Jump to content
umberto

Bzdury, absurdy, bezsensy, buble, kicz

Recommended Posts

Ten rząd co chwila strzela sobie samobója i robi wszystko, żeby obrzydzić prowadzenie biznesu w Polsce. To jest dla mnie niepojęte. Tym razem już nie przejdzie tłumaczenie, ze "wybierzcie nas, bo jak nie my to oni (czyt. PiS) będą u steru"

 

Przepisy podatkowe - lepiej założyć firmę na Cyprze

Firmy wysokich technologii - bez kruczków prawnych nie da się po prostu założyć takiej firmy w Polsce

Produkcja biopaliw - taniej i prościej sprowadzić, rodzimi producenci szykanowani niejasnymi przepisami

Strony internetowe - rejestrować, czy nie rejestrować jako czasopisma czy dzienniki? - oto jest pytanie.

Strony z materiałami filmowymi - rejestracja w Urzędzie ds. Cenzury. Czy aby zgodne z Konstytucją?

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...ura_i_kary.html

Share this post


Link to post
Share on other sites
to kto z Was startuje do parlamentu? W końcu chciałbym zagłosować na kogoś rozsądnego - i mielibyśmy swoich ludzi od domen :)

 

Mocno się nad tym zastanawiam.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ten rząd co chwila strzela sobie samobója i robi wszystko, żeby obrzydzić prowadzenie biznesu w Polsce. To jest dla mnie niepojęte. Tym razem już nie przejdzie tłumaczenie, ze "wybierzcie nas, bo jak nie my to oni (czyt. PiS) będą u steru"

 

Przepisy podatkowe - lepiej założyć firmę na Cyprze

Firmy wysokich technologii - bez kruczków prawnych nie da się po prostu założyć takiej firmy w Polsce

Produkcja biopaliw - taniej i prościej sprowadzić, rodzimi producenci szykanowani niejasnymi przepisami

Strony internetowe - rejestrować, czy nie rejestrować jako czasopisma czy dzienniki? - oto jest pytanie.

Strony z materiałami filmowymi - rejestracja w Urzędzie ds. Cenzury. Czy aby zgodne z Konstytucją?

 

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...ura_i_kary.html

 

 

To socjalizm właśnie :)

 

Edit:

 

I zapewne naiwnie byłoby nie uważać, że robione to jest bez nacisku niektórych mediów funkcjonujących na terenie RP.

Rządzą nami specjaliści od spotkań na stacjach benzynowych.

Edited by yarowa

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe ile potrwa zanim wszyscy Polacy znajdą się w Anglii albo w Norwegii ;p

Najpierw ludzie pouciekali np do UK. Potem przesyłali kasę rodzinom, więc w Polsce znalazło się dużo pieniędzy, rzad zadowolony, jesteśmy Zieloną Wyspą bis. Hurra, propaganda na całego (jednocześnie zamiatając pod dywan niewygodne obciążające budżet i deficyt rachunki). Teraz rząd robi wszystko, żeby ludzie zlikwidowali strumień pieniędzy i zabrali z soba rodziny, które tu jeszcze zostały (hurra, rynek niemiecki czeka). A jeszcze przecież przez jakiś czas była kwestia podwójnego opodatkowania i uderzała w Polaków z UK (m. in. mój brat natychmiast się wymeldował z Polski , pewnie za parę lat zmieni paszport). Chyba już z tej próby skoku na kasę zarobioną w UK rząd się wycofał, ale teraz znów zaczyna węszyć za naszymi pieniędzmi np. próbując się dobrać do firm zarejestrowanych na Cyprze, gdzie rezydują chociażby o2.pl, czy Solorz-Żak i tysiące innych podmiotów.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chyba już z tej próby skoku na kasę zarobioną w UK rząd się wycofał, ale teraz znów zaczyna węszyć za naszymi pieniędzmi np. próbując się dobrać do firm zarejestrowanych na Cyprze, gdzie rezydują chociażby o2.pl, czy Solorz-Żak i tysiące innych podmiotów.

 

jestem ciekawy, jakie są więc wnioski, co powinni zrobić, by ludzie i firmy nie uciekały z Polski

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo wtedy nie trzeba by było bilonu produkować a bilon jak wiadomo robi tylko dziury w kieszeniach :)

Na to nie wpadłem... ;) ;)

 

Ale wciąż liczę, że umberto wyjawi nam dlaczego:

Oczywiście do szczęsliwego wariantu socjalizmu europejskiego brakuje jeszcze trochę. Ceny powinny być we wszystkich krajach takie same, np. 10 zł za kilogram cukru niezależnie od tego czy to UK czy Rumunia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Co takiego cudownego zrobilby JKM?

 

to nie ma żadnego znaczenia co by zrobił, bo ma znaczenie tylko to, co jest teraz robione, i może być lepiej, albo gorzej, jeżeli, by był choćby jeden krok w kierunku poglądów JKM, to byłoby lepiej, a takich kroków trzeba wykonać tysiące, jak nie miliony,

 

więc rozważania nad propozycjami JKM nie mają żadnego sensu, co jest ulubionym zajęciem jego wrogów, po prostu socjalistów, komunistów, i innych, to co ma znaczenie, to kierunek zmian, a na razie to kwitnie ten temat, i nie bez powodu,

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na to nie wpadłem... :) :)

 

Ale wciąż liczę, że umberto wyjawi nam dlaczego:

To była przykładowa cena. Niech to będzie cena dostosowana (jakaś mediana np.) do zarobków we wszystkich krajach Unii. A skoro u nas drożeje, to niech zdrożeje jeszcze trochę. Trzeba doić społeczeństwo póki jeszcze mozna.

 

więc rozważania nad propozycjami JKM nie mają żadnego sensu, co jest ulubionym zajęciem jego wrogów, po prostu socjalistów, komunistów, i innych, to co ma znaczenie, to kierunek zmian, a na razie to kwitnie ten temat, i nie bez powodu,

Oczywiście, za to w komitecie poparcia JKM jest grono psychiatrów - dawno nie mieli tak dorodnego pacjenta (czyt. po kapitalistycznemu klienta) w tak zaawansowanym stadium schizofrenii i innych chorób psychiczno-neurodegeneracyjnych.

Edited by umberto

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oczywiście,

przepaliły ci się bezpieczniki od tych wszystkich socjalistycznych absurdów, które piętnujesz, tylko narzekasz i narzekasz, ale na proste pytanie, co mają zrobić, jak zwykle, odpowiedzieć nie umiesz,

Edited by Andro

Share this post


Link to post
Share on other sites
To była przykładowa cena. Niech to będzie cena dostosowana (jakaś mediana np.) do zarobków we wszystkich krajach Unii.

 

No mnie właśnie bardzo interesuje ten proces ustalania ceny w sposób nierynkowy. :)

 

Czy taka cena miałaby być wyliczona na podstawie obecnych cen w poszczególnych krajach i dlaczego? Możliwe, że wszystkie są obecnie podstępnie zawyżone przez wrednych kapitalistów... :)

Czy obowiązywałaby już po wsze czasy - no bo po pierwszym takim ustaleniu nie byłoby już na podstawie czego liczyć następnym razem.

Co by się stało z firmami, które chciałyby sprzedawać taniej?

Co by było w przypadku gdyby za tę cenę nie opłacało się wytwarzać w danym kraju?

Kto pokrywałby ewentualne dodatkowe koszty transportu skoro we wszystkich krajach unii cena miałaby być taka sama?

Co w przypadku kiedy np. naturalne zmiany w świecie spowodują całkowitą nieopłacalność produkcji za tak ustaloną cenę - puste pułki?

Przy ustalonej niskiej cenie jak zapobiec skupowaniu produktu i rozrostowi czarnego rynku?

Co w przypadku gdyby okazało się, że import spoza unii byłby znacznie tańszy - zakaz importu i wymuszone przepłacanie za towar przez konsumentów?

Share this post


Link to post
Share on other sites
to nie ma żadnego znaczenia co by zrobił, bo ma znaczenie tylko to, co jest teraz robione, i może być lepiej, albo gorzej, jeżeli, by był choćby jeden krok w kierunku poglądów JKM, to byłoby lepiej, a takich kroków trzeba wykonać tysiące, jak nie miliony,

 

więc rozważania nad propozycjami JKM nie mają żadnego sensu, co jest ulubionym zajęciem jego wrogów, po prostu socjalistów, komunistów, i innych, to co ma znaczenie, to kierunek zmian, a na razie to kwitnie ten temat, i nie bez powodu,

 

 

przepaliły ci się bezpieczniki od tych wszystkich socjalistycznych absurdów, które piętnujesz, tylko narzekasz i narzekasz, ale na proste pytanie, co mają zrobić, jak zwykle, odpowiedzieć nie umiesz,

 

Ale po co ma miec odpowiedz, skoro to nie ma (cytuje) "żadnego znaczenia"? Widze tu niekonsekwencje ;-)

 

Poza tym, w takim razie, po co JKM sie wysila ze wszystkimi pomyslami i krytykowaniem, skoro to i tak nie ma zadnego znaczenia? Nie wystarczy, ze powiadzialby: potrzeba zmian! musimy zrobic choc jeden krok do przodu! a jak juz dojdziemy do wladzy, to pomyslimy ktora noga i w ktora strone pojdziemy, oraz w jakim celu...

 

A znaczenie "co by zrobil" ma ogromne, bo pozniej z obietnic sie ludzi rozlicza. Jesli deklaruje, ze zlikwiduje podatki, to podczas nastepnych wyborow, gdy mialbym decydowac, czy dany czlowiek ma byc dalej u wladzy, czy tez nie, wlasnie biore pod uwage rowniez jego dokonania i deklaracje. fakt, nie da sie wszystkiego zrobic, ale jesli Tusk obiecywal 3x16, to teraz przynajmniej moge go nazwac lgarzem i nieudacznikiem. Co innego, gdyby zrobil jakies reformy, staral sie polepszyc byt nie tylko kolegom lapownikom, ale powiedzmy, by chociaz likwidowac buble, zamiast je mnozyc. Uznalbym, ze faktycznie - poprzedni rok nie byl najszczesliwszy, bo przyroda byla nielaskawa, bo kryzys gospodarczy etc ale chlopak sie staral... A co on robi? NIC... co by pomoglo pchnac ten kraj do przodu.

 

Sam zatem widzisz, ze mam prawo wymagac od polityka nie tyle deklaracji, ale chociaz ogolnego zarysu, co on by zrobil, gdyby zostal premierem. Bo samo powiedzenie, ze panstwo zabiera nam 70% mi nie wystarcza. I nie, nie odsylaj mnie do lektury jego filozoficznych wywodow. Lubie filozofie, ale nie az tak bardzo, by czytac JKM. Po to ma swoich zwolennikow, zeby juz w nie filozoficznym jezyku mi powiedzieli, jak krowie na łące ;-)

 

Jak juz kiedys napisalem - nie wystarczy miec super pomysly i glosic szczytne idee. Trzeba jeszcze paplanine przelozyc w czyn (przy okazji dbajac, by nie rozp... reszty).

Edited by empireus

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jesli deklaruje, ze zlikwiduje podatki.

Już kolejny raz wspominasz o likwidacji podatków w jego wykonaniu i tu się mylisz powielając, jak xero, medialną papkę.

Otóż, jedną z wielu istotnych zasad, które JKM wyznaje jest ta - w życiu pewne są tylko: podatki i śmierć.

Dalej nie chce mi się tłumaczyć, bo uważam, że nie wiesz nic na temat JKM i zasad, którymi kieruje się UPR, WiP i inni - jesteś zaprogramowanym obywatelem tego niewolniczego ustroju i Państwa.

Tobie i wielu innym wydaje się, że bez ustawy nie ma po co wstawać z łóżka.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites
[...]Jesli deklaruje, ze zlikwiduje podatki,[...]

 

 

Deklarował, że zlikwiduje jeden konkretny podatek - o ile dobrze pamiętam.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ale po co ma miec odpowiedz, skoro to nie ma (cytuje) "żadnego znaczenia"?

 

bo ma znaczenie tylko to, co jest teraz robione,

 

stosujesz metody wybiórcze, w myśl zasady, że polityka polega na kręceniu, więc jak cytujesz to nie modyfikuj wypowiedzi, bo wtedy jest to manipulacja, jak się nie kręci, to jest oczywiste, że w obu wypowiedziach, chodzi o to, że ma znaczenie to, co jest teraz robione, nie mówiąc nawet o tym, że wypowiedzi dotyczą kogo innego,

Share this post


Link to post
Share on other sites
bo ma znaczenie tylko to, co jest teraz robione,

stosujesz metody wybiórcze, w myśl zasady, że polityka polega na kręceniu, więc jak cytujesz to nie modyfikuj wypowiedzi, bo wtedy jest to manipulacja, jak się nie kręci, to jest oczywiste, że w obu wypowiedziach, chodzi o to, że ma znaczenie to, co jest teraz robione, nie mówiąc nawet o tym, że wypowiedzi dotyczą kogo innego,

 

Nie, nie manipuluje. Ja nie jestem politykiem ;-) I nie,nie zmodyfikowalem nic z Twojej wypowiedzi - zacytowalem wrecz ;-) Poza tym, wypowiedzi dotycza absurdow...

Share this post


Link to post
Share on other sites

"nowy podatek" w wysokości 10 tys. zł, za brak raportu, nawet przy 1 dniu spóźnienia, większość o tym zapewne nic nie wie, urzędnicy już zacierają ręce, zaczynają się żniwa i polowanie, kolejnym krokiem będą raporty internetowe, sprawozdania z odwiedzanych stron w internecie,

 

Ustawa sztywno i jednoznacznie określa wymiar kary. - Za brak sprawozdania przedsiębiorca musi zapłacić 10 tysięcy. Jeśli spóźni się jeden dzień z zapłatą zgodnie z przepisami, to samo - mówi Damian Milewski. Dodaje, że ustawa nie pozwala na najmniejszą dowolność. - Jasno jest napisane, że marszałek wymierza karę. Nie ma słowa o tym, że "może wymierzyć" czy "może zmusić pod groźbą kary" do złożenia sprawozdania

Share this post


Link to post
Share on other sites
"nowy podatek" w wysokości 10 tys. zł, za brak raportu, nawet przy 1 dniu spóźnienia, większość o tym zapewne nic nie wie, urzędnicy już zacierają ręce, zaczynają się żniwa i polowanie, kolejnym krokiem będą raporty internetowe, sprawozdania z odwiedzanych stron w internecie,

I co tu narzekać. Przepis jets jasny i czytelny.

 

Jak powstaje ustawa i w niej są zapisy w stylu "lub czasopisma" czy "i inne podmioty" to zaraz jest larum, że wszystko się pozostawia do interpretacji urzędasom. A jak tutaj przepis jest jasny i czytelny, to ...też larum!

 

- Jasno jest napisane, że marszałek wymierza karę. Nie ma słowa o tym, że "może wymierzyć" czy "może zmusić pod groźbą kary" do złożenia sprawozdania - cytuje przepisy ustawy Milewski.

 

Bardziej mnie interesuje, czy ktoś te sprawozdania sprawdza pod kątem prawdziwości oświadczeń (nie wiem jakie wymagane sa dokumenty do udowodnienia odpowiedniego składowania odpadów i czy to znów nie uruchomi np. fabryk lewych zaświadczeń czy tez to tylko zwykłe oświadczenia są bez załączników).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na co szła unijna kasa i co z tego zostanie... zastanawiałem się kiedyś, gdy patrzyłem jak wyglądają nasze drogi parę lat po remontach za kasę z Unii.

Teraz inne wieści...

 

Zlikwidują ?

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,8152,title,Gmi...mosc_prasa.html

 

Nie zlikwidują ?

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Rza...,wiadomosc.html

 

oto jest pytanie

Share this post


Link to post
Share on other sites
No co ty, przecież "RZĄD OBIECAŁ" kasę, więc o likwidacji nie może być mowy!

Tyko, że rząd obiecał a gminy muszą spłacać jego zobowiązania z podatków lokalnej społeczności.

Wszystkie podwyżki dla nauczycieli w ten sposób są finansowane.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chodziło mi bardziej o to, że tanimi obietnicami składanymi wszystkim grupom społecznym rząd próbuje kupić sobie słupki sondażowe. Jeśli chodzi o przedszkola i edukację jako taką tych pieniędzy nie powinno się szczędzić, bo przecież najbardziej poszkodowane w tym wszystkim będą dzieci.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jeśli chodzi o przedszkola i edukację jako taką tych pieniędzy nie powinno się szczędzić, bo przecież najbardziej poszkodowane w tym wszystkim będą dzieci.

I to jest właśnie TA demagogia, którą stosują wszyscy politycy - wtedy odwraca się uwagę od problemu pieniędzy i źródła, z których się je bierze i wtedy pozyskuje się najwięcej w słupkach.

Kolejne takie to: "dla dobra ogółu", "w interesie ludzi pracujących", "dla dobra pacjenta", itd...

Jest niż demograficzny i cięcia są konieczne a dobro dziecka nie ma tu nic do rzeczy. Nie chodzi o likwidację systemu oświaty (jako takiej) tylko o redukcję liczby szkół i przedszkoli a przede wszystkim likwidację wszelkich komunistycznych naleciałości w postaci Karty nauczyciela - jak w tym przypadku.

Edited by maryuse

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now

×