP! Tym bardziej, że zabraniają dużej masy ludzi w Polsce wykonywania swoich planów. Oczywiście jest to tragedia, że ktoś umiera, ale tak jak już pisała masa innych w tym temacie: Na tej zasadzie powinniśmy praktycznie codziennie mieć żałobę narodową gdyż ludzie giną na drogach, w autobusach etc. pp. (nie dlatego po byli pijani tylko ponieważ mieli po prostu pecha tak jak Ci ludzie którzy akurat w danym momencie spali w tym hotelu)!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

×